Komentarze użytkownika KanonierKage

Pierwszy mecz z Villą to zarazem jedyny mecz Arsenalu, którego nie widziałem w tym sezonie. Byłem wtedy na urlopie akurat odwiedzając Przemyśl. Siedząc w pizzerii śledziłem informacje z meczu. Wynik mnie nieźle wk*wił i mocno zasmucił... ale kto by się wtedy spodziewać, że będzie to pierwszy z zaledwie trzech przegranych spotkań w PL przez sierpień, wrzesień, październik, listopad i grudzień... Oby rewanż nam się udał. Taki z nawiązką żeby był.

Najpierw mówili, że 4 tygodnie... Teraz pada info, że 6 miesięcy i, że to zerwane więzadło. Patrząc na zachowanie Walcotta kiedy znoszono go z boiska naprawdę trudno w to uwierzyć.

Sam miałem zerwane więzadło przednie i przez miesiąc nie miałem ochoty się uśmiechać, a uczucie w momencie zerwania to jakby ci kolano chciało na zewnątrz uciec i tylko skóra mu w tym przeszkadzała. Ból jest taki, że się można pos*ać.

Naprawdę zszokowała mnie ta informacja.

Wiadomość z ESPN: "Walcott expected out for a month".

Walcott znowu pokazał, że napastnikiem nie będzie. Gdyby w 1 połowie na kilka minut przed golem Cazorli zrobił to co później Gnabry (czyli podał na lewe skrzydło) mielibyśmy więcej bramek.

Cazorla miał dziś zeza do podań. Masakra. Dobrze, że w bramę już przycelował należycie :)

Bardzo fajnie grał Gnabry. Oby dostawał więcej szans w pierwszym składzie.

Oglądał ktoś mecz w Orange Sport? Żenujące było kiedy komentator zasugerował, że Walcott może symulować i potem przez parę minut zastanawiał się kto za niego wejdzie... A Arsenal miał już wykorzystane 3 zmiany. Faktycznie, warto wtedy symulować i osłabić zespół, żeby grał w 10.

I na koniec: "WE 8 SPURS" :D

@AmIgo123: Daily Star podało, że Arsenal szykuje na Costę ofertę w wysokości 32 mln funtów. Wiadomość tę niestety trzeba chyba traktować jako plotkę...

Wenger zaprzecza, że Arsenal jest w trakcie rozmów z Berbatovem a tymczasem powstają nowe plotki... Wg Daily Star Kanonierzy przygotowują ofertę w wysokości 32mln funtów za Diego Costę z Atletico Madryt... :)

@Kubex: cieszę się, że to nie ja muszę decydować o takich rzeczach. Choćbym nie wiem jak się zmuszał to Berbatova nie polubię. Tęskno mi za piłkarzami, którzy potrafią się identyfikować z klubem, w którym grają i mieć na tyle przyzwoitości by nie przechodzić do najgorszego wroga za większe pieniądze (patrz Van Persie).

O ile prawdę mówili w C+ to ponoć jest możliwy do wyjęcia z ligi greckiej Konstantinos Mitroglou. Ciekawe jak by się spsiał w PL.

Ja tam bym nie chciał go widzieć w składzie. Nadęta primadonna. Mam wrażenie, że będzie tylko kwasy robił. Nie wspominam nawet o tym, że to były napastnik MU i TH...

Chodzą też plotki, że Arsenal ma zamiar złożyć ofertę na Javiera "Chicharito" Hernándeza. Jego też wolałbym na Emirates nie oglądać.

Taka ciekawostka... Livescore com od jakiegoś czasu przed meczami pokazuje pierwsze składny, które wyjdą na murawę. Wg nich skład Arsenalu będzie następujący:

Wojciech Szczesny

Bacary Sagna
Per Mertesacker
Laurent Koscielny
Nacho Monreal

Mikel Arteta
Jack Wilshere
Theo Walcott
Santiago Cazorla
Mathieu Flamini

Lukas Podolski

Ramsey, Ozil, Gibbs, Monreal, Vermaelen, Rosicky, Wilshere, Walcott i Giroud. Wszyscy out? Rewelacja... Nagle się okaże, że Cardiff jest nie do przejścia z powodu braków kadrowych. Strach się bać tego meczu...

3 pkt bardzo cieszą, ale ten minimalizm Wengera często bardzo mnie przeraża. Arsenal od lat nie był drużyną lubiącą tylko bronić, a ten przy prowadzeniu ledwo 1-0 robi bardzo zachowawcze zmiany. Czemu zamiast Jenkinsona nie wprowadzić Poldiego za Cazorlę? Pocisnąć trochę w ataku, odepchnąć Newcastle od własnego pola karnego... a jak często bywało ostatnie 15 minut mieliśmy obronę Częstochowy.

Czasami najlepsze co może się przydarzyć Kanonierom to szybka strata bramki w meczu. Bo dopiero potem biorą się do roboty...

Chwaliłem Giroud za mecz z Chelsea, bo mimo tej jednej zmarnowanej sytuacji pracował ciężko od pola karnego do pola karnego. Jednak dziś, kiedy może właśnie skupić się na ofensywie nic mu nie wychodzi... Walcott też spierniczył koncertowo. Oby ustrzelili choć bramkę, bo będzie kiepsko.

Po raz kolejny Arsenal traci pierwsze miejsce w grupie w ostatnim meczu pierwszej fazy LM... Szkoda gadać :(

Ładne podsumowanie meczu na ESPN. "A point well earned, not two dropped for Gunners."

Końcówka pierwszej połowy zdecydowanie dla nas. Ładnie pocisnęli Toffików, szkoda, że żadna bramka z tego nie padła. Oby był to dobry prognostyk na drugą połowę, bo po pierwszych 35 minutach MotM była dla mnie Mertesacker, a to nie wróżyło dobrze :)

Marzag: Everton nie lubi grać przeciwko Arsenalowi, ale matematycznie rzecz biorąc... lepszy byłby remis w meczu MU - Eve.

Fajnie, że MU przegrywa, ale dla nas lepszy byłby remis w tym meczu.

Piłkarsko ich miażdżymy, ale ciągle brakuje skuteczności i strzałów z dystansu.
The Gunners usilnie chcą wjechać z piłką do bramki Hull...

Właśnie zapoznałem się z grudniowym rozkładem jazdy Arsenalu i mało na zwał nie padłem :) Everton, Man City, Chelsea... (+ decydujący mecz z Napoli). W lidze, jeśli te 3 mecze zakończymy wygranymi, idziemy na mistrza i nikt nas nie powstrzyma. To będzie decydujący miesiąc.

Mam złe przeczucia w związku z tym meczem, więc żeby się nie spełniły napiszę mój typ na forum publicznym. 2:1 dla Cardiff.

Teraz na pewno się nie spełni... :)

Powinno być już minimum 3-0. Obyśmy później nie płakali przypominając sobie stare porzekadło o niewykorzystanych sytuacjach...

United są bardziej zmotywowani, widać, że po prostu im się chce. Arsenalowi brakuje zapału, energii i w ogóle kopa w tyłek na zapęd... Szkoda, że tak słabo to wygląda. Oby w 2 połowie było lepiej.

Nie jestem religijny ale autentycznie modlę się, żeby Arsenal wygrał z BVB w środę. Przede wszystkim dlatego, żeby zamknąć gęby histerycznym panom redaktorom z TVP i TVN24, którzy po zwycięstwie BVB sikali pod siebie, że "polski" zespół pokonał Arsenal i w ogóle to o jezusmaria jacy oni są wspaniali. Wiem jak trudny będzie to pojednyek ale tak bardzo chcę zobaczyć głupie miny panów redaktorów, że chyba na tacę coś rzucę albo i świeczkę w intencji zapalę...

Monreal się marnuje na ławce. Powinien grać w pierwszym składzie. Można go na skrzydłowego spróbować.

Szkoda, szkoda, szkoda... Walczyli nieźle, zabrakło wykończenia i skuteczności. Brakowało Sagny, albo kogoś bardziej skuteczniejszego na prawym skrzydle. Jenkinson to nie ta klasa. On może biegać i taranować obrońców, ale kreowanie sytuacji mu nie wychodzi.

100% karny. Sędzia jest ślepy.

Jenkinson pogalopował do przodu, płuc mało nie wypluł i nikt mu nie pomógł...

Cholera... Ozil i Pires. Pires to mój ulubiony zawodnik w historii Arsenalu. Cieszę się, że z zespołem trenuje jeden z bogów futbolu :-)

WBA pewnie wystawi pierwszy skład, a Arsenal jak zwykle pół na pół... Sporo młodziaków i paru "starych". Coś mam wrażenie, że nie pogramy długo w COC.

Tak jak bardzo żałowałem gdy Flamini odchodził z Arsenalu tak bardzo teraz się cieszę, że do niego wrócił. Potrzebowaliśmy takiego walczaka w środku pola, który w każdym meczu będzie wypruwał sobie żyły żeby pomóc drużynie.

Szkoda akcji Giroud, pożydził, a mógł oddać piłę Ozilowi. Ten na 95% miałby swoją pierwszą bramę. Napastnik często musi być samolubem, ale dziś był moment na to by właśnie nim nie być.

Kompletnie nie mamy kim straszyć z przodu. 3 ofensywnych zawodników to za mało. A na ławce czeka 3 obrońców...

Ile Walcott potrzebuje "setek" żeby strzelić bramkę? Prawdopodobnie 10. Trafiałby wtedy z taką samą skutecznością z jaką dośrodkowuje, czyli 10%. Powinno być już minimum 0-3.

Wróciwszy z urlopu oczom nie wierzę. Arsenal szykuje 35 milionowy "bid" za Juana Matę... Kto by pomyślał...

Byłoby śmiesznie gdyby przeszedł do Arsenalu, a potem nie dalibyśmy rady przejść eliminacje do LM...

Stoperan mi się kończy, a jeszcze 45 minut... -.-

Pisanie o "mszczeniu się" na kimkolwiek jest co najmniej nieeleganckie. Sport w tym piłka nożna z założenia ma być szlachetną rywalizacją, a z boiska należy w ten sam sposób schodzić po zwycięstwie jak i po porażce. Obyśmy doczekali się dobrego meczu i niech wygra lepszy.

Zejdę tu dziś na zawał...

Za coś takiego Gervinho powinien dostać łomot w szatni...

Wygrana dziś to niestety konieczność, a potem już we wtorek bój z Evertonem, każdy wynik jest tam możliwy.

Już niedługo mecz Chelsea - Tottenham, ktoś straci punkty i w to nam graj.