Arsenal udanie kończy obóz w Dubaju i wygrywa 3-2

@Rafson95

XDDDD

Niuchacz musiał ściemniać z tymi swoimi osiągnięciami. Póki nie zacząłem grać w necie, nie wiedziałem jak żałosny jestem. Na początku wszyscy mnie klepali jak chcieli i nie wiedziałem co się dzieje.

Nie ma opcji, że ktokolwiek ogarnięty by ze mną wtedy przegrał, nawet skrajnie lekceważąc.

@JanikK: ojj nie, chociaż zależy ile się wypije. Kiedyś po całonocnej imprezie z dużą ilością alkoholu jak wróciłem do domu w sobotę o 8 rano, to wstałem w niedzielę o 16. Praktycznie 32 godziny spania, z krótkimi przerwami na napicie się wody i zjedzenie kiwi. Ile miałem wtedy we krwi? Bóg to jeden wie, tak czy siak od tamtej pory nie tknąłem alkoholu.

@ChatCrapGetBanged napisał: "Dumny jestem, bo jednak absurdalne doświadczenie gość ma. Chyba powinienem zakończyć karierę na szczycie, to mój największy dotychczasowy skalp."

Chyba zapomniałeś o wygranej z Niuchaczem

Żona już śni, ja też idę pospać, może się coś fajnego przyśni...

@ChatCrapGetBanged: kiedyś chętnie zagram

Dobrejnocki

@JanikK:

Tylko na domówce, jak ktoś mnie obudzi na "klinika", a normalnie to z wyra mnie nie ściągniesz :D

Tez po alkoholu wstajecie mega wcześnie? Ja potrafię zasnąć o 2giej i już o 6 być na nogach, gdzie normalnie to 24-11 rano

@macc:
Coś Ty, to było jakieś paręnaście min temu

@Gunner012:
A No i wyglądało to tak, że myślałem że się budzę, ale mogłem ruszać tylko oczyma. Nie mogłem wstac, podnieś ręki choć mój mózg chciał to zrobić. I tak pare minut. Najgorsza jest jednak ta panika, że tylko mózg ci działa i nie jesteś w stanie nic zrobić. Ruszyc głowa ani nic. Patrzysz w ten sufit jak głupi. Po takich momentach stwierdziłem, ze jestem zwolennikiem autanazji

Pytanie czy lepiej rozpaczać po śmierci czy zastanawiać się co by było gdyby

Gorzej jak się nie ma ani jednego dziadka i jeszcze ojca. Od zawsze

@Gunner012:
Nwm, ja czesto śnie na plecach xD
To nie ejst reguła. Miałem to z 4-5 razy z czego w dwóch konkretnych miejscach(keidy jechałem do dziadków)

No jest to horror jak pisać Chat, ale ja takich horrorów nie lubię. Za pierwszym razem myślałem że zawału dostanę. To że nie mogłem się obudzić sprawiło ze wpadłem w taką panikę w jakiej nigdy nie byłem. Za czwartym razem już tylko liczyłem czas i modliłem się by to przeszło jak najszybciej to wiedziałem jak to wyglada i już tak nie panikowałem, ale dzięki Bogu już nie miałem tego od paru lat i od paru lat tez nie śniłem specjalnie świadomie. Posnilo się erotycznie pare razy za nastolatka, wystarczy już xD

@ChatCrapGetBanged:

Dziadek to piękna sprawa.

@macc

Daaamn, stary. Nie byłem na to gotowy. Mnie też dziadek uczył od małego i do tej pory z nim pykam.

@ChatCrapGetBanged:

Na kurniku?
Grywałem kiedyś, ale dziadek zmarł i przestałem.
Oddałem mu króla do trumny.

@Gunner012:

Podobno w ogóle nie jesteśmy w stanie wymyślić nowej twarzy, możemy sobie wyobrazić jedynie te, które już widzieliśmy.

@macc

A grasz gdzieś? I jak swój poziom oceniasz? Można coś pyknąć kiedyś.

@ChatCrapGetBanged:

Nigdy nie grałem na kurniku w szachy, chociaż obie rzeczy dobrze znam.

@Gunner012 napisał: "Ja sobie Eminema słucham, a co tam u was?"

A pochwalę się! Pokonałem w szachy na kurniku gościa, który ma 13639 zwycięstw. No i przerwałem mu serię 16 zwycięstw z rzędu.

Dumny jestem, bo jednak absurdalne doświadczenie gość ma. Chyba powinienem zakończyć karierę na szczycie, to mój największy dotychczasowy skalp.

@Gunner012:

Jak nie widzieliśmy, to pewnie zobaczymy.

@DzejCoop:

Pisałeś wtedy na k.com?

@Gunner012:

Raczej nie

Wracam z roboty do domu i mandat za awaryjne przez dwie minuty #pdw

Ja rzadko śnie. Czasem jestem świadomy snów. Ale nigdy problemów nie miałem. Z kolei moja była dziewczyna miała okropne problemy ze snem, paraliże, koszmary, przewidzenia... Masakra była czasem z nią w nocy obok.

Ja miałem tak w dzieciństwie, że jak leżałem chory to zawsze śnił mi się ten sam sen, za każdym razem. Kiedyś po latach się tym zainteresowałem i okazuje się, że dużo dzieci w czasie choroby ma podobnie, to znaczy śnią ten sam obraz.

Kiedyś oglądałem w nocy siatkę (chyba z USA) i stwierdziłem, że w przerwie między setami się na minutę położę, bo byłem zmęczony. Zostawiłem otwarte drzwi, żeby lepiej słyszeć, jak już zaczną grać, ale po chwili usnąłem. Już nad ranem, słyszę, jak siostra wyłącza telewizor i nagle się budzę, jak porażony i ją pytam z wyrzutem: Czemu to wyłączasz, nie widzisz, że oglądam?

Szybkie zasypianie?

Kilka piwerek, jakaś seteczka lub kwaterka i śpisz jak zabity.

Trzy razy napisałem "toteż", w tym raz źle... Chyba pora już spać xd

Zazwyczaj śpię na boku o też w takiej pozycji najczęściej mi się to zdarzało. Oddech to było jedyne, co mogłem kontrolować, toteż starałem się oddychać jak najgłośniej, licząc, że ktoś z domowników usłyszy.
Często zdarzało się to, gdy po obudzeniu się zasypiałem jeszcze raz, toteż do dzisiaj staram się wstawać po pierwszym przebudzeniu.

Ostatnio słyszałem o metodzie szybkiego zasypiania, której nauczyli się żołnierze na wojnie. Trzeba położyć sie na wznak , na plecach, ręce wzdłuż ciała, barki i ramiona w dół, nogi swobodnie, miarowy oddech i wyobrażasz sobie, że leżysz w środku łódki patrząc w niebo.

Ile razy próbowałem, tyle razy zasypiałem w końcu jak ZielonyLisc

@michal192837465: tego ostatniego zazdroszczę jak cholera, zawsze było to dla mnie niepojęte jak ludzie mogą spać spokojnie w pociągu i budzić się akurat na swój przystanek

Ja ostatnio miałem sen erotyczny, że pukałem sobie 4 panie w wieku ok 40 lat hehe.

@ZielonyLisc

Jak Ty mnie rozumiesz xdd

@ChatCrapGetBanged: jeszcze brakuje happy endu do tego hahahah 8)

Mi się zdarza, że rozmawiam z kimś w nocy (niby już śpię, ale jeszcze nie), a rano o tym nie pamiętam.
Albo mam coś takiego, że czasami przysnę sobie w busie i zawsze budzę się chwilę przed przystankiem.

Ogółem to nie polecam jeżeli to jest to co miałem. Dość często to do mnie przychodzi, od podstawówki. Ja wtedy widzę jak mały jestem

Już od jakiegoś czasu nie doświadczyłem paraliżu sennego, ale był taki czas gdy dość często je miewałem. Budziłem się i niby czułem swoje ciało, ale nie mogłem niczym ruszyć. Moja świadomość była jeszcze częściowo we śnie. Trwało to jakieś kilkanaście sekund, potem budziłem się już całkowicie.

@Gunner012 napisał: "opiszcie mi jak to wyglądało"

Odzyskiwałem świadomość i nie mogłem się ruszyć. Nie mogłem otworzyć oczu, nie mogłem oddychać. Za pierwszym razem totalna panika i byłem przekonany, że to moje ostatnie chwile zanim się uduszę i umrę. Ludzie opisują na necie, że mają jednocześnie jakieś wizje typu kosmici ich kroją czy coś, u mnie nic takiego nigdy nie wystąpiło, tylko czerń.

Później już wiedziałem jak się z tego wychodzi i koncentrowałem całą moją wewnętrzną energię, żeby ruszyć małym palcem u dłoni. Jak wykonasz jakikolwiek ruch to paraliż ustąpi. Ale wrażenie jest takie, jakby Ci dołożyli 10 kg do Twojego maxa na klatę i kazali wycisnąć, bo inaczej umrzesz.

Ekscytujące jak cholera.

@Mariusz28:

nie, zresztą paraliżu też nie miewam, ale ciekawa opcja

Edit, to jest właśnie taki paraliż, okropne uczucie

Pro po snów. Też macie czasami takie odpały, że się dusicie i nie możecie złapać oddechu? Jestem wtedy w takim stanie "pomiędzy" niby wiem, że nie mogę oddychać i mam wrażenie, że leżę twarzą do poduszki ale nic nie mogę z tym zrobić.

@Gunner012: Ja na plecach nie usnę, zawsze śpię na brzuchoboku :D

Paraliż senny podobno doświadcza się gdy śpimy na plecach.

@JanikK napisał: "Ja po paralizach sennych zrezygnowałem ze świadomych snow"

Przecież to jest dobra jazda. Jak nie wiesz co się dzieje to horror, ale później można traktować wychodzenie z niego jak wyzwanie.