Komentarze użytkownika mmcki

@smod3r, ale co w tym niby śmiesznego? Tyle mniej więcej jest teraz Nasri wart, bo za rok kończy mu się kontrakt i będzie do wzięcia za darmo. Więcej jak 15 mln Arsenal za niego nie dostanie, a jak nie podpisze nowego kontraktu to trzeba go jak najszybciej sprzedać, żeby dostać cokolwiek. Zawsze jeszcze można go zostawić na ten ostatni sezon i modlić się, że w jego trakcie zmieni zdanie i w zimie nie dogada się już z innym klubem, bo jak się dogada, to tak jakby Arsenal za ten jego jeden sezon zapłacił te 15 mln, które mógł dostać za jego sprzedaż...

Dajcie spokój Nasriemu, nie ma się mu co dziwić. Jak nie odejdzie teraz z własnej woli, to za 5/6 lat i tak go wywalą, bo będzie za stary i nie będzie pasował do filozofii Wengera :P

@Kanonier_14, zawsze możesz spróbować go podać do sądu o zwrot kosztów koszulki :P

@ncba, nie napisałem, że jest wielkim piłkarzem, tylko że przeszedł do Arsenalu, by się takim stać. Zgadzam się z Tobą, że do najlepszych to mu jeszcze sporo brakuje, ale talent niewątpliwie ma i najlepsze lata jeszcze przed nim.

Mnie tylko dziwi, że niektórych dziwi, że sytuacja wygląda jak wygląda. Taka lojalność, jaką prezentują piłkarze już starej daty, tacy jak Giggs, Scholes czy Terry, którzy woleliby zakończyć karierę niż przejść do innego klubu, to dziś rzadkość. Dla większości piłkarzy kopanie piłki to normalna praca, więc postawcie się w ich sytuacji: pracujecie w firmie X, w której zarabiacie 5 tys. na rękę, aż tu nagle firma Y proponuje Wam 9 tys. na rękę + premia od wyników. Lojalnie zostajecie w firmie X? Sytuacje te wcale nie są tak diametralnie różne, tyle że piłkarze operują znacznie wyższymi kwotami...

@ncba, ale wdzięczność to nie jest najlepsza droga przywiązania zawodnika do klubu. Trochę wyolbrzymię, ale taką drogą rozumowania, Nasri nie powinien odchodzić nigdy z Marsylii, bo to ona go wyszkoliła i wypromowała, dzięki czemu zauważyli go scouci Arsenalu. Ale odszedł z Marsylii, żeby w Arsenalu stać się wielkim zawodnikiem. Teraz na tej samej zasadzie chce odejść z Londynu, żeby gdzie indziej zacząć w końcu coś wygrywać.

Dokończę jeszcze poprzedni post - kibice United największe pretensje do Teveza mają nawet nie za to, że odszedł do rywala zza miedzy, ale o to, w jakim tonie wypowiadał się o Fergusonie i niektórych swoich byłych kolegach, a także o to, że od razu zaczął deklarować swoją ogromną miłość do City (która się zresztą dość szybko skończyła, bo pół roku później już chciał odchodzić ^^).

@KubasFCB,

nie powiedziałbym, że Tevez został potraktowany jak śmieć. Ferguson nie chciał go wykupić z jednego prostego powodu - w tym ostatnim jego sezonie na OT Argentyńczyk dość często zaczął siadać na ławie, zabrakło dla niego miejsca w podstawowym składzie na finał LM i coraz bardziej na to narzekał publicznie. Coraz głośniej było też słychać głosy, że psuje się przez to atmosfera w szatni, a wiadomo, jakie ma SAF do tego podejście. Jak się komuś jego pozycja w klubie nie podoba, to do widzenia.

@Kek, ale Nasri w tym sezonie dość często grywał jednak na skrzydle, tak jak Nani, więc jakieś podstawy do takich porównań są. Oczywiście mówienie o różnicy dwóch klas jest zdecydowanie na wyrost, ale nie podlega wątpliwości, że większy miało United pożytek z Naniego, niż Arsenal z Nasriego w tym sezonie. Nie wiemy jednak jak grałby Nani w Arsenalu, a Nasri w United (tego się może wkrótce dowiemy :P).

@kreacher8, bo w United to wygląda tak, że nawet jak zawodnik często siada na ławce, to i tak czuje się potrzebny drużynie, a na koniec odbiera medale za zwycięstwa w różnych rozgrywkach. Nani i Berbatov faktycznie mogli się czuć trochę sfrustrowani końcówką sezonu, gdy częściej obserwowali kolegów z trybun, co nie zmienia jednak faktu, że są jednymi z bohaterów tego sezonu. W końcu to najlepszy strzelec i najlepszy asystent w Premier League...

Jakby Nasri z Arsenalem coś w tym sezonie wygrał, to raczej wątpię, by chciał odchodzić. Ale widocznie już nawet sami piłkarze nie widzą światełka w tunelu...

Nie sądzę, by podpisał nowy kontrakt z Arsenalem, ale też nie sądzę, by przeszedł do United. Przede wszystkim Kanonierzy na pewno utrudnialiby jego transfer do Diabłów, po drugie Ci są już blisko podpisania umów z zawodnikami z pozycji, na których Nasri mógłby grać (Young już jest chyba jedną nogą w United, coraz bardziej prawdopodobny jest też transfer do Manchesteru Modrica albo Sneijdera).

Hmm, United nawet grając o przysłowiową pietruszkę znów wyciągnęli z 1-2 na 4-2, Arsenal grając o bezpośredni awans do fazy grupowej LM znów nie potrafi wygrać... Dlatego oni dziś świętują, a Arsenal jest gdzie jest...

Jakie blisko wygrania Premier League?! Arsenal jest 10 punktów za liderem!

O podniesieniu się z kolan można mówić, jak się z 0-2 wyciągnie na 3-2, albo co najmniej urwie rywalom remis. 1-2 to zaiste niesamowity comeback w drugiej połowie i powód do dumy.

@grand92, bo to rzeczywiście trenerzy zadłużają swoje kluby... Daj spokój. Jak nowy właściciel Arsenalu zechce teraz zaciągnąć kredyty na klub, to Wenger nie będzie miał nic do gadania. Francuz był ekonomistą, bo musiał być. Kasa poszła na stadion, trzeba było oszczędzać.

Niektórzy tu piszą, że za nic nie chcieliby Fergusona, bo go nie lubią... Ludzie, nie lubicie go, bo prowadzi United, którego plecy od lat Arsenal ogląda. Jakby faktycznie przyszedł lata temu do Londynu, to możliwe, że teraz większość z Was by go na rękach nosiła.

@Bozzetto, no i to jest właśnie ten błąd Wengera, bo nie można wrzucić do składu samych graczy, którzy mogą jeszcze popełniać błędy. Nie na tym polega wprowadzanie do składu młodych graczy. No chyba że faktycznie uznamy za sukces 2 miejsce w lidze i walkę o inne trofea aż do kwietnia.

Btw z tą ich młodością i traktowaniem tego jako usprawiedliwienia, ja bym też nie przesadzał. Djourou, Fabregas, Nasri czy Song mają po 24 lata, z czego Cesc i Samir zagrali już kilka sezonów na najwyższych obrotach. Ja wiem, że w Polsce graczy 25-letnich ciągle nazywa się młodymi talentami, ale na Wyspach to działa trochę inaczej. Jeden Wilshere wiosny nie czyni.

No i na koniec, nie zgadzam się, że Arsenal jest już blisko sukcesu. Ja nie widzę postępu względem ostatniego sezonu. Żadnego. Wszystko idzie niemal dokładnie wg tego samego scenariusza co przed rokiem.

@Bozzetto, ale tak właściwie dlaczego posiadanie młodego składu to taki straszny powód do dumy? Co to jakiś kult młodości? Jeszcze rozumiem, że w pierwszym składzie grałoby faktycznie dziesięciu nastolatków, wtedy wysoką pozycję w lidze można by traktować w kategoriach prawdziwego wyczynu. Ale koniec końców, posiadanie tak młodego składu, który w najważniejszych chwilach zawodzi, jest pewnego rodzaju głupotą, skoro można go trochę "postarzyć" kilkoma bardziej doświadczonymi zawodnikami i walczyć o najwyższe laury. Bo widzisz, co za dużo, to niezdrowo. Za dużo "starych" - źle. Ale za dużo młodych - też niedobrze.

Pozostaje mieć tylko nadzieję, że Wenger nie powtarza piłkarzom tego, co mówi mediom. Bo jesli on ich faktycznie tak po każdej stracie punktów wychwala i mówi, że to nie ich wina, że dzielnie walczyli, no to ja nie mam pytań.

Widzisz @howareyou, gdzie Ty się tu z tą ironią pchasz? ;)

Co z tego, że było świetne widowisko, jak znowu Arsenal traci punkty w meczu, w którym prowadzi dwoma bramkami? To jest ta marność z tytułu newsa. Ja naprawdę mam wrażenie, że Arsenal od jakiegoś czasu gra bez trenera. Z Wengera to się zrobił taki kibic-piknik, buteleczką sobie ze złości czasem rzuci, ale żeby zareagować na wydarzenia na boisku to już nie łaska...

Nawet jeśli to plotka, to w każdej plotce jest trochę prawdy. Nasri to znakomity gracz i logiczne, że zależy mu na sukcesach. A tu kolejny sezon posuchy i jakoś nie zapowiada się, żeby miało się coś zmienić na lepsze. Pewnie jedyne, co może go przekonać do pozostania w Arsenalu to pieniądze nowego właściciela.

Niewiarygodne. Tylko nie piszcie, że tam faulu nie było, bo to co Eboue zrobił to się w głowie nie mieści, taka głupota.

@sebasz, to raczej nie żadna wpadka tylko celowe podgrzewanie atmosfery przed trzema Gran Derbi na przestrzeni dwóch albo trzech tygodni.

Co się dziwić, że mamy tu takich debili jak ntn_17, skoro Vpr, który przy nicku ma dumnie brzmiący status "redaktor", zamiast nagradzać banami albo ostrzeżeniami posty o "żółtkach", jeszcze im wtóruje...

Tak czytam Wasze komentarze i nie wierzę. Jakby tak zrobić sondę wśród kibiców United (kibiców, nie dzieciaków wychowanych na FM-ach) to jestem przekonany, że większość oddałaby Arsenalowi Glazerów i jeszcze dołożyliby jakiś bonus. I to mimo tych wszystkich sukcesów, które klub święcił już po przejęciu przez nich. A Wy zdajecie się świętować, że w Arsenalu dojdzie do analogicznej sytuacji... Brawo.

Ale czy Wenger nie rozumie, że jeśli nie będzie sukcesów, to Ci młodzi zawodnicy, którzy będą coraz starsi, stracą cierpliwość i odejdą z klubu, w pogoni za sukcesami właśnie? I ten cały jego "piętnastoletni plan" (bo trwa to już siedem, a mam wrażenie, że jest właśnie gdzieś w połowie) pęknie jak bańska mydlana?

Świetna polityka, tylko jak już Wenger wychowa sobie te gwiazdy, to zachce im się, jak to gwiazdom, sukcesów. A że nie mogą ich osiągnąć z Arsenalem, co jak widać staje się regułą, to zechcą odejść z Londynu. Naturalna kolej rzeczy. Spójrzcie na Fabregasa - marzy mu się Barcelona, ale nie tylko dlatego, że się tam wychował, ale też dlatego, że jest to klub z którym może sięgnąć po najwyższe cele. Jeszcze jeden taki sezon jak ten czy poprzedni i Nasri też stwierdzi, że ze swoimi umiejętnościami pora w końcu coś wygrać. A potem w ich ślady pójdą Wilshere, Walcott czy van Persie.

Poza tym, czy w United nie mają młodych zawodników w składzie? Ronaldo czy Rooney zaczynali grać w pierwszym składzie mając po 18/19 lat, teraz tak samo do składu wprowadzani są bracia Da Silva, Smalling czy Hernandez. Anderson też nie skończył jeszcze 23 lat. Grunt, żeby tacy młodzi zawodnicy mieli na boisku oparcie w bardziej doświadczonych zawodnikach, takich jak VDS, Giggs czy Scholes. Wenger zdaje się udawać, że tego nie wie.

@MatArsenal9870

I serio myślisz, że gra w pucharach przeszkodzi im w wygrywaniu w lidze? W 2007 i 2008 roku dochodzili do samego finału w LM i jakoś nie mieli przy tym problemów ze zdobyciem mistrzostwa Anglii. Oni co roku grają niemal do samego końca na wszystkich frontach, a Ferguson od lat stosuje taka rotację w składzie, że w niczym im to nie przeszkadza. Jedyne co mogłoby ich złego spotkać to jakieś kontuzje w meczach pucharowych, ale to też nie musi wcale przynieść korzyści Arsenalowi: o właśnie teraz United miało bardzo poważne braki kadrowe, głównie w obronie, i w ostatnich dwóch kolejkach Kanonierzy stracili do nich cztery punkty w dwóch meczach...

@Mizzou, a Ty jeszcze nie wiesz, że dla kibiców Barcelony dobry mecz to taki, w którym rywale dają sobie wbijać bramki? :P A jak, o zgrozo, mają dobra obronę i to wykorzystuję to jest to antyfutbol i zabijanie piękna piłki nożnej :D

A ja przypominam, że w ostatnim meczu pomiędzy tymi drużynami to Chelsea została hojnie obdarowana przez sędziego... Poziom gwizdania jest po prostu fatalny ostatnimi czasy i w końcu ktoś powinien zaprotestować. Ale zamiast tego mamy akcje "szanuj sędziego", hahaha...

"W Barcelonie odpadliśmy na własne życzenie" - gdzie tam, przecież wcześniej Wenger jasno i wyraźnie stwierdził, że gdyby nie sędzia to Arsenal wygrałby to spotkanie...

Z dupy wyciągnięta czerwona karta, a i tak tego nie potrafili wykorzystać...

No i co z tego, że nie miał szansy jej schować? Pytałem się czy korzyść odniósł dzięki temu zagraniu? Odniósł ewidentną = ewidentny karny. Vidić też już nie miał szansy schować nogi jak faulował Cole'a bo ten już na tę nogę wbiegał. Widzisz absurd takiego rozumowania?

@Cudi, a Upson miał? On nie miał tej ręki na brzuchu, jakby nie pacnął nią piłki to piłka poszłaby w pole karne, a to zawsze jest potencjalne zagrożenie. Karny ewidentny, nie wiem jak w ogóle można nad tym dyskutować. Kibicowanie jednej drużynie nie usprawiedliwia wyłączania myślenia.

@stefcio15, a czym się niby różnił pierwszy karny dla WHU od tego dla United? Była ręka? Była. Miał ją odchyloną od ciała? Miał. Odniósł korzyść z tego zagrania? Tak, bo zablokował dośrodkowanie. Karny jak w pysk strzelił.

Wylecieć mógł, ale nie musiał. Z jednego prostego powodu, którego komentatorzy C+ nie zauważyli - Demba Ba by do tej piłki nie doszedł, bo Kuszczak do nie szybciej wyszedł.

@jacob83, o Liverpool się nie martw, jeśli będzie trzeba podłożą się Arsenalowi jak Chelsea w zeszłym sezonie ;)

@Vpr, Manchester jakoś o wiele lepszej sytuacji kadrowej nie ma (zwłaszcza w obronie), ale jakoś te zwycięstwa (w tym z Arsenalem) zawsze wymęczą. Poza tym co sezon jest to samo i nic się nie zmienia: może specjalnie, żeby później mieć wymówkę? Drużyna, która ma zdobywać trofea nie może mieć w składzie 11 dobrych zawodników i nikogo, kto byłby w stanie ich zastąpić. W obecnej sytuacji to sobie możemy "walczyć" o wyższe cele przez następnych kilka lat co najwyżej do połowy marca, jak zwykle.

@mdr_AFC, mi o nic nie chodzi, nie ja to pisałem. Ale taka odpowiedź wydaje się sensowna. Chelsea faktycznie ciągle za dobrze nie gra, ale patrząc na całokształt to zdecydowanie lepiej radzą sobie w ważnych momentach sezonu niż Arsenal...

@mdr_AFC, wygrywają swoje mecz?

@Sanchoo, kolano? W newsie masz powtórkę, jeśli Ty tam widzisz kolano to ja nie mam pytań.

Ciekawe czy Wenger będzie sędziego krytykował za uznanie bramki van Persiego. W końcu Bendtner ręką podawał, a Francuzowi bardzo zależy na dobrym sędziowaniu :P