Nudny mecz na Emirates Stadium! Arsenal 0-1 Newcastle

Laurent już drugie czerwo w ilu meczach 7-dmiu czy 8-ośmiu?

No tak ale z Nickiem to jest tak, że on też ma albo DNA Barcelony albo od dzieciństwa kochał Real. Kiedyś coś gadał, że jak będzie już uber kozakiem to zachce się przenieść do słonecznej Hiszpanii

@Vpr

Dobrze powiedziane. Pytanie czemu po kilku dobrych występach, ostatnio (Szachtar, Newcastle)Ben prezentuje się tak słabo? To samo tyczy się Chamakha, Fabsa, Theo też grywał lepiej. To mi pachnie niestety jakimś kryzysem w zespole

==>Vpr
Jakby jeszcze potrafił pociągnąć ze sobą cały zespół, ehh mam nadzieję, ze nabędzie to z wiekiem

Vpr@
no lepiej bym tego o Nicku nie ujął:)

pioafc --> Ale sam powiedziałeś że gość nieźle potrafi uwalić z dystansu tylko problem w tym że ten gościu oprócz tego nic więcej nie potrafi, chyba że dla ciebie spełnieniem marzeń są podania do boku i do tyłu i to nie z dalszej odległości niż 5 m to powodzenia...

howareyou > no sorry, ale jako specjalista od ważnych goli Ade też raczej nie błyszczał... Tak jak wcześniej, pomijam TEN sezon i jedyne co mi przychodzi do głowy, to zwycięski gol z MU, poza tym nic wielkiego w tej kwestii :P
W Theo zawsze było widać super-skrzydłowego, powiadasz? Bo jak dla mnie to w poprzednim sezonie jak już grał, to wyglądał raczej na jeźdźca bez głowy, sprintera o klasycznie angielskiej technice :P Nick ma instynkt strzelecki jak mało kto, a przekreślanie 22-latka, który w swojej profesjonalnej karierze zdobył ponad 50 goli jest IMO co najmniej dziwne. To właśnie taki piłkarz, jakiego się wszyscy tu domagają. On się nie pieprzy, nie szuka 101 metod rozegrania akcji i finezyjnych zagrań piętką - dostaje piłkę, widzi bramkę, próbuje strzelać. Od wypadku grał z blokadą, a mimo to w poprzednim sezonie ratował nas swoimi bramkami - to był właśnie napastnik jakiego chcesz, strzelający gole na wagę trzech punktów. Gole przeciwko MC i N'castle zdobyte zaraz po długiej przerwie od piłki każą liczyć na wielki sezon Wikinga.

Już pomijając kwestie kadrowe, to naprawdę coś jest nie tak z naszym przygotowaniem taktycznym. Jeżeli drużyna w ogóle nie wie jak ma grać to jest coś nie tak. Zwolnienie Wengera to bardzo trudna kwestia. Zawsze stałem murem za Arsenem, ale takie sytuacje jak dzisiaj naprawdę skłaniają mnie do refleksji na temat jego pozostania w klubie. Nie wiem co się dzieje i dlaczego, może to chwilowe problemy i niedługo wszystko wróci na właściwy tor, a może nie. Skład jakim dzisiaj wyszliśmy powinien pewnie pokonać Newcastle, jakby oni nie grali. A jak to wyglądało wszyscy widzieliśmy. Na pewno zwolnienie Arsene'a w tej chwili jest niemożliwe, a w przyszłości zobaczymy, a co do jego następcy to to jest jeszcze trudniejsza kwestia. Jedyny gość jaki przychodzi mi na myśl to O'Neill.

*piekielnie
*cichu

sry za dubbla

Arsenal1994@
zgadzam się co do Nicka, gdzie byli Adebayor czy Drogba w jego wieku? Drogba wypalił tak niesamowicie dopiero w barwach Chelsea. Grał dobrze w Marsylii ale na angielskich boiskach wkroczył na nowy poziom

ja w Beniu większych nadziej nie pokładam... za to w Theodorze jak najbardziej, mimo jego kiepskich warunków fizycznych, jest piekelnie szybki, ma dobre wykończenie, potrafi się przecisnąć przez 2 obrońców, strzał z dystansu jak chce to też ma. Tylko zanim on będzie takim na prawdę genialnym zawodnikiem muszą jeszcze upłynąć co najmniej 2 sezony, choć po cichy liczę że uzbiera w tym sezonie we wszystkich rozgrywkach ze 25 bramek

ech co by nie mówić i czego by nie pisać nasz wpływ na klub jest "0"
pozostaje nam wiara w piłkarzy i filozofię Arsene'a, ja ten klub kocham już wiele lat i już nic tego nie zmieni
Gooner Till I Die!

==>pio
Jakby zachwycali, to my byśmy królowali na szczycie tabeli PL z hmm 28 pkt na koncie :)

A ja się nie zgodzę co do Bendtnera. Dla mnie z tego gościa będziemy mieli sporo pożytku.
Każdy inaczej się rozwija, Wilshere to fenomen na skalę światową, Walcott - przecież jeszcze niedawno ten chłopak nawet piłki przyjąć nie potrafił.
Nicklas natomiast jak na swój wiek gra bardzo dobrze, huknąć potrafi - pokazał z N'castle przydomek drewno - nawet Ci którzy uporczywie tak go nazywali (w tym ja:P)widzą jednak jakieś pozytyw w grze Duńczyka, ale też nie oczekujmy od niego zbyt wiele. To nie on ma nam wygrywać mecz za meczem ale takie głupie przekonanie wiem czym jest spowodowane. Tym, że w tym momencie mamy bardzo mało piłkarzy mega dojrzałych piłkarsko i dlatego oczekuje się od tych młodych najwyższego poziomu co mecz.
Bendtner niby jest już trochę w tej kadrze, ale możliwe że trzeba będzie jeszcze poczekać z 2,3 sezony by ten gościu się rozwinął w stylu jak teraz np. Jack.
I w takiej sytuacji jeden powie, nie mamy czasu tyle czekać a ja wręcz przeciwnie bo widzę ogromny potencjał w tym piłkarzu.

punkus1994@
ostatnimi czasy to dość sporo naszych piłkarzy "nie zachwyca" niestety

==>pioafc
Tylko w ostatnim czasie nie zachwyca niestety. Rolą defensywnego pomocnika nie jest tylko "wykaszanie" ale równiez dokładność podań, czy umiejętność szybkiego przemieszczenia piłki z obrony do ataku, a tutaj Deni wypada troszkę gorzej.

W środę wygramy z Wolves, jestem tego pewien, chłopak się wkurzą, i zagrają na miarę swoich możliwości. Wilki dostaną łomot, mają naprawdę pecha, bo trafiły na podrażniony Arsenal.

United gra z City na wyjeździe. Jeżeli City wygra, i my wygramy, to znowu wskakujemy na 2 miejsce. To byłoby piękne.

@pioafc
Przede wszystkim - Denilson nie jest defensywnym pomocnikiem. On miał chyba grać na pozycji Nasriego/Cesca/Rosy/Jacka itd., ale się nie nadawał. Był za słaby, a że nie mieliśmy dp, to Wenger go tam wystawił. Deni kompletnie się na na tą pozycję nie nadaje i jak dla mnie jest zbyt średnim piłkarzem, jak na Arsenal.

Arsenal1994--> i jeszcze cytat Arsene'a o Denim
"If you look at the numbers and the amount of balls he wins, he is one of the top midfield players in the country on many indexes. He doesn't talk too much but he is very efficient." Arsene Wenger, February 2009
Co jak co ale Papcio chyba wie co gada

Arsenal1994--> jak dla Ciebie wyznacznikiem wartości defensywnego pomocnika są asysty i bramki to rzeczywiście Denilson jest słaby jak barszcz. Nie mówię, że jest Bogiem boiska ale lubię go bo walczy i często się go niedocenia bo wykonuje robotę na, którą zwykle się nie patrzy

Ja nie chcę zwolnienia Wengera, i to na pewno nie w takim momencie, nie podczas sezonu. Jak zwalniać, to tylko w lecie. Bo co niby nowy trener by wniósł do zespołu w tym momencie? Jestem pewny, że nic. I niby kto mógłby przyjść na miejsce Wengera. Ja tam mimo dwóch wpadek na własnym boisku ciągle ufam Wengerowi i mam nadzieję, że mecz z Wolves będzie punktem zwrotnym i wielkim krokiem naprzód. Damy radę, bo nie możemy grać już tak słabo, a właściwie, nieskutecznie.
Zauważcie, że gdyby np. dziś Krul nie miał parady życia, Nasri strzeliłby bramkę na 1:0 i wszystko inaczej by się potoczyło. Los chciał inaczej no i efekt gotowy.

Co do Fabiana. Trzeba być kompletnym debilem, żeby znowu wyzywać go od "ciot" itd.
Jezu, nawet Casillasowi, Van der Sarowi, Cesarowi zdarza się wpadka kilka razy na sezon. Trzeba naprawdę mieć nie po kolei w głowie, żeby uważać, że Fabian musi bronić super mega WORLD class w każdym meczu do końca sezonu. Musi przyjść słabszy moment. Ciągle myślę, że Fabian ma dobrą formę i jeszcze nie raz w tym sezonie popiszę się dobrą interwencją, ma charakter, ile może nam udowadniać to?? Jak go wszyscy jechali, prasa, kibice, wszyscy się z niego śmiali, a on pracował, dostał szansę, i ją wykorzystał. Teraz na pewno się nie załamie, tylko będzie dalej pracował. Należy dać mu szansę.
Ciekawe czy ci, co tak przezywają Fabiana, sądzą, że jakby przyszedł Reina, czy ktokolwiek inny, to nie miałby u nas wpadek? A co, jakby się nawet jakaś przydarzyła, to już od razu won zapewne, tacy to kibice właśnie.

Hmm Chamakh, nasz Chamakh. Po jego stylu gry wnioskuję tylko jedno, chłopak nie gra pewnie, te jego zagrania są chaotyczne, jakby się bał, ze cały świat się zawali jak źle dogra, albo ktoś głośniej na niego krzyknie za niedokładne podanie.
Podobnie jest z nim w obrębie 16-stki. Zamiast pewnie strzelić, woli stracić piłkę szukając w nich partnerów z druzyny. Czuje on do nich jakiś nie wiem hmm specjalny respekt, ze musi np. podać Fabsowi czy Nasriemu??
W Bordeaux był gwiazdką klubową, tam nie bał się grać, bo wiedział ze nawet jak coś spartoli to mu to wybaczą, tutaj na Emirates tego się właśnie obawia, bo nie odczuwa jeszcze tego zaufania ze strony druzyny. Ciągle po cichutku liczę na to, ze juz na zimę się chłopak podbuduje mentalnie i psychicznie i zacznie grać tak jak grał we Francji.

Moje zdanie jest takie! Ta porażka jest ostatnią szansą na przebudzenie się Arsenalu! Może i pomyślicie że za wcześnie na takie sugestie , ale skoro nie zaczniemy wygrywać tym bardziej u siebie możemy zapomnieć o Mistrzostwie! Te mistrzostwo jest nam potrzebne po pierwsze aby zachować naszych wartościowych graczy czyli Fabregasa, Nasriego itd! Im się to należy tak samo jak Bossowi! Musimy zacząć wygrywać i to regularnie bo może być za późno!

pioafc --> "Ma zasuwać na naszej połowie i kasować akcje?? No problem zasuwa cały mecz i nie ma bata żeby nogę odstawił" A podobno sklepy z dopalaczami są zamknięte :P

@Vpr
Ale tu nie chodzi o samą liczbę goli! Sorry, ale to tak jakby porównywać 4 cudowne gole Arshavina na Anfield z tymi czterema Rooneya z Hull City. Bramka bramce nierówna.

Zgadzam się jednak - Chamakha TERAZ nie można krytykować tak do końca, bo on dopiero wszedł do zespołu. Ale nie widzę jakoś możliwości, żeby nauczył się nagle grać w piłkę na nowo - musiałby zmienić całą swoją mentalność i zacząć grać odważniej, uderzać, podejmować ryzyko - ale jak wiemy, ryzyko podejmuje się częściej, gdy ma się jakieś umiejętności i jest się ich pewnym... a z tym jest problem. Cóż, trzeba je nabyć, a to przychodzi łatwiej, gdy masz 20 lat, niż gdy masz już te 26, czy ile tam nasz Marokańczyk ma dokładniej.

O ile o Wilsherze jesteśmy przekonani, że z niego wyrośnie wielki pomocnik, również z Theo będzie super skrzydłowy, to z Bendtnera nigdy nie wyrośnie nawet namiastka tego, co w tej chwili mają takie drużyny, jak City czy Lpool chociażby... o Chelsea nie wspominam, bo Drogba to wielki fenomen. Nick nie ma takich predyspozycji - nie jest tak szybki i tak twardy. Ma pewność siebie i bardzo dobrze, ale skilla brakuje i nie chodzi mi bynajmniej o to, że nie jest kreatywny czy coś takiego - on nie potrafi zabić kogoś barkiem i huknąć w okienko dwa razy w meczu.

Arsenal1994-----> nie powiedziałem, ze chce zmienić Wengera, ale także nie stoję murem za jego pozostaniem. Bo kim go zastąpić? Chyba jedynie Guardiola nadawałby się na to stanowisko, ale nie zanosi się na to, ze prędko straci pracę w Katalonii.

popekns@
dokładnie i co by o Denilsonie nie mówić ma "jaja" i zawsze realizuje na boisku to co mu Wenger powie. Ma zasuwać na naszej połowie i kasować akcje?? No problem zasuwa cały mecz i nie ma bata żeby nogę odstawił

pioafc --> Tylko że nie będziemy w składzie trzymać gościa który poza 4,5 trafieniami z dystansu na sezon nic więcej nie potrafi.
Z 3 lata mineły gdzieś gdy Brazylijczyk wszedł do 1 pierwszej drużyny a jego dobre mecze mogę policzyć na palcach jednej ręki...

Vpr--> doskonale wiesz o co mi chodzi. Nasz "styl" czyli milion pięćset sto dziewięćset podań wzdłuż i wszerz boiska. Nikt Cię tu głupkiem nie nazywa;)

DARKING
Ja prawdopodobnie kiedyś przy kolegach,którzy są za Barceloną i Chelsea wypowiedziałem się o panu Fergusonie.

Vpr---> Masz rację ... po prostu Ade miał sezon życia a teraz gra jak zawsze

Zwolnienie wengera ? To pokazuje jeddynie jakimi jestescie kibicami... Znalazlem cytat pod filmikiem o Arsenalu "I'm a Juventus fan .. big fan .. but i really respect Wenger and his team :) respect and love their beautiful games and football :) .. btw can any1 tell me the name of the music plz ??" Bylibyście w stanie napisać takie cos o innym trenerze i drużynie, bo ja nie...

pioafc
Ja też szanuje tego gracza.Większość osób na niego narzeka,że nie potrafi dokładnie podać itd.,a ja zawsze będę go bronić bo potrafi uderzyć z daleka i ma generalnie w d*pie czy ktoś go za to ochrzani czy nie.

szczerze mnie najbardziej znowu wkurza to, że kolejny raz Chelsea dostaje po dupie i my również...żal!!!

pioafc > może jestem głupi, ale jedno z drugim ma chyba związek? 4-4-2 opierało się na współpracy dwóch napastników, teraz podstawą jest samotny CF, który potrafi walczyć z dwoma stoperami jednocześnie i włączać do ataku kolegów wokół.

grizAFCfun --> niby tak, ale mówienie o zwolnieniu Wengera w tym momencie nie jest na miejscu.
Na razie nie zapowiada się żeby coś się ruszyło z tą naszą grą w tym sezonie, ale może jednak w końcu się obudzimy.

Ja np. lubię jak gra Denilson. Dużo narzeka się na Brazylijczyka ale on daje nam coś nowego. Strzał z dystansu. Nie boi się przyłożyć zza 16-stki i wtedy przeciwnik musi wyjść wyżej, a jak gramy tak jak dziś to sorry choćbyśmy mieli Messiego to się nie przedrzemy:)

trumi
Ty żartujesz?Przecież my nie gramy w Lidze Europa.

howareyou > to czy Chamakh jest lepszy będziemy oceniać na koniec sezonu, ale nie możesz mówić, że nic nie wnosi i nic nie robi sam, bo a) wyrzuca przeciwników z boiska i nabija karne i b) zapieprza po boisku jak maniak, takich gości się ceni. Na debatę "Bendtner będzie/nie będzie świetny" też bym poczekał, bo zdaje mi się, że ma dopiero 22 lata, a wspaniały Adebayor w tym wieku właśnie przechodził do Arsenalu z Monaco i wcale nie lśnił - miał na swoim koncie w dotychczasowej karierze 20 goli. Nick ma ich teraz 51. Troszkę więcej. Start sezonu Duńczyk ma ciekawy, poczekajmy, aż się ogra.

Coś nam nie idzie w tym sezonie. Może w LE będzie lepiej. Co do zmiany Wengera. Jesteście pewni że chcecie go zmienić? Zadajćie sobie jedno proste pytanie: co dała zmiana trenera Liverpoolowi?

Vpr--> zmiana 4:4:2 na 4:3:3 to zmiana ustawienia a nie stylu:P bo gramy niemalże to samo tyle, że w innym ustawieniu, które Boss określił bardziej "płynnym" w przejściu z obrony do ataku;)

Teraz mam pytanie do naszego redaktora.Skąd masz takie informacje dotyczące trafień itd.?

Nie dajcie się zwariować ;) Wenger zostanie z nami do końca. Tylko niska pozycja w lidze lub brak awansu do LM sprawi, że zostanie zwolniony, a na to najzwyczajniej nie ma szans. Mam wrażenie, że dla zarządu Wenger jest idealnym menadżerem, ponieważ nawet nie zdobywając trofeów nie przynosi żadnych strat. Szkoda tylko, że za brak strat w budżecie musimy płacić stratami punktowymi :|

Wydaje mało pieniędzy na nowych zawodników, sprzedaje swoich za wysokie sumy. Nie po to z cierpliwością czekaliśmy na efekty, żeby w razie odejścia Wengera zerwać z tym pomysłem. Na dzień dzisiejszy jak dla mnie zastąpić go mogą Mourinho, Blanc, Guardiola i Moyes. Żaden inny trener nie zna się na ekonomii tak jak Wenger dlatego nie łatwo byłoby znaleźć kogoś nowego kto zrealizowałby plan Francuza, ale jeśli już to chciałbym za menadżera Arsenalu jednego z nich :)

Arsenal1994-----> to było niby niedawno, ale to była całkiem inna drużyna, inny stadion, inna mentalność. To taki jakby mówić, ze Arszawin jest świetnym skrzydłowym, bo strzelił 4 bramki na Anfield...

maks > jeśli nie rozumiesz, spróbuję jaśniej. Gallas chciał zostać najlepiej zarabiającym piłkarzem w klubie (lub, jeśli wierzyć informacjom o wielkiej tygodniówce CF4, drugim najlepiej zarabiającym), a my słusznie nie chcieliśmy dać 90 tys. tygodniowo 33-latkowi, który z regularnością szwajcarskiego zegarka co roku kończy sezon w marcu, sieje ferment w szatni (siedmiu piłkarzy w ogóle z nim nie rozmawiało!) i zaczyna się uwsteczniać. Billy powiedział nam "f*ck off, w innym klubie zapłacą mi lepiej", zatrzasnął za sobą drzwi na Ashburton, bo był pewien, że znajdą się chętni, a tu nagle zonk! okazało się, że nikt nie chce spełnić jego wymagań. Spursi jako jedyni byli w stanie zaproponować mu tygodniówkę na poziomie tego, co dostawał do tej pory u nas + grę w mocnej lidze - zapewne były jakieś fajne oferty z Grecji czy Rosji, ale przecież gość uważa się za zbyt mocnego na takie wycieczki!
Możesz mówić, że brakuje nam klasowego stopera, z czym już zdążyłem się nie zgodzić, ale pozostanie Gallasa by tego nie rozwiązało, bo Francuz w barwach Spurs gra tragicznie, zaczął się już cofać, zmieniać w Silvestre'a Mk II.

"Ile bramek strzelił dla nas Ade"... Teraz pomyślmy przez chwilę, że tego, jak mówię, przypadkowego, cudownego sezonu nie było. W ciągu pozostałych 3 lat w Arsenalu Togijczyk strzelił całe 32 bramki! Dokładnie tyle, ile Marouane przez ostatnie dwa lata w GdB. Sądząc po tym, że teraz odnotował już 6 trafień, ten sezon również może zakończyć z szesnastką na koncie, a może nawet ustrzeli więcej.

Nie, w stylu nic się nie zmieniło, pomijając, że całkowicie zmieniliśmy formację, porzuciliśmy 4-4-2, to żadna różnica. Pewnie.

howareyou@ dokładnie, Torres dziś dosłownie w pojedynkę zatopił Chelsea

@Vpr
Ade nie był idealny, ale nie napiszesz, że Chamakh pasuje nam bardziej od niego, albo, że jest lepszym piłkarzem. Znaczy - można napisać, ale to nie prawda. Setki może i marnował, ale potrafił chociaż coś zrobić samemu, gdy cała drużyna grała piach. Od Chamakha nawet nie możemy tego oczekiwać.

Co do Gaela - tu aż tak mi nie jest żal, no ale: ok, następca był. Był, ale teraz go nie ma. I co w związku z tym?

A Bendtner niestety nigdy nie będzie napastnikiem wielkiej klasy, podobnie jak Marouane... Może gdzieś zabłysnąć wykończeniem kilku akcji czy kilkoma dobrymi meczami, ale nie wygra sam spotkania. Znaczy, może uda mu się raz trafić jakąś główkę w 94 minucie, ale dobrze wiemy, że nie o to mi chodzi. Środkowy napastnik to obecnie w piłce pozycja, na której, zaryzykuję stwierdzenie - indywidualność jest najważniejsza na boisku! (no dobra, może prócz bramkarza...) Ale jak to się ma do naszej drużyny? No właśnie... Silny, szybki napastnik, który przebiegnie kilka metrów i zapierniczy w okienko - tego nam potrzeba. Kto wyobraża sobie w takiej sytuacji któregokolwiek z naszych napastników? No ok, może Robin, to akurat fenomenalny piłkarz, ale na nim NIE MOŻNA polegać. Nie zależy to niestety od niego, ale tak już jest. Niektórzy mają większego pecha, a niektórzy mniejszego.

@maks20
Tym razem się zgodzę, co do Gallasa. Za jego grę dla nas mogę go tylko cenić, bo zostawiał serce na boisku. Bardzo go zawsze ceniłem i darzyłem sympatią. Odszedł do Spursów... no cóż.

Ta filozofia Wenger jest naprawdę świetna, za to się go szanuje i kocha Arsenal. Ale nie wiem czy Wenger się nie zagubił w tej swojej filozofii i nie zaczyna przesadzać.

dla tych którzy chcą odejścia Wenger
-> youtube.com/watch?v=SUcvPZyDphY

Od razu wam się odechce gadać takich farmazonów :P

vpr, policz no bramki, które strzelił dla Arsenalu Adebayor.Chamakh bedzie te liczbę strzelał do 2038 roku.Proszę, piszesz czasem rzeczy, a niemożliwe, żebyś tak myślał naprawdę. A w stylu NIC sie nie zmieniło, Sagna nadal wali długie piły na Chamakha....