Komentarze użytkownika Endrjum
Znaleziono 1356 komentarzy użytkownika Endrjum.
Pokazuję stronę 16 z 34 (komentarze od 601 do 640):
Kamień z serca ale poczekajmy na oficjalne informacje.
Skoro statystyki dotyczą sezonu 2009/2010 to trzeba przyznać, że są dość stare.
Zawader myślę, że jednak nie masz racji.
No to już przyszli. Jenkinson z Charlton oraz Torral z Barcelony.
Reszta "wzmocnień" to pewnie powroty z wypożyczeń.
arsenalfan98 - Cesc w Realu i to za 80 mln?
Przecież rodzina by go wydziedziczyła a koledzy z Barcelony by się odwrócili od niego.
Poza tym nawet Real nie zapłaciłby tyle za niego.
Prędzej Doda zostanie zakonnicą.
Ciekawe kto z jego bliskiego otoczenia tak baluje?
Przypominam sobie jedynie zdjęcie Bendtnera wychodzącego z jakiegoś lokalu ze spuszczonymi spodniami.
Z DUŻEJ CHMURY MAŁY… PROMYCZEK
Arsenal mistrzem Anglii w sezonie 2010/2011! Takie hasło oficjalnie mogliśmy przeczytać jedynie u bukmacherów z podanym obok kursem po jakim przyjmowane były zakłady zanim zapadły rozstrzygnięcia w Premier League. Kurs ten zmieniał się w trakcie sezonu jak poziom wody w Tamizie. A to dlatego, że Kanonierzy raz zachwycali swoją grą, strzelali mnóstwo bramek, ogrywali rywali z ogromną łatwością by za chwilę stracić zupełnie pomysł na grę, polot i instynkt strzelecki. Byliśmy świadkami przekonywującego zwycięstwa ze Spursami i to na ich terenie by parę dni później poczuć na sobie zimny prysznic porażki z beniaminkiem z West Bromwich. Mecze w Lidze Mistrzów również napawały nas złudnym optymizmem. Wysokie zwycięstwa na Emirates zostały przyćmione wyjazdowymi porażkami z rywalami, których powinniśmy pokonać.
Mimo gry w kratkę Arsenal jako jedyna drużyna w Anglii pozostawał w walce aż na czterech frontach. Balon oczekiwań został nadmuchany do ogromnych rozmiarów. Wielu kibiców miało już przed oczami widok grawera, który dokładnymi, płynnymi ruchami zdobi któreś z trofeów nazwą naszej drużyny. Klubowa gablota w końcu miała lśnić blaskiem nowej zdobyczy. Wtedy nadszedł miesiąc luty i… balon może nie tyle pękł co okazał się nieszczelny. Koszmar z St. James Park pozostał w cieniu przegranego finału Carling Cup. Marzec z kolei przyniósł porażki z późniejszymi finalistami LM, aż wreszcie na kilka kolejek przed końcem sezonu powietrze całkiem zeszło z balonu i z naszych piłkarzy (a może w odwrotnej kolejności) i nawet najniższy stopień ligowego podium okazał się dla nas za wysoki.
Wielu upatruje w tym porażkę nie tyle Arsenalu jako drużyny ale przede wszystkim samego trenera. Wenger mimo, iż stoi na stabilnym gruncie musiał poczuć, że zaczyna mu się palić pod nogami. W takich przypadkach ofiara ma dwa wyjścia – ucieczka lub gaszenie pożaru. O rezygnację z funkcji menedżera pierwszego zespołu Wengera nie podejrzewam więc zapewne podejmie się drugiej opcji i w tym paradoksalnie upatruję szansę.
Z dużej chmury nie było więc nawet kropli deszczu. Duża chmura zwiastująca obfite opady tym razem przesunęła się nad Manchester a zza niej nad północny Londyn wyszedł promyk. Promyk nadziei na to, że w tym okienku transferowym Arsene zostanie królem polowania. Jeśli nie – wkrótce sam stanie się zwierzyną, do odstrzału.
Oby aż tak dokładnie śladami tego Adamsa nie szedł.
Jak wiemy Tony za kołnierz nie wylewał.
Wenger zrobił "wszystko co w jego mocy", aby zdobyć podpis Jonesa
Operacja udana, pacjent zmarł.
"Kanonierzy są wstanie zagwarantować 24-latkowi udział w Lidze Mistrzów"
Na razie tylko w eliminacjach. Równie dobrze może zostać w Lille i mieć w 100% pewną fazę grupową.
sebasz - ale wtedy jeszcze obowiązywały inne przepisy o spalonym... :)
Postępowanie Wengera wydaje się logiczne. Nie chce puścić Carlosa na Copa America aby ten przepracował cały okres przygotowawczy.
Nie chce go również sprzedać ponieważ swoje odejście zapowiedział już Bendtner. Boss zachowuje się tu jak przysłowiowy pies ogrodnika ale bardziej ciekawi mnie co na to sam zawodnik.
havoc - z całym szacunkiem ale porównywać TH14 z Gervinho to ja bym nie miał odwagi.
Przypominam sobie jakiś mecz towarzyski Polska - WKS wygrany przez naszych chyba 3-1. Gervinho grał tam totalne dno zresztą jak i całe WKS wówczas. Tak, wiem, mecz meczowi nie równy ale TH14 nigdy poniżej pewnego poziomu nie schodził.
Popieram to co napisał pietraz.
Wielki szacun dla Jacka. Właściwie to jego pierwszy pełny sezon w PL w koszulce Arsenalu i od razu takie wyróżnienie.
Skoro mówi o pewnej grze w CL to raczej podjął już decyzję o przenosinach w kierunku Włoch lub Hiszpanii. Tak obstawiam.
Jestem przekonany, że Falcao nie poradziłby sobie na wyspach.
W lidze portugalskiej to może strzelać 30 bramek głową w sezonie. Tam chyba nie trzeba do tego specjalnych predyspozycji poza nieco wyższym wzrostem i dobrą skocznością. Pamiętam jak kiedyś niejaki Jardel został tam królem strzelców. Strzelił w lidze chyba ze 40 bramek, prawie wszystkie głową.
W PL taki Jardel czy Falcao po trzech starciach z obrońcami przeciwnika na czwarty mecz już by nie wyszli.
Promocyjnie to już chyba dostaliśmy od nich Torrala.
Z tym Alvarezem może chodziło o Arsenal Kijów?
"czasem, aby być zwycięzcą musisz grać brzydko" i już wiadomo, że pójdzie do Włoch. Tylko tam można grać brzydko i wygrywać trofea.
"Nawet z dzisiejszym składem mamy wystarczająco duże umiejętności, aby pokonać każdy klub świata" - idąc tym tokiem rozumowania to również można powiedzieć, że każdy klub może pokonać nas (czyt. Ipswich, Sporting Braga). To równie oklepany frazes jak to, że każdy mecz można albo wygrać, albo przegrać, albo zremisować.
Treść newsa bardzo dobra ale tabelka obnaża bezradność naszej drużyny. Od lutego wygraliśmy tylko jeden mecz na wyjeździe. Cud, że jeszcze jesteśmy w pierwszej trójce.
Niestety z przykrością stwierdzam, że chłopaki jeszcze przed dzisiejszym meczem myślami byli już na wakacjach.
Jakieś tempo w grze widać było dopiero u Rosicky'ego (może zależało mu dlatego, że liczy na dobry transfer tego lata). No może jeszcze Jack próbował przyspieszać grę. Reszta upokarzająco źle jak na miano drużyny Arsenalu. Czarę goryczy przelały trzy akcje pod rząd w drugiej połowie, w których nasi zawodnicy przewracali się na piłce.
MoTM - zdecydowanie dla Djourou z tym, że dzisiaj ten skrót trzeba tłumaczyć MISERY OF THE MATCH.
@KondzioElite - z tego co kojarzę to w ostatniej dekadzie najdroższym pozyskanym piłkarzem był Jose Antonio Reyes. Kosztował dobrych dwadzieścia-kilka milionów funtów. To oznacza, że Wenger też czasami potrafi sypnąć groszem.
Może to będzie właśnie to okienko transferowe, w którym francuz nie będzie oszczędzał.
Aaron prawdziwy test będzie miał w najbliższą niedzielę o ile w ogóle wybiegnie na murawę Britannia Stadium. Ciekawe też jaka będzie postawa Shawcross'a.
Nikt nie ocenił Chrisa Foya!
W pierwszej połowie kapitalna klepka z Clichy'm.
W drugiej połowie próba zagrania piętą do Walcott'a. Później dołożył jeszcze genialny wyblok na Van Persie'm.
Do tego poruszał się po całym boisku jak taki typowy box-to-box. Na szóstkę moim zdaniem zasłużył. ;)
@Vandal - tych meczy, w których nie poradziliśmy sobie z obroną przeciwnika nie chciałem brać pod uwagę ale jak najbardziej przyznaję rację - w tych meczach też powinniśmy zdobyć więcej punktów.
Mecz z Tottenhamem przy prowadzeniu 1-3 też powinniśmy wygrać ale pamiętając o tym, że Koguty miały jeszcze sporo sytuacji aby nas pokonać też nie brałem tego meczu pod uwagę.
Jak straciliśmy mistrzostwo w tym sezonie:
Sunderland - Arsenal (1-1) - czarne koty strzelają gola na 1-1 w 93 min. Wcześniej Rosa nie wykorzystał karnego. (+2 pkt.)
Arsenal - WBA (2-3) - gdyby nie fatalne błędy Almunii powinniśmy przynajmniej zremisować. (+1 pkt.)
Arsenal - Newcastle (0-1) - jedno fatalne wyjście Fabiana. Powinniśmy przynajmniej ten mecz zremisować. (+1 pkt.)
Arsenal - Tottenham (2-3) - dziwne zagranie ręką w polu karnym Fabregasa. Przy prowadzeniu 2-0 powinniśmy co prawda to spotkanie spokojnie wygrać ale przy takim braku szczęścia załóżmy, że zadowalamy się remisem. (+1 pkt.)
Wigan - Arsenal (2-2) - niestety samobójcze trafienie SS18 pozbawia nas zwycięstwa (+2 pkt.)
Newcastle - Arsenal (4-4) - tu nie trzeba nic pisać. (+2 pkt.)
WBA - Arsenal (2-2) - tylko Almunia zna tajemnicę tego remisu. (+2 pkt.)
Arsenal - Liverpool (1-1) - bezmyślny atak Eboue w 103 min. (+2 pkt.)
Po podsumowaniu mogliśmy mieć dzisiaj o 13 pkt. więcej czyli na 3 kolejki przed końcem bylibyśmy 7 pkt. przed Man Utd. Nikt nie byłby już w stanie powtrzymać nas w drodze po tytuł ponieważ jestem przekonany, że w ostatnich 3 kolejkach bylibyśmy w stanie zdobyć minimum 3 pkt. pieczętujące triumf.
Przyczyny utraty punktów w w/w meczach to materiał do analizy dla Wengera. Dużo zmieniłaby zapewne dobrze obsadzona pozycja bramkarza...
Lepszego zdjęcia nie mogło być. :)
A co do kary - pewnie się odwoła i FA uzna, że dostanie ją w zawieszeniu.
cescfabregas1991 - Valencia po trzech miesiącach to chyba wrócił ze szpitala do domu. Jak dobrze pamiętam to złapał kontuzję na początku września więc wrócił do gry po 6 mies.
Obiektywnie rzecz biorąc i tak to jest dobry wynik ale jego złamanie chyba nie było aż tak poważne jak np. Ramseya.
Hmmm... przeczytałem sobie właśnie drugą część artykułu i widzę przynajmniej jeden wyjątek w koncepcji realizacji planu Wengera.
Chodzi mianowicie o transfer Arshavina.
Drugi wyjątek trudno nazwać wyjątkiem. Po prostu Wenger sprowadził dojrzałego środkowego obrońcę ale na tyle słabego aby nie blokował miejsca młodym.
Ciekawy jestem czy w ramach którejś z tych fal przyjdzie do nas Eden Hazard (chyba jednak jest już za stary). No i wierzę, że najbliższa fala to przede wszystkim Chamberlain.
W mojej opinii to był taki mecz bez historii. My graliśmy, MU strzelało bramki. Z przykrością to stwierdzam ale dzisiaj o wiele więcej emocji było w meczu Birmingham - Bolton.
Zastanawiam się nad przyczyną tak słabej postawy kanonierów i nie mam innego wytłumaczenia jak zmęczenie sezonem. Niestety przegrywamy z rezerwami Man Utd. Gra delikatnie mówiąc nie kleiła się. Wszyscy byli zbyt statyczni. Nawet kontry były bardzo niemrawe co podkreślał też komentator Sportklubu. Van Persie w końcówce meczu wydawało się w prostej sytuacji ze zmęczenia nie potrafił piętą zagrać do partnera. Fatalna skuteczność. Ciekaw jestem jak chłopaki poradzą sobie z ciężarem psychologicznym tego dzisiejszego wydarzenia. Zmęczenie zmęczenim ale do końca sezonu jeszcze 10 spotkań. Niektóre bardzo trudne. Obawiam się, że nie wytrzymamy tego maratonu pod nazwą Premier League ale kciuki trzymam nadal i to jeszcze mocniej niż dotychczas.
vP7 - a to że Rosicky nie trafia do siatki z 5 metrów to też wina VdSara.
piterj1771 - przecież Dudkowi jeszcze nie dawno składali szczękę. On już jest zdolny do gry?
W trakcie sezonu można podpisać umowę z wolnym zawodnikiem. Może Mart Poom wznowi chwilowo karierę aby znowu posiedziec na ławce Arsenalu...
No teraz to nie tylko finansowo go ukarzą ale także zabronią przebywania na ławce trenerskiej przez kilka meczy.
Ciekawe czy ktoś pojedzie na te wakacje... :)
kikut123 - zawsze możesz zerknąć na oficjalną stronę. Tam są wszystkie najświeższe wpisy:
arsenal.com/news/player-tweets
Wielkie dzięki za ten tekst, to publicystyczna maestria (a może powinienem powiedzieć "więcej niż artykuł"). Podoba mi się szczególnie opis wykrwawiającego się Arsenalu - tak samo to widziałem.
A czytając komentarze niektórych więcej niż kibiców przychodzi mi do głowy powiedzenie nie pamiętam czyjego autorstwa - "głupcom należałoby wymyślić trudniejszy sposób rozmnażania".
Apropos komentatorów na N-ce przypomniała mi się sytuacja z końcówki pierwszej połowy.
Wilshere po interwecji masażystów wraca zza linii bocznej na boisko w momemcie gdy techniczny pokazuje ile minut będzie doliczone do pierwszej części gry. Komentator na to: "Wilshere nie wróci na boisko, sędzia sygnalizuje zmianę ale... Wilshere jednak wraca!!! Sędzia przecież pokazuje zmianę!"
Philosoph - Jack raczej napisał to o sędzim z przekąsem. Tym bardziej, że godzinę temu dodał:
"1 second between the whistle and RVP making contact with the ball....."
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Z tego co pamiętam to Adams w Portsmouth za bardzo się nie wykazał. To już było jednak jakiś czas temu. Może obecnie jego szkoła trenerska się poprawiła.