Komentarze użytkownika Gujet
Znaleziono 981 komentarzy użytkownika Gujet.
Pokazuję stronę 14 z 25 (komentarze od 521 do 560):
AlexVanPersie:
"A skoro ma mało szans do gry to znaczy, że jest słaby, nie?"
To znaczy, że inni są niewątpliwie mocniejszy. Akurat w środku pola jest u nas duża konkurencja.
"To, że Song z kluchy stał się masterem to nie znaczy, że Denilowi to się uda."
Nie znaczy też, że mu się nie uda.
"Denil nie ma pomysłu na swój rozwój i swoją grę. U niego nie ma nic co byłoby zapowiedzią jakiejś przyszłej wybitności. "
To samo mogliśmy powiedzieć o Songu 3 lata temu.
"U Denila nie ma nawet 10 % nadziei na coś ponadprzeciętnego."
Jak to obliczyłeś? Udowodnij to 10% - jeśli nie potrafisz to nie pisz takich rzeczy. Napisanie jakiekolwiek liczby wcale nie sprawia, że brzmisz bardziej wiarygodnie czy profesjonalnie.
Każdej drużynie potrzebny jest jakiś Denilson - przecież nie będzie środka pola opartego na Fabregasie, Xavim, Nasrim, Kace, Gorcuffie (nie wiem jak to się pisze) a na ławce pokornie nie usiądą u nas gracze tacy jak Lampard.
Są gracze dobrzy i gracze słabi. Z dobrych mamy Nasriego, Fabsa, Rosickiego, Diabyego, Jacka i Ramseya - to dość dużo. Jakby do tego Denilson miał wysoką formę, to by się nie pomieścili i ktoś by odszedł, a w jego miejsce Wenger kupiłby nową ciapę :)
AlexVanPersie: Sprawdź sobie. W poprzednim sezonie strzelił pierwszą bramkę, strzelił bramkę w zremisowanym spotkaniu z Evertonem... W tym sezonie za mało gra.
To jest taki sam zawodnik jak Song - do swego czasu ciepła klucha, potem coś z niego wyrośnie. Song też kiedyś tak grał, że się zastanawialiśmy co on robi na boisku.
Bendtner i Chamakh też nie nadają się do naszego stylu gry, a jednak są w drużynie i nawet strzelają bramki.
DIaby nie wskoczył jeszcze na porządny level, a jeśli to jest porządny level to ja dziękuję. Potrafi zagrać ładnie, ale potrafi na boisku chodzić jak dziecko we mgle.
Tak wychwalany przez Ciebie Jack też zawalił nam w tym sezonie chyba ze dwie bramki przez niedokładne podania.
sarutobi44: a dla mnie to jest teraz jedyny zawodnik, który strzela bramki z dystansu.
Moim zdaniem Nasri jest trochę za młody, żeby takie rzeczy mówić. No bo w sumie ile on w Arsenlu gra? Trzeci sezon. To trochę za mało, żeby rzeczywiście tak nienawidzieć innego klubu. Mówi tak tylko po to, żeby dogryźć Gallasowi.
Maynard: Czego nie rozumiesz w polityce transferowej Wengera? Jest bardzo prosta: polega na kupowaniu bardzo młodych talentów, kształtowania ich, a następnie ich sprzedaży jako pełnokrwistych piłkarzy. To nawet nie jest polityka transferowa, co wręcz element polityki finansowej klubu - Wenger kiedyś udzielił wywiadu mówiąc, że dopóki klub na kredyt na stadion, dopóty tak właśnie będzie postępował (mim zdaniem po spłaci stadionu nadal będą tak robić, chyba że przyjdzie trener, który się na to nie zgodzi).
Tak więc musimy się raczej przyzwyczaić, że nasz ulubiony klub będzie właśnie tak wyglądał przez pewien czas. Niedługo opuści nas Cesc, bo Nasri już wyrasta na gwiazdę, bo Wilshere potrafi dać czadu, bo Ramsey wróci, bo Diaby może zacznie grać jak człowiek ;)
Pewnie za sezon, może dwa sprzedamy Clichy'ego, a w jego miejsce skoczy Gibbs. Pewnie nawet van Persie zostałby sprzedany, gdyby oferta była odpowiednio ciekawa, a na jego miejsce był w miarę godziwy następca. Niestety (na szczęście?) Robin jest tak kontuzjogenny, że na rynku transferowym jest niewielkie popyt na tego zawodnika. Niech zagra jeden, dwa sezony na swoim poziomie i będzie po niego kolejka, może nawet zacznie się jakaś saga transferowa.
kamil_malin: żadne głosowanie nie ma nic wspólnego z obiektywnym wyborem.
Trzeba było szybciej zdjąć Chamakha, to może Robin by coś ustrzelił albo asystę zaliczył. Wenger wiedział, że Chamakh jest zmęczony po meczu reprezentacji, ale czekał ze zmianą, aż napastnik padnie na twarz - przez to zmarnował kilka akcji.
Arsenal1994: Chelsea dostała w dupe 1:0. Gdzie jest 1:3?
arsenal122: Ty drugi. Jakie 1:1 ? Kto *****?
Arsenal1994: o czym tym piszesz z tą Chelsea?
Już 2:0
Wigan się rozkręca - dwie czerwone :)
brg2104: Senderosa pozbyliśmy się, bo to był bałwan.
Dj gra dość często w tym sezonie, a Kościelny był kupiony, bo potrzebny był obrońca, a ten chłopak ma przed sobą przyszłość.
Ktoś chyba powinien dawać bany takim userom na westmar.
Tydzień temu dzieciaki tutaj podniecały się tym, że Arsenal pokonał dwie słabe drużyny Wilków i Tofików. Ktoś pisał o erze Arsenalu, ktoś inny o tym, że idziemy na mistrza. A ja pisałem, że w dwóch najbliższych kolejkach Arsenal straci punkty.
Możemy tylko liczyć na remisy Chelsea i Manchesteru, a za tydzień zremisujemy z Aston Villa. I wcale nie pisze tak, bo jestem rozgoryczony, tylko po prostu Arsenal teraz na nic więcej nie stać.
Patrząc na Wengera w tym meczu, uważam, że odejdzie z końcem sezonu.
Szczerze mówiąc, to grupa najważniejszych graczy Arsenalu wygląda teraz tak (kolejność przypadkowa): Nasri, Wilshere [choć ostatnio osłabł], Song, Fabiański, Chamakh.
Fabregasa nie ma niestety w tej grupie.
BudziK: to nie jest lekeważące, tylko logiczne - z Evertonem powinniśmy wygrywać, bo na to wskazują statystyki, tym bardziej, że Everton w porównaniu z poprzednim sezonem cienko przędzie.
Zresztą pisząc dalej: "a uważam, iż to właśnie z drużynami z czołówki tabeli przede wszystkim powinniśmy wygrywać bo to są mecze najbardziej decydujące o miejscu w tabeli...z resztą wszystkie mecze powinniśmy wygrywać" sam sobie przeczysz i tyle.
patrykocz: rok temu mistrzem została Chelsea (zmienił się mistrz, skończyła się dobra passa Manchesteru), w tym sezonie sądzę, że Chelsea nie zdobędzie mistrza (a więc mistrz znowu się zmieni). Wymień jakieś powody dla których miałaby nastać hegemonia jednego klubu, bo to co napisałeś przemawia za zmianą lidera co rok (fakt, że taka sytuacja może potrwać ze 3 sezony, potem świat się zmieni i może znowu będzie jeden lider na kilka lat).
Moim zdaniem prorokowanie między kim rozegra się walka o mistrza i ograniczanie się jedynie do trzech drużyn to mocno ryzykowna zagrywka. Spójrz, ManCity jest jedynie 3 pkt za ManUtd i 4pkt za nami. Niech dwie kolejki ułożą się po ich myśli i tabela w czołówce będzie wyglądać zupełnie inaczej. A może się tak stać, pewnie, że może, bo Arsenal i Chelsea czekają niełatwe mecze. Szczególnie Arsenal jest na liście "do straty" punktów.
Chyba popadamy w hurraoptymizm po tych dwóch wygranych meczach, w których moim zdaniem Arsenal nie zachwycił. Pomijając fakt, iż w tym sezonie jest dużo niespodzianek a Arsenal na wyjazdach gra nierówno, to nie byli to super wymagający przeciwnicy. Koniec końców Wolves zajmują przedostatnie miejsce w tabeli, a Everton jest zaledwie 13. Z nimi po prostu Arsenal powinien wygrać i wygrał, ale bez szału.
Podchodził bym do tego wszystkiego bardzo ostrożnie.
kanonier_89: nie przesadzałbym z tą erą. Możemy tak mówić, kiedy Arsenal wygra ligę (czy to PL i LM). Póki co gramy na poziomie podobnym do Chelsea i Manchesterów, czyli w sumie można powiedzieć, że nadchodzi era wyrównanej walki (już nadeszła) i znacznych roszad w lidze. Moim zdaniem teraz mistrz będzie się zmieniał z roku na rok.
Powinno być 1:3 (zmarnowana sytuacja Chamkha - on już chyba raz takie samo pudło popełnił). A mogło być nawet 1:4, gdyby Nasri lepiej wykończył własną akcję.
Przez najbliższe dwie kolejki wszystko może się zdarzyć. Arsenal gra z Tottenhamem i Aston Villa i moim zdaniem w obydwu meczach stracimy punkty. Na szczęście Chelsea też nie gra z łatwymi przeciwnikami.
Patrząc na terminarz w sumie nie ma latwych spotkań, bo jeszcze dalej czeka mecz w Fulham i ManUtd, a Chelsea grać będzie z Evertonem i Tottenhamem. Dojdzie do naprawdę ciekawych przetasowań w tabeli.
kakaovUTD245: Podobnie jak Wasz...hmm... kogo Wy tam macie w ataku oprócz Roo?:D
Benek, idź w cholerę, podziel los Hleba i innych.
A mnie interesuje. Wolałbym, żebysmy grali pięknie, natomiast w trudnych meczach życzyłbym sobie wygranej za wszelką cenę:)
Może w niedzielę przeskoczymy Manchester :)
Trafienia Chamkha miałem na myśli.
Które to były trafienia w tym sezonie w ogóle?
"ja pisze o traceniu w głupi sposób pukntów, a Ty mi wyskakujesz o strzelaniu w końcówce bramek. Ile razy daliśmy d w przeciągu 3, 4 sezonów a ile udało nam sie strzelić bramek w końcówce?"
Podaję to jako kontrargument. Pytanie nie powinno brzmieć ile razy dostaliśmy w dupe w przeciągu 3,4 sezonów, tylko ile razy straciliśmy punkty przez stratę bramki w końcówce. I to należałoby porównać do ilości zdobytych punktów dzięki bramkom w końcówce. I sądzę, że nie wyszlibyśmy na minusie.
"Tak to ten Squillaci, który jak na razie nic dobrego sobą nie prezentuje? to ten, który wystawił piłke Anelce w meczu z Chelsea i tylko dzieki Bogu nie straciliśmy bramki? Mam dalej wymieniać wpadki tego gwizadora za 3 mln?"
Tak, podałem S. jako doświadczonego piłkarza za rozsądne pieniądze. I właśnie jego wady są argumentem, że doświadczony piłkarz za rozsądne pieniądze do rzadkość.
"Ale co z tego,że przegrała skoro i tak jest liderem? przegrali dwa mecze z czołowymi zespołami a średniaków rozniesli i to wysoko."
Przegrała z jednym zespołem z czołówki i jednym, który jest w kryzysie i na samym dnie.
A średniaków nie rozniosła - to są normalne wygrane, nie jakieś rozniesienie (oprócz tych 3 super wygranych).
"Arsenal przyzwyczaił nas do tracenia punktów w ostatnich minutach meczu swoją dekoncetracją."
Przyzwyczaił nas też do strzelania bramek w końcówkach - patrz poprzedni sezon.
"Ale Chelsea w przeciwieństwie do nas gra równo. The Blues w ostatnich 4 sezonach byli dwa razy na drugim miejscu,raz na trzecim i w poprzdnim zdoobyli mistrzostwo. My za to raz na 3 a reszta na 4."
Znowu sobie przeczysz. Jeśli Chelsea generalnie okupuje 2 miejsce, a my 4, to my również gramy równo, tyle że słabiej. Prosze bardzo sprzedaj klub jakiemuś rosyjskiemu przestępcy - będziesz miał drugą Chelsea.
"Oczekuję doświadczonych zawodników za rozsądną cenę a nie zapchajdziury do kolekcji."
Sam się zastanów co piszesz. Doświadczony za rozsądną cenę to to Squilacci. Kogoś kto ma podnieść poziom trzeba kupić za grubą kasę, albo sobie wychodować. Po co piszesz o Drogbie skoro do niczego to nie zmierza?
"Nie mam pytań.Najwidoczniej nie widziałeś co robiła Chelsea na początku sezonu. Klepali wszystkich po 5 do 0 i więcej."
Policzyłem. Jesli przyjmiemy, że miazga to wynik, gdzie drużyna strzela 4 bramki, to Chelsea miała takich gier...3, a Arsenal 2. No i co? Gdzie te Twoja kilkanaście spotkań z miażdżeniem rywali. Mówiłem, nikt tak nie gra.
Doucz się, popatrz sam na statystki, wyciągnij własne wnioski, a nie łykasz jak pelikan wszystko, co widzisz. Ewentualnie przepisz się na fanostwo innego klubu, skoro jesteś tak zazdrosny, ale nie wciskaj kitu, jak to Chelsea wszystkich miażdży i jedzie równo. A co do jej przegranych, to dostała w dupe od ManCity, który my na wyjeździe sklepaliśmy 0:3 oraz do Liverpoolu, który jeszcze niedawno zajmował miejsce 3 od końca.
"w tym momencie koło się zamyka. U siebie zaliczyli wpadkę ale odegrali się w rewanżu. A my? w głupi sposób traciliśmy punkty ze średniakami w ostatnich minutach meczu."
Co nie znaczy, że nie odegramy się w rewanżu. Trochę nielogicznie piszesz.
"Wybacz,ale u nas takie wpadki zdarzają się co sezon. Jak nie średniacy nas ogrywaja, to zespoły z czołówki."
Chelsea zdobyła mistrzostwo w 2006 a potem ... w 2010 tzn. że przez kilka lat też im się zdarzały takie wpadki. Tak jak mówiłem, takie sytuacje się zdarzają.
Patrzę na opinie wszystkich - trzeba wszystko czytać, aby mieć własne zdanie.
Terry akurat robi czasami duże błędy w obronie. To, że jest mniej kontuzjogenny to akurat kwestia sztabu medycznego, a nie odpowiedniej liczby transferów.
Drogba jest fenomenem - obecnie jest jedynym takim napastnikiem w lidze. Nie oczekuj, że Wenger nagle kupi kogoś takiego jak Drogba. Tak samo jak kiedyś kibice Chelsea i Manchesteru nie mogli oczekiwać, że będzie u nich grał ktoś pokroju Henry'ego.
Co do kontuzji Drogby to on akurat często ma kontuzje tyle, że jest jednym z najbardziej twardych chłopów z piłce nożnej.
Nie przesadzaj z tym miażdżeniem - nikt już tak nie gra w tym sezonie, Chelsea traci punkty, Manchester wygrywa jako tako. Każdy gra jak może, ale nikt po kolei nie miażdży nikogo. No chyba, że 2:0 to miazga.
lemlas: nie pytaj mnie, kiedy zdobędziemy trofea, ja tylko bronię Wengera w niektórych kwestiach:)
BudziK, dzisiejszy dzień jest dobrym momentem do odrobienia straty do MU :)
Bylebyśmy nie zaczęli grać długimi wrzutkami na Benia/Chamakha z nadzieję, że oni coś tym zrobią :/
GunnersFan9: Zapytałeś:
"Emirates miało być twierdzą nie do zdobycia a jak się okazuje takie zespoły jak Hull,WBA czy Newcastle wyjechały stąd z 3 pkt. Wyobrażasz sobie taką sytuacje w Chelsea lub w United?"
I odpowiedziałem, że tak, wyobrażam sobie i podałem przykład. A fakt, że miało to miejsce dwa lata temu nie ma nic do rzeczy. Przykład dowodzi, że takie rzeczy się zdarzają.
Chelsea nie wydała kasy na transfery dlatego, że jej nie ma, tak samo jak Manchester Utd. I wcale nie wzmocnili się na długie lata - wystarczy poczytać reakcje kibiców na przegrane bądź zremisowane mecze MU - wszyscy w takich sytuacjach są zgodni, że stara gwardia nie daje rady, a nie ma młodych godnych następców i wskazują na takich piłkarzy jak nasz Wilshere czy Ramsey, którzy w składzie MU od razu wskoczyliby do podstawowej jedenastki.
Chelsea również ma stary skład, tyle, że niesamowicie silny i odporny na kontuzje, natomiast gdyby nie wygranie ligi w poprzednim sezonie, to nie wiadomo co by z nimi było, bo od kilku lat też nie wygrali nic sensownego i Romek kasy na transfery już tak nie dawał i brakowało mu cierpliwości (wystarczy zobaczyć jaka była rotacja trenerów po odejściu Murinho).
Tak więc Chelsea i Manchester Utd. nie zrobili ostatnio transferów, bo jest kryzys i tną wydatki jak każdy, a nie dlatego, że skład jest silny - to bajeczka, którą trenerzy mówią dziennikarzom.
Wenger ma swoją filozofię,jednym się podoba, innym nie - szczerze mówiąc czuję się w jakiś sposób szczególnie, kibicując tak szczególnej drużynie. Jasne, że irytuje brak trofeów, ale gdyby mi chodziło tylko o trofea, to bym się przerzucił na kibicowanie komuś innemu. Mi chodzi o Arsenal.
Czego oczekujesz od Wengera? Jeszcze więcej transferów? Człowieku, teraz nikt nie kupuje, kto nie ma szejkowskiego zaplecza. A do tego transfery Wengera są dość trafne - zobacz jak wygląda darmowy Chamakh na tle inny kupionych w tym sezonie napastników w EPL. Albo Kościelny na tle kupionych obrońców.
Jakich zmienników ma Rooney albo Drogba? Albo Terry lub Ferdinand?
Żeby jeszcze mu się chciało. Natomiast jak mu się chce, to biega, jakby miał w tyłku motorek :)
GunnersFan9: tak, wyobrażam sobie. Dwa lata temu Chelsea lepiej grała na wyjazdach niż u siebie i wtedy Smaford Bridge nie było żadną twierdzą.
Poza tym jedno (wzrost poziomu ligi) nie przeczy drugiemu (nierówna forma Arsenalu). Ogólny wzrost poziomu nie musi iść w parze z naszym wzrostem. Wzrost generalnie jest generowany przez pieniądze - teraz jest taki okres, gdzie z jednej strony jest kryzys i duże kluby muszą ostrożnie wydatkować pieniądze (ile wydał MU, ile wydała CFC?), a jednocześnie inne kluby mają kasę od bogatych właścicieli i wydają sporo na transfery (MC, Tottenham).
Moim zdaniem Arsenal od kilku lat pozostaje na tym samym poziomie - do góry tabeli trochę nam brakuje, a Ci z dołu cisną, bo się dynamicznie rozwijają.
Są w sumie trzy wyjścia:
- Wenger odniesie sukces
- Drużyna się rozleci, za słabymi wynikami pójdzie sprzedaż piłkarzy i spadniemy jeszcze niżej
- Nie zmieni się nic. Nie będzie trofeów, ale Wenger jakimś cudem będzie trzymał zespół na tym samym poziomie mimo odchodzenia kolejnych zawodników, co oczywiście będzie się spotykać z pełną aprobatą klubu, bo przecież finansowo klub będzie miał się świetnie (tak jak to ma miejsce obecnie).
Zdziwiłbym się, gdyby Wenger powiedział: "Dziś Cesc zagra tak samo słabo jak ostatnio"
GunnerFan9: akurat to, co powiedział jest bardzo rozsądne. Jakiś czas temu (2, 3 lata) van Persie powiedział, że poziom ligi jest strasznie nierówny, bo jest grupa mocnych drużyn, które regularnie sprawiają bęcki grupie drużyn słabszych. Teraz na pewno już by tak nie powiedział - ten sezon jest niesamowity, Wenger ma rację.
Hmm.. trzeba chyba zdjąć Chamakha i dać Robina. No i niestety Fabregas nie gra na poziomie.
Ale przy dobrym wyniku, mógłby wejść w końcówce :)
:/
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
"Nie każda drużyna potrzebuje swojego Denilsona. Na pewno ta która nie chce nic ugrać."
Nie zrozumiałeś. Taki Denilson jest w każdej drużynie - każdy ma zawodnika "głęboko" rezerwowego, który zauważalnie odstaje od graczy podstawowych i nic się na to nie poradzi. Tak, jak napisałem, gdyby nie odstawał, to by odszedł (jak nie on, to ktoś inny - nikt dobrej jakości nie będzie grzał ławy). A skoro by odszedł, to trener kupiłby kogoś innego - też rezerwowego, bo nikt dobry nie przyjdzie, żeby siedzieć na ławie. To jest coś jak selekcja naturalna. Wszędzie są zawodnicy, którzy rozumieją, że póki co nadają się jedynie do rezerw i posłusznie siedzą na ławce.
Gorzej, jeśli w wyniku kontuzji taki zawodnik musi grać regularnie - wystarczy spojrzeć na naszych stoperów. Bez Tomasa mamy środkowych obrońców, którzy w normalnych warunkach zmienialiby siebie nawzajem, a przyszło im grać non stop i dlatego nie dają rady.
Podobnie jest z Chamakhiem - to jest moim zdaniem fajny grajek, ale przy Robinie jest może być tylko bardzo mocnym zmiennikiem i sam Marokańczyk przyznał, że nie spodziewał się tak częstych występów - przerastają go tak częste gry.
Odbiegłem od tematu ;)