Arsenal nie daje szans słabszemu rywalowi, NF 0:4 AFC!

Arsenal nie daje szans słabszemu rywalowi, NF 0:4 AFC! 20.09.2016, 22:00, Michał Koba 946 komentarzy

Kiedy spotkanie w Pucharze Ligi Angielskiej rozgrywa drużyna z Premier League, która dodatkowo występuje także w europejskich pucharach, można się spodziewać, że na boisku kibice będą oglądać zawodników, którzy zazwyczaj są raczej rezerwowymi.

Oceń zawodników Arsenalu!

Arsenal właśnie w takim zestawieniu z łatwością ograł dziś Nottingham Forest aż 4:0, co z pewnością może cieszyć wszystkich sympatyzujących z wicemistrzami Anglii. Okazuje się bowiem, że Arsene Wenger dysponuje naprawdę wyrównaną kadrą i gdy któremuś z piłkarzy, którzy biegali dziś po The City Ground, przyjdzie kiedyś zastąpić jedną z gwiazd The Gunners, możemy wymagać, by spełnił on pokładane w nim nadzieje.

Pojedynki w rozgrywkach, które w tym roku nazywają się EFL Cup, dają także okazje klubom z niższych lig na zmierzenie się z bardziej utytułowanymi rywalami. Czasem skazywani na pożarcie pokazują pazur i eliminują brytyjskich gigantów futbolu, a innym razem nie potrafią ukryć aspektów, które odróżniają zespoły z angielskiej ekstraklasy od drużyn, które do niej dopiero aspirują. W dzisiejszym starciu piłkarze Nottingham w pierwszej połowie momentami sprawiali wrażenie, jakby chcieli należeć do tej pierwszej grupy i niewiele brakowało, a już po kilku minutach mogli prowadzić. Szybko jednak obudzili się Kanonierzy, a w drugiej odsłonie spotkania ani przez chwilę nie pozwolili rywalom pomarzyć o korzystnym wyniku i udowodnili, kto był lepszy tego wieczoru.

Oto składy, w jakich rozpoczęły mecz obie drużyny:

Arsenal: Martinez – Maitland-Niles (Bielik 87'), Holding, Gabriel, Gibbs - Xhaka, Elneny - Oxlade-Chamberlain, Reine-Adelaide (Zelalem 82'), Akpom (Willock 82') - Perez

Nottingham Forest: Stojkovic - Pereira, Mancienne, Mills, Lichaj – Dumitru-Cardoso (Lica 80'), Cohen, Lansbury, Kasami (Carayol 68'), Osborn – Bendtner (Vellios 80')

Pierwsza połowa tego pojedynku nie należała do takich, które wspominałoby się przez najbliższe dni. Kanonierzy zwłaszcza na początku nie potrafili pokazać, która z drużyn od kilkunastu lat grywa regularnie w Lidze Mistrzów, a która plasuje się obecnie na 13. miejscu w Championship. Co więcej to gospodarze już w 9. minucie mogli otworzyć wynik spotkania, kiedy to pokaz tego, jak nie należy grać na środku obrony dali Gabriel oraz Holding. Ten pierwszy podał w polu karnym(!) do oddalonego od siebie o kilka metrów młodego Anglika, który zamiast od razu zagrać mocno przed siebie próbował przyjąć piłkę. Na jego nieszczęście zrobił to tak nieporadnie, że futbolówkę przejął Bendtner i podał do środka do nadbiegającego Kasamiego, któremu przeszkadzać starał się jeszcze Elneny i chyba tylko dzięki temu strzał pomocnika Nottingham przeleciał obok bramki Martineza.

Chwilę potem znów dał o sobie znać Bendtner. Duńczyk najlepiej odnalazł się w zamieszaniu, jakie powstało po zderzeniu Elneny'ego z Lansburym i technicznie uderzył z lewej strony boiska po długim słupku, ale nieznacznie się pomylił.

I gdy wydawało się, że spełni się czarny scenariusz i kibice Arsenalu do końca będą musieli drżeć o wynik w starciu z dużo słabszym rywalem, dał o sobie znać nieźle grający dziś na pozycji defensywnego pomocnika Xhaka.

W 23. minucie reprezentant Szwajcarii postanowił powtórzyć swoje genialne zagranie z ostatniej potyczki z Hull City i wyprowadził Arsenal na prowadzenie! 24-latek otrzymał podanie w okolicach 30. metra i uderzył w prawy róg bramki. Wydawało się, że Stojković odbije piłkę, ale ostatecznie futbolówka przełamała jego dłoń i wylądowała w siatce, 1:0 dla Kanonierów!

Bramka wyraźnie obudziła podopiecznych Wengera, bo zaczęli częściej, rozważniej i ładniej dla oka operować futbolówką. Co prawda sytuacji strzeleckich wciąż brakowało, ale z pewnością fani The Gunners oglądali mecz z większym spokojem. Z czasem swoje okazje mieli Elneny czy młody Reine-Adelaide, który techniczną podcinką zakończył niezły kontratak Oxlade'a-Chamberlaina i Akpoma; zawsze brakowało jednak precyzji. Zdarzały się także takie błędy jak ten egipskiego pomocnika Arsenalu z 37. minuty. W pozornie niegroźnej sytuacji Elneny w środku pola zbyt lekko zagrał głową do Holdinga, który musiał ratować się faulem, by futbolówki nie przejął Bendtner. Za to zagranie dzisiejszy jubilat obejrzał żółty kartonik.

Po pierwszej połowie ciężko więc było przewidzieć, jak będzie wyglądać jej następczyni i kto wie, jakby ułożyło się to spotkanie, gdyby nie szybki cios wyprowadzony przez Kanonierów chwilę po zmianie stron.

W 58. minucie Perez dobrze zagrał do wybiegającego Akpoma i gdy ten miał już uderzać, został powalony na ziemię przez Manciennego. Sędzia nie miał wątpliwości i wskazał na wapno. Do piłki podszedł Lucas Perez i pomimo krótkiego rozbiegu, który zwykle okazuje się być zgubny dla egzekutorów rzutów karnych, pewnie pokonał Stojkovicia i zaliczył tym samym swoje pierwsze trafienie w barwach Arsenalu, 0:2!

Zdobyty gol ewidentnie podziałał pobudzająco na cały zespół z Londynu, a przede wszystkim na nowego napastnika Arsenalu, Pereza. Piłka coraz częściej pojawiała się w okolicach pola karnego Nottinghamu, a dużo zasług miał w tym właśnie były gracz Deportivo.

Aktywna postawa Hiszpana opłaciła mu się w 71. minucie. Wtedy to Akpom pomknął z szybkim kontratakiem przy linii bocznej boiska i po przebiegnięciu kilkudziesięciu metrów zagrał prostopadle do Pereza. I choć wydawało się, że przegra on walkę o piłkę z jednym z defensorów Nottingham, ten nie dość, że ograł rywala, to jeszcze minął golkipera gospodarzy i wślizgiem umieścił piłkę w siatce, 0:3!

Arsenal przy wysokim prowadzeniu zupełnie zdominował mecz. Nieźle na skrzydle z Perezem współpracował Akpom, dużo pożytku przynosiła także gra Reine'a-Adelaide'a. Jedyną okazję na honorowe trafienie gospodarze zmarnowali w 81 minucie. Po długim podaniu Lansbury z powietrza zagrał do Osborna, który bez wahania mocno uderzył, ale świetnie w tej sytuacji zachował się Martinez.

Tylko na tyle było stać piłkarzy Nottingham Forest. Ostatnie dziesięć minut pojedynku to już tylko mniej lub bardziej ochocze ataki ze strony Kanonierów. Perez miał okazję skompletować hattricka, a nieźle prezentował się także Oxlade-Chamberlain, który we wcześniejszej fazie meczu grał tak, jak od początku tego sezonu: potrafił minąć trzech rwali i wywalczyć sobie miejsce do strzału, by za chwilę fatalnie wykonać rzut rożny i stracić piłkę. Kiedy jednak wynik meczu był już rozstrzygnięty, Ox nabrał wiatrów w żagle. Najpierw w polu karnym wkręcił w ziemię jednego z defensorów Nottingham i niewiele brakowało, a zdobyłby gola, a w 94. minucie osiągnął wreszcie to, do czego dążył.

Na sekundy przed ostatnim gwizdkiem sędziego, Kanonierzy dali bowiem jeszcze trochę radości swoim fanom. Piłkę na prawej stronie otrzymał Oxlade-Chamberlain i rozciągnął akcję do Bielika. Polak odegrał skrzydłowemu, który przepuścił futbolówkę między nogami, a ta trafiła do Pereza. Hiszpan zagrał na jeden kontakt i w sytuacji sam na sam znalazł się Ox, który nie dał żadnych szans golkiperowi gospodarzy i podwyższył wynik na 4:0!.

Arsenal rozegrał więc dziś niezłe spotkanie i chociaż pojawiały się błędy, które w starciu z lepszym rywalem mogłyby przynieść dramatyczne skutki, to można uznać, że niezgrana drużyna złożona z młodych graczy oraz tych, którzy nie zawsze rozpoczynają mecze od pierwszych minut, zaprezentowała się bardzo obiecująco.

Ciekawie wyglądała współpraca Xhaki oraz Elneny'ego, końcówka spotkania pozwala liczyć także na to, że obudzi się w końcu Oxlade-Chamberlain, ale największym pozytywem tego meczu okazał się być Lucas Perez. Dwie bramki i asysta z pewnością dodadzą mu pewności siebie i być może już niebawem Hiszpan zacznie śrubować swoje statystyki także w bardziej elitarnych rozgrywkach.

Po takich spotkaniach ciężko jednak obstawiać, jak drużyna będzie się prezentowała w najbliższych pojedynkach, ponieważ w weekend najpewniej ujrzymy zupełnie inną jedenastkę, ale z pewnością rozgrywki EFL Cup dostarczają pewnych wniosków.

Jednym z nich jest fakt, iż w Arsenalu występuje kilku zawodników, którzy mogą w przyszłości podążyć krokami Iwobiego i częściej gościć w składzie pierwszej drużyny Kanonierów. Najważniejszą na tę chwilę wiadomością jest chyba jednak to, że zespół Wengera reprezentują piłkarze o zbliżonych umiejętnościach. Oczywiście znajdują się w nim gwiazdy takie jak Alexis czy Özil, ale jeśli francuski menadżer w najbliższym starciu z Chelsea nie będzie mógł postawić na Girouda, Perez w wyjściowym składzie nie spowoduje, że kibice będą się martwić o to, kto będzie zdobywał bramki. Jeśli w pewnym momencie sezonu formę straci Cazorla, Elneny czy Xhaka będą potrafili go zastąpić, a drużyna nie tyle straci na wartości, co zmieni sposób gry w środku pola. Z pewnością zbyt wcześnie jest, by stawiać jakiekolwiek tezy odnośnie szans Arsenalu na sukces w poszczególnych rozgrywkach w tym sezonie, ale dziś możemy stwierdzić jedno: każdy w Arsenalu musi (przynajmniej w teorii) walczyć o miejsce w składzie.

EFL CupNottingham ForestRaport pomeczowy autor: Michał Koba źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 122.09.2016, 19:26

Co do tematu nostalgii i FIFY.

Przesłuchałem wczoraj i dzisiaj soundtracki z FIF od 2003 i doszedłem do wniosku, że w FIFIE 2004 oraz 06 była najlepsza muzyka. Zastanawiam się tylko czy mózg nie płata mi figla, bo wtedy najwięcej grałem.

Gofer999 komentarzy: 1468922.09.2016, 19:24

@Orandzo; Dokładnie, też się nigdy z tym nie spotkałem.

Orandzo komentarzy: 338022.09.2016, 19:00

Te kradzieże kanapek w szkołach to chyba tylko wymysł amerykańskiej kinematografii

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 122.09.2016, 18:42

Xhaka stara się powtórzyć gola Stankovicia, a Cazorla bramkę Henry'ego:
twitter.com/afcstuff/status/778979897213644800

Bez spoilerów.

mistiqueAFC komentarzy: 2676922.09.2016, 18:41

CCGB

Właśnie nigdy.Mnie zastanawia czy takie zabieranie kanapek to kiedykolwiek naprawdę funkcjonowało, czy to jest kogoś wymysł

Argudo komentarzy: 10886 newsów: 622.09.2016, 18:37

Rozmowa na temat kanapek i chipsów w szkole, już chyba nic mnie na tej stronie nie zdziwi.

Ja osobiście pamiętam, jak doznałem szoku życia i wręcz się zalamalem, gdy poszedłem do sklepiku szkolnego i nie było akurat moich ukochanych chipsów, które kupowałem tam codziennie.

sebastix11 komentarzy: 599222.09.2016, 18:31

dziwny jest w tej nowej fifie overall bramkarzy Romy :P Szczęsny 79 a ten nowy Brazylijczyk Alison czy jakos tak 80 ;P

ChatCrapGetBanged komentarzy: 492522.09.2016, 18:25

A spotkaliście się z sytuacją zabierania jedzenia frajerom? Ja nigdy czegoś takiego nie widziałem, ani nie słyszałem o takich przypadkach.

Zastanawia mnie ten stereotyp z filmów, gdzie zawsze jak jest szkoła, jest też jakiś leszcz któremu kradną śniadanie.

Kanonier204 komentarzy: 40621 newsów: 322.09.2016, 17:51

mistique
Przeczytalem: U mnie w klasie byl taki Pawel...

I znowu mi sie przypomnial ten reportaz z TVP Info :D

Gofer999 komentarzy: 1468922.09.2016, 17:49

@simpllemann; Szkoda że nie byłem z tobą w klasie.hehehe. Nie no joke, tak źle to nie było i miałem co jeść. ;)

ultra15 (zawieszony) komentarzy: 27822.09.2016, 17:48

Hahaha najlepsze było to jak ktoś miał kanapkę z lipnym pasztetem i za wszelką cenę chciał się jej pozbyć :D

mistiqueAFC komentarzy: 2676922.09.2016, 17:43

Simpll

U mnie w klasie byl taki Przemek i on nosił po jakieś 6-8 bulek do budy.Zawsze nas zastanawiało czy u niego w domu nikt się go nie zapytał na co mu ich aż tyle

Simpllemann komentarzy: 52843 newsów: 52422.09.2016, 17:40

Ja do szkoły nosiłem tyle kanapek, że prawie codziennie dokarmialem osoby w klasie.

mistiqueAFC komentarzy: 2676922.09.2016, 17:32

Gunners

Ja do dzisiaj do serów mam słabość, ale ile można było jeść to samo dzień w dzień :D

gunners007 komentarzy: 954322.09.2016, 17:29

Kanapki z żółtym serem. To było w podstawówce moje drugie śniadanie dzień w dzień. Znajomi wreszcie zaczęli z tego powodu śmieszkować, że u mnie zawsze to samo - z żółtym serem, a ja po prostu lubiłem. Teraz się cieszę bo to jednak była dość zdrowa dieta.

mistiqueAFC komentarzy: 2676922.09.2016, 17:24

Ja jak dostawałem kanapki to tylko z serem żółtym, ale nie narzekałem, bo zawsze ktoś siedzi chcial wymienić :D no i coś do picia w butelce - herbatę

Gdzie dzisiaj tak dzieciaki się odżywiają.Same pączki i drożdżowy, i nadwaga w wieku 10 lat

gunners007 komentarzy: 954322.09.2016, 17:17

@Mihex
No przykro mi, jak bateria wybuchnie to dam znać ;)
Miałem zamiar tylko podsunąć pomysł, że być może warto poszukać czegoś na aukcjach wśród używek bo wśród setek szrotu gdzieś tam może się kryć kilka perełek które warto kupić oszczędzając przy tym sporo pieniędzy.

arsenallord komentarzy: 29722 newsów: 11722.09.2016, 17:11

MG---> Murowanie to wstyd. Lepiej przegrać 1-5 z grającą na pół gwizdka Barcą w dwumeczu niż awansować po defensywnej grze jak Atletico.

Gofer999 komentarzy: 1468922.09.2016, 17:10

A ja byłem biedny i nie dostawałem kasy do szkoły. ;p

mistiqueAFC komentarzy: 2676922.09.2016, 17:07

MG

2 zeta to nie zawsze w sumie.Ja często dostawałem drożdżówkę + złotówkę, a jak czasem dostałem 5 zł to nie wiedziałem co mam z kasą zrobić :D

Mihex komentarzy: 2360422.09.2016, 17:04

gunners007
Zawiodłem się twoją historią. Liczyłem na sprzedającego oszusta, karton pełen ziemniaków, laptopa bez połowy komponentów lub wybuchającą baterię po dniu używania. Do tego zbyt mało błędów ortograficznych i interpunkcyjnych jak na pastę. Daję 2/10.

gunners007 komentarzy: 954322.09.2016, 16:58

Widzę, że ktoś pyta o laptopa do 2500 tyś więc przedstawię moją historię.

Również kupiłem sobie laptopa przed studiami. Długo polowałem na allegro, chciałem żeby był tani (bo jednak mam zakuwać, a nie grać), ale z dobrym procesorem, jakąś kartą graf. tak żeby chociaż FM płynnie śmigał, lecz do żadnego nie byłem przekonany - tych wszystkich nowych lenowów czy innych, lecz poleasingowych. Wreszcie zacząłem się bawić w licytacje i zobaczcie co udało mi się dorwać:

allegro.pl/sony-vaio-i5-8gb-500hdd-ati-podswietlana-klawiat-i6482345279.html#thumb/2

Wylicytowałem go za 1037 zł za pomocą snajpera, a jako maks cenę wpisałem 1300 zł, uważałem, że ten laptop jest wart nawet więcej także sporo zaoszczędziłem.
Właśnie dziś mi go kurier przywiózł i jest w rewelacyjnym stanie, żadnych rysek jak nówka. Wszystko działa, jest faktycznie mało używany i jestem prze zadowolony z siebie. Co prawda nie ma on gwarancji, ale za taką kasę, taki sprzęt, dobrej firmy, to nawet jak się coś zepsuje to opłaci mi się go naprawiać czego nie przewiduję bo zdaje się być świetnym stanie.
Co sądzicie o tym, bawilibyście się w takie licytacje lekko używanego laptopa?

mistiqueAFC komentarzy: 2676922.09.2016, 16:43

Pauleta

U mnie tak samo :D a w lato każdy żarł Sopliki za 50 groszy.Piękne czasy

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 122.09.2016, 16:40

MaciekGoooner, no u mnie w podbazie też każdy kupował maczugi w szkolnym sklepiku. Głównie dlatego że kosztowały 45 groszy xD

sebastix11 komentarzy: 599222.09.2016, 16:29

ciekawostka

Arsenal nie wygral ostatnich ośmiu meczy PL kiedy sędziował mecz Michael Oliver

Chelsea nie przegrała 13 meczów jakie prowadził Oliver

ChatCrapGetBanged komentarzy: 492522.09.2016, 16:00

Los jak zwykle namieszał i Tony Pulis rozegra swój tysięczny mecz przeciwko Stoke - drużynie, która zawdzięcza mu o wiele więcej, niż im się wydaje.

TP on 1,000 games. "Football is reflection on life and society, you have to move with the times, I've moved with the times."

But he says there are plenty of constants, like 'discipline' and 'respect'.

Ładnie powiedziane. Pulis to inteligentny gość, na konferencjach pieprzy to co wszyscy, ale obejrzałem kilka normalnych wywiadów i ciekawie się wypowiada.

"I've got lots more petrol in the tank."

To jego ostatni sezon w WBA, ale o emeryturze nie myśli, więc pewnie znajdzie robotę w Premier League. Jestem ciekaw który klub dodam do ulubionych wraz z przyjściem Tonego.

Btw Stoke wystawiło bardzo mocny skład na Puchar Ligi, chyba chcieli się podbudować. A tu w dupala od Hull. U siebie..

molo13 komentarzy: 30322.09.2016, 15:56

Luke
Na FM to wydaje mi się, że z ssd byłby dobry. W tych granicach znajdzie się na pewno jakiś niezły.

Mihex komentarzy: 2360422.09.2016, 15:53

twitter.com/premierleague/status/778954776167854080

No to liczymy na powtórkę tego w meczu. Też może być z MU. No, dobra z Chelsea wystarczy :P

Luke komentarzy: 21022.09.2016, 15:52

Polecicie jakiegoś laptopa w granicach 2500zł? Na studia, ale żeby taki FM działał chociaż.

Gofer999 komentarzy: 1468922.09.2016, 15:50

WTF? www.redtube@womanizer.pl ??xD

Gofer999 komentarzy: 1468922.09.2016, 15:48

Co to za muchy przyleciały? Co tutaj się dzieje? xD

TW_Szczepan komentarzy: 188422.09.2016, 15:43

w ostatnich 3 sezonach, to Fabregas łapał formę góra na jakieś 3-4 miesiące :)

mistiqueAFC komentarzy: 2676922.09.2016, 15:35

Żadnych Fabregasów.Cesc i Arsenal to rozdział zakończony

gnabry_ komentarzy: 5709 newsów: 122.09.2016, 15:32

Wenger powinien ściągnąć Fabregasa i sprzedać Ramseya. Lepiej mieć na 2-3 lata world class, niż na 5-6 lat przeciętność z przebłyskami.

Argudo komentarzy: 10886 newsów: 622.09.2016, 15:25

http://www.przegladsportowy.pl/pilka-nozna/ligi-zagraniczne,jedenastka-wszech-czasow-arsene-a-wengera-w-arsenalu,galeria,1,721875,423.html

Jak się tam komuś nudzi, to 11 Arsenalu pod wodzą Arsene'a Wengera według Przeglądu Sportowego.

Mihex komentarzy: 2360422.09.2016, 15:05

twitter.com/Arsenal/status/778942097860636672

Się podjarali. Nieźle udają, że Wenger go za to nie posadzi na ławie.

thide komentarzy: 32389 newsów: 185222.09.2016, 14:36

czyli nie jesz lodów miętowych z czekoladą tylko emulgator, klej spożywczy, polisacharyd ekstrahowany z czerwonych wodorostów, E141 i E100

TlicTlac komentarzy: 600922.09.2016, 14:32

Jem sobie lody miętowe z czekoladą(kawałkami) w jakimś kubku, nawet dobre, a tu:
"stabilizatory: mączka chleba świętojańskiego, guma celulozowa, karagen; barwniki: kompleksy miedziowe chlorofili i chlorofilin, kurkumina..."

czasami lepiej nie wiedzieć, co się je :-)
a jeden ze wzorów wygląda tak: C34H31CuN4Na3O6

thide komentarzy: 32389 newsów: 185222.09.2016, 14:27

a czy ja gdzieś napisałem, że 4x taniej? chodzi mi tu raczej o 4 razy drożej. 320zł za super elo digital deluxe version to przesada.

KingOfLoyal komentarzy: 12774 newsów: 122.09.2016, 14:26

Chamberlain: "I’m the type of person that tends to care a lot about what people are saying & what people are thinking"

podobno to przez was,bo Chambo czyta k.com

TlicTlac komentarzy: 600922.09.2016, 14:10

@ cieniak14

"Manchester Evening News informuje, iż Vincent Kompany może zagrać w środowym spotkaniu pucharowym ze Swansea City. Przez ostatnie miesiące Belg zmagał się z nawracającymi kontuzjami mięśniowymi."

początek artykułu - "w środowym spotkaniu pucharowym" - gdzie piszą to już w czwartek :-)

cieniak14 komentarzy: 172722.09.2016, 14:07

@TlicTac

Przecież dobrze napisali, 24.09 City gra ze Swansea mecz ligowy ;)

loool komentarzy: 95022.09.2016, 13:59

thide
musicie zrozumieć jedną zasadę. 10 euro=10zł. nie 10 euro=43zł
Bzdury opowiadasz, Sony, czy EA nie obchodzi ile zarabiasz w Polsce, dla nich to żaden interes sprzedawać w Polsce towar 4 x razy taniej, by nagle się okazało, że wysyłany jest on za granice i sprzedawany polowe taniej, niż w sklepach choćby w takich Niemczech.
Takie przeliczenia 10 euro=10zł, można przyjąć dla towarów, które są produkowane zarówno w Polsce jak i za granicą. W Polsce, skoro ludzie zarabiają mniej, więc i koszta produkcji są mniejsze, co za tym idzie koszta końcowego produktu. Dla Sony sprzedaż konsol w Polsce 4 razy taniej, czy dla EA Fify to żaden interes.

mistiqueAFC komentarzy: 2676922.09.2016, 13:46

Womanizer ty daj se lepiej na luz, bo masz już 4/5, a jak na twoje nieszczeście by teraz wpadł tu Rahu, albo inny Dancer, to twój krótki żywot na k.com by właśnie dobiegł końca.Odpuść :P

TlicTlac komentarzy: 600922.09.2016, 13:45

Na meczykach to panowie redaktorzy równają coś "ostatnio" poziomem do użytkowników :);

np. dzisiaj o 7;24 napisali artykuł o Kompanym, że może zagrać w środę przeciwko Swansea - czyt. wczoraj ok. 21 :>

Ps: michalm też mędrkował na meczykach ^^

mucha0802 komentarzy: 1322.09.2016, 13:44

Odezwał się ten który nikomu nie ubliżał na meczykach.

Womanizer komentarzy: 991822.09.2016, 13:43

Pokazuje*

Womanizer komentarzy: 991822.09.2016, 13:42

Spoko, tylko pojazuje kto i w jakim celu sie zalogował na strone.

Koniec tematu.

thegunner4life komentarzy: 899722.09.2016, 13:41

Womanizer
Ale nas to na prawdę nie interesuje, pisz mu to na PW.

Witowo95 (zawieszony) komentarzy: 12773 newsów: 122.09.2016, 13:41

Macie wy rozum i godność człowieka?

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Bournemouth 4.05.2024 - godzina 13:30
? : ?
Tottenham - Arsenal 28.04.2024 - godzina 15:00
:
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Arsenal34245577
2. Liverpool34228474
3. Manchester City32227373
4. Aston Villa34206866
5. Tottenham32186860
6. Manchester United331651253
7. Newcastle331551350
8. West Ham341391248
9. Chelsea321381147
10. Bournemouth341291345
11. Brighton3211111044
12. Wolves341271543
13. Fulham341261642
14. Crystal Palace341091539
15. Brentford34981735
16. Everton341181533
17. Nottingham Forest34791826
18. Luton34672125
19. Burnley34582123
20. Sheffield Utd34372416
ZawodnikBramkiAsysty
C. Palmer209
E. Haaland205
O. Watkins1912
D. Solanke183
Mohamed Salah179
A. Isak171
Son Heung-Min159
J. Bowen155
P. Foden147
B. Saka147
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
redbox.pl
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl
UdanaRandka.com