Wenger: Najlepsi snajperzy są z Ameryki Południowej

moze i są tam najlepsi piłkarze za to najwięcej witamin mają Polskie dziewczyny

skoro najlepsi graja w Ameryce PŁd, to dlaczego u nas grają: Giroud, Welbeck, Sanogo, Walcot...plecenie farmazonów ot co...

W Ameryce Południowej nadal panuje bieda, więc tam chłopaki grają jeszcze na podwórkach/plażach gdzie bramki są zrobione z cegieł czy jakichś drewnianych słupków, a w Europie wszystko się mocno rozwinęło w ostatnim czasie, nawet w Polsce gra się teraz na orlikach, a nie obija piłkę o jakiś mur...

A co wam za różnica gdzie Wenger go ustawi? I tak biega po całym boisku i wszędzie sobie dobrze radzi.

Akurat z tym się zgadzam, oby tylko Alexis nie grał na 10 tce.

akurat alexis na skrzydle trochę się marnuje. To nie jest typowy skrzydłowy jak Robben, czy Di Maria. Niech mu da swobodę, niech lata z przodu gdzie chce, ma tyle sił i energii, że wszędzie zdąży hehe

wenga co za typ.. ma srodkowego ozila to go daje na skrzydlo a teraz zajebisty skrzdydlowy alexis u wengera bedzie gral w srodku ehhh daj juz sobie spokoj bossie

No dużo racji jest w tym co mówi Wenger. Najlepsze przykłady z brzegu to Sanchez, Falcao, Cavani, Aguero czy Jackson Martinez. Coraz więcej graczy z Ameryki Płd. robi wielkie kariery w Europie. Jak widzimy Alexis jest pierwszym Chilijczykiem w Arsenalu. Teraz zawodnicy z Ameryki Płd. są bardzie cenieni przez to też, że widać jakość ich reprezentacji. Zawodnicy z Ameryki Płd. nie dość, że są dobrzy technicznie to zawsze też są waleczni i ambitni. A właśnie takich graczy się najbardziej ceni.

Morał z tego taki, że napastnik powinien się szkolić na głónie na ulicach,a zajęcia w klubie traktować jako dodatek. Ja zauważyłem pewną analogię. Niby w Polsce szkolenie młodzieży leży i kwiczy. Po grze naszej kadry widać, że nie potrafią wyminić 2-3 podań w ataku pozycyjnym bez straty, nie mają techniki, gra zawsze była fizyczna i wymęczona itp. Tak było od lat. Jak już wygrywaliśmy to dzięki super formie napastników czyt. Olisadebe, Żurawski, Frankowski, Smolarek, ostatnio Niemców rozłyżył Milik i Lewy.

Jak dla mnie też Sanchez pasuje jako taki napastnik który i schodzi na skrzydła i czasami do środka. Przypisywanie mu jednej pozycji np. prawo skrzydłowego byłoby marnowaniem jego talentu, on może grać jak napastnik czy jako ofensywna 10-tka

No faktycznie coś w tym jest :)

Wniosek? Szkółki zabijają indywidualność piłkarzy. Taki Sanchez czy Suarez nawet na obronie by sobie poradzili, a Welbeck już będąc na skrzydle kręci nosem, bo całe życie był szkolony do jednego celu. Dziwi mnie tylko taki Ozil. Też kiedyś opowiadał, że musiał ze starszymi kolegami sobie radzić, że grał w piłkę w jakichś "klatkach" gdzie nie było autów i dzięki temu nauczył się grać. Tylko zawziętości mu brakuje, takiej typowej dla grajka z ulicy.

Co do 80% to lekka przesada ale popieram tą wypowiedź, zwłaszcza odniśnie porównania wyników i efektów kształtowania piłkarza w akademii a na ulicy. Sam tego doświadczyłem, inaczej gra się z chłopakami we własnym zakresie a w klubie, gdzie dostosowujesz się do pewnych wytycznych.

tu mniej więcej jest po równo ale wiadomo tam bieda i nie ma za bardzo innej opcji żeby się wybić na świat

sssss: Messi też za słaby ?

Z tym 80% to Wenger przesadził.
Europa: Ibra, Benzema, Rooney, Lewandowski, van Persie,
Ameryka: Suarez, Cavani, Falcao, Costa, Neymar, Aguero, Higuain
Może Ameryka ma lekką przewagę, ale na pewno nie jest ona tak wyraźna. Alexsisa nie zaliczam tu do napastników, bo jeszcze za wcześnie.
Tak teraz myślę, to Europa ma dużo lepszych pomocników, szczególnie środkowych.

Jeden Lord Bendtner wart tyle co wszyscy inni razem :)

Dobrze Wenger gada, ale to przez to że obecnie w Europie szkoli się w klubikach, akademiach, bo jest na to kasa. Młodzi na zachodzie mają wszystko co im potrzeba do grania, a w Ameryce Południowej nie ma na to kasy i dzieciaki bardzo musza sie starac zeby sie wybic. Nawet popatrzcie na nasz kraj, czasy Bońka, Laty itd. wtedy była bieda i im się chcialo grać

Dobrze Wenger gada, ale to przez to że obecnie w Europie szkoli się w klubikach, akademiach, bo jest na to kasa. Młodzi na zachodzie mają wszystko co im potrzeba do grania, a w Ameryce Południowej nie ma na to kasy i dzieciaki bardzo musza sie starac zeby sie wybic. Nawet popatrzcie na nasz kraj, czasy Bońka, Laty itd. wtedy była bieda i im się chcialo grać

Tylko czekać na 4 miejsce i patrzeć jak Sanchez się skuma OCB i zwinie się do lepszego klubu...

Myślę, że tamtejsi snajperzy dzięki graniu na ulicach posiadają więcej luzu i niekonwencjonalności od naszych europejskich wyszkolonych tylko i wyłącznie w szkółkach napadziorów. A akurat na napadzie należy zaskoczyć

Prawda, kiedyś:
Del Piero, Henry, Klose, Raul, Teraz: Cavani, Suarez, Aguero i Costa (wychowany w Brazyli)

Widać po najlepszych drużynach świata ostatnich lat jak kombinują z Fabregasem i Göetze na szpicy a Torres i Klose byli tylko alternatywami.

Niemcy wiele by dali by Lewandowski był takim ich Costą :P

Zgadzam sie z Wengerem ze najlepsi sa z Ameryki Poludniowej i tak bedzie jeszcze przez dlugi czas. W Europie jest coraz mniej takich dzieciakow bo to wina wspoleczesnego zycia. Kiedys kazdy dzieciak wybiegal na podworko, kopal pilke az bedzie ciemno albo i dluzej a w tej chwili wiekszosc dzieci siedzi przed komputerem, nieco starsi imprezuja itd. W Ameryce Poludniowej gdzie panuje wieksza bieda te dzieci sa skazane na granie w pilke, to w zasadzie tez jedyna droga do jakiegos lepszego zycia. Sam kiedys gralem bardzo dlugo w pilke i wciaz wiele potrafie bo cale zycie kopalem pilke na podworko i pomimo tego ze w klubie trenowalem od 6 roku zycia to 80% umiejetnosci zawdzieczam sam sobie tym ulicznym kopaniem.
Co do Alexisa to mam nadzieje ze bedzie grac wlasnie za plecami Welbecka jako srodkowy ofensywny zawodnik, bo tam jego umiejetnosci mozna najlepiej wykorzystac. Tak samo gra w reprezentacji i roznica jest kolosalna jesli chodzi o efektywnosc gry...swoja droga efektownosc tez. W srodku pola ma wiecej miejsca, ma mozliwosc sie rozpedzic z pilka i mijac zawodnikow czy napedzic akcje i zagrac jakas prostopadla pilke.

Sanchez jeśli pare lat u nas pogra, zdobyłby puchary i cały czas był liderem na boisku byłby wielbiony jak Henry. To jest ten sam typ na legende.

sanchez

Piotrek95@ Jak smiesz zapominac o Ibrakadabra...

No na ostatnim Gran Derbi Benzema zjadł Suareza;p

Wenger ma rację, tylko popatrzmy na typowych napadziorów, Suarez, Aguero, Higuain, Falcao, Cavani itd a u nas w Europie? Lewandowski czy może Benzema ewentualnie Rooney...

No w ostatnim meczu najwięcej czasu spędził na środku boiska między połową a bramką rywala. Widać, że nie jest rasowym skrzydłowym tylko typowym zawodnikiem, który gra bardzo ofensywnie i jak ma tylko możliwość to uderza na bramkę. Klasa.