Komentarze użytkownika Be4Again
Znaleziono 4301 komentarzy użytkownika Be4Again.
Pokazuję stronę 1 z 108 (komentarze od 1 do 40):
@alexis1908 napisał: "Ale tu bardziej chodzi o całokształt oni tak świętowali jakby wygrali to 2-0 po jakimś super meczu"
Ja tam nie widziałem przesadnego celebrowania, naprawdę. Podbiegli do trybun, zrobili cieszynkę i wrócili na swoją połowę, a ćwierć narodu się tak zciśnieniowała, że zawory im puszczają. Dla mnie to lekko mało poważne. @alexis1908 napisał: "Więc nie ma co dziwić że ta cieszynka ludzi podpaliła i o ile Świderski faktycznie to robi to Moder już chyba nie po prostu jest dzbanem ;) tak jak napisałeś sport to rozrywka więc też nie ma co się dziwić że każdy oczekiwał wygranej kilkoma bramkami i poprawy morali to była tylko Malta idealny przeciwnik żeby się podbudować ."
Dla mnie dzbanami są prujdoopy, które przeżywają to tak jakby co najmniej prezydent naszego kraju podpisał aneksję połowy kraju przez Putina. Ludzie kochani, trochę dystansu i rozwagi. Sportowcy nie mogę się cieszyć z sukcesu bo rywal jest za słaby, a Janusz z Harnasiem i podwawelską w ręku oczekiwał "zdeptania" rywala i nie wyraża zgody na celebrację z wynikiem poniżej 5:0 z rywalami poniżej top 50 FIFA.
To jest tak absurdalnie głupie, że aż śmieszne. Jednocześnie takie to polskie...
@Marzag napisał: "Można się cieszyć z każdego gola ale cieszynka typu "słucham was teraz hejterzy" po strzeleniu gola Malcie albo San Marino będzie wyglądać tak jakby zawodowiec darł mordę i prężył muskuły po pokonaniu jakiegoś chlopa co na zawody w arm wresrlingu wszedł w trakcie powrotu z zakupów do domu i widać po nim że za dużo nie ćwiczy, po porażce chłop zabiera zakupy i wraca dalej do domu.
Oczywiście że ten zawodowiec może się cieszyć z tego że pokonał tego gościa co ma 20cm w bicepsie i znalazł się tu z ciekawości. Ale jakby krzyczał "hahaha i co hejterzy? ****ć tych co nie wierzyli!" To by to było jednak żenujące :p"
Malta ma swoją oficjalną reprezentację i należy ich tak samo traktować jak Niemcy, Francje czy USA. To, że są słabsi to znaczy, że trzeba im okazywać pogardę i nie cieszyć się z zdobytego gola tylko dlatego, że nie są "godni" tej radości? Po meczu nie było widać żeby nasza reprezentacja się po nich "przejechała" jak po amatorach.
Po drugie to jest sport, rozrywka. Ludzie przychodzą na stadion żeby dobrze się bawić, a jaki byłby wydźwięk jakby Polska nie celebrowała goli i zachowywała się jak na treningu? "Polacy nie szanują kibiców", "Dumnych Polaków nie cieszą golę z Maltą". Tak źle, tak niedobrze.
Po drugie to nie jest żadna cieszynka "słucham was hejterzy" bo Świder zaprezentował ją już kilkukrotnie w swojej karierze więc nie dopisuj na kolanie teorii do praktyki i po prostu nie szukaj problemów tam gdzie ich nie ma bo takie "Januszowe", że aż żal.
https://weszlo.com/2025/03/25/karol-swiderski-polska-malta-cieszynka-komentarz/
Nie szukajmy problemów tam gdzie ich nie ma, dziewczyny.
@coooyg11 napisał: "Przecież nikt mu nie zabrania się cieszyć, jednak akurat taki gest ma swoje znaczenie, tak samo jak np. pokazanie środkowego palca też ma swoje znaczenie, zachował się jak prymityw, jednak patrząc na to co oni wyprawiają na tych zgrupowaniach to nie ma się co dziwić, atmosferka top, szkoda tylko, że nie potrafimy stłamsić reprezentacji pokroju Malty czy Litwy (momentami te tezy potrafiły grać lepiej w piłkę niż My XDDD)"
Odkleiłeś się, a porównywanie skrajnie negatywnego gestu jakim jest środkowy palec do cieszynki piłkarskiej jest tak absurdalnie głupie, że aż żal... Jeszcze jakby ta cieszynka była obelżywa, wulgarna lub skrajnie nacechowana negatywnie (gest Martineza po mundialu) to jeszcze bym zrozumiał, ale tutaj? Szukanie sztucznych problemów przez ludzi, którzy próbują się czepiać po prostu dla zasady.
Nie wierzę :D Wieczni malkontenci spinają zawory o cieszynkę Świderskiego :D
No tak, bo przecież wolno się cieszyć z zdobytych goli tylko z rywalami powyżej top 30 rankingu FIFA.
@ozzy95 napisał: "ile razy ja takie wyliczanki czytałem na tej stronie, za każdym razem inne nazwiska, a potem udaje się sprzedać może jedno i ze dwa wypożyczyć do ligi włoskiej xD"
Ciężko się nie zgodzić... Niby człowiek wiedział, ale jednak się łudził :)
Gracze, którzy powinni być sprzedani w lato 2025:
Zinczenko - € 20m
Kiwior - € 20m
Hein - € 3m
Trossard - € 25m
Tavares - € 25m
Lokonga - € 12m
Vieira - € 20m
Nelson - € 15m
Marquinhos - € 5m
-------------------------------------
Razem - € 145m
GJ i Tomiyasu przez wzgląd na kontuzje są raczej "niesprzedawalni" w najbliższym okienku. Nikt o zdrowych zmysłach nie wystosuje oferty ponad wypożyczenie bez obowiązku wykupu.
Jeżeli do tej kwoty zarząd pozwoli dorzucić dodatkowe 100mln to mamy spore pole do popisu i mamy szansę kompleksowo wzmocnić skład:
- Zubimendi
- Nypan
- Hato
- Sesko/Osimhen/Gyok/Isak
- Semeneyo/Guler
- Hjulmand
Jak odpuścimy Isaka to jesteśmy w stanie się zmieścić w kwocie ok 260mln +/-.
@Mastec30 napisał: "Dla mnie to nie do porównania w ogóle. W Sportingu to liczby nawet Bas Dost robił. Jakoś w tego Gyokeresa nie mam zaufania. Za takie same pieniądze wole Sesko. A jeżeli kasa nie gra roli to zdecydowanie Isak. Gyo jest zweryfikowany tylko w Portugalii to nie jest wygórowany poziom"
Nunez to samo, 26 goli w ostatnim sezonie w Benfice w lidze, a w EPL brutalnie odbił się od realiów angielskich boisk.
Tyle, że w naszym przypadku nie ma czegoś takiego jak "cena nie gra roli". Isak będzie praktycznie dwa razy droższy niż Gyok... I znowu staniemy przed dylematem, wywalić 80% budżetu na Isaka i znowu ryzykować brakiem wzmocnień na innych pozycjach (jeden Zubimendi nie zastąpi duetu Thomas/Jorgi) czy spojrzeć w kierunku "tańszych" alternatyw jak Sesko, Osimhen czy wspomniany Gyok.
Dlatego trzeba sprzedać Trossarda póki jest jeszcze cokolwiek wart i nie wiązać się z nim długoletnim kontraktem.
Martwi mnie trochę "jednowymiarowość" napastników, którymi interesuje/interesował się Mikel. Vlaho/Havertz/Sesko czy "przekształcony" z konieczności Merino łączą w sumie podobne cechy. Wysoki wzrost, dobre granie tyłem do bramki i umiejętność walki z obrońcami. Wszystko fajnie, tacy napastnicy to skarb, ale co w momencie kiedy gramy z zespołem z dołu tabeli, który broni połową składu w swoim polu karnym, a Havertz z swoją zwrotnością się miota jak Żyd po pustym sklepie? Fajnie, że chcemy Sesko, ale potrzebujemy też alternatywy, napastnika szybkiego, zwinnego i stworzonego do szybkiej gry na jeden kontakt. Kogoś takiego jak Cunha, Pedro czy Alvarez.
Przychodzą mecze z "muratorami" i cierpimy katusze z napastnikiem pokroju Havertza na szpicy... Przy niskim pressingu ich użyteczność ogranicza się w sumie tylko do strzelania z głowy. Sesko w swej charakterystyce jest bardzo podobnym zawodnikiem do Kaia. Więcej punktów tracimy z drużynami z niższej połowy tabeli niż z wyższej... To jest nasz problem, że nie mamy odpowiedzi taktycznej na takie mecze.
@alexis1908 napisał: "Konkretniejsze źródła jakie ? Daily Mail albo inny szmatławiec ? Ani Gabriel ani Saliba nie wyglądają na gości którzy chcą odejść ."
Podaj mi konkretne źródło mówiące o tym, że każdy z nich zostanie w Arsenalu choćby jedyne co mieli w karierze wygrać to puchar Audi rozgrywany na ES w presezonie... Takie idiotyczne przerzucanie się "źródłami". Potrzebujesz rzetelnego źródła żeby wiedzieć, że jak wyskoczysz z okna z 10 piętra to możesz nie przeżyć? Pokaż mi klub, który był w stanie utrzymać topowych zawodników w swoim prime na swoich pozycjach w momencie kiedy nic nie wygrywali? Żaden taki projekt nie był w stanie się utrzymać dłużej niż 3-4 sezony.
Naprawdę trzeba być turbo naiwniakiem i ignorantem żeby wierzyć, że Saliba czy GM zostaną tu na kolejne 2-3 lata w momencie jak będziemy odbijać się od 1/4CL, odpadać hurtowo z krajowych pucharów, a ligę kończyć na max 2 pozycji. W momencie gdy będą przychodzić oferty z RM... I oni zostaną bo lubią Artetę :D
To jest biznes, a nie gra sentymentów. GM już przed startem poprzedniego sezonu romansował z Szejkami, kto nie pamięta niech sobie wróci do newsów z początku sezonu 2023/2024. Mimo odmowy klubu otoczenie zawodnika i podobno sam zainteresowany odbyli spotkanie za co ten został ukarany posadzeniem na ławce. Saliba? Już niektórzy zapomnieli cyrk jak grał na wypożyczeniu w OM i jak wyrażał swoje niezadowolenie z sytuacji w AFC? Jak romansował po cichu z PSG w momencie ostatniego przedłużenia swojego kontraktu z AFC. To są tylko zawodnicy, ich kariery są tak naprawdę bardzo krótkie i ciężko jest ich winić za to, że chcą wycisnąć maxa z tych 8-10 lat grania na tym najwyższym poziomie. Nawet nasza legenda TH14 odszedł z Arsenalu bo chciał po prostu wygrać CL i wiedział, że z Arsenalem tego nie osiągnie. Jak taka myśl przerodzi się pewność to nawet Saka, który kocha ten klub szczerze, po prostu zacznie się zastanawiać nad swoją przyszłością.
Chcesz mieć top skład musisz wygrywać top trofea. Na tym polega ten sport. Romantyczne historie a`la Totti minęły bezpowrotnie. Dzisaj zawodnik to tak naprawdę jednoosobowa instytucja reklamowo marketingowa, ze którym stoi sztab ludzi, którzy mu doradzają.
@Gonzo92 napisał: "Gabriel to jest kot jakich mało. Zatrzymać za wszelką cenę."
Powiem więcej, takie "koty" już się nie rodzą. GM to wymarły gatunek ŚO. Silny, nieustępliwy, waleczny i do tego przyzwoity technicznie. Jakby tego było mało to jeszcze sadzi bramki z głowy lepiej niż Ramos. Wkłada głowę tam gdzie inni boją się włożyć stopę. W duecie z Salibą to on pełni rolę "złego policjanta" i wychodzi mu to świetnie. Żywa hybryda typowego przecinaka w stylu Terrego oraz ofensywnie usposobionego Ramosa. Tak naprawdę ciężko znaleźć podobnego ŚO na rynku o tak szerokim repertuarze umiejętności.
Obecnie panuje moda no obrońców "wirtuozów techniki" a`la Cubarsi z FCB lub Lukeba z RB Lipsk. Obrońców w stylu GM będzie już po prostu coraz mniej... Idą czasy "pomocników" ustawionych w obronie. Jak zmienią jeszcze przepisy o spalonym to już w ogóle przyspieszy to "transformację" w podejściu taktycznym w obronie.
@Womanizer napisał: "Murillo i Huijsen to dla mnie dwa największe odkrycia tego sezonu na ŚO. W ogóle to Juventus sie nieźle skompromitował tym transferem. 15 mln funtów... Gdzie już w zimie chłopak był warty ponad 50." @Damper napisał: "No i z tego rachunku wychodzą mu właśnie rekordowe przychody, które generuje obecnie Arsenal. Kroenke ma pakiet większościowy od 2011 roku. Poleciało 2 trenerów- Wenger, kiedy przestał łapać się do TOP-4 i straciliśmy LM, a potem Emery, w momencie, kiedy Arsenal okupował środek tabeli Premier League. Rozumiem, że Arteta poleci za zdobywanie wicemistrzostw i ćwierćfinały LM?"
Zadziała efekt domino, trochę podobnie jak za późnego Wengera. MA kolejny raz nic nie wygra, podstawowi zawodnicy będą odchodzić, a topowi nie koniecznie będą się garnąć żeby przychodzić. Zamiast rozwoju będzie regres, atmosfera w szatni "zgnije", zawodnicy stracą zaufanie, a to przełoży się na wyniki.
Może to lekko infantylne uproszczenie i uogólnienie, ale tak to mniej więcej funkcjonuje. Wynik buduje zespół. Jeżeli klub nie osiąga wyników na miarę możliwości i ambicji zawodników to niestety nie jest to najlepszy "fundament" na utrzymanie stabilnej sytuacji w klubie. Jak długo Sake, Salibe czy Rice`a będzie zadowalać 1/4 CL i miejsce w top 4 w EPL? Plus do tego FA Cup raz na 5 lat.
Już się pojawiają plotki z coraz to konkretniejszych źródeł o odejściu Gabriela czy Saliby. Rozpad tego duetu, który budowaliśmy ponad 3 lata, będzie nas kosztował uwstecznienie się w grze całego zespołu. W kolejnym sezonie będziemy mieć jakościowy atak, a na ŚO będzie grał Kiwior/Kalafior, którzy co drugi mecz będą dostawać w losowych momentach wylewu co będzie nas kosztować stratę punktów... Jak blok defensywny się odbuduje to Rice lub Saka będą mieli dość czekania.
Ta drużyna potrzebuje sukcesu na miarę mistrzostwa EPL lub CL jak tlenu. Jak w tym roku się nie uda to następny sezon jest ostatnim, o ile ten nim nie był... Kolejny rok z siusiakiem w ręku zasieje taką niepewność we wszystkich, że nie zdziwiłbym się jakby sam Mikel podziękował bo co by o nim nie mówić to jest to facet honorowy i ambitny.
Jeżeli z Gabrielem to prawda to trzeba zainteresować się Murillo z Forest. To nie jest poziom Gabriela, ale ma wszystko żeby być nawet lepszym zawodnikiem. Jak dla mnie, w tym sezonie, spokojnie top 4 ŚO ligi.
@coooyg11 napisał: "Ja wam tylko przypomnę, że MLS to środkowy pomocnik który bardzo możliwe, że zostanie w przyszłym sezonie przeniesiony wyżej."
To samo miałem pisać, MLS się tylko ogrywa na LO. Podobnie jak swego czasu Saka.
@Ups147 napisał: "Ja się z tym wszystkim zgadzam, tylko teraz to już trzeba patrzeć do przodu a nie wstecz i tu widzę problem który zostanie z nami do końca kontraktu. Tak jak mówisz, przespaliśmy moment, bo może się odbuduje itp."
Trzeba wyciągnąć wnioski i nie popełniać ich ponownie. Dlatego z tego samego powodu dzwoni "ostatni dzwonek" na sprzedaż Leo. Jeżeli nasze zainteresowanie Nico jest realna to nie ma sensu przedłużać pobytu Trossarda w AFC. Lepiej ogrywać kogoś z akademii lub kupić jakiegoś perspektywicznego nastolatka, który będzie się na spokojnie ogrywał jako opcja nr 3 na skrzydło. Trzeba się "odgruzować" z graczy, którzy nie udźwignęli ciężaru gry w tym sezonie. Mowa o rezerwowych. Po co nam zmiennicy, którzy w kluczowym momencie nie "dowożą"?
Przykłady Brighton, AV czy Wolves pokazują, że wcale nie trzeba płacić po 100mln za jakościowych zawodników. AV za Rogersa i Durana dała jakieś śmieszne grosze, a Brighton od lat sprawnie pozyskuje młodych perspektywicznych zawodników. Nie mówię, że mamy skopiować ich model, bo to niemożliwe, ale tak naprawdę od czasu GM nie pozyskaliśmy z zew. żadnego talentu z potencjałem choćby na szeroką ławkę. Wolimy ogrywać wypalonego kiepa Sterlinga niż spróbować dać szansę jakiemuś młodemu z potencjałem. Ten sezon dobitnie to pokazał, że młodzi, utalentowani i ambitni zawodnicy są o wiele więcej warci niż "starzy mistrzowie" pokroju Sterlinga czy Ziny. Wolałbym oprzeć ławkę na młodych talenciakach niż na piłkarzach jak Sterling...
@Ups147 napisał: "Z drugiej strony weź tu sprzedaj Jesusa jak on jest wiecznie kontuzjowany.Kto go kupi? On tu pewnie do końca kontraktu posiedzi, bo nikt mu nie da takiej tygodniówki za siedzenie w szpitalu. Ogólnie paru gości jest do odstrzalu, ale ja to się boje żeby nam znowu ten mityczny proces nie zatoczył koła i znowu będziemy czekać, aż nowi się wkomponują w zespół, aż złapią doświadczenie itp."
Kto ponosi za to odpowiedzialność? GJ powinien zostać sprzedany w zeszłe lato razem w pakiecie z Ziną. To nie jest tak, że "mądry Polak po szkodzie" bo większość bardziej ogarniętych kibiców mówiła o tym głośno w zeszłoroczne lato. W tym Ja.
Nasz klub cierpi na "nieuleczalną chorobę" zwaną sentymentami lub wiarą w przychylność losu... Mamy irytującą tendencję "przegapiania" odpowiedniego momentu sprzedaży wysoko opłacanych zawodników w imię "sentymentów" i wiary w to, że jakoś się wszystko przychylnie dla nas ułoży... Tak było z Ozilem, z Ramseyem, Mikim, Aubą czy nawet Sanchezem. Wobec każdego z nich były jasne jak słońce przesłanki, że ta współpraca powinna się zakończyć, ale nie... Zamiast sprzedawać ich w odpowiednim momencie woleliśmy "przeczekać" niczym "wytrawny pokerzysta" moment kryzysu. Efekt? Zawodnicy stawali się obciążeniem dla klubu (Ozil), odchodzili za darmo (Auba, Miki, Rams) lub byliśmy zmuszeni sprzedawać ich z uwagi na kończący się kontrakt do ligowego rywala na "pożal się Boże" warunkach (Alexis). To samo dzieje się z GJ i Ziną, którzy powinni byli sprzedani przed bieżącym sezonem. Efekt? Zina jest praktycznie poza składem i będzie w lato wart 30-40% mniej od tego co byśmy za niego dostali rok wcześniej, a GJ pewnie zyska miano "niesprzedawalnego" i zostanie tu do końca kontraktu... Mimo że w 2024 zainteresowanie nim wykazywało ATM, kluby z Brazylii i Arabii. Teraz pewnie by trzeba dopłacać żeby go ktoś zabrał... Ta naiwna i idiotyczna decyzja o pozostaniu Ziny i GJ na kolejny sezon prawdopodobnie kosztuje nas w tym momencie mistrzostwo oraz jakieś -40mln w ogólnym rozrachunku.
Tych dwóch miało zerowy wpływ na grę w tym sezonie, a ich pozostanie zablokowało możliwość ściągnięcia choćby jednego zawodnika ofensywnego... Efekt tego taki, że gramy Merino na ataku i cierpimy oglądając jak nasz ukochany klub męczy się sam ze sobą.
Można było temu zapobiec... Tak samo może się stać jak sprzedamy Trossarda tylko po tak fatalnym sezonie w jego wykonaniu damy mu podwyżkę i kontrakt na 3 lata...
Juve póki co jest poza CL, a nawet jak im się uda załapać to będą mieć problem z kupieniem choćby mikrofalówki na raty, a co dopiero Osimhena z Napoli :D
Napoli ma bardzo napięte stosunki z Juve i na pewno nie pójdą im na rękę z warunkami. Mimo sympatii do Nigeryjczyka uważam, że to nie jest typ napastnika pod taktykę MA. Osihmen o wiele bardziej profilowo pasuje do LFC Slota lub właśnie PSG Enrique.
@KapitanJack10 napisał: "Musimy trochę odświeżyć kadrę. Trossard, Jorginho, Jesus, Kiwior, Zinchenko już nic nam nie dadzą. Nie byli wystarczająco dobrzy, żeby zabezpieczyć drużynę ani w tym ani w tamtym sezonie. Trzeba coś zmieniać i iść do przodu."
Jakbym mógł to bym Ci polał za to! Koniec z frajerskimi sentymentami. Z podejściem takim jak ma kolega Rynkos wiecznie będziemy o krok od zwycięstwa... GJ i Zina dostali tak naprawdę o jeden sezon za dużo na udowodnienie swojej wartości, powinniśmy ich byli sprzedać w zeszłym roku i w ich miejsce kupić choćby jednego ofensywnego zawodnika. Na tych "sentymentach" stracimy jakieś 30-40mln, a nawet średnio zorientowany kibic AFC widział jak na dłoni, że z tej dwójki "chleba" już nie będzie. Leo miał fajne dwa lata w AFC, ale ten sezon pokazuje jego sufit możliwości. Jak graliśmy "radosny" football to Leo się odnajdywał, jak gramy w bardziej "dojrzały" sposób i trzeba atakować bardziej skrupulatnie i rozważnie to Belg się w tym po prostu nie odnajduje. Wątpię że Mikel chciał zmieniać swój styl, a w aktualnej taktyce Trossard się po prostu "dusi". Nie służy to nam, ani jemu samemu.
Naszym problemem w tym sezonie nie są kontuzje, bo te są częścią tego sportu i przytrafiają się każdemu (trzeba być na to gotowym) tylko po prostu bardzo słaba ławka rezerwowych. Leo, GJ, Kiwior, Zina absolutnie nie wykorzystali momentu kiedy pojawiła się sposobność żeby grać w podstawie od deski do deski (kontuzje podst. zawodników). Leo kompletnie nie uniósł ciężaru gry po kontuzji Saki. W teorii powinien być naszym najgroźniejszym zawodnikiem, w końcu gra na swojej pozycji, w końcu za plecami ma LO z prawdziwego zdarzenia (MLS/Kalafior), w końcu 90% akcji ofensywnych nie jest pchanych przez prawą stronę boiska i w końcu Leo miał wszelkie podstawy żeby notować kosmiczne liczby... Jak z tego skorzystał to wiemy doskonale. GJ od dwóch sezonów jest tak słaby że MA był zmuszony wręcz zajeżdżać Kaia bo Brazylijczyk jak tylko wchodził to był wręcz fatalny... Na domiar złego w kluczowym momencie znowu się "połamał"... Kiwior i Zina zostali zezłomowani przez nastolatka z akademii. Przegrywają rywalizację nawet z Tierneyem... To jest po prostu gruz, który nam ciąży.
Gdybyśmy mieli ciut lepszych zawodników na ławce to może dzisiaj nie mielibyśmy 12pkt straty do LFC...
@Rynkos7 napisał: "Bardzo rozsądne aby klub z tak krótką kadrą sprzedał kolejnego zawodnika tylko po to aby zarobić astronomiczne 15 mln euro + 5 mln bonusów i potem kupić jakiegoś ogóra typu Lokonga czy Vieira z zagranicznej ligi lub wypożyczyć jakiegoś Sterlinga.
Całe szczęście doniesienia medialne są całkowicie inne i klub pracuję nad przedłużeniem kontraktu Trossarda i próbuję się namówić Jorginho do pozostania."
Jaką wartość wnosi Trossard w ten zespół w ostatnim czasie? GM jest jeszcze młody i mimo wszystko prezentuje dwa razy wyższy poziom niż Leo w jego wieku, dodatkowo ma jeszcze potencjał na rozwój. Leo? Lepszy nie będzie, a już teraz jest po prostu za słaby więc jaki sens go trzymać? Jeżeli wierzyć doniesieniom Leo żąda podwojenia swojego wynagrodzenia (obecnie ma 90k tyg.). 180k za 30 letniego zawodnika, który w sumie może być max rezerwowym i wchodzić na 10-20min? Po drugie jak kupimy Nico i napastnika to gdzie miejsce dla Leo? Na LS GM/Nico, na PS Saka/Ethan, a na 9tce Kai/Sesko (lub ktoś inny).
Zwłaszcza, że sam Belg sprawia wrażenie wiecznie niezadowolonego. Jak nie gra to Arsenal ble, jak gra to nie na swojej pozycji i Mikel ble, jak gra na swojej ulubionej pozycji to wygląda jakby się w rozwoju cofnął i w wymówki się kończą i wszystko jest ble. Irytuje mnie postawa tego zawodnika.
Z Trossardem trzeba się pożegnać, ostatni moment żeby wziąć za niego godziwe pieniądze.
Chłopak ma swoje atuty, ale jest po prostu za słaby na klub mierzący w mistrzostwo. Po drugie nie ma sensu wiązać się długoterminową umową z 30letnim zawodnikiem. Jakieś WHU czy inne Crystal Palace powinno wziąć go za 25-30mln z pocałowaniem ręki.
Kolejny do odstrzału to Zina, nawet teraz przegrywa z Tierneyem... MLS i Kalafior to po prostu go zjadają. Sprzedać i kupić jakiegoś młodzika z gazem w nogach bo tego, jako alternatywy na LO, nam brakuje. Dynamicznego wahadłowego z dobrym crossem w pole karne przeciwnika. Zina lepszy już nie będzie, w środku pomocy jest bezwartościowy, szkoda przepalać takiej tygodniówki na trzymanie go w głębokiej rezerwie.
GJ po takiej kontuzji jest raczej niesprzedawalny... i prawdopodobnie jesteśmy na niego skazani do końca kontraktu w AFC.
Najlepsza Chelsea z ostatnich 3 sezonów jest za słaba na najgorszy Arsenal z ostatnich 3 sezonów :D
Tyle w temacie.
Spokojnie panowie, Mikel w lato kupi kolejnych dwóch defensywnych pomocników i trzech obrońców i zobaczycie jak atak ruszy!
@Marzag: Ale nie w tych meczach co trzeba i zaś znowu drudzy :D
Znając życie po transferze do nas znowu by łapał kontuzje...
Najważniejsze, że mamy w składzie Zine, Kiwiora i GJ. To że weszliśmy w sezon z nimi to była tak świetna decyzja, że wręczyłbym medal MA za to.
Ten sezon jest tak naprawdę efektem fatalnego okienka transferowego w lato 2024! To wtedy był czas na "załatanie" największych dziur i sprzedaż zawodników pokroju GJ czy Zinny. Weszliśmy w sezon z bezużytecznym szrotem dodatkowo niewyleczeni z bolączek poprzedniego sezonu (brak klasycznej 9tki, brak skrzydłowego do rotacji dla Saki, brak zastępstwa dla Ode). Za to kupiliśmy Merino i Kalafiorego, którzy nie są ogórkami, ale zgodnie z moimi przypuszczeniami okazali się raczej zawodnikami szerokiego składu niż podstawowymi zawodnikami.
Zemściło się to na nas przeokrutnie. Okienko zimowe to nie jest moment na łatanie dziur w 3-4 pozycjach na boisku. Havertz i Saka, którzy do tej pory cieszyli się żelaznym zdrowiem w tym sezonie wyłapują kontuzje. Mści się brak rotacji w formacji ofensywnej.
@MarkOvermars napisał: "Właśnie rozmawiałem ze znajomym, który jest fanem Liverpoolu. Twierdzi, że jeśli wygrają zaległy mecz z Evertonem to będą mieli przewagę psychologiczną i zdobędą majstra. Co by nie mówić przyznałem mu rację XD"
Stracić 9 pkt w 14 spotkaniach będąc w takiej formie? Nie wiem co jest bardziej nieprawdopodobne, że LFC straci 9pkt czy, że my będziemy wygrywać wszystko do końca? :D LFC coś tam zgubi, ale nie jestem przekonany czy my to wykorzystamy :D
@Thierry_H napisał: "Proces po prostu musi trwać :p."
Jak zbiórka w kościele na dach, trzeba zbierać tak żeby zbierać, ale nie nazbierać :D
@Thierry_H napisał: "Sukces zawsze nadejdzie w przyszłym sezonie. To jest głębsza filozofia, proszę pana."
W myśl zasady nie liczy się cel tylko droga do tego celu :D Jak widać my delektujemy się każdym milimetrem :D
@Ups147 napisał: "Marzag mówił, że w przyszłym sezonie Saka, Saliba i Gabriel podpisują i nie ma co się stresować. Myśle, że legit info."
Niewkluczone, że tak będzie. Jednak to nie zmienia faktu, że bez argumentów w postaci trofeów będzie bardzo ciężko go przekonać. Saka to może trochę inna para kaloszy, Anglicy z reguły nie chętnie wyjeżdżają poza UK dodatkowo Londyn to jego rodzinne miasto. Saliba jakie ma mieć sentymenty? Wystarczy, że utraci wiarę w możliwość wygrania czegokolwiek w AFC, a reszta to już efekt domino. Gabriel ma rocznikowo 28 lat i trendy rynkowe są teraz takie, że raczej nikt nie zapłaci 80-100mln za obrońcę w takim wieku, a tyle by trzeba realnie za niego położyć. RM jest w stanie dużo płacić ale za zawodników poniżej 25 roku życia. Jakbym miał stawiać kto pierwszy odejdzie z naszych najważniejszych graczy to stawiałbym właśnie na Salibe.
Po pierwsze wystarczy sobie przypomnieć te wszystkie zakulisowe działania jego otoczenia w momencie negocjowania ostatniego przedłużenia. Po drugie to zawodnik wzbudzające olbrzymie zainteresowanie. Po trzecie on może być jeszcze lepszy i nawet wysoka cena może się potencjalnie zwrócić w postaci jakości samego zawodnika.
@maniekuw napisał: "Obstawiam, że przyszły sezon będzie decydujący."
A to nie ten miał być? :D
@Barney napisał: "Dokładnie ,jak puchary nie będą wpadać to odejścia najlepszych będą robić się coraz bardziej realne."
Trzeba mieć dziecinną naiwność żeby myśleć inaczej.
Zawodników t.j. Totti czy Del Piero już nie ma i nie będzie. Czasy wartości t.j. lojalność i przywiązanie do barw już dawno minęły. Za takimi zawodnikami jak Saliba stoi sztab ludzi i u gwiazd takiego formatu wszystko musi się zgadzać. Zasięgi, marka osobista i prestiż klubu. Jak piłkarz zaczyna wyrastać ponad klub to niestety takie przypadki nie kończą się dobrze. Chcesz mieć topowych zawodników musisz wygrywać topowe trofea, tak to niestety działa.
My kibice będziemy pokornie bić pokłony MA za to za jakiego marazmu wyciągnął ten klub, ale dla takiego Saliby to nie ma żadnej wartości. On zaczął grać w AFC jak już było wszystko "posprzątane" i dlaczego ma mieć jakieś sentymentem względem tego? Chłopak wyrasta na absolutny top i niestety jest, że jak chcesz być najlepszy to musisz wygrywać najważniejsze trofea. O to w tym sporcie chodzi...
Nie wiem czy to będzie to okienko czy następne lub nawet w ogóle. Jednak z całą pewnością można stwierdzić, że brak trofeów nie będzie pomagał w próbach zatrzymania w składzie najlepszych graczy.
@Taki napisał: "Oni byli niestety lepsi nie tylko taktycznie. Pokonali nas jakością i to w każdej formacji. Byli lepsi i raczej nie tego się spodziewaliśmy."
Z tą jakością nie byłbym taki pewien, ponieważ oni nie zagrali żadnych piłkarskich "fajerwerek". Oddawali nam inicjatywę. Dochodzili do sytuacji bardzo prostymi metodami. 2-3 podania, kontra i stwarzali zagrożenie. Wszystko jest wynikiem taktyki. Wiadomo, że Newcastle to nie są jakieś ogórki, ale poza Isakiem i Gordonem tak naprawdę na każdej pozycji mamy bardziej jakościowych graczy. Dlatego to nie jakość czy umiejętności były decydujące a taktyka obu zespołów. Oni nas neutralizowali, a my ich nie. Oni mieli na nas odpowiedź, a my na nich nie. Przecież oni każdą akcje mieli praktycznie w tym samym schemacie, piłkę na środek, zgranie z pierwszej piłki na szybkiego Isaka lub Gordona i ten albo strzela albo zagrywa w pole karne.
@arsenallord napisał: "Gdzie Saliba i Real. Przecież on jest zakochany w procesie Artety i po co mu trofea?"
No właśnie liczy się progres, rozwój i wartości niemierzalne w żadnych trofeach. On jest racjonalnym facetem i nie będzie decyzji podejmował na podstawie ostatniego sezonu czy dwóch. Poczeka spokojnie do 30stki i wtedy będzie mógł w pełni ocenić czy warto przechodzić do Realu czy nie. 3-4 lata to stanowczo za krótko żeby móc cokolwiek ocenić lub nie daj Boże wymagać.
Przykład zagrania Gordona przy golu na 0:1, zagrał na pamięć z pierwszej piłki, będąc tyłem do naszej bramki. Takie akcje praktycznie co mecz ma też LFC. U nas by było kółeczka z piłka przy nodze, rywale dostają czas żeby się ustawić i cyk zagranie płaskim podaniem do boku lub do tyłu do obrońcy...
Brakuje chęci wykorzystania nadążających się okazji.
@GunnersFan9 napisał: "Bo my gramy ciągle taką samą taktyka. Piłka do boku i liczenie na skrzydłowych lub laga na Havertza. Taka taktykę bardzo łatwo rozpracować. Podwojenie, potrojenie skrzydeł i nas nie ma. Przez środek nie istniejemy gdy rywal nisko ustawi obronę. Wtedy załącza się tryb bezsensownych wyrzutek które nic nie daja"
Pełna racja, zwłaszcza że my wychodzimy ciągle 2xŚPD. Rice próbuje grać wyżej, a`la 8mka i czasami mu coś tam wyjdzie, ale nie ma się co oszukiwać, pomimo szeregu zalet i bycia topem, to wirtuozem z podaniem a`la Ozil to on nie jest. W takich meczach potrzeba nam w środku kogoś z wizją i umiejętnościami rozwiązywania obrony niekonwencjonalnym podaniem. Najlepiej z pierwszej piłki...
Naprawdę mamy za słaby skład na Newcastle? Bez napastnika za 150mln nie mamy z nimi szans?
Trochę to śmieszne... Można mówić wiele o ekipie Howa i sposobie w jaki grają, ale fakt jest taki że Sroki w tym dwumeczu były po prostu lepsze pod względem taktycznym od nas. Byliśmy dla nich czytelni jak otwarta księga, doskonale wiedzieli jak mają zagrać na ES, a następnie u siebie żeby nas odprawić z kwitkiem.
MA nie uczy się na błędach. Nadal nie ma odpowiedzi taktycznej na takie zespoły jak Newcastle, AV czy Bou. Rywal z solidną obroną i pomocnikami wspierającymi obronę, szybcy atakujący + niska obrona i Mikelowi wiesza się Windows. Tak to niestety wygląda...
Będąc całkowicie obiektywnym to na co liczył nasz przystojny Hiszpan? Że Newcastle przy zaliczce 2:0 będzie z nami wchodzić w wymianę? Że się otworzą? Zagraliśmy dokładnie tak samo jak w pierwszym meczu i skończyliśmy z dokładnie takim samym rezultatem. Top napastnik ma odmienić taki stan rzeczy? Nie wydaje mi się.
Nawet największy laik wiedział jak będzie wyglądał ten mecz, a my nadal graliśmy wolno, zachowawczo, przewidywalnie i do bólu asekuracyjnie. Rozumiem zalety takiej taktyki, ale jak jedziesz odrabiać straty to albo ryzykujesz albo wracasz z niczym...
Nawet w samych zawodnikach nie widzę wiary w możliwość odwrócenia niekorzystnego wyniku. Dwa lata temu mieliśmy ten "ogień" w takich sytuacjach, cały zespół potrafił atakować przypartego do muru rywala który zaciekle broni remisu. Teraz tego nie ma... Gramy po obwodzie i na wrzutki licząc, że rywal się pomyli... Jak się nie myli i nie wychodzą nam rożne to tak naprawdę jesteśmy bezzębni.
@ArsenalChampion napisał: "Więc z tym twoim ocenianiem po kilku miesiącach, to sobie daj na wstrzymanie"
Mamy wykładnik 5 lat, a nie kilku miesięcy. O czym Ty mówisz?




Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 29 | 21 | 7 | 1 | 70 |
2. Arsenal | 28 | 15 | 10 | 3 | 55 |
3. Nottingham Forest | 28 | 15 | 6 | 7 | 51 |
4. Chelsea | 28 | 14 | 7 | 7 | 49 |
5. Manchester City | 28 | 14 | 5 | 9 | 47 |
6. Newcastle | 28 | 14 | 5 | 9 | 47 |
7. Brighton | 28 | 12 | 10 | 6 | 46 |
8. Aston Villa | 29 | 12 | 9 | 8 | 45 |
9. Bournemouth | 28 | 12 | 8 | 8 | 44 |
10. Fulham | 28 | 11 | 9 | 8 | 42 |
11. Crystal Palace | 28 | 10 | 9 | 9 | 39 |
12. Brentford | 28 | 11 | 5 | 12 | 38 |
13. Tottenham | 28 | 10 | 4 | 14 | 34 |
14. Manchester United | 28 | 9 | 7 | 12 | 34 |
15. Everton | 28 | 7 | 12 | 9 | 33 |
16. West Ham | 28 | 9 | 6 | 13 | 33 |
17. Wolves | 28 | 6 | 5 | 17 | 23 |
18. Ipswich | 28 | 3 | 8 | 17 | 17 |
19. Leicester | 28 | 4 | 5 | 19 | 17 |
20. Southampton | 28 | 2 | 3 | 23 | 9 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 27 | 17 |
E. Haaland | 20 | 3 |
A. Isak | 19 | 5 |
C. Wood | 18 | 3 |
B. Mbeumo | 15 | 4 |
C. Palmer | 14 | 6 |
O. Watkins | 13 | 6 |
Matheus Cunha | 13 | 4 |
Y. Wissa | 13 | 2 |
J. Kluivert | 12 | 6 |
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@alexis1908 napisał: "na prawdę uważasz ogranie Malty za sukces ? Zresztą już mówię pal licho czy to 2-0 czy 1-0 ale ta repra jest kompletnie bez stylu bez wyrazu ile ten probierz pracuje 2 lata już będą ? Nie ma żadnego schematu gry czy to w ofensywie czy w defensywie to już za brzeczka lepiej wyglądaliśmy . Na prawdę nie mamy aż tak tragicznych piłkarzy żeby tak grać ;)"
Cóż za pokrętna logika. Rozumiem, że cieszyć się po golu można tylko wtedy jak gra się dobrze i z wysoko notowanym rywalem? Domyślam się, że jak na Arsenal wylewał się podobnej jakości ściek frustracji z powodu "przesadnej radości" po ogrywaniu rywali z dołu tabeli to byłeś jednym z tych, który krytykował naszych? Czy wtedy to co innego?
To jest piłka reprezentacyjna, mecz na Stadionie Narodowym, gola strzela zawodnik, którego równie dobrze za rok już może nie być w tej kadrze i dziwisz się, że chłopak się cieszy? Piecze Cię pierścień tak mocno z tego powodu aż usiedzieć nie możesz. Przecież on powinien podejść i paść krzyżem przed trybunami i błagać o przebaczenie, że ta kadra jest tak fatalna...
Naprawdę szkoda gadać...