Arsenal w końcówce pokonuje Malezję 2-1
24.07.2012, 17:09, Marcin Stefaniak 596 komentarzy
Dzisiaj Kanonierzy oficjalnie rozpoczęli azjatyckie tournee i na dobre weszli w przygotowania do nadchodzącego sezonu. Na Dalekim Wschodzie pierwszym przeciwnikiem Arsenalu była drużyna Malezji.
Wyjściowe jedenastki:
Arsenal: Mannone, Santos, Vermaelen, Djourou, Gibbs, Jenkinson, Arteta, Coquelin, Diaby, Chamakh, Gervinho
Malezja XI: Marlias, Umar, Muslim, Subramaniam, Radzak, Rahim, Shaari, Kunanlan, Talaha, Akil, Sali
Wenger nie postawił od pierwszych minut na najsilniejszą możliwą jedenastkę i posadził na ławce rezerwowych takich zawodników jak Alex Song czy Theo Walcott.
Od początku spotkania widać było wielka determinację zawodników Malezji, która przekładała się na dosyć nerwową grę. Piłka przez pierwsze kilka minut była rozgrywana w środkowej części boiska i żadna z drużyn nie decydowała się na ofensywę.
Pierwszą dogodną sytuację do strzelenia bramki mieli Kanonierzy. W 9. minucie spod opieki obrońcy uciekł Marouane Chamakh, jednak jego strzał z pół woleja został sparowany na rzut rożny.
Malezyjczycy z czasem weszli w mecz i nie czuli już tak wielkiej presji. Pomogło im to szczególnie w defensywie, gdzie bez problemu zatrzymywali nacierających graczy Arsenalu. Podopieczni Wengera nie mieli pomysłu na grę przez co większość ataków była zatrzymywana na 20 metrze, a wejścia w pole karne były rzadkością.
Świetną szansę na strzelenie bramki miał 31. minucie Andre Santos. Brazylijczyk rozpoczął akcję na 16. metrze, rozegrał piłkę z Marouanem Chamakhiem i znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale jego strzał ostatecznie minął lewy słupek bramki Malezji.
Brazylijczyk po raz kolejny mógł zdobyć bramkę 8 minut później, kiedy to wykorzystał błąd obrońcy, wpadł w pole karne, ale po raz kolejny nie był w stanie pokonać bramkarza w sytuacji sam na sam. Malezyjczycy od razu ruszyli z kontrą, ale Vito Mannone również poradził sobie ze strzałem Saliego.
Kiedy już wszyscy byli gotowi do zejścia do szatni, świetną akcję popisał się Azmi Muslim, który otrzymał piłkę w środku pola, powędrował z nią kilka dobrych metrów i popisał się fenomenalnym strzałem z 25. metra. Dużą rolę przy bramce odegrał Francis Coquelin, który dał przeciwnikowi wiele czasu na oddanie strzału.
W połowie Arsene Wenger zdecydował się na zmianę wszystkich zawodników z pola, na placu gry pozostał tylko Vito Mannone. Na boisku pojawili się Alex Song, Theo Walcott, Alex Oxlade-Chamberlain, Ignasi Miquel, Chuks Aneke, Benik Afobe, Ryo Miyaichi, Nico Yennaris, Craig Eastmond i Kyle Bartley.
Od samego początku drugiej części spotkania można było zauważyć, ze Malezyjczycy nie będą już z tak wielkim zapałem zapędzać się pod bramkę Kanonierów i oddadzą im inicjatywę.
Z początku sytuacja na boisku przypominała tę z pierwszej połowy. Podopieczni Wengera co prawda próbowali i starali się zaatakować, ale niewiele z tego wynikało, bowiem nie byli w stanie przebić się przez dobrze usposobioną obronę przeciwnika.
Malezyjczycy decydowali się tylko na kontry i jedna z nich mogła poskutkować golem. W 59. minucie świetnym rajdem popisał się Sali, który znalazł się w polu karnym, zwiódł obrońcę, jednak nie był w stanie pokonać Mannone strzałem po ziemi.
W 67. minucie chyba najlepszą okazję do wyrównania miał Benik Afobe, który po fenomenalnym prostopadłym podaniu znalazł się sam na sam z bramkarzem. Młody Kanonier miał mnóstwo czasu i mógł zrobić co chciał, jednak skończyło się fatalnym strzałem prosto w Marliasa.
Kilka minut później kolejną dogodną sytuację stworzył sobie Afobe, który zgrał piłkę klatką piersiową, ale jego strzał pozostawił wiele do życzenia.
Czas upływał, a Kanonierzy byli coraz bliżsi porażki. W 85. minucie bliski szczęścia była Alex Oxlade-Chamberlain, który popędził sam na 6 Malezyjczyków, dostał się w pole karne, ale był zbyt blisko linii końcowej, by zaskoczyć Marliasa.
Dopiero w 87. minucie podopieczni Wengera zdołali doprowadzić do remisu. Świetnym podaniem ze środka pola popisał się Alex Song. Na prawej stronie z obrońcą poradził sobie Nico Yennaris, dograł do Thomasa Eisfelda, a ten bezproblemowo pokonał bezradnie interweniującego bramkarza Malezji.
Nie minęły 3 minuty, a Arsenal już był na prowadzeniu. Na odważny rajd do przodu zdecydował się Ignasi Miquel. Hiszpan rozegrał dobrą akcję z Chuksem Aneke, ten oddał strzał, który po rykoszecie przelobował Marliasa.
Sędzia doliczył jeszcze 3 minuty do regulaminowego czasu gry, ale Malezyjczycy nie byli już w stanie skonstruować dobrego ataku i po dobrym meczu polegli 1-2.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Szpakowski ma się z dala trzymać od meczów Arsenalu, łapy precz !
Sorry, że tak z dupy, ale teraz mi się przypomniało. Najlepszy jest Koncentrao :D
A na transfermarkecie nadal jest Cazorla do KFC 22 % a nas nie ma, niemieckie tumany :P
W sumie to te nasze wyjadówki jednak nie są takie złe. Wyglądają całkiem fajnie.
Jakie fikuśne stroje na zdjęciu od IceMana.
Szkoda, że nie ma EC, byłaby potrójna korona... :(
stefcio15, Na pewno. Komentatorów C+ poznają po głosie. Z resztą w rozpisce jest ŻŻ.
Olek - właśnie miałem pisać coś w tym stylu! A wszyscy narzekają na pucharową posuchę, co za ludzie :/
filip - parafrazując Killera, "Ja Żelka znam". Oglądałem go jeszcze jak w 2000 roku chwalił się w "awanturze o kasę", że studiuje. Nawet był przez chwilę w drużynie mistrzów.
Wie ktos gdzie mozna obejrzec skrot z tego meczu? :)
Wieszczycki jest w porzadku nie ma co sie goscia czepiac moze nie zna wszystkich nazwisk, nie wymawia ich poprawnie, ale na pilce sie zna i to trzeba mu oddac
stefcio -> to byl na pewno zelek o ten :D weszlo.com/fotonews/1314963792_492690p.jpg
a jakby ktos chcial sie pomeczyc i obejrzec cały mecz to tutaj jest po angielsku
1 połowa
fileswap.com/dl/iqqRVphMoV/7242012MalasiaXIvsArsenal1ert.mpg.html
2 połowa
fileswap.com/dl/qloqB47Vdy/7242012MalasiaXIvsArsenal2dot.mpg.html
Wiem, że to dopiero początek przygotowań i zawodnicy nie maja prawa być w formie ale ja po cichu liczę na Benika. Z tego co pamiętam gość przeszedł większość ze szczebli naszej Arsenalowej edukacji i kręcił niesamowite statystyki coś w stylu jak pamiętam w wieku 15 lat grał z chłopakami z U-18 i strzelał masę bramek.
On dla mnie z Jackiem a w sumie bardziej Jack z nim to jest najlepsze co mamy, co sami wychowaliśmy, kwiat lat pracy i edukacji od najmłodszych lat. Nie wiem czy zostanie wypożyczony znowu ,czy zostanie, ale naprawdę pokładam w nim duże nadzieje.
Pinguite
no w sumie xD
Shinev@
Mam to samo na fifie xC
Ja bym sobie poradził przy stole komentatorskim. Od dobrych 5 lat komentuję rozgrywane przez siebie mecze w PESie i idzie mi bardzo dobrze :P
Ceran > Nie wiem jak we Francji mówią, ale czy Ałri i Ąri nie brzmi podobnie? No właśnie ^^
A Żelek to nadaje sie tylko do tych opowieści na koniec Ligi+ Extra.I tak dobrze się przygotował pod kątem informacji transferowych itp. Poza tym musiał nauczyć się nazwisk malezyjskich piłkarzy.
Ceran@
To cię ktoś oszukał ; l
Pinguite, ale to nie czyta się ałri tylko ąri (przynajmniej ja tak zawzse mówie) :D
Pauleta - to na pewno był ŻŻ? Jak się przedstawiali nawzajem, to nie było tego genialnego nazwiska.
Tak btw kiedyś oglądałem genialną prywatną transmisję z prywatnym komentarzem jeszcze jak graliśmy 2 sezony temu z Burnley.
Tam to dopiero był cudak i mistrz świata w jednym. W Burnley grał Carlisle to czytał Karlisli, a teraz hit. Naszego Aleksa czytał "Alex Songo Billongo" ^^
Czeczenia
To Wieszczycki mowil ze byl w Malezji 20 lat temu;p
a z N-ka ma niewiele wspolnego wiec to nie on komentowal mecz z Milanem
filip999, tak, ten Tomasz "99" Wieszczycki :-)
Coś mi mówi że jakby każdy z nas miał komentować taki mecz to na pewno nie raz by się pomylił śmiesznie przy wyczytywaniu nazwiska zawodnika Arsenalu ; ]
Regarding Lucas Moura agent, It's true he's going to London, but he claims it's only to watch Lucas games, not for any negotiations.
MU bulke przez bibulke...
gole po polsku w HD
1:0
mediafire.com/?a7ajlfdk1okua9a
1:1
mediafire.com/?1rx31b8xzp9j6j8
1:2
mediafire.com/?z201m42rcshjt6h
pauleta -> tomasz wieszczycki to ten lysy facet ktory co tydzien siedzi w lidze +? bardzo fajny kolo, madre rzeczy gada
Tak, czy siak "Łilszajler" the best...
whoateallthepies.tv/transfer_talk/132820/top-10-players-very-nearly-signed-by-arsene-wenger.html
ciekawe ciekawe :)
Na Orange Sport to cały czas perełki są...
"Kokłelini" pozostanie w mojej pamięci na zawsze
hehe, oj tam, oj tam. Nie zawsze ludzie poprawnie wymawiają nazwiska. Ja też mam problemy z wymawianiem nazwisk, dlatego robię to po swojemu i się nie przejmuję co inni o tym pomyślą. Naturalnie jeśli ktoś mnie poprawia i jeśli tak się mówi to potem tak mówię. Ale przypomniała mi się historia jak to nazwisko mojego idola czyli Henry'ego wymawiałem po prostu "Henry". Dopóki kolega mnie nie uświadomił, że jego nazwisko wymawia się "Ałri". Urzekła was moja historia? :P
Czeczenia, dziś komentowali
Żelisław Żyżyński - on zawsze nędznie komentuje
oraz
Tomasz Wieszczycki - on jest spoko jako wspierający komentator tylko musi mieć kogoś z wiedzą obok siebie.
A23 - no bądźmy szczerzy, lepszego źródła informacji nie znajdzie. Tu masz wszystko na jednej stronie :)
Tak w ogóle to na łopatki rozłożył mnie komentarz na temat Eastmonda.
Może nazwiska źle wymawiał ale widać było że przestudiował newsy na k.com
Na C+ zawsze jest pełen profesjonalizm, ale raz ulubiony duet większości fanów - Nahorny, Twarowski - dawał plamę przez cały mecz Kanonierów. Przez 90 minut mogliśmy usłyszeć takie cuda jak
Ignasi Migel
Ignasio Miquel
a nawet hybryda dwóch poprzednich - Ignasio Migel
I tak najlepszy jest Kujt i Dani Alwis
A komentatorzy nie mają czasem czegoś wspólnego z "eNką"? Głosy jakieś charakterystyczne, ale mniej znane, bo sport z pod znaku ITI zawsze był żenująco niskich lotów.
W każdym bądź razie kojarzę z głosu gościa, który chwalił się, że był 20 lat temu w Malezji. A pamiętam go jeszcze z meczu z Milanem bodajże, gdzie jego porównania do islamskich filmów w kinie i tego typu bełkot, doprowadzał mnie do stanu maksymalnej frustracji.
Ten człowiek ma coś z głową - z całą pewnością.
Na drugim miejscu facet, który pojechał specjalnie do Brazylii, by zapytać jakiegoś straganiarza na przedmieściach Rio, o wymowę nazwiska Daniego ALVISA.
W ten o to sposób Elvis wiecznie żywy. Jeszcze trochę Jenkinson pogra, to i ożywią Michaela Jacksona. Nie zdziwiłbym się.
Shinev@ A nie na SportKlubie? Mogę się mylić
A mi się coś kojarzy, że na polsacie był Wermiller. Gdzieś na pewno był. I do tego Łilszajer:D
A Aleks Oleks Czamberlajn gdzie był? ^^
ceran -> sorry wermelen :D hahaha
Kurde, ale napisałam. Powinno być - poziom komentowania meczu był bardzo niski.
wermulen był na polsacie (tak go chyba nazywał Borek, ale to był festiwal mylenia nazwisk)
ten wermulen byl tez chyba na orange sport jak sie nie myle :D
To jest cytat dnia "Strzelał Fermajlen" :)
No a jak ma powiedzieć na Carla? Lol, przecież w angielskim "J" czytamy jak "dż", chyba że się mylę :D
to nasz mecz był w tv ? : O Nigdzie nie widziałem..
meczu*
O znalazłem błąd w newsie
W 85. minucie bliski szczęścia była Alex Oxlade-Chamberlain,
"BYŁA"