Zrobić swoje: Manchester United vs Arsenal

@Ordzik napisał: "Teraz najbardziej boli porażka z West Hamem u siebie .."

Ale za to zwycięstwo z Brentford na farcie w 89 minucie, z Luton 4:3 w 97 minucie, z Tottenhamem 3:2 kiedy rozpaczliwie broniliśmy wyniku czy z United kiedy strzelił Rice już tak nie bolały. Ludzie, zrozumcie, że nie da się wygrać wszystkiego i każda drużyna gdzieś straci punkty, bo to jest Premier League. Nie lubię takiego pierdzielenia, że gdyby nie porażka z Villą, Fulham czy WHU, to gdzie my byśmy nie byli.

No tak, a gdyby z Luton, Brentford, Tottenhamem i z United u siebie padł remis - wiecie, gdzie byśmy byli? Ja wam powiem. W dupie. I byśmy gówno widzieli, a nie szansę na mistrzostwo do ostatniej kolejki. Przestańcie przywoływać przegrane spotkania. Los w niektórych meczach nam dawał, z Brentford były chociażby nieprawdopodobne wylewy Ramsdale'a i tylko cud nas uratował przed stratą bramki, a mecz wygraliśmy. No i los w niektórych odebrał. Życie. Gramy do końca o mistrzostwo z City, a niektórym wciąż mało.

Gratuluje wygranej, w końcu po tylu latach wygrana na wyjeździe z MU, to musi smakować wybornie, styl dziś nie miał żadnego znaczenia, takie mecze poprostu trzeba wygrać, nikt nie będzie pamiętać o stylu w tym meczu jak wygracie mistrzostwo. Życzę wam tego, trzeba walczyć do samego końca.

Arsenal finish the season UNBEATEN against the ‘Big Six’ in the Premier League this season

Havertz i Trossard będą kibicować Totkom :)

@Damper napisał: "Arsenal wygrywa na Old Trafford- kibice płaczą, bo styl nie taki jak powinien."

Fakty są takie że dziś zagraliśmy fatalnie, a nasze szczęście polegało na tym że Manu jeszcze gorzej. A przynajmniej przed naszą bramką.

No, Martinelli dziś zagrał mądrzej niż zwykle, a z tą kontrą, przetrzymaniem piłki i ugraniem rożnego to mi zaimponował.

Arsenal zagrał tak aby wygrać i jednocześnie aby w Manchesterze sobie pomyśleli, że może Ten Hag nie jest taki zły i są jakieś przebłyski dobrej gry. Holender zostaje na przyszły sezon bo właściciele United nabierają się na niego w ten sam sposób w jaki Arsenal nabrał się na Nketiaha.

Mocny sezon, możemy mieć 89 pkt i nie wygrać mistrzostwa

Arsenal wygrywa na WHL- kibice niepocieszeni, bo nie 3-0 i biedaczki mieli nerwową końcówkę musząc zmieniać pampersa.

Arsenal wygrywa na Old Trafford- kibice płaczą, bo styl nie taki jak powinien.

Za bardzo niektórych rozpieścił Arsenal i poprzewracało się fanom w dupach.

@pablofan: I Ode również.

Bardzo szanuję 3pkt na Old Trafford, ale nie zmienia to faktu, że strasznie się męczyłem dzisiaj przed TV. Fajnie, że GM dał dobrą zmianę w końcu.

@Kaczaza: Nie kracz!

Ciekawe czy United zmieni trenera na następny sezon.

Spokojnie Tottenham da radę, mają tego jak mu tam.. Kane'a, Kane strzeli hat- tricka i City na drugie miejsce zamyka hahahah :D A nie, czekaj...

Jeśli we wtorek Tottenham wygra lub zremisuje z City, a my za tydzień pokonamy Everton to jesteśmy mistrzami Anglii.

Dobra skończcie z tym progresem, do kościoła różańce odmawiać za jakieś czerwo dla City w 10 minucie z Totkami i hattrick Sona.

Ponad 2,32 pkt. na mecz.Jest moc, chociaż dziś nie wyglądaliśmy dobrze.

A niech mnie ch*j. Podjadę jeszcze po kurczaczki z KFC na kolację.

Graliśmy słabo, ale united jeszcze słabiej, ważne trzy punkty, mimo naszej gry obronnej, united nic nie zrobiło.

Nie wiem skąd u niektórych te fekalne fantazje, bo tam żadnego strachu nie było. Graliśmy asekuracyjnie z tyłu, bo muly uwielbiają grać z kontry. Widać było ile White miał kłopotów z Garnacho. Szkoda by było dostać gonga po kontrze. Mecz paskudny sam w sobie, ale są 3pkt i to się liczy.

Z sezonu na sezon coraz więcej pkt , progress i tak jest duży.

Tak naprawdę... to zawsze lubiłem Tottenham :X

@krecik349 napisał: "1 porażka(z AV)."
Ten mecz długo będzie nas prześladował.

oby Saka byl zdrowy na ostatnia kolejke

Kolejny mecz wygrany dzięki niemieckiemu Bergkmapowi

dzięki za walke Kai Havertz dzięki za walkeeeee

@clash123:
O tak, mało osób rozumie że od 1 Stycznia Bilans Arsenalu to:
17 meczy
15 zwycięstw
1 remis(z City)
1 porażka(z AV).
Przecież to jest wręcz fenomenalna druga połowa sezonu. Też pierwszy raz odkąd pamiętam

Nie pokazaliśmy kompletnie nic, prosimy się tylko o bramkę w końcówce. Ważne 3 punkty, ale przy tak słabo dysponowanym United ten mecz powinnien być zamknięty dużo wcześniej.
Podobnie jak z Bayernem i Villą, trzeba pokazać czasami większy pazur i cisnąć do upadłego.

@enrique napisał: "Życzę Sonowi hattricka w kolejnym meczu!!"
Jak dla mnie to może nawet tyle goli strzelić żeby został królem strzelców.

Podobno Ten Hag życzył Artecie mistrzostwa :)

@Mastec30: bardzo dobry i mądry komentarz. Mądrego to warto przeczytać!

Brawo za zwycięstwo na Old Trafford. Nawet jak united jest pod formą , ciężko nam jest tam zdobyć komplet punktów. Statystyki mówią same za siebie . Jutro trzymamy kciuki za Liverpool, jeśli the reds wygrają , kurczaki zachowają matematyczne a nawet w miarę realne szanse na Top4 , pod warunkiem oczywiście że pokonają city . Jeśli Liverpool jutro wygra avfc to może się KFC nie podłoży $hity

Teraz najbardziej boli porażka z West Hamem u siebie ..

Mam nadzieje tylko , ze arteta dał tlen ten haagowi na nastepny sezon :)

Warto tutaj przypomnieć, że zakończymy sezon z lepszym dorobkiem punktowym niż w poprzednim sezonie, tym po którym mieliśmy już takiego wyniku podobno nie powtórzyć. I za Artety każdy kolejny sezon kończymy z lepszym dorobkiem punktowym. Zaliczamy nieustanny progres, nie zesralismy się w końcówce sezonu po raz pierwszy od wynalezienia koła także ja jestem w pełni usatysfakcjonowany tym sezonem obojętnie jak się skończy. Ostatnia kolejka to już będzie czysta radość, że tam będziemy i podejmiemy rękawice

Życzę Sonowi hattricka w kolejnym meczu!!

Wszyscy o Wilkach, Fulham czy Totkach. A tu cyk WHU wygra wyjazd z City xD

Zapominamy i lecimy dalej ;)

Teraz tylko szansa w Tottkach

Mijanie się z City punktami do samego końca na styku, topniejąca różnica bramek vs MC, momenty zbyt dużej nerwowości u zawodników i drżenie o wynik do końca meczu - nawet jak zdobędziemy mistrzostwo to i tak nie będzie komu się cieszyć bo kibice poschodzą na zawał

@Topek: To jest jedyne sensowne wytłumaczenie. Innego nie widze

Sprawdzę... Czas zostać kibicem Tottenhamu

Ty, mi łatwo poszło

Jak Tottenham wygra z City kupuje koszulkę Tottenhamu i oklejam ja herbami Arsenalu.

@Dominik11 napisał: "w tym momencie moglibyśmy być mistrzami Anglii.

Jak byśmy wygrali z AV."
Gdybyśmy wygrali z Villa i gralibyśmy z myślą o tym, że mamy wszystko w swoich rękach to nie zdziwiłbym się, gdybyśmy dzisiaj tego meczu nie wygrali i dopiero byłby płacz.

Średni mecz ze średnim zespołem. Najważniejsze, że jest wygrana.

Gdyby w miejsce United w dzisiejszym meczu występował jakikolwiek zespół z topu to wynik byłby tragiczny przy takiej postawie. Daj Boże że mamy tego Trossarda, który był dziś jedynym zawodnikiem ofensywnym. Jedyne co pozostaje to życzyć mniej takich meczów w następnym sezonie i mniej przekombinowanych taktyk Artetowych.

Może przyjmijmy wersję że Arteta chciał utrzymać Łysego i idźmy dalej

Panowie,ciężko mi to wypowiedzieć (napisać) ale trzeba będzie przez krótki (na szczęście) czas, zostać kibicem (tfuuuujjj) totensramu :/

W ostatnich 6 meczach, Totki 4 razy zabierały punkty Man CIty.

Można się z nich nabijać, ale akurat City to oni umieją stopować. Pytanie tylko czy zagrają na 100%.

MA dzisiaj mnie kolejny raz rozczarował. MU nie miały w tym sezonie prawie żadnego dobrego spotkania a dzisiaj z nami wyglądali conajmniej solidnie, choć i tak nie pokazali nic wielkiego. Arsenal sam pozwolil im tak grać. Malo skupienia, mało ruchu w środku pola i nietypowa gra na chaos… po raz kolejny mamy ważny mecz, a drużyna wygląda jakby dodatkowo coś dźwigała. Dziś było widać mało wiary i przekonania w to co robią, ale najbardziej widoczny był brak standardowej determinacji… to United nie było takie straszne jak w poprzednich latach, a wręcz najgorsze jakie mogło by tylko być… burnley, Sheffield, Luton, CP i wiele innych mocno średnich ekip dominowało ten zespół, a my po prostu oddaliśmy inicjatywę. Słabo.
Kai i Trossard w ataku jako jedyni mieli chęć gry i wiarę w to co grają. Obrona z Raya solidnie. Największe rozczarowanie to saka, Rice i Partey.

Najbardziej Arsenalowy scenariusz: Totki walną remis w City a Arsenal z Evertonem