Arsenal wygrywa z Liverpoolem 3-2!
09.10.2022, 18:33, Łukasz Wandzel 1259 komentarzy
Za nami szlagier 10. kolejki Premier League, czyli starcie Arsenalu z Liverpoolem. Spotkania między tymi drużynami zwykle generują wiele goli i nie inaczej było tym razem. Kanonierzy pokonali The Reds 3-2 po szalonym meczu. Był to kolejny test dla podopiecznych Mikela Artety przeciwko rywalom z big six i najwyższą notę można przyznać londyńczykom za mentalność, ponieważ gospodarze w tym pojedynku aż trzykrotnie wychodzili na prowadzenie i wraz z ostatnim gwizdkiem świętowali zwycięstwo.
Składy obu drużyn
Arsenal: Ramsdale – White, Saliba, Gabriel, Tomiyasu – Xhaka, Partey – Saka (90+4' Fabio Vieira), Odegaard (82' Tierney), Martinelli – Jesus (90+1' Nketiah)
Liverpool: Alisson – Alexander-Arnold (46' Gomez), Matip (69' Konate), van Dijk, Tsimikas – Henderson, Thiago – Salah (69' Fabinho), Jota (81' Elliott), Diaz (42' Firmino) – Nunez
Mecz błyskawicznie ułożył się dla Arsenalu. Kanonierzy otworzyli wynik spotkania tuż przed upłnięciem 1. minuty. William Saliba odzyskał piłkę na własnej połowie, co rozpoczęło akcję bramkową. Prawą stroną podbiegł Bukayo Saka, podał do Martina Odegaarda, a kapitan Arsenalu świetnym prostopadłym zagraniem otworzył drogę do bramki Gabrielowi Martinellemu. Brazylijczyk pokonał Alissona, będąc już w polu karnym.
W pierwszej połowie Liverpool częściej utrzymywał się przy piłce. i kontruował akcje w ataku pozycyjnym. Natomiast Arsenal oczekiwał na kontry. Po przechwyceniu futbolówki chciał jak najszybciej przedostać się pod szesnastkę rywali. Taki obraz gry utrzymywał się przez kilkadziesiąt minut, lecz brakowało groźnych okazji dla jednej i drugiej strony.
Po ponad półgodzinie gry Liverpool wyrównał. Długa piłka od Trenta Alexandra-Arnolda uruchomiła Luisa Diaza, który poradził sobie z Gabrielem Magalhaesem i asystował przy trafieniu Darwina Nuneza. Londyńczycy zdołali odpowiedzieć na tego gola jeszcze przed przerwą i klamrą zakończyć pierwszą odsłonę spotkania. W ostatniej minucie doliczonego czasu przeprowadzili zabójczy kontratak, w którym stoickim spokojem popisał się Gabriel Martinelli. Brazylijczyk mając na przeciwko siebie Jordana Hendersona, odnalazł w polu karnym Bukayo Sakę, który trafił dla Kanonierów do szatni.
Na początku drugiej połowy wydawało się, że bliżej do podwyższenia wyniku przez gospodarzy, niż do bramki wyrównującej dla gości. Jednak to Liverpool po raz drugi doprowadził do remisu. Diogo Jota zagrał piłkę za linię obrony, a między Salibą a Gabrielem w tempo dobiegł do niej Roberto Firmino i strzałem po ziemi na długi słupek pokonał Aarona Ramsdale'a.
Około 60. minuty na murawie doszło do groźnego zdarzenia, w którym ucierpiał Gabriel Jesus. Napastnik Arsenalu padł na ziemię po tym, został uderzony przez Kostasa Tsimikasa. Na szczęście po dłuższej przerwie Brazylijczyk doszedł do siebie i kontynuował grę. Mniej więcej od tego momentu też gospodarze ponownie ruszyli do przodu i przeprowadzili natarcie w szesnastce przyjezdnych.
Przez parę chwil w polu karnym Alissona panował totalny chaos, co w końcu skończyło się faulem Thiago na Gabrielu Jesusie. Sędzie podyktował dla Arsenalu rzut karny, którego wykonawcą był Bukayo Saka. Anglik 76. minucie pewnym strzałem w lewy dolny róg pokonał golkipera Liverpoolu. Ostatni kwadrans wraz z doliczonym czasem gry był dla kibiców Arsenalu emocjonalnym rollercoasterem, choć największy zryw The Reds zaliczyli zaraz po straconej bramce oraz w ostatnich sekundach meczu.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Mizzou:
„Tsimikas uderza objeżdżającego go Sakę w głowę ---> Saka z impetem traci upada ----> sędzia nie daje ŻADNEJ kartki Tsimikasowi ------> brak profitu
Tsimikas nokautuje Jesusa ---> Jesus traci przytomność ---> sędzia nie daje ŻADNEJ kartki Tsimikasowi ----> brak profitu.„
Brak kartek to jest pikuś przy tym, że w żadnej z tych sytuacji nawet nie odgwizdano faulu.
W naszym "trust the process" wszystko zaczyna się od słów. Słowa na które zwróciłem uwagę były w wywiadzie z Edu, który wyraźnie zaznaczył, że Arsenal szuka zawodników, którzy chcą zabić rywala na boisku. Oczywiście zabić sportowo.
Tą złość i gniew widać po prostu w zespole. Jeśli Martinelli przepycha głowę większego Matipa, a Jezus Van Dijka to do tego nie wystarczy fizycznosc. Trzeba dołożyć chęć "zabicia" rywala. Mental na najwyższym poziomie to klucz do sukcesu.
@Thierry77: 2024
Bruno to jest padalec
Everton wygrywa?
W to mi graj :D
Lamoreaux
Jak Gabi będzie tak grał to zaraz może się Nim ktoś zainteresować. Do kiedy on ma kontrakt ? Bo na transfermarkt nie pisze nic
Casemiro miał być wzmocnieniem ? bo to co zrobił przy bramce to jakiś cyrk
Casemiro nie ma co pokazał się hehe
Pięknie wsadził :D
Iwobi z taką formą mógłby nawet wrócić do Arsenalu
Jak ktoś ma wątpliwości czy byliśmy lepszą stroną i uważa, że wygraliśmy tylko dzięki sędziemu to niech popatrzy na xG:
Arsenal (3.03) 3-2 (0.87) Liverpool
wiem, że to o niczym nie przesądza, ale mówi dużo.
Sorry miało być mordeczka
Iwobi, u Nas ledwo dokopujący z kilku metrów do bramki. W Evertonie sobie ładuje brameczkę zza pola karnego :D
Iwobi prawilna małpeczka jeszcze im hat tricka strzeli :)
Iwobi;D Hahaha muły xD
Powiem krótko brawo dla Alexa :)
Iwobi. Frank znalazł mu pozycję na boisku. Kto by pomyślał.
Iwobi kanonier!
Alex Iwobi strzela swoją debiutancką bramkę w Evertonie.
Iwobi !!!
Iwobi bramka niemal 1:1 jak Partey z Kurakami
HAHAH Jeszcze Iwobi im strzelił jprdl hahaha
Iwobi! Miód na moje oczy ;)
Nasz człowiek! Iwobi!
Liverpool dzisiaj przy Martinellim to był krótki jak chui eskimosa :D
Alex Iwobi legend
Iwobi :)
Iwobi strzela bramkę, koniec świata
Brawo Everton! :D
Iwoooobiiiii
hehe Iwobi
@mruw napisał: "Coś jak w naszym rządzie xD"
Hahaha, nie pomyślałem ale faktycznie
Iwobi gol :D
Iwobi xddd
Ale piękny gol Iwobiego
Iwoooooobi ! Piękny wieczór
Ten Katar w listopadzie i grudniu bez Arsenalu to będzie jak katar w nosie przez który nie chodziłem na basen
Na fejsie też już piszą, że karny z du*y, że dla Liverpoolu powinien być, że Jesus to nurek, że Xhaka powinien czerwoną dostać za starcie z Hendersonem, no większych płaczków to ja nie pamiętam hahaha
Ogólnie mecz dobrze prowadzony jak dla mnie. Sędzia pozwolił na trochę więcej obu drużynom, ale podejmował według mnie słuszne decyzje.
Wygrała mentalność chłopaków, którzy dwa razy stracili przewagę i za każdym razem ją odzyskali
Jeszcze raz wielkie brawa, aż z radością jutro wstanę do pracy:) tym bardziej że mam tam kibica Live, chyba chusteczki muszę kupić xD
@Aniiaa:
Jak masz viaplay, to możesz nawet obejrzeć cały mecz.
@AleksandraAngielska napisał: "Wreszcie Arsenal w takim meczu się nie załamuje stratą prowadzenia i utrzymuje ładnie swoje w końcówce."
No ten były Barista, a aktualnie najepszy talent trenerski najmłodszego pokolenia dobrze wybiera ludzi do gry i nieźle ich rozwija. Po co nam Pepe, Auba, Oezil, czy inni marudni jak sa młodzi, chętni do nauki i zawsze zaangażowani gracze za 1/4 ich pensji
Teraz prostsze mecze 'na papierze' ale na pewno nie będzie łatwo. Wyjazdy z Leeds i świętymi. Jazda jazdunia!
Thomas Partey to oficjalny gwałciciel. To co zrobił dziś z Hendo i Thiago grozi więzieniem.
@Aniiaa: Jeśli masz Viaplay, to możesz sobię obejrzeć cały mecz ;)
@bizooon napisał: "No beka. Karzeł i Pinokio"
Coś jak w naszym rządzie xD
To był Arsenal jaki się chce ogladać. Dojrzały, bez strachu z sercem do ataku.
Wypunktowaliśmy Live, bo byliśmy lepsi i żadne żale na sędziego nie pomogą, bo Oliver prowadził te zawody bardzo dobrze, z każdej decyzji się wybroni nawet z tych dwóch ciosów Tsimikasa.
Ze względu, że zaczął się październik i studia (zaoczne) nie zdążyłam dziś na mecz. Ale jestem mega happy, że udało się wygrać!
Ma ktoś może jakiś obszerny skrót całego meczu? :)
Arsenal had 46 touches in Liverpool's box today - more than they had in the previous five Premier League meetings combined (44). [@SkySportsStatto] #afc
Najbardziej cieszy mnie uracie noska tym "specjalistom" w Viaplay oprócz Adasia ;) większość studia przedmeczowego wychwalali Liverpool, jakby wynik temu meczu był już z góry znany.
@Koroniarz: No beka. Karzeł i Pinokio. Ale obaj graja z dobrym loziomem zaangażowania i walczą
@Rynkos7: yyy xkaha ? :)