Komentarze użytkownika k_oi

Miazga, miazga, miazga. Pozdrawiam panów i czekam na następne! :)

Arsenal nie ma już nic do stracenia tak na prawdę, więc myślę, że łatwo wyobrazić sobie jak będzie wyglądała nasza gra.

Poprawione, dzięki. Sam nie zauważyłem. :)

mexx - klauzula w kontrakcie. Jest to opisane w zapowiedzi! :P

page - powoli można zauważać poprawność, że każdy kto odchodzi z Arsenalu do Barcelony znacznie traci na wartości.

Obrońcy obu zespołów deklarują dobrą grę w obronie i mam tylko nadzieję, że nikt nie będzie się murował.

Super. ;)

Jeśli co tydzień będę dostawał takie - mam nadzieję że również jeszcze lepsze - teksty to jestem normalnie emm.. szczęśliwy! xD

afcforever - trzecie miejsce jest całkiem realne moim zdaniem. Sześć punktów starty do Chelsea i sześć spotkań do końca sezonu. W najgorszym wypadku jesteśmy w stanie nawet stracić czwarte miejsce.

punk, problem w tym, że Diaby przz cały mecz urządzał sobie jakąś tam kopanine, jak nie on. Rozumiem, że Wenger mógł liczyć na dogrywkę i wtedy na pewno Nasri i Arszawin mieliby co pokazać, ale na boga... Gra nie układa nam się przynajmniej od straty pierwszej bramki i zmiany były konieczne już góra od 60 minuty.

Błędem było posadzenie Nasri'ego i Arszawina na ławce. Z nimi od pierwszych minut ten mecz wyglądałby zupełnie inaczej. Wpuścił ich na parę minut i co z tego? Nasri, o ile dobrze pamiętam, może raz kopnął piłkę, a Arszawin dwa nie licząc dwóch rzutów rożnych.

Poza tym, według mnie ten mecz udowodnił, że Fabiański jeszcze nie nadaje się na pierwszego bramkarza zespołu. Nie wiem czy o jego postawie zadecydował stres związany z taką fazą FA Cup, ale to co wczoraj wyprawiał wołało o pomstę do nieba.

Nie rozumiem Arszawina i Nasri'ego na ławce, no ale Wenger chyba wie co czyni.

Wygląda jak bawełniany t-shirt z jakimiś naszywkami...

Żółte wcale nie są tragiczne, ale jedyne słuszne wyjazdówki to białe. :)

Pan Wright chyba nie widział początku sezonu, bo moim zdaniem po takim początku obecna forma Arsenalu i czwarte miejsce to spory sukces. Oczywiście tylko to można traktować jako usprawiedliwienie, bo taki zespół jak AFC na początku każdego sezonu jest typowany jako kandydat do mistrzostwa, więc czwarte miejsce to na pewno niedosyt. Ale tak jak wcześniej powiedziałem, na razie powinniśmy się cieszyć, że jest tak a nie inaczej.

Moim zdaniem nie ma Villarrealu bez Senny, więc tym bardziej optymistycznie jestem nastawiony. :)

Panowie, Daily Mail i wszystko jasne. ;]

Szczerze mówiąc, mam cichą nadzieję, że Fabiański skorzysta na kontuzji Almunii. Jeśli będzie pauzował przez kilka tygodni, to być może Łukasz będzie pierwszym bramkarzem do końca sezonu, a potem kto wie...

niski93 - myślę, że jednak nasze wyniki w ciągu ostatnich lat same przez się mówią, że jesteśmy czarnym koniem, bo takie nagłe wygranie Ligi Mistrzów byłoby nie lada niespodzianką...

Jak dla mnie, jakby nie Ronaldinho to nie byłoby bramki, ale to nie zmienia faktu, że Senderos ładnie wyskoczył.

O Walcotta jakoś się nie martwię, ale van Persie jest dla nas priorytetem panie Wenger.

Wątpię żeby grał do tej pory, ale przynajmniej do końca 2007/2008 mógł grać.

Kontuzjowani, ale nigdzie nie jest podane jak bardzo i czy zagrają w sobotę. Trzeba poczekać do jutra na konferencję.

JacOsc, czyli według Ciebie redakcja powinna teraz zadzwonić do FFF, Wengera czy samego Diaby'ego żeby dowiedzieć się jak poważna jest kontuzja? Może po prostu pomyśl sobie, że o dziwo jeszcze nic o tym konkretnie nie napisano...

Na przykład tak, że z racji tego, że pan Kroenke jest teraz drugim w kolejności udziałowcem, to może zażyczyć sobie jakichś cudów od Wengera lub piłkarzy...

Cesc_Fan - to najpierw przeczytaj treść, a później zastanów się nad sensem tytułu.

Jak dla mnie było to celowe. Tuż przed tym 'wejściem' Taylor spojrzał w jakiej pozycji jest Arszawin i za moment odepchnął go łokciem.

tit_henry, wątpię żeby życzenia powodzenia dla Newcastle miały znaczenie dla naszych sukcesów.

Gdzieś już pisałem, że w tym momencie nic nie jest jeszcze stracone. Najbardziej optymistyczna wersja jest taka, że Arsenal utrzyma obecną formę i przez następne osiem kolejek wciąż będziemy niepokonani. Dalej trzeba liczyć na potknięcia Chelsea, MU, Liverpoolu oraz pewne zwycięstwa AFC nad wyżej wymienionymi.

Jako, że ja jestem niepoprawnym optymistą, wierzę, że jest to osiągalne. :)

Robin dostał chyba tylko za podania i ustawienie się... Bendtner jak najbardziej słusznie.

W ich sytuacji remis czy porażka to, to samo, więc muszą grać ofensywnie, a AFC będzie elegancko kontrować. ;)

Niedobrze...

W takiej sytuacji naprawdę szkoda, że Arszawin nie może grać w LM. Z Fabregasem rozklepaliby każdą obronę.

Przyznam szczerze, że jeszcze kilka tygodni temu powoli przekreślałem ten sezon, ale teraz patrząc na naszą grę wydaje mi się, że jeszcze nic nie jest stracone. Jeszcze trzeba tylko poczekać na powrót Fabregasa do dobrej formy i zajęcia miejsca w podstawowym składzie przez Eduardo.

Ryzykować może i nie warto, ale mecz z Hull jest ważny, a Arszawin jest w formie i na fali, więc sam nie wiem... Ja bym dał mu pograć chociaż w drugiej połowie.

Dobrze, że SportKlub robi transmisje, ale ten ich komentator to jest szczyt szczytów. xD

Kwestia tłumaczenia. :P

Jak dobrze pójdzie to jeszcze zdąży zagrać na Emirates. Oby...

Villa gaśnie w oczach. Nam pozostaje tylko poczekać jeszcze na powrót Adebayora i Fabregasa. Wtedy nic nas nie zatrzyma.

Według mnie ten sezon może zakończyć się lepiej niż na czwartym miejscu.

Tak, Loria to byłby dobry wybór. Na Emirates był w 'formie'. ;]

Cuda na kiju z tym gościem. Sam jest sobie winien takiej sytuacji. Jakby w Premier League każdy psioczył na The Sun i The Mirror, to marnie by to wyglądało. :P

Losowanie jeszcze dzisiaj wieczorem po meczu Evertonu z Middlesbrough.

I wszystko jasne. ;)