Komentarze użytkownika kamo99111
Znaleziono 7953 komentarzy użytkownika kamo99111.
Pokazuję stronę 14 z 199 (komentarze od 521 do 560):
@KapitanJack10 napisał: "Tak samo szedł w zaparte z Havertzem i z Rayą. Nie ma co narzekać, bo ostatecznie rzadko się myli."
Tylko wtedy były wyniki. Drużyna była w takim gazie, że pojedyncze elementy nie były problemem bo reszta nadrabiała. Teraz jest inaczej. Teraz właśnie cała 11 musi się śpiąc bo liderzy mają dołki (może oprócz Saki). A my klepiemy ciągle to samo. I tak będziemy klepać aż liderzy podchodzą i znowu będziemy Drużyną 8 miejsca. @KapitanJack10 napisał: "Natomiast Rice moim zdaniem dużo stracił grając z Partey'em. Thomas jest świetny w przejmowaniu piłki od obrońców i przekazywaniu jej wyżej, ale do tego musi grać w centrum przed stoperami, dokładnie tam, gdzie Rice czuje się najlepiej."
W zeszłym sezonie Rice grał tez wyżej i też mu dobrze szło. Chlop po prostu jest zmęczony i tyle. Myślę, że w przyszłym sezonie znowu zobaczymy najlepsza wersję Ryża ;-) @Kaczaza napisał: "powinien odpocząć. Jest Jorginho to niech gra. 110k funtów tygodniowo powinno się spłacić"
Ale Arteta nie wpuści nikogo. On ma swoją żelazna 11 i tylko kontuzje mogą doprowadzić do zmian. Martinelli będzie jeszcze 10 lat kopać się po czole a i tak go nie zmieni.
@Damper napisał: "Możesz rozjaśnić na czym polega to pójście w zaparte?"
Z powielaniem swoich błędów... widzi, że coś nie działa, coś nie funkcjonuje a i tak dalej gra to samo. Raz mu już mlodzi dupke uratowali ale krótka ma chlop pamięć. Lepiej pchać Martinellego lub Trossarda, którzy obecnie są bezproduktywni aniżeli Nwaneriego co przy każdym wejściu zrobi coś fajnego. Nasze cattenachio też coś słabo funkcjonuje. Jak chcemy grać jak zespoły Mourinho to róbmy to chociaż dobrze. Ale co ja tam wiem. Cieszmy się z dwóch wicemistrzostw na 20 lat ;-) kolejne w 2044 roku... ;-) I znowu będziemy się cieszyć, że Arsenal gra lepiej.
@arsenallord napisał: "@Damper: Klopp ma jeszcze trzy finały LM warto dodać. Jak my się jaramy vice-mistrzem Anglii to porównując osiągnięcia warto o tych finałach też wspomnieć. W tym jeden wygrany"
No i kilka wicemistrzostw też ma jak już tak porównujemy :-)
@Kaczaza napisał: "Jak dla mnie również na plus, Rice tak sobie z koleji.
Partey musi zostać, gość wybitnie ogarnia. Rice mial go przyćmić ale ostatnio go nie widac przy Tomku."
Rice ewidentnie nie dojechał na ten sezon. Ale do niego nie mam pretensji. W zeszłym roku był po prostu wybitny + mistrzostwa no i niestety... zmęczenie wychodzi + jakieś kontuzje. Ale jak chcemy zdobyć tytuł albo chociaż liczyć się w walce o niego do końca sezonu to powinniśmy umieć zarządzać takimi kryzysami, spadkami formy itd. Arteta natomiast idzie w zaparte i co mecz powiela swoje błędy. Już jeden tu taki był co ciągle szedł w zaparte, skończyło się tym że staliśmy się średniakiem.
@Damper napisał: "Klopp- jeden z najwybitniejszych trenerów naszych czasów- jedno mistrzostwo w ciągu 9 lat pracy, no ale Arteta po dwóch sezonach z wicemistrzostwem w kolejnym już koniecznie musi zdobyć ten tytuł"
Życzyłbym Artecie i nam żebyśmy chociaż w te 9 lat zdobyli choć ten jeden tytuł ;-) już nawet LM od niego bym nie wymagał :-p na razie to się zanosi na to, że będziemy szukać wymówek dlaczego znowu się nie udało.
@Damper napisał: "Ok, Ty chcesz widzieć progres i to wszystko jest takie proste. Że w jednym sezonie zdobywamy wicemistrzostwo, w drugim wicemistrzostwo z większą ilością punktów, no to już w kolejnym musi być mistrzostwo, a w jeszcze kolejnym to już i tytuł i LM- wtedy będzie zachowany progres."
Nie wiem, jakoś Klopp potrafił ogarnąć Liverpooll zdobyć tytuł (pokonac to kosmiczne City), a potem sięgnąć po LM. Dlaczego my nie możemy zaliczać progresu liniowego, co stoi na przeszkodzie? @Damper napisał: "Doszliśmy do momentu, w którym wymagamy od Artety tytułu. Mimo, że tytułu nie było od 20 lat. Bo co, bo wydał więcej pieniędzy? (tak jakby pozostali ich nie wydawali)"
No właśnie, wymagamy tytułu bo jesteśmy Arsenalem, a nie jakimś Ipswich czy Southampton. 20 lat bez tytułu.... @Damper napisał: "Czy może przez to, że rozbuchał oczekiwania wyposzczonych przez długie lata kibiców Arsenalu, do tego stopnia, że uroili sobie w swoich głowach, że zdobycie tytułu to jest dla trenera Arsenalu obowiązek?"
To skoro gra o tytuł nie jest obowiązkiem to po co w ogóle sport? Chyba o to chodzi żeby rywalizować i być lepszym niż inni? Chyba to jest cała idea sportu? Czy nie? Czy gramy jak chłopaki na orliku dla zabawy? Chociaż czekaj, wróć... nawet chłopaki na orliku rywalizują do tego stopnia, że czasem nawet dochodzi do nieporozumień, bójek i wyzwisk...
@Damper napisał: "Zremisowaliśmy na Stamford wtedy jak i teraz. Na Newcastle wyszarpaliśmy punkty w tamtym sezonie? Nie, była porażka."
Ale dalej nie rozumiem czemu my patrzymy na te wyniki w tak głupi sposób - "skoro w zeszłym przegraliśmy/zremisowaliśmy to w tym też mozemy". My mamy robić progres, a nie stać w miejscu. Bo kto stoi w miejscu tak na prawdę się uwstecznia. Było wiadomo, że jeżeli chcemy zdobyć tytuł musimy zaliczać progres i zdobywać coraz większą ilość punktów. Od samego początku było wiadomo, że aby zdobyć tytuł BPL trzeba mieć niemal idealny sezon. Dlatego sorry ale nie trafiają do mnie argumenty, że w zeszłym sezonie był gdzieś remis/porazka, a w tym jest podobnie. Ja chce widzieć progres. I jak już tak nawiązujemy do zeszłego sezonu to nie zdarzyła nam się seria 4 meczów w pl bez zwycięstwa, a na tym etapie mieliśmy więcej punktów. I co z tego że mamy bardziej wymagający terminarz teraz? PL jest na tyle trudna, że idzie stracić pkt z drużynami z dołu tabeli. I jestem przekonany, że jeszcze te pkt stracimy do świąt z jakimś Nottingham albo Fulham.
@Goonder napisał: "A jak podobał Wam się wczoraj Merino? Moim zdaniem, poza 2/3 stratami przy próbie zagrania do przodu, to przynajmniej próbował i rozruszał trochę grę - brał na siebie rozegranie i fajnie to wyglądało. Niestety Rice pod formą i moim zdaniem Merino powoli się rozkręca i będzie jeszcze z niego pożytek"
To akurat byl wczoraj promyczek nadziei. Chyba jeden z niewielu pozytywów wczorajszego meczu. W kilku sytuacjach fajnie pchnal grę do przodu (mimo że blisko było straty). Ale akurat o Mikela się nie martwię mając w pamięci jak Kai się ogarnął :-)
@Castillo napisał: "mówić o Artecie jakby jego praca w Arsenalu to było ostatnich 5 meczów, a nie 5 lat. Zaraz zaczynają się durne argumenty, że ciągle nie ma mistrzostwa, tak jakby to była wina naszej słabej gry, a nie tego, że City trzyma kosmicznie wysoki poziom,"
Tylko zdajesz sobie sprawę, że bez zdobywania trofeów nie utrzymamy najlepszych zawodników? Taki Saka, Odegaard czy Saliba w pewnym momencie będą mogli chcieć odejść do klubu, który zagwarantuje im to czego Arsenal nie zrobił. I nie będzie wymówek, że akurat za przeciwnika mieliśmy City, czy Liverpool czy jeszcze jakichś kosmitów z Marsa. Ja mam wrażenie, że my ciągle żyjemy jakimiś wymówkami i ciągle oglądamy se na innych - a to City za mocne, a to sędziowie za słabi, a to ktoś wypadł z kontuzja, a to coś innego. I tak ciągle szukamy wymówek tylko nie patrzymy na siebie. To mnie boli. Jako zespół aspirujący do mistrzostwa powinniśmy patrzeć się na siebie, a nie na innych.
No i właśnie Arteta jest tu już 5 lat. Pierwsze sezony? Ok, było ciężko, kadra słaba, w dodatku z transferami też nie miał w 100% wsparcia. Ale kurcze na ten moment chlop dysponuje kadra, która sam skleił. W zasadzie wszyscy co w niej grają są sprowadzeni lub pozostawieni przez jego decyzje. Nasza gra powinna zatem zwyżkować z sezonu na sezon. A na ten moment wracamy poziomem do gry sprzed dwóch sezonów- uwsteczniamy sie. Ile więc jeszcze musimy wydać kasy i ile czasu dać Artecie? @Castillo napisał: "a kluby z Premier League jak widzą nas w terminarzu to srają po nogach, że przyjdzie im grać przeciwko najlepszej parze obrońców na świecie."
Jakoś nie widzę żeby ktoś srał po gaciach w tym sezonie na nasz widok. Póki co to widzę, że z każdą drużyną mamy problemu i kazda drużyna nam się stawia. Na ten moment wszystke drużyny widzą, że jesteśmy w dołku i nie taki Arsenal straszny jak wyobraźnia jego kibiców go maluje.
@Damper napisał: "Tak, bo w zeszłym sezonie to wszystkie mecze były super w naszym wykonaniu. No to przypomnij sobie jak wtedy wyglądał mecz na Stamford Bridge. Na ile im pozwoliliśmy i czy ich zmietliśmy."
Nie mówię, że były super. Owszem zdarzały się mecze gdzie punkty wyrywaliśmy. No ale właśnie... to jest to co różni Arsenal tego sezonu od Arsenalu z zeszłego sezonu - wtedy nawet przy słabszych meczach potrafiliśmy wyrywac punkty. W tym nie dość, że większość meczy mamy słabych to jeszcze na dodatek nie potrafimy "przepychać" wyników. Przez ostatnie 2 sezony nawet jak przychodziły słabsze momenty było wiadomo, że w kolejnym meczu sie odkujemy. Teraz przełamania szukamy od kilku meczy i jakoś nie wychodzi. Z tą grą, z tym stylem co prezentujemy to i takie Fulham I takie Nottingham będzie dla nas wyzwaniem. Pora przestać patrzeć przez rozowe okulary, bo za nimi póki co jest pochmurno. Widać, że w druzynie coś nie trybi, a Mikel nie ma chyba za bardzo pomysłu jak to zmienić bo tydzień w tydzień tłuczemy te same granie, te same schematy i powtarzamy te same błędy...
@Marzag napisał: "Ale ma rację, prócz tego że styl w ostatnich meczach był kiepski ale pewnie graliśmy zgodnie z założeniami.
Mecz z chelsea był dobry tylko byliśmy nieskuteczni. A na k.com jest tak:
- Mecz dobry ale nie jesteśmy skuteczni: gramy fatalnie, nie da się na to patrzeć
- Identycznie gramy i jesteśmy skuteczni: super zagraliśmy, wracamy do gry!"
Mecz z Chelsea był dobry? Jak dla mnie był słaby. Prawda jest taka, że przy większej ilości szczęścia Chelsea w pierwszej połowie (np. Strzal Madueke (?) z głowy z dwóch metrów po dośrodkowaniu Neto) to bysmy mieli 2 w plecy, a w drugiej połowie powtórkę z meczu z Interem. Ten remis to sprawiedliwy wynik. A jeżeli tak to mecz nie mógł być dobry. Co najwyżej średni. W zeszłym sezonie to Chelsea w takiej formie to bysmy zmietli. Teraz męczymy bułę. Myślę, że z taką grą to do świąt będziemy mieli -15 do -18 pkt do pierwszego miejsca. Szczęście jest tylko takie, że reszta klubów też gra średnio (łączenie z City). Więc o t4 problemu być nie powinno. Ale jeżeli Liverpool utrzyma formę to o mistrzostwie raczej możemy kolejny sezon pomarzyć...
I jeszcze jedno... dla tych co mówią, że Liverpool zaraz się wysypie, że dopadnie ich casus Angea z Totkow. Już kiedyś to słyszałem... aha tak jak Leicester szło po mistrza. Też miała ich dopasc zadyszka, a my cieszyć się ze zwycięstwa w PL... jak się skończyło wszyscy wiedzą. Także takie patrzenie się na innych to słaba sprawa. Lepiej patrzeć się na siebie. Poprawić grę, wygrywać Mecz za meczem I się wtedy okaże co będzie na koniec sezonu. Ale na mistrzostwo bym się raczej nie łudził.
@Garfield_pl napisał: "Ange też miał kozak początek:) temat z hajsem to beka, bo nie bierzesz pod uwagę czynników ekonomicznych, ale dobra wymówka;) chętnie przypomnę Ci ten płacz:)"
Pożyjemy zobaczymy. To, że Totki Ange potem zdołowały to nie znaczy, że Live Slota zrobi to samo. Na razie wygladaja bardzo dobrze, są pewni siebie i idą po swoje. A każda kolejna wygrana będzie ten mental wzmacniała. Więc nie jestem pewien czy podziela los totkow. A co do przypominania to czekam ;-) ale coś czuję, że akurat na koniec tego sezonu się nie doczekam. Niestety....
Co do wymówek to póki co my mamy ich najwięcej. Ciągle się na kogoś oglądamy, liczymy na wpadki itd itp. Chciałbym jeszcze kiedyś zobaczyć Arsenal, który idzie po swoje nie oglądając się na innych. W tym momencie bardziej przypominamy United van Gaala niż Arsenal. @Garfield_pl napisał: "Ale różnica taka, że męczą się z każdym, a podejrzewam że na ich stronie już idą po mistrza, niedługo nas zaczną odwiedzać i to wieszczyć:)"
A my się nie męczymy? Nie wiem czy w tym sezonie wygraliśmy choć jeden mecz tak pewnie. W większości meczów tego sezonu oczy krwawiły. Właśnie to jest różnica między tym sezonem a dwoma poprzednimi. Tam nawet jak jeden mecz był słabszy to było wiadomo, że w kolejnym nadrobimy z nawiązką. W tym to pp każdym meczu drżę o wynik w kolejnym. Nasza gra wygląda na prawdę słabo. Mamy problemy z kreowaniem sytuacji. A nawet jak coś wykreujemy to są problemy ze skuteczności. Tego Arsenalu z poprzednich dwóch sezonów niewiele w tym zostało. Dlatego uważam, że w takiej formie 9 pkt do odrobienia to jest bardzo dużo.
@darek250s napisał: "Arteta: “We were very unlucky. We have dominated one of the best teams in Europe but we don’t get the results”.
“That is what is missing”.
Trochę chłop zaczyna gadać po Wengerowsku xD"
Hyba Erik seven Hagowsku xD
@Garfield_pl napisał: "Szanuję za poczucie humoru;)"
No nie... również dobrze możemy powiedzieć, że United jest dalej w grze o mistrzostwo bo mają tylko 3 pkt mniej od nas, a jakoś nikt nie stawia ich w gronie faworytow ;-) sorry ale na tym etapie z taką strata i z taką grą to możemy sobie pograć o zlote kalesony, a nie mistrzostwo. Ten sezon idzie już na straty.
Niestety ale o tytule możemy pomarzyć kolejny sezon. Do 1 miejsca mamy 9 pkt, a 13 do nas tylko 3. Bliżej nam zatem do środka tabeli niż do pierwszego miejsca. I jeszcze w zeszłym sezonie wierzyłbym w odrobienie tych 9 pkt. Jednak w tym nasza gra wygląda tragicznie, a Arteta niekoniecznie ma pomysł jak to zmienić. Na ten moment to bardziej się obawiam o miejsce w t4. Dodatkowo sprawy nie ułatwia fakt, że pół drużyny jest pod forma.
Najbardziej ubolewam nad faktem, że Arteta nawet nie stara się znaleźć rozwiązania tylko w kółko tłucze to samo. Pytanie ile jeszcze ma on dostać czasu? Sezon? Dwa? Pięć? Dostał najwięcej zaufania i najwięcej kasy na transfery spośród wszystkich menadżerów w historii tego klubu. Nawet Wenger nie mógł liczyć na takie wsparcie. I nikt mi nie powie, że menadżer nie ma znaczenia. Daleko nie trzeba szukać - wystarczy spojrzeć na Liverpool. Slot dysponuje praktycznie tym samym składem co Klopp. A ich gra wygląda w tym sezonie imponująco. Pytanie czy Mikel nie osiągnął już sufitu w Arsenalu. Na pewno to nie jest jeszcze moment na to aby się zastanawiać nad zmianą menadzera u nas. Ale należy bacznie obserwować Mikela. Bo drużyną zaliczyła regres w stosunku do poprzednich sezonów. I o ile strata punktowa mogła by być akceptowalna o tyle styl naszej gry zaczyna wyglądać katastrofalnie. Przecież my oprócz wrzutek nie mamy innego pomysłu na gre. Wyglądamy jak United za czasów van Gaala. I to jest najbardziej martwiące. Bo z taką grą prędzej wylądujemy w środku tabeli aniżeli wygramy mistrza.
@Garfield_pl napisał: "@majormati napisał: "Po sezonie"
Bo?"
Bo dopiero listopad a w Londynie już -9.... bliżej nam do 13 miejsca (3pkt) niż do 1 (9pkt)
Pisałem w pierwszej połowie, że kompletu stąd nie wywieziemy i się nie myliłem... niestety :-( ale mając pół składu pod forma nie da się wygrać takich meczów.
@Marzag napisał: "Nwaneri gra dobrze jak na młodzika, taki piłkarz co mu można pilke podać i pewnie nie straci a i czasem do przodu poda a nawet kopnie z dystansu ale tu trzeba kogoś ekstra"
Masz rację Jesus jest ekstra. Potyka się o własne nogi.
Masakra... akcja meczową.
@Garfield_pl napisał: "Saka i Rice zostają na przerwę"
Oby!
No tak... jeszcze nasz najlepszy ofensywny zawodnik z kontuzja... ehhh
@Marzag napisał: "Tak, Arteta ma słaby mental bo powinien wpuścić po przerwie Nwaneriego za Martinellego który strzelił gola żeby Nwaneri mógł sobie potruchtac w meczu xd"
Ale ja Ciebie proszę... te sytuacje to i nawet Józek z a klasy by wykorzystał. Ale było conajmniej 10 innych sytuacji w meczu Martinnelego gdzie przy lepszym zachowaniu (albo cho iax braku straty) mogło być groźniej.
@polishbrigadesx napisał: "Remis nam nic nie daje trzeba to wygrać !!!"
Dokładnie.
@Garfield_pl napisał: "Mentalu to tu niektórzy mają mniej niż 0"
Tak, pierwszym jest Arteta, który zamiast dojechać przeciwnika to będzie grał jakieś Cattenachio czy jak to się tam pisze :-D
Merino xD
A Neto mógł latać u nas... ale nie lepiej trzymać gamonia Martinelleto bo może jak będzie miał 35 lat to odpali.
Ha ha xD i już Arteta nie może bronić...
Wow... Timber :-D
I teraz Arteta będzie mógł zastosować ulubiona taktykę obrony Częstochowy :-D Zaraz dwóch obrońców za Martinellego i jeszcze jednego ofensywnego gracza :-D
@Marzag napisał: "dziś chyba bez kolacji, co? :p"
No wiesz jakby nie trafił z dwóch metrów to już w ogóle bym się zastanawiał czy on się nadaje na najwyższe rozgrywki ligowe czy lepiej dla niego by było żeby do 4 brazylijskiej weocil...
Uff nie spartolil
....
@kamo99111 napisał: "Nooo właśnie się Martinelli poprawił po uwagach. 3 strata w przeciągu 10 minut."
Sorry 4 w 12 minut :-D
@Marzag napisał: "Każdy zawodnik po usłyszeniu uwag ma szansę się poprawić w drugiej połowie, a Martinelli przy okazji może zmęczyć obrońców i Trossard po wejsciu będzie miał latwiej"
Nooo właśnie się Martinelli poprawił po uwagach. 3 strata w przeciągu 10 minut.
M
@Marzag napisał: "Panie, żaden normalny trener jeśli nie jest panikarzem albo się jakaś tragedia w pierwszej połowie nie wydarzyła nie robi radykalnych zmian zwłaszcza w przerwie meczu."
xD Panie my już nie mamy marginesu błędu, a Martinelli nawet celnie dosrodkowac nie potrafi i zalicza same źle zagrania..
Nie mówimy więc o panikowaniu tylko o pojedynczych zmianach, które mogą wnieść coś extra na boisko. A nie same straty!
Widzę, że na drugą bez zmian. Najbliższe w 90 minucie przy stanie 0:3 dla Chelsea..
ARTETA w ogóle nie potrafi reagować na wydarzenia boiskowe.
@Marzag napisał: "Niesamowite ze znalazł się ktoś kto by wolał żeby Nwaneri za Odegaarda grał xd"
Bo niestety ale Jesus, Sterling, Trossard nie grają lepiej niż Martinelli. A Nwaneri w okresie przygotowawczym był testowany na skrzydle i całkiem fajnie mu szło.
@Marzag napisał: "Niesamowite ze znalazł się ktoś kto by wolał żeby Nwaneri za Odegaarda grał xd"
Czytaj ze zrozumieniem ;-) napisalem tylko, ze Odegard dalej w wakacyjnej formie. Nwaneri może wejść za Martinellego, który po prostu jest porażka.
Odegaard widzę dalej w wakacyjnej formie. Niech wpuszcza Nwaneriego. Mlody może coś rozrusza bo na tych partaczy już patrzeć nie mogę. Tylko Saka w ofie coś gra.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Damper napisał: "Szedł w zaparte z Interem grając Cattenachio?"
Nie tam była taktyka tysiąca I jednej wrzutki. A mieliśmy optyczna przewagę bo to Inter się zamurował. Coś jak my z City. Jak druga druzyna cofa się na 30 metr to logiczne, że do tego 30 metra podejdziesz i bedziesz pezewazal. Ale od tego 30 metra to w ogóle nie było pomysłu na grę. Nawet zespoły Mourinho miały tak samo. Ale jak tylko mamy wynik to cofamy się jak jakieś zespoły Jose.