Niesamowite zawody Nasriego, Arsenal 2-1 Fulham

Niesamowite zawody Nasriego, Arsenal 2-1 Fulham 04.12.2010, 16:53, Rafal Mazur 1327 komentarzy

Niesamowity chłód i gorąca atmosfera na trybunach Emirates Stadium podczas mini-derbów Londynu, towarzyszyły zawodnikom Arsenalu Londyn i Fulham FC, którzy stoczyli zacięty bój o trzy punkty do ligowej tabeli. Bohaterem spotkania został Samir Nasri, którego bramki dały Kanonierom zwycięstwo i długo oczekiwany powrót na fotel lidera.

Wyniki konkursu!

30 minut przed potyczką francuski szkoleniowiec Kanonierów - Arsene Wenger - podał jedenastkę, która od pierwszych minut wybiegła na murawę Ashburton Grove. W składzie znaleźli się Samir Nasri, Marouane Chamakh, a także Tomas Rosicky, który po raz kolejny założył opaskę kapitańską. Natomiast na ławce zasiedli tym razem Nicklas Bendtner i Robin van Persie.

Dokładnie o godzinie 16.00, sędzia główny - Chris Foy, rozpoczął gwizdkiem dzisiejsze zawody.

Tempo spotkania było od samego początku bardzo wysokie, a gospodarze rozpoczęli je naprawdę z 'wysokiego C'. Już w 5. minucie Kanonierzy mieli doskonałą sytuację na rozwiązanie worka z bramkami. Po dobrej wrzutce Wilshere'a z rzutu wolnego, do piłki wyskoczył Chamakh, który zgrał ją do Arszawina. Rosjanin, z nieco przesadną nonszalancją uderzył prosto w bramkarza gości.

W 13. minucie gospodarze dali swoim kibicom duże powody do radości. Po kardynalnym błedzie Hangelanda futbolówkę przejął Arszawin, który w swoim stylu zakręcił całą linią obroną Fulham i odegrał do Samira Nasri. Francuz dwukrotnie zamarkował strzał, po czym wyszedł na czystą pozycję i mocnym strzałem pokonał Schwarzera. 1-0!

Po zdobytym golu szybkości gry nieco zmalała, jednak to Kanonierzy wyraźnie przeważali. Duże zagrożenie stwarzał Andriej Arszawin, który wielokrotnie ośmieszał obronę gości.

W 25. minucie Samir Nasri znów wypunktował obronę Fulham. Tym razem Francuz

Chwilę później drużyna Fulham doprowadziła do remisu. Po makabrycznym zderzeniu Koscielnego ze Squillacim, ten pierwszy upadł na murawę, przez co Kamara pozostawał bez krycia. Wykorzystał do Clint Dempsey, który zgrał futbolówkę do Kamary, a ten bez problemów pokonał interweniującego Fabiańskiego.

Niestety, mimo długiej interwencji lekarza, Laurent Koscielny nie był w stanie kontynuować gry. Były piłkarz Lorient został zniesiony na noszach i najprawdopodobniej odwieziony do szpitala. W jego miejsce pojawił się Johan Djourou.

W 45. minucie Sebastien Squillaci popełnił drugą z kolei pomyłkę, przepuszczając wybiegającego na czystą pozycję Kamarę. Na szczęście Kanonierów Łukasz Fabiański popisał się wybitną interwencją, dzięki której na tablicy wyników nadal utrzymywał się remis.

2 minuty później Chris Foy zakończył pierwszą część gry.

Po 15-minutowej przerwie gracze obu ekip powrócili do gry, aby rozegrać drugie 45 minut.

Druga część gry od początku nie układała się najlepiej obu drużynom. Przeważały niepotrzebne straty piłki, ale z czasem to Kanonierzy zgotowawszy istne piekło przy bramce Fulham, zyskali ogromną przewagę.

W 62. minucie gry żegnany brawami Tomas Rosicky został zastąpiony przez Robina van Persie.

Mimo dużej przewagi ze strony The Gunners, wynik nadal pozostawał remisowy. Londyńczycy nie potrafili stworzyć akcji, która mogłaby w poważny sposób zagrozić bramce Schwarzera.

W 74. minucie Arsene Wenger zdecydował się wprowadzić do gry Theo Walcotta. Anglik zastąpił Jacka Wilshere'a.

Minutę później Samir Nasri udowodnił, że jest jednym z najlepszych zawodników w Premier League. Po świetnej akcji dwójkowej Arszawina z van Persiem, piłkę przejął Samir Nasri, po czym rozpoczął swój rajd po kolejną bramkę. Francuz minął Hangelanda, Etuhu i Panstila, a w końcu Schwarzera. Zdążył jeszcze obrócić się o 180 stopni i z najbliższej odległości wpakował futbolówkę do siatki. 2-1!

Po bramce na 2-1, zaczęło się to, do czego sympatycy Kanonierów w tym sezonie przywykli. Bardzo nerwowa gra dawała się we znaki obu ekipom, co podwójnie podgrzewało atmosferę. Na szczęście, po doliczeniu 4 dodatkowych minut, arbiter zakończył dzisiejsze spotkanie.

Pojedynek pomiędzy ekipą The Gunners a Fulham Londyn z pewnością nie należał do najlepszych w wykonaniu ekipy Wengera. Mimo kilku drobnych pomyłek, to Kanonierzy okazali się lepsi, głównie za sprawą niesamowitego Samira Nasri. Francuz przez kilka lat grał w cieniu Cesca Fabregasa, jednak to właśnie on wychodzi teraz na pierwszoplanową postać w Arsenalu. Jego kapitalne bramki i niesamowita dyspozycja napawają dużym optymizmem. Jedynym negatywnym punktem spotkania jest makabryczny uraz Laurenta Kościelnego, lecz miejmy nadzieję, że niedługo wszystko wróci na właściwe tory.

Arsenal Londyn: Fabiański - Sagna, Koscielny, Squillaci, Clichy - Song, Nasri, Wilshere - Rosicky, Arszawin, Chamakh

Ławka rezerwowych: Szczęny, Gibbs, Djourou, Denilson, Walcott, Bendtner, van Persie

Fulham Londyn: Schwarzer - Pantsil, Hangeland, Hughes, Briggs - Davies, Murphy, Etuhu, Dempsey - Gera, Kamara

Ławka rezerwowych: Stockdale, Kelly, Baird, Andrew Johnson, Duff, Eddie Johnson, Greening

Fulham Londyn autor: Rafal Mazur źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Charles komentarzy: 9759 newsów: 3005.12.2010, 22:30

Coquelin rozegrał cały mecz w barwach Lorient z Lilli na pozycji środkowego pomocnika ;D

A ASSE właśnie prowadzi z Bordeaux 2-1 :D 2 bramki w 2 minuty ;D

sebasz komentarzy: 4984 newsów: 52005.12.2010, 22:30

patryk

Fabian był chyba wtedy 3-4 lata starszy od najstarszego na boisku

Vpr

Tam w tej sytuacji to się zgubił nawet Robin.

kamil_malin komentarzy: 933205.12.2010, 22:30

Najlepsi kapitanowie to DP lub środkowi obrońcy. :)

evelred komentarzy: 369105.12.2010, 22:29

Arszawin raczej nie będzie motywował kolegów po tym jak straci piłkę i będzie stał w miejscu, na pewno nie pomaga mu w tym przeciętna kondycja, czy może brak odpoczynku

co do kapitanów w przyszłości to może... Szczęsny? z opaską darłby ryja pewnie nawet na napastników będących po drugiej stronie boiska

howareyou komentarzy: 6048 newsów: 705.12.2010, 22:29

Mam podobne zdanie co do GK-kapitana, aczkolwiek to wcale nie takie rzadkie zjawisko. W sumie, skoro Seb uświadczył opaski, to nie wiadomo, kto jeszcze może ją dostać... ech.

I wyobraziłem sobie Fabiana bijącego wolne, jak właśnie Ceniego, którego wspomniałeś - oh fuck, Łukasz jest strasznie cienki piłkarsko w przeciwieństwie do np. Reiny - ma problemy nawet z przyjęciem prostej piłki i zawsze strasznie się boję, gdy koledzy do niego odgrywają... :P

Vpr komentarzy: 8702 newsów: 56705.12.2010, 22:28

Patryk > nie tylko, Fabian był naszym "oficjalnym" (zatwierdzonym przez Wengera) kapitanem w CC w sezonie 08/09. Dopiero vs Burnley opaskę odebrał mu Silvestre. I przegraliśmy :P

Vpr komentarzy: 8702 newsów: 56705.12.2010, 22:26

how > Łukasz już sobie opaskę ponosił wystarczająco długo :P
Jak już o tym mowa - bramkarz-kapitan to IMO debilizm. Mr. Opaska musi być na boisku, wśród kolegów, a nie między słupkami, gdzie ma jakiś wpływ co najwyżej na obrońców. W ostateczności jakiś zabójca typu Lehmanna czy Runje, albo bijący stałe fragmenty Rogerio :P

howareyou komentarzy: 6048 newsów: 705.12.2010, 22:25

@patryk878
Sure, ale chodziło mi raczej o status kapitana, a nie to coś na ramieniu. :<

A co do Andrieja jeszcze - jemu zdolności przywódcze i ogólnie jego mentalność ukazują się głównie wtedy, gdy gra fenomenalnie - wtedy nagle wszystko zaczyna mu wychodzić (vide mecz z LFC, albo to, co gra teraz) i wtedy zaczyna się ustawianie kolegów etc. Jeśli gra słabo - jest cały czas słaby, również psychicznie. Podobnie było do tej pory z Nasrim, ale Francuz to zupełnie inna sprawa...

Charles komentarzy: 9759 newsów: 3005.12.2010, 22:25

@how
Może w okolicach 35 lat Fabiana kiedyś dostanie opaskę jak Lamunia :D

Cudi komentarzy: 12754 newsów: 9805.12.2010, 22:23

how -> Fabian nosił już opaskę. Pamiętam jego pierwszy sezon i mecz towarzyski chyba z Barnet. Kolo schodził i właśnie Łukaszowi nałożył opaskę na ramię ^^

Siwyy666 komentarzy: 55005.12.2010, 22:23

Na mecz z MU chciałbym widziec taki skład:

---------------------Fabianski---------------------------------Sagna--------DJ-------Seba---------Gibbs
------------------------Song------------------------------------------------Cesc-----Nasri-----------
RVP--------------------Chamakh-------------Theo

Charles komentarzy: 9759 newsów: 3005.12.2010, 22:23

@Vpr
Coś przepięknego :D Chyba był lekko zdenerwowany Arsza wtedy :D

Arsenal1994 komentarzy: 749705.12.2010, 22:22

Tego stoickiego odsyłania partnerów nie pamiętam :P ale podania gdzie zachował się tak spokojnie - nigdy nie zapomnę! :)

howareyou komentarzy: 6048 newsów: 705.12.2010, 22:22

@Vpr
Arshavin - równie dobrze można przypomnieć mecz ze Spursami, gdzie przy dwubramkowym prowadzeniu z uśmiechem na twarzy wbiegał w pole karne i bezsensownie tracił piłkę bawiąc się w głupie dryblingi. Nie ma startu do Cesca, jeżeli chodzi o ewentualne kapitanowanie. Rosjanin to jeden z moich ulubionych piłkarzy, ale on po prostu nie jest do tego stworzony... może w tej reprezentacji, gdzie jest wielką gwiazdą - ale nie u nas. Już prędzej Nasri.

Robin zasługuje IMO bardziej, ale zabieranie opaski jest teraz nie na miejscu, więc Hiszpan dalej zostanie kapitanem. Nie wiadomo, jak się potoczy jego kariera dalej, tak więc nie wiadomo co z opaską. Jeśli odejdzie, to na bank dostaną ją Robin/Verminator.

Swoją drogą, z perspektywy lat - ktoś z was myślał o Łukaszu z opaską kapitańską? :P

Vpr komentarzy: 8702 newsów: 56705.12.2010, 22:19

Charlie >
pardon, to Robin-kapitan wyrównał po podaniu AA, ale Andriej odsyłał resztę ekipy na pozycje :D

youtube.com/watch?v=v24F0W_PxaQ
1:46

sebasz komentarzy: 4984 newsów: 52005.12.2010, 22:18

Pogadaliśmy trochę o Sakho i chłopak odrazu ujawnił swoje DNA Arsenalu - zszedł w 52 min. ,pewnie kontuzja a jakże. W Lille objawił się jakiś super skuteczny napastnik niejaki M.Sow 24l. - stuka seriami co mecz.

Co do dyskusji o opasce kapitana jest ona całkowicie pozbawiona sensu póki Cesc jest w drużynie a mam nadzieję że tak będzie jeszcze przez dłuuuuugggii czas - w tym wypadku Boss mu jej nie zabierze - no way.

Arsenal1994 komentarzy: 749705.12.2010, 22:18

Aaaaach, jak jak bym chciał 13 grudnia zobaczyć taki skład:
----------------Fabian--------------
Sagna--Vermaelen--Koscielny--Gibbs
-------Song----------Wilshere-------
--------------Fabregas----------------
Arshavin-----v.Persie-----Nasri------

Odpływam... Coś pięknego

evelred komentarzy: 369105.12.2010, 22:18

z meczu z hull to pamiętam tylko, że Arszawin samym balansem ciała przewrócił jakiegoś drwala :D

Siwyy666 komentarzy: 55005.12.2010, 22:17

Według mnie po ewentualnym odejściu Fabregasa,sprawa kapitańska powinna wyglądac tak:
RVP-kapitan,
Veramelen-vicekapitan
Znając życie to RvP byłby tylko kapitanem teoretycznie,gdyż leżał by w szpitalu cały czas (oby nie!)

Charles komentarzy: 9759 newsów: 3005.12.2010, 22:14

@Vpr
Masz może linka do tego? :P chętnie bym obejrzał :D

evelred komentarzy: 369105.12.2010, 22:14

ok sprawa squilla to co innego, tu chodzi o przydzielenie opaski i wiceopaski :p na stałe, a nie tymczasowo, na 1,2,3 mecze

Vpr komentarzy: 8702 newsów: 56705.12.2010, 22:13

how > Cesc nie jest tym typem lidera jakim powinien być kapitan. Prowadzi zespół swoją świetną grą i daje nią przykład - kiedy nie ma gry, nie ma "liderowania". To nie jest typ gościa, który przy dwubramkowej stracie da drużynie jasny sygnał do ataku, on pierwszy spuszcza nos na kwintę. Takimi liderami są RvP, Verminator i... Arszawin. Do dziś mam przed oczyma obrazek z meczu FA Cup, bodaj vs Hull City. Przegrywaliśmy, Andriusza wyrównał - banda się cieszy jakbyśmy objęli prowadzenie na Stamford Bridge w 90 minucie, a ten z kamienną twarzą oddelegowuje kolegów na pozycje, dając do zrozumienia, że nie mamy jeszcze powodów do radości.

evelred komentarzy: 369105.12.2010, 22:12

no dobra, to w takim razie pozostaje sprawa focha Robina, który może też chce być kapitanem i uważa, że bardziej zasługuje na opaskę

Charles komentarzy: 9759 newsów: 3005.12.2010, 22:12

@evelred
Verma jest u Nas dłużej niż Squillaci, który też już zdążył nosić opaskę, także takie głosy by się nie pojawiły.

Moim zdaniem pierwszym kapitanem ewidentnie powinien być Thomas, pytanie tylko czy kontuzja ścięgna Achilles'a nie zrobi z Niego szklanki (tfu! tfu! tfu!), a vice kapitanem Robin.

howareyou komentarzy: 6048 newsów: 705.12.2010, 22:10

@evelred
Po ewentualnym odejściu Fabregasa sprawa miała wyglądać dokładnie w ten sposób, chociaż do mnie i tak nie przemawia argument, że Belg jest u nas za krótko. Co z tego? To Gooner z krwi i kości, w dodatku te kości nie są tak często składane w szpitalu jak te Robina (ostatnio to się zmienia, ale miejmy nadzieję, że chwilowo), więc materiał na kapitana idealny. :P

Charles komentarzy: 9759 newsów: 3005.12.2010, 22:10

@ToMo_18
Lepszy w defensywie od Denilson'a jest Jacek, także moim zdaniem to On powinien zagrać. Jest też zdecydowanie bardziej waleczny, nie da sobie w kasze dmuchać temu bucowi Fletcherowi!

Moim zdaniem skład POWINIEN wyglądać tak:

Fabian
Bac-Seb-DJ-Gibbs
Song-Jacek
Samir-Robin-Arsza
Chamakh

ewentualnie

Fabian
Bac-Seb-DJ-Gibbs
Samir-Song-Jacek
Robin-Chamakh-Arsza

To głownie ze względu na Marokańczyka, który marnuje zbyt dużo okazji strzeleckich...

Ale skład będzie wyglądał raczej tak:

Fabian
Bac-Seb-DJ-Gael
Song-Deni
Robin-Samir-Arsza
Chamakh

Nie wiem czemu, ale mam takie przeczucie...

ToMo_18 komentarzy: 13140 newsów: 1505.12.2010, 22:09

Gael po prostu jest już ... wypalony Gibbs powinien grać ... aczkolwiek może mu przeszkodzić tylko ta jego "Karta Szpitalna" szczerze Gibbs bardziej mię przekonuje niż Gael ... chyba że Clichy zagra taki sezon jak w 2007/08 to wtedy jak najbardziej Francuz na lewą :D

evelred komentarzy: 369105.12.2010, 22:08

jeśli Rvp dostanie kapitana to najważniejsze będzie kto będzie wice-kapitanem, bo on będzie częściej nam kapitanował. w sumie jako wice może być TV, w ten sposób można go przemycić jako kapitana, który będzie kapitanował najczęściej, bo wybór TV na I kapitana mógłby spowodować głosy sprzeciwu, że za krótko u nas jest, a jeśli będzie wice to nikt się nie będzie czepiał. mam nadzieję, że w miarę jasno przekazałem, co mam na myśli :P

Arsenal1994 komentarzy: 749705.12.2010, 22:07

A Lewandowski znowu gol dla Borussi :):):)

Dominika93 komentarzy: 293705.12.2010, 22:07

IceMan--> z tym że Robin powinien dostać opaskę się zgadzam :) chociaż z tym że Cesc odejdzie, to mam nadzieję że to nie nastąpi zbyt szybko...

Griz komentarzy: 3596 newsów: 27305.12.2010, 22:07

Charlie-----> z mojego raczej też nie, bo przecież ja od początku prawię, iż możemy mieć problem z lewą obroną i wolałbym tam Gibbsa:P

howareyou komentarzy: 6048 newsów: 705.12.2010, 22:06

Owszem, Robin potrafi być momentami takim liderem zespołu i w zupełności zasługuje na status wicekapitana w tej chwili, tego nie kwestionuję, ale to nie jest koleś, który będzie biegał po boisku i motywował piłkarzy przez cały mecz, który krzyknie, gdy trzeba i który czasem zdeprymuje rywala... a nam bardzo często tego potrzeba. Jak dla mnie to idealnym materiałem na kapitana jest Thomas i jak wróci to powinien otrzymać opaskę. A na Cesca mimo wszystko nie ma co aż tak narzekać, to też gość z jajami, co prawda zdarzało mu się "zwieszać głowę", ale gdy był w formie to nie tylko piłkarsko ciągnął cały team, ale także i widocznie wspomagał kolegów, momentami na prawdę był takim twardzielem.

Charles komentarzy: 9759 newsów: 3005.12.2010, 22:05

ASSE przegrywa z Bordeaux ;( Podobno Bocanegra daje dupy po całości ;/ Ogląda ktoś? :P

Arkadius92 komentarzy: 169805.12.2010, 22:05

@IceMan
Zgadzam się, że Robin powinien dostac wtedy opaske, ale pod jednym warunkiem, musi być zdrowy i mieć sezon bez kontuzji. Bo znowu opaska bd wędrować, jak w tym sezonie.

ToMo_18 komentarzy: 13140 newsów: 1505.12.2010, 22:05

Dużo też będzie zależeć od środka pola ... powinniśmy zagrać z Songiem i Denilsonem w środku by nie narazić się na kontry United ... bo to jest lekarstwo na naszą grę , bo jeśli Song będzie grał tak jak zawsze to wątpię by zdążył z asekuracją a Deni przynajmiej coś zdziała

Arsenal1994 komentarzy: 749705.12.2010, 22:03

18 grudnia, Arsenal - Stoke City godz. 15:55 Canal + Sport :):):)

Charles komentarzy: 9759 newsów: 3005.12.2010, 22:03

@ToMo_18
That's the point...

ToMo_18 komentarzy: 13140 newsów: 1505.12.2010, 22:02

Charlie---> ta ... 1 bramka to zbyt kruche prowadzenie ... a jeśli to ma wyglądać jak z Sunderlandem ... to trzeba spiąć poślady i ruszyć na nich z nożem

Charles komentarzy: 9759 newsów: 3005.12.2010, 22:02

@Griz
No raczej nie z mojego, bo ja jestem za tym, żeby grał Gibbs, ale dobrze wiem, że zagra Gael ;P

ToMo_18 komentarzy: 13140 newsów: 1505.12.2010, 22:01

Vpr---> "nie chcę cię martwić, ale ostatni raz strzeliliśmy w ligowym meczu na OT więcej niż jednego gola jakieś 40 lat temu." WBA mogło strzelić 2 ... to my też możemy:D

Charles komentarzy: 9759 newsów: 3005.12.2010, 22:01

@Vpr
Wiem, takie moje marzenie. Ale obaj wiemy, że żeby wygrać ten mecz musimy strzelić pierwsi, a jedna bramka NA PEWNO nie wystarczy...

Griz komentarzy: 3596 newsów: 27305.12.2010, 22:01

Charlie-----> nie wiem z czyjego niedopatrzenia to wynika, ale ja cały czas mówiłem o Gibbsie, więc nie wiem skąd wziąłeś Jacka;D

ToMo_18 komentarzy: 13140 newsów: 1505.12.2010, 22:00

Vpr--> Pewien Hiszpan jest jeszcze zbyt młody na kapitana ... jedyny wyjątek to pan Tony Adams. Zaś Hiszpan umi załatwić bardzo ciekawy Kartonik :D

Vpr komentarzy: 8702 newsów: 56705.12.2010, 22:00

Charlie > nie chcę cię martwić, ale ostatni raz strzeliliśmy w ligowym meczu na OT więcej niż jednego gola jakieś 40 lat temu. Nie żartuję...

Vpr komentarzy: 8702 newsów: 56705.12.2010, 21:59

how > popieram kolegów. Robin jest liderem i nie boi się otworzyć gęby na boisku. To jest Kapitan, a nie "kapitan", jak pewien Hiszpan :P

Charles komentarzy: 9759 newsów: 3005.12.2010, 21:57

@Griz
Nani'ego ma zatrzymać Gael albo Arsza.W ostateczności powinien to robić Song. Nie Jacek.

Koniecznie musimy strzelić bramkę jako pierwsi, najlepiej dwie. A po przerwie dołożyć jeszcze z jedną, albo dwie (;P) żeby kompletnie zniszczyć ich mentalnie.

ToMo_18 komentarzy: 13140 newsów: 1505.12.2010, 21:55

Howareyou--->Nie zgodzę się tak jak Charlie. pamiętam pół finałowy mecz z Manu (1-3) po błędzie Gibbsa bramkę strzelił PJS a Robin jako jedyny podszedł do kolegi by go wspomóc ... to samo z Diaby'im kiedy strzelił samobója w meczu na OT (2-1) wtedy także to Robin jako jedyny z całej drużyny go zmotywował i o mało co nie strzelił bramki

Griz komentarzy: 3596 newsów: 27305.12.2010, 21:54

Charlie-----> z przygłupem może nie, ale Naniego by zatrzymał.

evelred komentarzy: 369105.12.2010, 21:54

nie wiem, co nani lepiej miesza, ale nie można mówić, że Gibbs jest słaby, bo zagrał 1 świetny mecz :D

SaGnA komentarzy: 98505.12.2010, 21:53

eSSo > Nani lepiej miesza niz Ronaldo? Z całym szacunkiem, ale Nani to jeszcze nie Ronaldo i trochę mu jeszcze brakuje

Następny mecz
Ostatni mecz
Wolves - Arsenal 20.04.2024 - godzina 20:30
? : ?
Arsenal - Aston Villa 14.04.2024 - godzina 17:30
0 : 2
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Manchester City32227373
2. Arsenal32225571
3. Liverpool32218371
4. Aston Villa33196863
5. Tottenham32186860
6. Newcastle321551250
7. Manchester United321551250
8. West Ham331391148
9. Chelsea311381047
10. Brighton3211111044
11. Wolves321271343
12. Fulham331261542
13. Bournemouth321191242
14. Crystal Palace32891533
15. Brentford33881732
16. Everton32981527
17. Nottingham Forest33791726
18. Luton33672025
19. Burnley33482120
20. Sheffield Utd32372216
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland205
O. Watkins1810
Mohamed Salah179
D. Solanke173
A. Isak171
C. Palmer169
Son Heung-Min159
J. Bowen155
P. Foden147
B. Saka147
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
redbox.pl
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl
UdanaRandka.com