Wenger broni Fabiańskiego

Wydaje mi się, że Fabiański mimo wszystko mógł się lepiej zachować. Oczywiście nie jest to błąd porównywalny z tymi, jakie przytrafaiły mu się na końcu ubiegłego sezonu ale wydaje mi się, że to była piłka do wybicia. To, że Wenger go boni to akurat dla mnie nic nie znaczy bo oczywiste chyba jest, że zależy mu na pewności siebie bramkarza i chce go wesprzeć.

Wenger ma rację to nie była jego wina, w tej akcji Fabiański nie miał praktycznie żadnych szans na obronę tego strzału , zawiniła obrona, z resztą i tak powinien być odgwizdany spalony. Myślę że Fabiański zagrał rewelacyjnie w tym spotkaniu :)

najlepiej wszytko zwalić na niego. a jak kiedyś obronił niewiarygodny strzał to było o tym tylko pisane na kanonierach.

Jak by nie patrzył to Wenger musi sprowadzić nowego i dobrego bramkarza który z miejsca wskoczy do pierwszej jedenastki. Najlepiej sprowadzić bramkarza starszego i ogranego. Mamy Szczęsnego który moim zdaniem powinien niedługo wskoczyć do pierwszego składu. Fabian i Almunia powinni odejść. Ewentualnie zostawić Łukasza żeby dalej grzał ławkę a Szczęsnego wypożyczyć.

No dobra , ale ile błędów już Fabian popełnił ?
To nie jest pierwszy , nie można go ciągle bronić , ja dałbym szanse wojtkowi :)

Już mam dosyć tego osła , ciągle problemy niech go wywalą i kupią w końcu bramkarza na miare Arsenalu , a Fabian do polskiej ligi może tam będzie gwiazdą

Ja mam trochę odmienne zdanie do tej sytuacji ale cóż. Według mnie Fabian przede wszystkim nie ma charakteru żeby być bramkarzem.

Gol z sytuacji 1 na 1 nie można określić winą bramkarza. Precyzyjny strzał przy słupku a wy macie pretensje. Łukasz dobrze wyczuł róg ale nie dał rady wyciągnąć. Szanse prawie jak przy karnym;|

fala krytyki w strone Fabiana czasami nie zna granic...i tak te media angielskie nie zostawiają na nim suchej nitki...

fala krytyki w strone Fabiana czasami nie zna granic...i tak te media angielskie nie zostawiają na nim suchej nitki...

podziekujmy temu Fabianowi bo on nigdy nie bedzie pierwszym bramkarzem i niszczy konkurencje w o miejsce w bramce, jezeli jego miejsce zajmie np Wojtek albo Vito i dostana szanse to Almunia bedzie mial nowych rywali ktorzy dostana szanse w takich wlasnie meczach jak ten z Tottenhamem i moze ktorys z nich sie przebije

przypominam byl tam ponad 2m spalony a odleglos do najblizszego obroncy bylo ok. 5m, rownie dobrze mogl by strzelic karnego i wtedy byscie nie narzekali

------->

Więc nie mów mi o jego nabieraniu pewności,
Co do strzału to się zgadzam, nie był łatwy od obrony
(sorry za podwójny komentarz)

------> pamu

Sorry ale o pozycje nr 1 to on walczy od 3 lat ... Miał już tyle szans żeby ją zdobyć, że aż głowa boli...

@pamu
To niech Go wypożyczy, a nie pcha na siłę do pierwszego składu tam gdzie grać powinien już Wojtek.

Mam pytanie do wszystkich, którzy mówią, że strzał był do wyjęcia - broniliście kiedykolwiek na pełnowymiarowej bramce? Zapewniam was, że znacznie łatwiej siedzieć na tyłku i krytykować.

Odległość, z której Keane strzelał też nie była duża, dodatkowo kozioł i strzał nie był wcale taki łatwy.

Poza tym, czy tylko ja pamiętam, że Keane był na spalonym? Łukasz miał po prostu pecha.

To naprawdę dobry bramkarz, ale potrzebuje nabrać pewności siebie. Zamiast sprzedania go lepszym rozwiązaniem będzie wypożyczenie.

Dziwicie się, że Wenger go broni? On widzi go codziennie na treningu, a to może mu dawać do tego powody. Jako kibice Arsenalu też powinniście być dla chłopaka bardziej wyrozumiali.

Moim zdaniem Wenger nadal wpuszcza Fabiana, bo chce udowodnić, że to był jego dobry transfer a nie katastrofa, jak do tej pory ten transfer to katastrofa. Mam nadzieję, że przez tą głupią sytuacje nie odejdzie Szczęsny...

W sumie Wenger miał rację. Fabian chyba był bardziej zaskoczony tym, że sędzia nie podniósł chorągiewki. Interweniował, ale nie udało mu się obronić niestety. Strzał trzeba przyznać był precyzyjny. Jakoś wielkich zastrzeżeń do Fabiana nie mam. Jakby to wyjął pewnie powiedzieliby, że miał szczęście.

adam3462 ---> zgadzam się z Tobą w 100%

Oczywiście ! Ma tutaj Wenger rację. Przecież Łukasz mógł się rzucić w któryś róg. Czekał do końca i chwała mu za to ! Keane Mógł zrobić co chciał nawet wejść z piłką do bramki. Dał szansę Fabianowi i strzelił na tyle precyzyjnie że nie zdołał tego obronić.

Jak dla mnie ten chłopak jest po prostu za słaby jak na drużynę o takich aspiracjach jak Arsenal.
W każdym meczu zalicza albo poważne wpady albo niepewne interwencje.To jest już czas wstawić Szczęsnego w meczach o puchary a nie mówić,że ma jeszcze czas.

zdziwiłbym się gdyby zaczął Fabiana krytykować ...

Nie no mecz został wygrany i Wenger załagadza tą krytykę, bo w sumie dobrze się skończyło, co innego gdyby to był jedyny gol jaki wpadł w meczu. Niby nie błąd Fabiana, mały kozioł, lub obrońca zasłaniający piłkę, lecz co prawda piłka była do wybronienia... Ale nie ma już co roztrząsać sprawy.

Gigi-----> nie zapominaj o tym, ze te 30 minut, kosztowały nas także "tylko" kontuzji Gibbsa. Na szczęście to nie groźny uraz.

Wenger zmienil zdanie, gdyz uwazal inaczej. Jednakze nie dziwie sie jego wypowiedzi, bo zawsze staje w obronie kazdego zawodnika, wychodzac z zalozenia, ze brudy pierze sie we wlasnym domu. Co do Fabiana to poza obciazajacym go golu wypadl ok, bo inaczej byc nie moglo, ale strzach w oczach byl, kurczowe trzymanie sie linii tez bylo. Szkoda, ze Wenger tego nie dostrzega.

Arsene, daj spokój.. tyle tych "spornych" sytuacji z bramkami puszczonymi przez Fabiana było, że chyba coś na rzeczy musi być.. Wiadome, że Boss broni swoich zawodników, traktuje ich jak ojciec, stara się zdjąć presję, ale ile można.. Teraz pomyłka Fabiana i błąd sędziego kosztowały nas "tylko" 30 minut dogrywki, ale równie dobrze możemy jeszcze nie raz przez taką sytuację przegrać..

Co on w nim widzi? :| Tyle już zaprzepaścił szans od czasu, kiedy gra w Arsenalu, ale nasz menadżer nadal uważa go za bramkarza z najwyższej półki. Widocznie honor nie pozwala mu przyznać się do transferowego failu i fatalnego poziomy naszych bramkarzy. Gdyby Wenger był ok sprzedałby Almunię razem z Fabiańskim nawet dopłacając innym klubom :) A tak martwimy się czy bieżący sezon nie będzie kolejnym straconym przez grę naszych golkiperów :(

On już wyczerpał swój limit błędów i nie ma żadnych argumentów, które przemawiają za daniem mu ostatniej szansy. Nie jest już młody, ale nadal nazywa się go talentem i piłkarzem, który może zacząć grać dobrze. Nie ma charakteru ani autorytetu wśród pozostałych zawodników naszej drużyny. Śmieją się z niego nasi rywale pokazując nam, że z takimi bramkarzami nic nie ugramy. Łukasz w PL jest już skończony i najwyższy czas, żeby zmienił ligę.

Zamiast niego warto zaufać młodemu Szczęsnemu, który w przeciwieństwie do Fabiańskiego ma jakieś perspektywy. Almunia nie jest już najmłodszy i za jakiś czas będziemy musieli poszukać sobie nowego bramkarza. To będzie dobry moment na zrobienie porządków między słupkami. Mam tu na myśli sprzedaż Fabiana. Ciekawe tylko co z Mannone, który od Polaka również wydaje się być lepszy. Łukasz już nic tutaj nam nie udowodni. Nie wiem jakie szanse miał na wybronienie tego strzału w meczu z Tottenhamem, ale gdybyśmy nie awansowali nie upiekłoby mu się... W podziękowaniu za wystawienie go po tych wszystkich wpadkach powinien zagrać z Kogutami świetne spotkanie, ale oczywiście wpuścił bramkę :|

A Wenger nadal swoje... Ja już straciłem do Łukasza cierpliwość, podobnie jak 99% kibiców Arsenalu. Chłopak nie nadaje się do gry w takim klubie i powinien szukać szczęścia gdzie indziej. Pocieszające jest przynajmniej to, że Boss dawno nie powiedział, że Fabian to klasa światowa i wielki talent ^^

@kamil_malin
Podobno Nasz zespół nie ufa Fabianowi... (piłkarze) trudno Im się dziwić, nie?

Prawda jest taka, że strzał z 40m, zwykłe dośrodkowanie czy nawet wycofanie piłki do Łukasza i ja się boję co on może zrobić. Gdy on jest w bramce to czuję się niepewnie, zastanawiam się czy nasi obrońcy mają podobnie. W tej chwili nr 1 powinien być Almunia, a rezerwowym Szczęsny.

nie było tu winy Fabiana nie widziałem meczu więc się nie wypowiem na temat jego postawy w innych sytuacjach ale bramka była z tych co mógł a nie musiał obronić ...
piłka skozłowała przed jego ręką więc to nie było takie proste ;/

To nie był jakiś tragiczny błąd Fabiana przecież, on popełniał już gorsze...

no nie każdy by to obronił fabian mógł wybronić ale no nie jest zbyt dobry heh :D

Lehmanna nigdy nie lubiłem, ale pamiętam, że takich piłek to wyciągnął całe mnóstwo.

Widać ,że Arsene chroni każdego swojego zawodnika ze względu na to czy zagrał słaby mecz czy też nie . Fabian nie miał zbyt wielkiego pola popisu jeżeli chodzi o ten mecz . Spurusi nie oddali zbyt wiele strzałów w kierunku naszej bramki . Wydaję mi się , że mógł obronić ten strzał i nic go nie usprawiedliwia z ten interwencji . Powinien obronić ten strzał ponieważ był ustawiony bliżej prawego słupka a strzał by w tę stronę ;] .
No nic , każdemu zdarzają się "szmaty" . Swoją drogą zastanawia mnie czemu nie było nawet na ławce Wojtka ;/ !?

Dla mnie to nie był jakiś koszmarny błąd Fabiana, prasa przesadza.

Strzał na pewno był do wyjęcia , ale nie ma co wypominać bo najważniejsze jest zwycięstwo.

Szanuje Wengera jak nikogo innego w świecie piłki ale co on do cholery widzi w tym Fabiańskim!!! Piłka była do wyjęcia, jeśli jej nie wyjął oznacza, że jest dobry ale na kluby pokroju Legii a nie tak wielkiego klubu jakim jest Arsenal. Gdyby to była pierwsza niepewna interwencja polaka OK - błędy się zdarzają, ale wśród wszystkich występów Fabiana ciężko znaleźć jakiś bez choćby jednego poważnego błędu. Jeśli w przypadku (odpukać) kontuzji Almuni on ma bronić naszej bramki to jest jakieś nieporozumienie. Arsene proszę doceń Wojtka, ew Vito, a odpuść Fabiana, sprzedaj go lub wypożycz żeby nabrał pewności siebie, bo póki co jest ZA SŁABY by być w pierwszej XI ( a nawet by siedzieć na ławie) Kanonierów.

Według mnie lepszy bramkarz by to wybronił, zwłaszcza że Fabian stał bliżej tego rogu w który był oddawany strzał... Wydaje mi się że on nigdy nie będzie naszym 1 golkiperem...

Ja tam osobiscie mysle ze strzal byl do wyjecia , pilka nie leciala mocno w strone bramki bo tak naprawde Keane strzelal z miejsca , nie leciala tez za daleko Łukasza i mysle ze ta "parada" nie byla na najwyzszym poziomie i dlatego pilka wpadla do siatki. Mysle ze Manuel by to wybronil , bo akurat pilki po ziemi hiszpan broni najlepiej :)

no bo nie jest winny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!