Wenger chwali... sędziów liniowych

Liniowi są potrzebni, tylko muszą solidniej wykonywać swoją pracę!

IceMan------>

Kiedys matula mowila mi coby nie kopac sie z koniem i miala racje.

Nawet nie wiem jak dyskutowac z niektorymi debilnymi wypocinami.

Nie wiem czy na sile nie chcesz zrozumiec niektorych kwestii,czy specjalnie przeinaczasz niekote rzeczy, a moze jestes po prostu glupi.

Tylko w ostatnim przypadku moge cie jakos zrozumiec.

Ale tak na serio, czytasz swoja wypowiedz ostatnia i jestes z niej zadowolony, czy wiesz juz ze stoisz po zlej stronie.

I mozesz mnie zbanowac bo w przeciwienstwie do ciebie uwazam dla przykladu ze reka Maradony nie byla reka boga, a reka s****ysyna, ktory w (a) chamski (b) sprytny sposob strzelil bramke.

Po ktorej stronie jestes juz sie zdeklarowales. Mi chyba brakuje "sprytu" bo jakos nie moge skumac jak mozna pochwalac glupote

nasri233----> Zgadzam się z Tobą w 100%. Powtórki video są najlepszym rozwiązaniem.

IceMan----> Aha czyli to ze sedzia w pierwszej polowie popelnil blad, tlumaczy niewyobrazalnie glupie (podkreslam to jeszcze raz) zachowanie Bendtnera.

Przeciez jedna sytuacja nie moze tlumaczyc drugiej.

Po drugie jesli sfaulowanie obroncy ktory na 95% nie dalby rady zapobiec bramce nazywasz madrym , cwanym posunieciem, to zal mi takich kibicow.

A ten glodny kawalek o ascetycznej postawie i jak to pkt sa wazniejsze od fair play, wsadz sobie gdzie tylko chcesz.

Bez urazy, ale takie pitolenie tylko mnie irytuje i napisalem juz wczesniej, ze ludziom sie w glowach popie....

Symulowanie, wymuszanie, sciaganie, uderzanie lokciem, plucie w twarz, nagle stalo sie nie zwykym buraczanym chamstwem, ktore trzeba tepic i wytykac, ale jest sprytnym , cwanym i madrym zachowaniem.

Wstyd mi ze kibic arsenalu nie widzi tej roznicy...

Symulowanie jest symulowaniem nawet jesli inni tez to robia i tracimy czasami przez to pkt. na forach trzeba to potepic, a nie przyklasnac, w przeciwnym wypadku sport traci sens.

Wstyd

Najlepiej byłoby jakby wprowadzili powtórki video. Wtedy nie byłoby niektórych pomyłek ;)

IceMan----> Oczywiscie pierwszym najmadrzejszym musi okazac sie jakis redaktorzyna. Uzywanie w pilce noznej slow cwaniactwo, spryt, podstep kojarzy mi sie z gra Wlochow i ich sprytnym lapaniu za koszulki rywali, podstepnym wymuszaniu rzutow karnych i cwanym graniu na czas w koncowych yyyy 45 minutach meczu gdy wygrywaja. Jedni tak jak ty nazwa to cwaniactwem, ja nazywam to boiskowym chamstwem nie majacym nic wspolnego z dawno zapomnianym slowem fair play.

Ale do rzeczy, powiedz mi prosze co bylo madrego w tym ze Benio ktory byl na spalonym i nie powinien brac udzialu w akcji , fauluje wracajac ostatniego obronce, (co do tego chyba nie ma watpliwosci) W wiekszosci sytuacji sedzia odgwizdalby faul, ale tym razem sie udalo.

Faul ten byl bardzo potrzebny gdyz znany ze swojej "ślamazarności" Theo z pewnoscia dalby sie dogonic, bo przeciez wychodzil sam na sam.

Podsumowujac zachowal sie jak totalny kretyn, szcesliwie nie zawalil tej bramki i nie wiem jakim cudem ktos moze chwalic go po tej akcji

Zgadzam się z tym. Sędziowie na wyspach są na bardzo wysokim poziomie. Nie popełniają jakiś rażących błędów.

Ogólnie poziomi sędziowania na Wyspach jest najwyższy w całej Europie, a liniowm błedy zdarzaja się nad wyraz rzadko.

Niestety meczyku nie moglem obejrzec, ale ogladajac skroty jeden wniosek sie nasuwa od razu. Bendtner przy bramce Theo zachowal sie jak totalny idiota. Ponoc zagral zale spotkanie dobrze i wszysycy tutaj nagle zapomnieli jakim patalachem jest, ale to juz norma. O ile forma Fabianskiego mnie bardzo cieszy i zawsze daleki bylem od oceniania go po paru slabszych meczach, w stylu " nie nadaje sie do tego klubu" ,a 50 tysiecy znawcow, ktorzy juz namascili jego nastepce i wypowiadali sie kto bylby lepszy, tak teraz po paru lepszych meczach nie mozna powiedziec o nim, ze jest wyrypisty. To samo tyczy sie Wojtka. Jakze inne bylyby glosy tutaj gdyby Newcastle strzelilo na brame po jego ewidentym babolu na poczatku... ahhhhh.

Tylko w meczu z Manchesterem pokazali spalonego Arshawina chyba a nie było :)
Ale błędy się zdarzają :P

Do liniowych nic nie mam. Z regóły wywiązują się dobrze ze swoich obowiązków. Co innego tyczy się głównych arbitrów. W co drugim meczu występują poważne błędy sędziowskie. To irytuję nawet gdy błąd jest na naszą korzyść.

Cóż jeżeli chodzi o bramkę Wallcota to gdybym ja był sędzią to prawdopodbnie odgwizdał bym faul na tym obrońcy . Bendtner zablokował mu drogę do bramki z pewnością z przemedytacją . Może to brzmi dziwnie z ust fana Kanonierów ale uważam że, tej bramki nie powinno być..
(i tak byśmy wygrali 3 :0 ;p)

Mi nie przeszkadzają sędziowie liniowi bo spisują się dobrze co innego głowni sędziowie.

Bendtner wykazał się cwaniactwem i nie tylko, W pierwszej połowie był zahaczany, gdy wychodził na pozycję do zamknięcia dośrodkowania

batofator-----> dokładnie. Nie trzeba daleko szukać przykładu, bowiem w meczu z NU arbiter nieustannie popełniał błędy.

za to całkowitym przeciwieństwem jest większość głównych sędziów w Anglii...

zgadzam się z poprzednikami,
tylko szkoda, że czasem główni sędziowie popełniają fatalne błędy ;/

liniowi sa nie doceniani, a szkoda, bo to trudna robota ;p

Muszę przyznać, że w tym tygodniu praca bocznych arbitrów była bardzo dobra na najwyższym poziomie. Tylko niestety zawsze tak nie będzie i sędziowie się nie ustrzegą błędów

Najtrudniejsze sa wlasnie dlugie pilki tak jak ta do Walcotta , liniowy musi zarazem zobaczyc jednym okiem moment podania pilki a z drugiej strony caly czas musi obserwowac pozycje napastnika...

praca liniowego nie jest latwa, weszlo w przeciagu paru lat pare nowych przepisow i teraz trzeba je tak interpretowac zeby atrakcyjnosc meczy nie spadala