Times: Sagna odchodzi do Manchesteru City

idz do psg nie zasilaj tych mohamedow :(

Szczerze, Sagna ma już najlepsze lata za sobą, co zdecydowanie widać po statystykach. Szkoda ze odchodzi, wolałbym zeby zszedł na srodek za Pera...Ktory tez mocno obnizyl loty, szczegolnie z lepszymi druzynami to widac.
jednak trzeba uszanować jego wolę!

Mój ulubiony piłkarz, zawsze daje z siebie wszystko.

Mam nadzieje że Sagna nie odejdzie do Man City już wolałbym go w PSG

Zawsze lubiłem Baca. Grając dla AFC zostawił sporo zdrowia na boisku. Rozumiem, że koniec kariery coraz bliżej i Sagna nie zgodził się podpisać średniego kontraktu z Arsenalem. Chce zarobić więcej na koniec przygody z piłką i to jest ok. Ale jak odejdzie akurat do City, to będę bardzo rozczarowany... Bardzo...

Sagna, Zabaleta, Richards w jednym klubie ?!
nie wierzę w to ...

KuNA89, też tego nie rozumiem. O ile Van Persi czy Nasri mogli przejść dla aspektu sportowego i dla zdowywania pucharów, to Sagnia odchodzi w momencie, w którym najprawdopodobniej zdobędzie trofeum z drużyną i w przyszłym sezonie będziemy realnie walczyć o kolejne - tylko żeby Wenger odpowiednio uzupełnił skład. I nie ukrywajny, że Sagnia będzie tam grzał ławę i tylko pobierał pensję - totalny brak ambicji.

Nie rozumiem tylko po co? Tyle lat w Arsenalu a teraz kibice zapamiętają go tylko z tego, że się sprzedał...

Ja kompletnie nie rozumiem Songa... Mógł być wielki w Arsenalu a został nikim w Barcelonie... Czy naprawdę chodzi o granie w klubie tylko dlatego, że zdobywa trofea a nawet nie było się częścią lub miało się minimalny wkład w drużynę, która to trofeum zdobyła? Songa tak jak Hleb moim zdaniem zmarnował sobie karierę...

Sagna najlepsze lata praktycznie ma już za sobą. Dobrze, że spędził je u nas a nie jak Fabregas, Adebayor, Nasri czy song, którzy u nas się oszlifowali i nas opuścili bez żalu no może Cesc jest troche usprawiedliwiony.

Naprawdę szkoda. Ja miałem nadzieję, że jednak zostanie, ale wszystko na to wskazuje, że nie ma na to najmniejszych szans. :/ Czemu akurat do City? Mógłby odejść do innej ligi, ale jak na złość przejdzie do ligowego rywala? Szkoda gadać. Mam nadzieję, że kupimy Auriera i dzięki niemu szybko zapomnimy o Sagni.

Niestety, ale Sagna może się okazać w City takim piłkarzem, jak Toure w Liverpoolu.

"Najłatwiej znienawidzić tych, których się kochało". Song jest dla mnie obojętny, ale nie wiem, co będę miał myśleć o Bacu, który nie odchodził jak reszta i musiał patrzeć, jak Na$ri, czy RvP zdobywają trofea, a on nie. Odszedłby do Interu, Galatasaray, PSG, Monaco to nie byłoby problemu, a tak opuszcza Arsenal do przeciwnika, bo dadzą więcej tygodniówki. Ciężko się domyślić jak kto na to zareaguje.

Wielka szkoda.... Wielka szkoda....

@pauleta19
"Ja stosuję prosty "wzór" :
Ile piłkarz dał klubowi vs ile klub dał pilkarzowi. W przypadku Sagny wydaje mi się, że proporcje są dosyć zbalansowane. O RvP czy Nasrim tego powiedzieć nie mogę. Oni potraktowali Arsenal przedmiotowo jak trampolinę czy drabinę służąca do osiągnięcia swoich celów. "

O i to mi się podoba. Zdrowe podejście i wydaje się "uczciwe". Mam podobnie. Dlatego gdyby Ramsey odszedł to byłby w moich oczach największym przegranym, po tym jakim zaufaniem go obdarzył Wenger... Tak samo było z RvP. Wieczny szpital mimo wszystko Wenger w niego nie zwątpił a ten mu się odpłacił w taki sposób... Przykre...

Sagna jeden z najlepszych prawych obroncow. Plus Doswiadczenie. I mega poziom trzyma. Mysle ze poprostu juz chce zmienic otoczenie poznac cos nowego co jest naturalne. Jakby nie bylo to wielkie dzieki Bac za te lata .

DawidAL
Richards - szklanka. Potrzeba tu kolejnej?

Nie mam żalu. Szkoda tylko, że do MC. Pewnie chce jeszcze przed emeryturą zdobyć mistrza PL, tylko za rok to my będziemy na szczycie:)

Ogromna strata dla Arsenalu, przy naszych problemach z kontuzjami piłkarz który równie dobrze radzi sobie na prawej obronie i jej środku do skarb.

Sagna do City, Richards do nas? I wszyscy zadowoleni.

Połowa tych, którzy tu takie rzeczy wypisują na jego temat zrobiłaby na jego miejscu to samo. Tak nakazuje logika, a pieprzenie durnot, że jakby się zarabiało połowę tego co on byłoby szczytem marzeń to największy bullshit jaki słyszałem. Możecie iść i pracować za te 3-4k miesięcznie. Ciekaw jestem kiedy przestaną Wam się takie zarobki podobać i zechcecie podwyżki. Prawda jest taka, że im więcej się zarabia to i koszty życia rosną, bo przyzwyczajasz się do czegoś.

Sagna szacunek za to co oddałeś klubowi, props za profesjonalizm. Gdziekolwiek odejdziesz to i tak wiem że Arsenal był dla cb ważny i mam nadzieje że będzie dalej. Wole takich co odchodzą po dopełneniu kontraktu do końca, niż tych co do odejścia namawia "mały chłopiec" marzący o grze c*** wie gdzie ;D

Zmiana Arsenalu na City zawsze będzie oznaczała "sprzedanie się". Sorry, ale zrozumiałbym, gdyby odszedł po kasę np. do PSG czy Monaco (a nie uwierzę, że nie dostałby oferty od nich gdyby chciał tam grać). Jedną sprawą jest dorobienie sobie praktycznie na piłkarskiej emeryturze a drugą przejście do ligowego rywala.

Kuna_89, pewnie pozycja, status gwiazdy tak jak napisałeś są jednymi z wielu czynników oceny piłkarza przez kibiców.

Ja stosuję prosty "wzór" :
Ile piłkarz dał klubowi vs ile klub dał pilkarzowi. W przypadku Sagny wydaje mi się, że proporcje są dosyć zbalansowane. O RvP czy Nasrim tego powiedzieć nie mogę. Oni potraktowali Arsenal przedmiotowo jak trampolinę czy drabinę służąca do osiągnięcia swoich celów.

Co do korzyści ze sprzedania czy nie sprzedania piłkarza to ciężko wyrokować. BVB nie sprzedało Lewego i raczej tego nie żałuja. Gdyby Arsenal zatrzymał na rok RvP gdy ten był w niesamowitym gazie może zamiast dwudziestu kilku milionów mielibyśmy mistrzostwo? I już się nie dowiemy.

Co do wyzwania od zdrajcow, sprzedawczykow czy judaszy. Z wiekiem zmienia się podejście. Przede wszystkim zauważa się wartość pieniądza. Po drugie liczy się że słowami i z wiekiem nie rzuca się oskarżeń na lewo i prawo.

Samo napietnowanie piłkarzy którzy odchodzą do rywali poprzez gwiazdy, buczenie czy przyspiewki uważam za korzystne dla klubów macierzystych. Gdyby kibice godzili się na frywolne zmiany klubów pewnie transferów między rywalami byłoby 2-3 razy więcej. Wystarczy spojrzeć na transfery na linii Barca-Real ich prawie nie ma. Podejście ciepło- letnie byłoby niezaciekawe. Futbol to emocje, a nie zimne kluchy.

Cóż, Zabaleta od paru sezonów zjada Sagnę, w tamtym sezonie najlepszy PO, w tym chyba postawiłbym na Colemana. Tak czy inaczej- jeżeli Bacary ma poukładane w głowie to zostanie albo odejdzie do klubu gdzie będzie miał zapewnione miejsce w składzie, nie wiem, moze PSG czy inne Monaco. A w City może jedynie podzielić los Maicona

Dzięki za tak wyczerpującą wypowiedź ;) Jutro odpiszę Ci na temat moich wniosków bardziej rozbudowaną wypowiedź bo dzisiaj już padam na ryj.

Z sytuacją RvP się z Tobą w 100% zgadzam, tym bardziej, że był kapitanem ale popatrz na to z innej strony (nie uważam tak). Czy w sytuacji, że nie wypełnił swojego kontraktu ale dał nam naprawdę dużo w ostatnim sezonie (może nawet w dwóch), to nie jest lepsze, że "dał" nam kasę ze swojego odejścia? Bo Sagna nie da nam żadnej a teoretycznie idzie wzmocnić rywala do tytułu PL. Pod względami ekonomicznymi jest to znacznie gorsze rozwiązanie dla klubu. Uważam podobnie jak Ty ale próbuję też spojrzeć na sprawę z innej strony. Czy nie jest przypadkiem tak, że po prostu wkład RvP (ogólnie graczy offensywnych, którzy dają namacalny dowód swojej gry w postaci bramek, asyst itd) nie są wyżej cenieni niż np taki obrońca? I wiąże się to z tym, że ludzi nie boli tak bardzo odejście takiego gracza? Sagna nie był idolem kibiców a RvP był. Dlatego może ludzie tak bardzo wieszali na nim psy? Czy gdyby Sagna odchodził do ManU to czy tak samo byśmy się wypowiadali? Mówię tak bo oglądałem te mecze gdzie walczyliśmy z Czerwonymi do ostatniej gry. Keane vs Vieira? Klasyk? Przestrzelony karny VanNisterlooya i doskok naszych piłkarzy do niego? To była wojna. Tego niektórzy młodsi kibice już nie pamiętają, nie znają. My znamy i wiemy co znaczyły kiedyś pojedynki Arsenalu z ManU. Piękne czasy. Może dlatego też odejście RvP tak bolało. Czy gdyby za dwa lata Ramsey odszedł do City to byłby tak łagodnie potraktowany jak Sagna? Czy jeśli taki Cazorla by teraz chciał odejśc do City to wyglądałoby to tak samo? To mnie zastanawia... Bo wydaję mi się, że za Sagną się tak nie płacze bo nie miał aż takiego widocznego wkładu w naszą grę. Owszem uważam, że był solidny i cenię go za gre w defensywie, ale wiemy, że jest do zastąpienia bo są piłkarze równie dobrzy w defensywie a lepsi w offensywie... Może dlatego aż tak bardzo to Nas nie boli? Sam nie wiem...

Kuna_89, z chęcią bym napisał pracę dyplomową na temat, dlaczego Sagny zasługuje na lepsze potraktowanie od RvP, Nasriego czy Clichyego,ale piszę na telefonie, wiec krótko.

RvP koszulki "Fan nr 1",fotki z dzieciństwa w barwach Arsenalu, kapitan. Facet za, którego przywiązanie do barw klubowych dałbym sobie uciąć rękę odchodzi do znienawidzonego rywala (dla mnie osoby, która pamięta nie mecze, nie spotkania, ale walki, bijatyki z United nie ma większego wroga...wroga sportowego). Po prostu Judasz, który podawał się za kogoś kim nie był. Do tego odszedł po wielu sezonach, gdy wielu mówiło" szklany Holender, po co go utrzymujecie? ", ale nie fani Arsenalu oni wierzyli w talent van Persiego. W przeciwieństwie do Sagny nie dokończył kontraktu.

Nasri chłopak się u nas wypromował i uciekł po pierwszym bardzo dobrym sezonie. W sumie to niezawiele nawojował dla Arsenalu. Wszystko pewnie by się jakoś rozeszło, gdyby nie niewyparzony język Francuza. Na zaczepki w stylu" odchodzę do lepszego klubu, tu nie było szans na trofea czy kibice City są lepsi od tych Arsenalu... ". Sam się prosił o odpowiedź Kanonierow.

Wszystko mogło być inaczej wystarczy spojrzeć na Clichyego. Chłopak jest traktowany przez kibiców AFC jak powietrze.

Sagna idzie po prostu zarobić. Nigdy nie udawał, zawsze był profesjonalistą w każdym calu. 7 sezonow w Arsenalu z czego zaledwie jeden słabszy. Mało kto może się poszczycić takim wysokim stabilnym poziomem. Nigdy nie narzekał nie stwarzal problemów. Występów w Arsenalu pewnie cos koło 300. Jutro oby przysluzyl się i przysluzył się w zdobyciu pucharu. Poza tym odchodzi po wypełnieniu kontraktu, a nie w smierdzacej atmosferze. Najbliżej tu chyba do sytuacji z Toure, chociaż Sagna nie wywalczył tylu pucharów dla Arsenalu, co Iworyjczyk.

Palce mnie juz bolą, sorry za błędy.

I dla tego będzie grał ławę bo Zabaleta jest zajebisty jaki i w obronie jak i w ataku. Gratulacje. Zobaczymy na konie okienka gdzie pójdzie

@mwh

Tak, wiem ile zarabiaja. Ty za to za malo wiesz o zyciu, wiec dalsza dyskusja na ten temat z Toba nie ma najmniejszego sensu.

Tu chodzi o długość kontraktu, Sagna ma 31 lat a w Arsenalu zawodnicy powyżej 30-stki dostają roczne ewentualnie dwuletnie kontrakty. Arsenal zaoferował mu 2 letnią umowę a City ma mu ponoć zaoferować 4 letnią umowę a kasa taka sama 100 tyś tyg. W jego wieku rozumię go w zupełności to prawdopodobnie jego ostatni kontrakt przed piłkarską emeryturą

Ogromna strata, że odchodzi. Nawet podwójna strata, bo odchodzi do ligowego rywala. Nie jestem zadowolony z wyboru Sagny, ale szacunku do niego nie stracę, bo zawsze był 100% profesjonalistą i dawał z siebie wszystko. Moim zdaniem zasługuje na te 90 tys, koszty transferu nowego PO i jego zarobków się nam nie opłacą.

Druga sprawa, że te kanalie dziennikarskie specjalnie sieją zamęt przed najważniejszym meczem sezonu. Tfu!

powodzenia, więcej już nie osiągniesz na boisku, może na ławce...

Nie przesadzajmy Sagna nigdy nie zostałby legendą Arsenalu. Nikt tu po nim szczególnie nie płacze...

Ahh jeszcze mały ps do tej historii Sagnia lepszym piłkarzem z pewnością nie będzie bo to już nie te lata więc dobrze,że odszedł teraz a nie 3 lata temu np.

Nie każdy wybrałby lepiej płatną pracę ponieważ tutaj liczą się także sława, szacunek i uznanie a w wypadku gdy jawnie nie przyczyniło się do sukcesu klubu jest się tylko mało znaczącym trybikiem. Zły wybór Sagny gdyż mógł jeszcze 2 sezony spokojnie u Nas pograć i inkasować te 10 lub 15 tys mniej a rozwijać się sportowo i być kimś dla kibiców Arsenalu bo dla kibiców City będzie i tak jednym z wielu a zastępstwo na tą pozycje z pewnością się znajdzie.

Powodzenia w grzaniu ławy, pójdzie śladami Maicona.

Cóż chyba każdy z nas wybrałby lepiej płatna pracę...

Sprzedawczykowi nie chciał ręki podać, a teraz chce zrobić to samo...

City? To chyba nie będzie miłego przywitania na Emirates.

Jak to bedzie prawda to porazka rozumiem Monaco,PSG, ale City.

Ja przyznam, że jak byłem młodszy to uważałem ich za "zdrajców" ale moje podejście do sprawy się nieco zmieniło. Bardzo mi się podobało zachowanie kibiców BvB gdy żegnali Lewego. Myślę, że dopisywanie ideologii do odejścia niektórych graczy przez nazywanie ich zdrajcami, sprzedawczykami po prostu pozwala łatwiej się pogodzić z tym, że odchodzi dany piłkarz, łatwiej jest rzucić takie inwektywy i przypiąć łatkę niż zrozumieć czym kierował się dany piłkarz i pogodzić się z "porażką" (stratą ulubinego gracza).

Jednak bardziej mi zależy na poznaniu opinii użytkowników, którzy pisali wcześniej pod tym newsem, że porównywanie jego odejścia do odejścia RvP, Nasriego itd to głupota, wręcz obelga... Czemu? Prosiłbym o komentarze

dziękuję mu za te lata spędzone w Arsenalu. Niech idzie dorobić. W defensywie świetny w ofensywie katastrofa !!!!!!!! obejrzałem odkąd jest z 90% meczów kanonierów ten zawodnik nie umie dośrodkowywać. Nie widzicie ludzie, że tym systemem co gramy z jednym napastnikiem ile przez to tracimy!!!!!!!

KuNA89 moim zdaniem nie można pisać, że ktoś jest jakimś zdrajcą bo chce zarabiac więcej albo mieć większe szanse na trofea. Co innego przejść z Romy do Lazio czy z Wisły do Cracovii a co innego do klubu z którym się walczy bez podtekstów o mistrzostwo.

Jeśli ma odejść to nie będę miał do niego wielkiego żalu. Siedzi już u nas 7 czy 8 rok, a nic nie wygrał, nigdy nie był też w centrum zainteresowania. Osobiście lubie go i sobie cenie, dlatego życzę mu szerokiej drogi jakkolwiek postąpi.

A powiedzcie mi czym Waszym zdaniem różni się jego odejście od odejścia RvP, Nasriego, Clichy'ego czy Toure? Bo tak niektórzy piszą, że porównywanie tych sytuacji to głupota? Jaka jest różnica bo jestem ciekaw? Względy moralne, emocjonalne? Nie piętnuję ale serio chcę poznać Wasz punkt widzenia czym te sytuacje się różnią

Infanter no Leehu już wyjaśnił sytuację. Chyba jednak było trafione.
Zresztą tu nie chodzi o ten jeden przypadek. W takim razie według Twojej logiki Arsenal jakby ściągną Suareza czy Ba to by był klubem, który bierze do siebie sprzedawczyków. Wg wielu tutaj Arteta to sprzedawczyk bo "sprzedał się" do Arsenalu - klubu który walczył o top 5 z Evertonem.

Van Persiemu nie chciał ręki podać bo odszedł do mułów, a sam teraz idzie do rywala... beka z typa

Leehu

No rzeczywiście, drużyna Montpellier była bitym faworytem to tytułu Champions League... Oni widocznie go Nam oddali, żeby Nas osłabić ;) hehe
Nie no, żartuję. Jakbyśmy byli w grupie z BVB, a Reus by do Nas przeszedł, to myślisz, że gwizdaliby na Niego kibice Borussii? To jest całkiem inna sprawa, niż rywal na podwórku. Oczywiście abstrahuje. Podałbym przykład Realu w grupie i Benzemy, ale to niemożliwe, bo z tego samego koszyka ;)