Bischoff: Wenger mnie ocalił

Bischoff: Wenger mnie ocalił 12.02.2009, 15:23, Patryk Bielski 15 komentarzy

Gdy Arsenal poinformował świat o jego transferze do północnego Londynu, wielu fachowców jak i fanów The Gunners zastanawiało się nad sensem i pomyślnością transakcji 21-letniego Portugalczyka. Amaury Bischoff, bo o nim mowa, przechodząc z rezerw Werderu Brema do Arsenalu wciąż odczuwał trudy kontuzji, a lekarze twierdzili, że powrót do pełnej kondycji zajmie mu około 5. miesięcy.

Dziś, pomocnik Kanonierów powoli wraca do formy, zaliczając dwa występy z ławki rezerwowej podczas Pucharu Ligii - w spotkaniach z Wigan i Burnley. Ponadto Bischoff w swoim wtorkowym debiucie reprezentacyjnym ze Szwajcarią, w rozgrywkach do lat 21, zdobył bramkę zaledwie cztery minuty po pojawieniu się na boisku.

Amaury Bischoff już teraz zdaje sobie sprawę z roli, jaką odegrał w jego karierze Arsene Wenger, dziękując francuskiemu szkoleniowcowi za wiarę w jego umiejętności podczas podpisywania umowy w lecie ubiegłego roku.

- W Werderze doznałem bardzo ciężkiej kontuzji pachwiny. Arsene Wenger bez względu na to, chciał zobaczyć mnie w swoim zespole. Podpisał ze mną umowę, choć wciąż odczuwałem uraz.

- Przez pierwsze pięć miesięcy w Londynie trenowałem zupełnie sam. Arsenal mnie ocalił. Wenger dał mi dodatkowy rok, by wrócić na właściwy tor. Po ośmiu miesiącach pobytu tutaj, zagrałem już dwa spotkania i kilka razy otrzymywałem powołanie na mecz. Jednak trener nie chciał mnie popędzać.

Urodzony we Francji, młody pomocnik wyjaśnił także powody swojej decyzji występów dla portugalskiej kadry, w której niedawno rozegrał spotkanie na szczeblu U21.

- Jestem dumny, że mogę nosić koszulkę Portugalii. Teraz nie ma już powrotu, nie zagram dla Francji, jednak nie żałuję swojej decyzji. Grałem w zespole Francji do lat 19., ale kiedy przeniosłem się do Werderu Brema, trener zasygnalizował mi, że będzie częściej korzystał z piłkarzy, którzy grają we francuskich zespołach. Teraz chcę grać dla Portugalii.

Amaury BischoffArsene Wenger autor: Patryk Bielski źrodło: Sky Sports
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
solar komentarzy: 146513.02.2009, 15:04

to nie bylo takie wielkie ryzyko, bo duzo na pewno nie zarabia, no i za wiele tez za niego nie dalismy, wiec pewnie dlatego Wenger bez problemu go zakupil

Theo10 komentarzy: 829112.02.2009, 23:11

LordCarrington :
"Trochę to dziwne, że zarząd bezgranicznie ufa Francuzowi." Wiesz dlaczego mu ufa? bo nasz prezes to też sknera i to że Wenger mało wydaje w pełni mu odpowiada. Poza tym to z całą Twoją wypowiedzią w pełni się zgadzam.

Kondzior12 komentarzy: 490012.02.2009, 20:01

Jak on gra to nikt chyba nie wie

crazyk92 komentarzy: 7112.02.2009, 17:30

może nie o cudotwórstwo;p ale napewno będzie za beatyfikacją ;p

Bossman komentarzy: 80212.02.2009, 17:00

jak on bedzie swietnym zawodnikiem,to napisze do kancelarii papieskiej wniosek o cudotwórstwo Arsena Wengera

Axxxe komentarzy: 5599 newsów: 11512.02.2009, 16:46

Coś jednak w tym jest, że Wenger woli sprowadzać zawodników zupełnie 'no name' do Arsenalu. Jak na moje zdanie nasz trener próbuje udowodnić całemu piłkarskiemu światu, że młodzieżą można coś ugrać, że on sam umie wyszukać piłkarski talent, i że nikt inny jak on nie potrafi w taki sposób kierować tak młodą drużyną.

To pokazuje, że tylko Wenger jest na tyle odważny, żeby złożyć zespół z tak młodych i niedoświadczonych zawodników. Niestety, jak w każdym przypadku wszystko ma 'za' i 'przeciw'. Z jednej strony umożliwianie rozwoju młodzieży jest czymś niespotykanym w dzisiejszej piłce nożnej, a już na pewno wykonywanie takiego planu w jednym z najlepszych klubów w Europie ociera się o coś niezwykłego. Z drugiej strony jest i wada pomysłu naszego menedżera. Blisko od czterech lat nie zdobyliśmy żadnego trofeum. Dziwne, że Wenger jeszcze nie zauważył, że takie coś daje mierne rezultaty. Jeśli chcemy walczyć o najwyższe cele, zamiast zadowalania się na koniec czwartym czy trzecim miejscem, warto pójść po rozum do głowy i do czasu do czasu sięgnąć po starszego zawodnika. Może wtedy, dzięki mieszance rutyny z młodością przyniosłaby oczekiwane efekty.

Prawda jest taka, że polityka transferowa Arsene'a prowadzi donikąd. Jedyne co zostaje na koniec sezonu do wspominania to te 'ochy' i 'achy' nad naszą zdolną młodzieżą. A pucharów jak nie było, tak nie ma. Trochę to dziwne, że zarząd bezgranicznie ufa Francuzowi. W innym klubie Wenger nie miałby co marzyć o kontynuowaniu swojego planu. Potrzebne byłyby transfery, na które Wenger zawsze szczędzi pieniędzy. W Arsenalu ma się to nijak do takiego Realu czy Barcy, które na transfery wydają krocie. My nie dość, że nie wzmacniamy swojego składu znanymi piłkarzami, to w dodatku osłabiamy się. Wniosków na koniec sezonu jak zwykle nie ma i zawsze nadchodzi trapiące nas pytanie: kiedy, a raczej w jaki sposób Arsenal zdobędzie jakiś puchar? Wenger dał odpowiedź:img25.imageshack.us/img25/4968/wengerod7.jpg ;)

stefcio15 komentarzy: 13022 newsów: 223712.02.2009, 16:06

Jeszcze pokaze kto wymiata. Wierze w to bo moze byc naprawde dobry :)

Vpr komentarzy: 8702 newsów: 56712.02.2009, 16:05

Czekam na porządną grę w jego wykonaniu w przyszłym sezonie ;)

Szef komentarzy: 1303512.02.2009, 15:46

sie nie martwcie bo Bishcoff jeszcze nam pokaze co potrafi tylko musi otrzymac szanse gry

Cudi komentarzy: 12754 newsów: 9812.02.2009, 15:36

Wkocin -------- > a jak ma pokazywać skoro większość pobytu w klubie leczył kontuzję a teraz dochodzi do formy ?
Ja wstrzymam się z osądami do momentu jak dołączy do pierwszej drużyny.

Wkocin komentarzy: 79912.02.2009, 15:34

moim zdaniem transfer bischoffa był bezcelowy. on nic nie pokazuje

Christian komentarzy: 342712.02.2009, 15:29

Zachował się bardzo głupio.
Wszystko co umie nauczył się we francuskiej szkółce, a jak zaczął mieć problemy z tym żeby się przebić do 1 składu młodzieżowej reprezentacji Fr.
to zmienił reprezentacje ;/
Prawda jest taka że poszedł trochę na łatwiznę ale cóż.

Fierce_girl komentarzy: 219412.02.2009, 15:28

Wenger ma swoje teorie i według nich się stosuje. Zawsze wierzy w piłkarzy, mimo tego że oni sami czasem powątpiewają. Mimo kontuzji, Arsene dal mu czas i był cierpliwy. To może uskrzydlić;p.
Jeszcze wiele przed nim. Dobrze, że do nas trafił.

kolek komentarzy: 2330 newsów: 112.02.2009, 15:28

szkoda że nie zagrał żadnego meczu w pierwszym składzie.... Wenger mógłby teraz pokombinować w pomocy z Ramseyem i Bishcoffem...

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Bournemouth 4.05.2024 - godzina 13:30
? : ?
Tottenham - Arsenal 28.04.2024 - godzina 15:00
2 : 3
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Arsenal35255580
2. Manchester City34247379
3. Liverpool35229475
4. Aston Villa35207867
5. Tottenham33186960
6. Manchester United341661254
7. Newcastle341651353
8. West Ham3513101249
9. Chelsea331391148
10. Bournemouth351391348
11. Wolves351371546
12. Brighton3411111244
13. Fulham351271643
14. Crystal Palace3510101540
15. Everton351281536
16. Brentford35981835
17. Nottingham Forest35791926
18. Luton35672225
19. Burnley35592124
20. Sheffield Utd35372516
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland215
C. Palmer209
O. Watkins1912
A. Isak191
D. Solanke183
Mohamed Salah179
Son Heung-Min169
P. Foden167
J. Bowen166
B. Saka158
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
redbox.pl
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl
UdanaRandka.com