Z piekła do nieba! Arsenal 3-2 Bournemouth

Sami Mokbel: Arsenal prowadzi rozmowy z Reissem Nelsonem na temat nowego kontraktu. Obie strony pozytywnie podchodzą do tej kwestii i wierzą w dojście do porozumienia.

A co doliczania wielu minut do czasu gry (w zależności ile było przedłużania) to zaraz byśmy mieli tasiemce po 120 minut. To też by nie było zbyt fascynujące....

a co jeśli obydwie drużyny chcą wygrać i leci akcja za akcją? wtedy faktyczny czas gry porównując obydwa warianty wydaje się być większy przy 90min + czas doliczony

Przepis wejdzie w życie i okaże się po pewnym czasie, że jest do kosza. Zrezygnują z tego rozwiązania po max 2 sezonach.

ESR może zostać sprzedany.

@calciomercato

Też nie byłbym zwolennikiem zmiany czasu gry z 90 na 60. Gol w 59 minucie to już nie byłoby to samo co w 97.
Jestem jednak zdania, że w dobie dzisiejszej technologii, na najwyższych poziomach rozgrywkowych bez żadnego problemu jesteśmy w stanie podliczyć ile czasu zabrały przerwy w grze. Przeciąganie stałych fragmentów itp. nie powinny być dodatkowo doliczane tylko za zbyt długi czas żółtko tak jak jest teraz. To czasami jedyna chwila na złapanie oddechu. Każdy konsekwencje zna, po prostu mogłoby to być rygorystyczniej pilnowane.
Ale wszystkie symulki, urazy prawdziwe, sprawdzenie varu czy jakieś niecodzienne sytuacje, przez które gra jest przerwana powinny być wyliczone co do sekundy.

A jeszcze bardziej to bym chciał, żeby zaczęto potępiać nurkowanie. Kary powinny być nakładane nawet po meczu. Jeśli ktoś się wywraca w polu karnym i macha rękami do sędzego krzycząc w jego kierunku, co ewidentnie jest próbą wymuszenia odgwizdania karnego, a na powtórkach widać, że nie było nawet kontaktu to z automatu powinien być mecz zawieszenia.
Co innego kiedy ktoś się przewróci, był kontakt, ale za miękki na faul. Ok, ciężko określić czy to symulka czy nie. Ale choćby przykład Bruno z wczorajszego meczu. No masakra, powietrze chłopa ścięło z nóg, a on się zachowywał jakby chciał sędziego udusić za brak karnego. Już nie wspominając o sytuacji gdzie szturchnął sędziego liniowego... To też z automatu czerwona powinna być.

Arsenal in talks with Reiss Nelson over new contract. Positivity from all sides that a deal can be agreed. Arsenal believe he is keen to stay.

@SamiMokbel81_DM

https://instagram.com/holistic.digital?igshid=YmMyMTA2M2Y=

Dejta follow i wrzućcie w relacje! Prośba Kanonierzy! :)

@miki9971 napisał: "Już widzę, jakbyśmy tu wszyscy psioczyli, gdyby np w ważnym meczu wypadł Ramsdale za przedłużanie gry, bo według sędziego grał na czas , a według Nas - przecież normalnym jest wybijanie piątki 26 sekund…"

Dokładnie... ile sekund to by była gra na czas? Przecież bramkarz też musi mieć chwile na rozbieg, złożenie się i przemyślenie gdzie chce kopnąć... a takie coś nie rozwiązuje problemów z leżeniem i symulowaniem przez 15 minut.

@morfeus:

+1

@Piotrek95: Ale to nie rozwiązuje problemu udawania urazów. Patrząc jedynie na czas gry, nie ma różnicy czy Edreson trzyma piłkę 10 sekund czy Martinez umiera po dotknięciu przez gracza Arsenalu, a za drugą sytuację musiałoby to być mega nieudolne udawanie, żeby jakiś sędzia dał kartkę

@Piotrek95: super rozwiazanie, dopóki nie dotyczy to Arsenalu.
Już widzę, jakbyśmy tu wszyscy psioczyli, gdyby np w ważnym meczu wypadł Ramsdale za przedłużanie gry, bo według sędziego grał na czas , a według Nas - przecież normalnym jest wybijanie piątki 26 sekund…

@Be4Again napisał: "Ale co ma dać ograniczenie czasu do 60minut? Mecz piłkarski to nie jest koszykówka, że pada punkt co kilkanaście sekund. Skrócenie czasu spowoduje zmniejszenie ilości sytuacji bramkowych na mecz, nawet z tym zatrzymywaniem czasu. Wznawianie stałych fragmentów to też jest element gry. W mojej opinii powinno być tak jak na mundialu czyli sędziowie powinni doliczać jak najwięcej minut bo to sprzyja widowisku. Kiedy gra jest wstrzymana to każda sekunda wstrzymania powinna być potem doliczona na koniec danej połowy. Grania na czas nie da się wyeliminować, tyle że teraz drużyny będą grać na czas od 55minuty, a nie 85."

Są wyliczenia, że w meczu piłkarskim pilka w grze w rzeczywistości jest przez srednio 57 minut. Reszta czasu pilka znajduje się poza gra. Dlatego 60 minut ma po prostu być gry. Wtedy nie ważne czy bramkarz będzie trzymał piłkę minute czy godzinę. Efektywny czas gry i tak będzie zawsze taki sam.
I nie zgodzę się że przez ten zabieg będzie mniej sytuacji. Będzie ich tyle samo bo rzeczywisty czas gry będzie taki sam. A będzie to bardziej sprawiedliwe. Ile razy narzekaliśmy że sędzia za mało doliczył? Raczej tego nie da się zliczyć.

Ktoś też czeka na podsumowanie kolejki na kanale piłkarzyki? Jestem ciekaw nastrojów prowadzących ;)

@Mastec30: @Garfield_pl: Mi chodzi tylko o to, że skrócenie czasu do 60 minut i wprowadzenie reguły efektywnego czasu gry nie wyeliminuje problemu grania na czas i nie poprawi "atrakcyjności" tego sportu. Efekt może być wręcz odwrotny. Tak jak VAR miał polepszyć jakość rozrywki, a efekt mamy odwrotny. Reguła czasu efektywnego jest słuszna, ale nie rozumiem po co skracać mecz wtedy do 60 minut? Zwiększyć kary za przedłużanie, zakaz opatrywania piłkarzy na płycie boiska (chyba, że chodzi o życie zawodnika), noszowi od razu po gwizdku znoszą delikwenta z murawy i gra toczy się dalej. Wszystko można usprawnić tylko wiadomo jak działa Fifa...

Generalnie uważam, że skrócenie czasu do 60 minut odbije się na jakości widowiska. Uważam, że krótszy czas spotkań będzie wspierał bardziej defensywną taktykę.

@Piotrek95:

Mądrze powiedziane.

Polać Mu.

Najlepiej z 0.7

No samo porównanie gry na czas rozgrywając piłkę między sobą blisko własnego pola karnego, a czekaniem ze wznowieniem gry jest z d. W pierwszym przypadku przeciwnik ma możliwość odebrania piłki, w drugim nie.

@Be4Again napisał: "4 minuty zmianią obraz gry? Średnia z zeszłego sezonu to 56minut efektywnego czasu gry"

To nie są 4 minuty to będzie 100% czasu gry efektywne a nie jak teraz ok 60%.

@Be4Again napisał: "Najlepsze zespoły bez problemu są w stanie klepać 10 minut bez straty piłki, a to może być 1/3 połowy..."

Chyba za bardzo upraszczasz klepanie piłką. Ile razy my byliśmy w końcówkach meczów spychani do defensywy ? A jednak jesteśmy jedną z lepszych drużyn operujących piłką. To nie jest takie łatwe cały czas klepać piłke i nie narazić się na jakąś kontrę. Zresztą nawet jeżeli to będzie tak wyglądało to wolisz oglądać jak piłkarz się zwija z "bólu" czy jak drużyna klepie piłkę ? Bo chyba jednak lepiej oglądać grę.

@Be4Again napisał: "Idea efektywnego czasu gry jest słuszna, ale po co skracać czas do 60 minut? Wprowadzić tą regułę, ale bez skracania czasu. Piłka nożna to nie koszykówka, inna intensywność i częstotliwość zdobywania punktów."
Tyle że wtedy masz granie 45 min ,a terminarze są napięte do granic możliwości, dlatego lepiej dać te 2 połowy po 60 min. Inna sprawa, że daje to czas pomiędzy meczami ,bo o ile gra będzie trwać 60 min, to realnie może zająć i 90 z tymi przerwami,dać im ewentualnie dłuższą przerwę,żeby ciut odpoczęli i ogień:)

@Be4Again napisał: "WoW, naprawdę? :D To co jak zespół zaczyna klepać w obronie lub jak skrzydłowy zbiega w narożnik boiska z piłką i przetrzymuje to czas będzie wstrzymywany?"
Jak są na tyle dobrzy rywale, żeby tak kraść czas to niech kradną, ale właśnie wszystkie symulki, wyrzuty autu itd szybko by wyeliminowały granie na czas. Tak samo bramkarz trzymający piłkę dłużej niż 6sek , gwiazdek i piłka dla przeciwnika, czy to wolny pośredni czy w jakiś inny sposób:) jestem jak najbardziej za zatrzymywaniem czasu i 2 połowy po 30 min ale gry i uważam że byłoby to na plus :)

Przestańcie sie nabijać z wyniku United. To napewno jesgt dla nich traumatyczne wydarzenie przecież jal to najwiekszy klub na świecie mogl tak przegrac?? Kibice od siedmiu boleści..

@Mastec30 napisał: "No właśnie da się bo czy graniem na czas będzie symulowanie kontuzji, czy przedłużanie wznowienia gry skoro zegar będzie wtedy zatrzymany ? Obecne zachowania, które są graniem na czas nie będą w żaden sposób przedłużać gry bo sędzia po wszystkim dopiero wznowi zegar i będziemy grali tyle ile mieliśmy grać. Ma to jakiś sens i jest to jakiś pomysł. Na pewno lepszy niż przedłużanie o ileś tam minut przez sędziów a potem z tych przedłużonych minut gramy połowe bo i tak grają cały czas na czas."

4 minuty zmianią obraz gry? Średnia z zeszłego sezonu to 56minut efektywnego czasu gry. Wprawdzenie 60 minut efektywnego czasu gry spowoduje, że mimo wszystko łatwiej będzie bronić wyników 0:1. Piłkarze nie będą kraść minut przy wznowieniach tylko w trakcie gry, teraz ten "margines" był podzielony. Jak zespół grał na czas to "kradł" minuty przez zatrzymywanie czasu i grą na posiadanie, teraz ciężar będzie przeniesiony tylko na grę. Najlepsze zespoły bez problemu są w stanie klepać 10 minut bez straty piłki, a to może być 1/3 połowy...

Idea efektywnego czasu gry jest słuszna, ale po co skracać czas do 60 minut? Wprowadzić tą regułę, ale bez skracania czasu. Piłka nożna to nie koszykówka, inna intensywność i częstotliwość zdobywania punktów.

@sWinny napisał: "Well, I think it’s adaption. If you go from a different league, normal things happen."
Przyznał ze Laliga to ogórki w porownaniu do PL

@Kary14 napisał: "Jednak wystarczyło wymienic 2 piłkarzy z podstawowego składu i zaczęło jakby brakować takiej płynności w grze, szczególnie na prawej flance."

No bo tak obiektywnie my mamy tylko jedną jedenastkę i nie mamy ławki. Dlatego to co robi Arteta i reszta piłkarzy to jest genialna robota w tym sezonie.

Więc nic dziwnego, że jak wymienisz 2 piłkarzy z podstawowego składu to gramy gorzej. My mieliśmy w tym sezonie powalczyć o LM.

Mnie zastanawia jedno, dlaczego sędziowie nie podchodzą do monitora VAR gdy jest sporna sytuacja dla Arsenalu? Ale jak cos dla przeciwnika to prawie sie nie wywróci tak szybko biegnie zeby coś znaleźć

Kolejny raz wygrywamy rzutem na taśmę. W pewien sposób nawet to fajne. Dużo emocji, piłkarze po raz kolejny pokazali charakter itd. Jednak wystarczyło wymienic 2 piłkarzy z podstawowego składu i zaczęło jakby brakować takiej płynności w grze, szczególnie na prawej flance. Tomiaysu zawiódł, vieira był niewidoczny a smith rowe rozczarował. Wejście Nelsona dopiero nieco ozywiło grę na lewej stronie, a wcześniej white'a na prawej. Oczywiście cieszę się z wygranej jednak czuje obawę przed kolejnymi meczami. Szczególnie gdy złapie kontuzje ktoś z pierwszego składu.

@Be4Again napisał: "Ale co ma dać ograniczenie czasu do 60minut? Mecz piłkarski to nie jest koszykówka, że pada punkt co kilkanaście sekund. Skrócenie czasu spowoduje zmniejszenie ilości sytuacji bramkowych na mecz, nawet z tym zatrzymywaniem czasu. Wznawianie stałych fragmentów to też jest element gry. W mojej opinii powinno być tak jak na mundialu czyli sędziowie powinni doliczać jak najwięcej minut bo to sprzyja widowisku. Kiedy gra jest wstrzymana to każda sekunda wstrzymania powinna być potem doliczona na koniec danej połowy. Grania na czas nie da się wyeliminować, tyle że teraz drużyny będą grać na czas od 55minuty, a nie 85."
A moim zdaniem bardzo dobry pomysł. Nie wiem jak miałoby to zmniejszyć ilość sytuacji bramkowych, skoro efektywny czas gry byłby taki sam. Wyeliminowane za to zostałyby zbyt długie wznawiania gry, udawane urazy mięśniowe, spacerki przy zmianach, czas stracony na analizę var, dyskusje z sędziami itd, bo nie miałoby to wtedy żadnego wpływu przy zatrzymanym zegarze. Nawet jak się doliczy dodatkowy czas, to przecież wtedy też gracz może się położyć na murawie i udawać uraz i wtedy tylko od widzimisie sędziego zależy czy doda ten stracony czas czy zakończy spotkanie.

Thomas Partey on his injury problems:

"Well, I think it’s adaption. If you go from a different league, normal things happen.

I am working on everything, I am trying my best. I am trying to help the team any time I can."

Partey: "When I am ready and fit, I will be ready to help the team."

Arsenal

@ArsenalChampion: I słuchają Piersi " 07 zgłoś się"

@ArsenalChampion napisał: "i popija 7 up."
powiedziałbym że raczej 0,7 czystej

@Kredens napisał: "60 minut EFEKTYWNEGO CZASU GRY"

WoW, naprawdę? :D To co jak zespół zaczyna klepać w obronie lub jak skrzydłowy zbiega w narożnik boiska z piłką i przetrzymuje to czas będzie wstrzymywany? Grania na czas w ten sposób się nie wyeliminuje, po drugie 60 minut to i tak zaledwie 4 minuty powyżej średniej czasu gry z zeszłego sezonu. Sędziowie powinni bardziej karać za przedłużanie przy wznowieniach, zatrzymywać bezwzględnie czas jak piłka nie jest w grze i doliczać tyle ile wynosiły przerwy.

Podobno piłka nożna traci odbiorców, młodzi wybierają e-rozrywkę kosztem realnego sportu. Tutaj może pomóc zmiana przepisu o spalonym. Przepisy powinny wspierać ofensywny styl gry żeby padało jak najwięcej goli. Czym więcej goli tym ciekawsze widowisko. Obecnie mamy taką sytuację, że VAR bardziej sprzyja broniącemu zespołowi niż temu, który jest w natarciu. O spalonym decydują milimetry, napastnik musi uważać czy nie ma za długiej grzywki bo ona może przesądzić o tym, że nie będzie uznany jego gol. O wiele bezpieczniej jest teraz bronić strefą niż w przeszłości. Wenger miał dobry pomysł, że o tym czy zawodnik jest na spalonym powinien decydować obwód ciała, cała obręcz barkowa napastnika musi być zza linią, a nie tylko fragment buta. Tak jak przy golu, piłka musi minąć linię bramkową całym swoim obwodem. Moim zdaniem padałoby o wiele więcej goli i gra zrobiłaby się bardziej dynamiczna.

Ale powiem wam że AFC07 trafił z nickiem na devilpage, przewidział xD

Kibic United dzisiaj wstaje o 7. Na śniadanie je 7 daysa i popija 7 up.

@Be4Again napisał: "Grania na czas nie da się wyeliminować, tyle że teraz drużyny będą grać na czas od 55minuty, a nie 85."

No właśnie da się bo czy graniem na czas będzie symulowanie kontuzji, czy przedłużanie wznowienia gry skoro zegar będzie wtedy zatrzymany ? Obecne zachowania, które są graniem na czas nie będą w żaden sposób przedłużać gry bo sędzia po wszystkim dopiero wznowi zegar i będziemy grali tyle ile mieliśmy grać. Ma to jakiś sens i jest to jakiś pomysł. Na pewno lepszy niż przedłużanie o ileś tam minut przez sędziów a potem z tych przedłużonych minut gramy połowe bo i tak grają cały czas na czas.

@Paul77 napisał: "Współczuje kibicom United co mieli na 7 do pracy…."

Może lepiej dla nich, żeby w ogóle nie jechali dziś do pracy...

Współczuje kibicom United co mieli na 7 do pracy….

Udało mi się wstać jakoś przed 8 do pracy uff

Mogliby jednego sędziego z VARu oddelegować do klikania start/stop na zegarku w kontekście przerw w grze, przynajmniej by się na coś przydali.

A przy zmniejszeniu do np. 60 to współczuję serwisom typu 90min.com :D

Majek: Wyrzucać najlepszego lewego obrońcę w Premiership po jednym beznadziejnym występie.
Jak coś to chodzi o Shaw. Nie którzy faktycznie po tym meczu poszli na 0.7 hahahau

@Be4Again: oba rozwiązania są na pewno lepsze niż to co mamy teraz. Czy to zatrzymywanie czasu, czy doliczanie większej ilości minut. Coś trzeba zmienić.

@Be4Again:

60 minut EFEKTYWNEGO CZASU GRY

@kamo99111 napisał: "Co do przepisów pilki noznej to ja bym chciał wprowadzenia efektywnego czasu gry. To co FA omawiała jakiś czas temu - 60 minut gry z zatrzymywaniem w przerwach."

Ale co ma dać ograniczenie czasu do 60minut? Mecz piłkarski to nie jest koszykówka, że pada punkt co kilkanaście sekund. Skrócenie czasu spowoduje zmniejszenie ilości sytuacji bramkowych na mecz, nawet z tym zatrzymywaniem czasu. Wznawianie stałych fragmentów to też jest element gry. W mojej opinii powinno być tak jak na mundialu czyli sędziowie powinni doliczać jak najwięcej minut bo to sprzyja widowisku. Kiedy gra jest wstrzymana to każda sekunda wstrzymania powinna być potem doliczona na koniec danej połowy. Grania na czas nie da się wyeliminować, tyle że teraz drużyny będą grać na czas od 55minuty, a nie 85.

@Marzag napisał: "Sędziowie po prostu pracują na odwal, nie chce im się podejmować stresujących decyzji"
No tak, tylko to brzmi jakbyśmy rozmawiali o woźnym a nie o zawodzie na sportowym szczycie PL. Powinno tu być zdecydowanie wiecej odpowiedzialności. @Garfield_pl napisał: "Wystarczy,żeby każda sytuację,w której var zaczyna działać,sędzia oglądał przy monitorze, bo to on trzyma gwiazdek ( pomijamy spalone, bo to mam nadzieję zrobią półautomatyczne) i wtedy decyzja którą podejmie ,jest tylko jego."
To prawda i nie wiem co za problem podejść do monitora kiedy sprawa jest dyskusyjna. Zupełnie jakby w meczach Arsenalu varowcy krzyczeli mu na słuchawke Heniu nie fatyguj sie jest dobrze szkoda butów.
@morfeus: Ogólnie to trochę zaczyna wyglądać tak jakby granica czasów przed varem i jak już był zaczęła się zacierać. Nie przypominam sobie żebym kiedyś za każdym razem z dużymi oczami czekał na werdykt. A ta ręka to już w ogóle jakiś kosmos. Jak film szkoleniowy dla sędziów i skrzydła wywalone na boki = karny.
@RoMbi: O dziękuję zaraz sobie popatrzę.

może kiedyś jeszcze dyszke od kogoś dostaną i Erik wróci do swojego nazwiska ten Hag

@sebaarsenal napisał: "Wstali dziś przed 8 na devilpage ?"
no niektórzy po 0,7 to nie wstaną do jutra. Dla mnie to mogłaby być dawka śmiertelna ;)

@kamo99111 napisał: ". Nie kminie tego transferu United."
Człowiek Erika Seven Haha. Kupili go bo to walczak i nie pęka.... Ale takich ludzi się bierze z akademii albo z Championship a nie z Ajaxu za 100 baniek

@Artu: ale oni się naśmiewali, kiedy mieliśmy te słabsze momenty, to dlaczego my mamy sobie odbierać te przyjemność ?

Wstali dziś przed 8 na devilpage ?