Komentarze użytkownika domino523

fabri04--- 10/10

bardzo mądre panie Crouch... i inteligentne

mam nadzieje ze Totenham dzis przegra... Let's Go Madrid

poznac Titiego osobiscie marzenie...

Holandia gromi bo juz maja dosc braku sukcesow... tam dawno nikt nie zdobyl nic waznego(oprocz Sneijdera). Mysle ze na Euro oprocz Niemcow beda mieli duzo do powiedzenia....

mizzou-- ale z Małyszem ;)

a co wy z ta petycja? przeciez wiadomo ze pokaza MU- Chelsea...

ta decyzja troche dziwna ale jesli w Walii Aaron jest zawodnikiem ktory najbardziej sie nadaje to luz... Ciekawe jak sobie poradzi z ta funkcja...

stevenson- ciesz sie ciesz z sukcesow Fergusona... nie ma to jak zajsc dalej niz głowny przeciwnik jakim jest Wenger...

Petit powiedzial czysta prawde... szkoda ze wszyscy to widza tylko nie Arsene...

kibic Arsenalu był za Totenhamem no no takich rzeczy nie slyszalem... moze jeszcze sobie zarzyczycie KIBICE ARSENALU finał Chelsea- Totenham haha...

Felieton fajnie napisany, wiekszosc kibicow(polskich bo hiszpanskich nie znam) niestety ale dokladnie zachowuje sie tak jak napisał autor tekstu

tak jest trzeba sie szybko podniesc i walczyc do konca bo PL jest na wyciagniecie reki... MU jest w lekkim dolku a my musimy to wykorzystac... i w FA Cup i w PL

widze ze tutaj wszyscy oceniaja sedziego a meczu nikt ;) nikt nie widzial w statystykach strzały 0 przy Arsenalu... i tutaj trzeba sie zastanowic, a nie nad decyzjami sedziego, czego wy oczekiwaliscie? ze sedzia zacznie strzelac na bramke Valdesa, widzac ze Arsenal nie potrafi? kartka dla RvP mysle ze nie powinna byc, ale przepisy mowia jasno, po gwizdku nie ma strzelania na bramke! i czy to byla 1 sekunda czy 5 nie ma znaczenia... chociaż w takim meczu uwazam ze mogł przymrozyc oko bo wiedzial ze Robbin mial juz zółta kartke...

i pozdro dla kibicow AFC tych ktorzy umieja sie pogodzic z porazka Arsenalu wczoraj

ARSENAL LONDON na zawsze w moim sercu

grand92- jedyny fart Interu w zeszlym sezonie to byl wlasnie z Barca a reszte to grali bardzo dobrze... wiec nie badz smieszny

Panie Wenger pomysl raczej co bylo nie tak ze nie oddalismy strzalu na bramke, chyba ze to tez byla sedziego wina... a czerwona kartka to niestety ale uwazam ze nie byla zasluzona ale jakby nie bylo Robbin strzelal po gwizdku

;(;(;( jak sie chce od czerwonej kartki bronic w 10 to tak jest... ciekawe czy Wenger włozy napastnika czy bedzie gral bez napastnika?

o matko czerwein

jest dobrze... oby utrzymac ;)

zraszacze byly po meczu z Interem i wielkie halo ze teraz kazdy chce je miec... a mi tam obojetnie moga byc fajerwerki i sztuczne ognie ;) wazne zeby swietowac awans na Camp Nou... odwaznie zagrac i bedzie dobrze ;)

rudy13jol-- nie martw sie ale Anglicy nie graja raczej poza Wielka Brytania(dobrzy Anglicy) a co do przyszlego kapitana to juz chcesz sie pozbywac Cesca? on nie jest duzo mlodszy od niego...

fajnie ze jest w kadrze... tylko ciekawe czy zagra ;) heh a moze to jest mala gra psychologiczna Wengera...

nie mozemy sie cofnac do obrony... bo wtedy nie mamy zadnych szans... trzeba grac otwarta pilke. Szasne widze w grze skrzydłami , bo obroncy Barcelony beda napewno grac ofensywnie i beda sie nadażały okazje do szybkich kontratakow...

Aaarsenal--- wiecej wiary w nasz ukochany klub... dzis slabo zagralismy ale to nie znaczy ze bedziemy do konca sezonu... MU nie gra o wiele lepiej tez w maly dolek wpadli... a CC jest malo prestizowy wiec nie ma co sie martwic... PL jest do zdobycia i mysle ze w tym sezonie mamy ogromna szanse... a CL to zobaczymy jak bedzie we wtorek, bo po wyeliminowanu Barcy nikogo nie powinnismy sie juz obawiac...

na Emirates jest dobra atmosfera wiec i zawodnicy chetniej tu zostana... na dzien dzisjeszy najbardziej mi sie podoba jego gra wsrod Kanonierow w tym sezonie...

zagralismy slabo i nie zalsuzylismy sobie na zwyciestwo dzis... sa wazniejsze trofea a nie jakis CC gdzie zadna z silnych druzyn nie wystawia najmocniejszych skladow

Curling Cup to Puchar dla mnie nic nie wart... najlepsi nai graja najmocniejszymi skladami, tylko wlasnie jak dojda do finału...

po tylu latach bez zadnego trofea nawet taki Curling Cup by sie przydał... a Cesc nie powinien ryzykowac bo jest szansa na osiagniecie w tym sezonie czegos wiekszego niz ten Puchar... a jak chce grac na Wembley to chetnie go zobacze ale w finale CL i 100% zdrowego...

"NIe zawinil S. Squilaci" hehe to dobre

zgadza sie... kocham ogladac takie mecze, a w szczegolnosci jak wystepuje w nim moja ulubiona druzyna :) szkoda tylko ze takie spotkania nie zdarzaja sie czesto...

uwielbiam ogladac wlasnie ofensywny styl Kanonierów i cieszy mnie to bardzo ze preferuja gre do przodu, a nie jak wspolczesny football gre w defensywie... Mimo ze nie lubie Barcelony tez mi sie podoba to jak graja... a poza tymi druzynami niestety ja nie widze nikogo innego kto preferuje ofensywny styl gry... i dlatego tym bardziej cieszy wygrana z Barca...
a co do kopiowania stylu to zgadzam z poprzednikami się że Wenger od dłuższego czasu preferuje atrakcyjna dla oka pilke ktora przecietnemu kibicowi podoba sie i woli obejrzec mecz AFC niz Chelsea czy MU... i napewno to nie jest kopia Barcelony, bo kazdy klub tworzył swoj wlasny...

bardzo podobal mi sie doping we wczorajszym meczu...

brawo... wspaniale widowisko... szkoda ze na takim wczesnym etapie juz te kluby sie spotykaja... pierwszy krok zrobiony :) ciezko sie gralo ale sie udało, Arsenal pokazal w pełni zaangazowanie w meczu a w szczegolnosci w 2. polowie i to sie oplacilo... chcialbym widziec zawsze taki Arsenal jak dzis ;) i miejmy nadzieje ze chlopaki zagraja podobnie na Camp Nou i dadza nam ogromna radosc... Dla takich chwil jak dzis warto byc z The Gunners tyle lat

trudno zeby nie bylo motywacji jak wiekszosc pamieta ten blamaz rok temu...

Kanonierzy nie mogą przegrać tego meczu juz w szatni... Barcelona to tylko druzyna ktora moze przegrac a nie maszynka zaprogramowana do wygrywania... mimo tego ze graja najlepszy football to jestesmy w stanie ich pokonac... i oczywiscie najwazniejsza jest obrona... od naszych defensorow w szczegolnosci bedzie zalezec czy mamy szanse ich pokonac czy nie...

od 13 lat jak jestem kibicem Arsenalu żaden mecz mnie nie dotknął tak emocjonalnie w Premier League jak ostatni z Newcastle... jak jedna z najlepszych druzyn swiata moze dac sobie strzelic 4 gole w 20kilka minut...? fakt ze karne z kapelusza podyktowane, ale Kanonierom nie przystoi z 4-0 remisowac 4-4 ze słabszą drużyną ligi...

mam nadzieje ze taki mecz wiecej razy sie nie powtorzy i że zawodnicy szybko podniosą sie po tym słabym meczu... i niestety ale wstydliwym

Newcastle nie jest rzadna mocna druzyne i mysle ze sobie powinnismy poradzic... trudno bedzie liczyc na potkniecie MU ale w sporcie wszystko jest mozliwe...

szkoda ze nie pokazaliscie bramki Bergkampa bo to był dopiero gol... a z tego co mi sie przypomina to chyba wlasnie z Newcastle

szkoda wypowiadac sie na ten temat... tyle ze ten puchar najmniej wart wiec nie bardzo sie ta porazka przejmuje

miło przywitac Titiego... szkoda ze na stałe nie powrót

fajnie przywitac taka wiadomoscia nowy rok... oby tak przez caly 2011

i wygraliśmy... nareszcie pokonalismy ich :) bardzo mi sie podobal wystep Djourou