Arteta: Byłem rozwiązaniem, nie problemem

Auba jakiś czas temu:

https://kanonierzy.com/news/aubameyang-o-artecie/50254/

Arteta Giga Chad

@enrique:
W punkt. Kompletny brak klasy i pokory. Czyli nihil novi Aubameyang.

Przed sezonem 20/21 nikt nie wyobrażał sobie Arsenalu bez Auby. Teraz nikt za nim nie tęskni.

Przez długą część swojego pobytu był dla nas kluczowym zawodnikiem. Niestety, gdy dostał to czego chciał postanowił olać nas ciepłym moczem. Faceta poznaje się po tym jak kończy, on skończył beznadziejnie. Należy się tylko cieszyć, że go już z nami nie ma.

Piłkarze to jednak ograniczeni są. Póki się nie odzywają to naprawdę można ich podziwiać. Facet serio sobie wykalkulował, że w jakiś sposób usprawiedliwi się przed kibicami, strzelając w Artetę? Sportowo zawiódł, dyscyplinarnie zawiódł, klub oddał go bez żalu i nikt w zasadzie tu nie będzie płakał z tego powodu. To naprawdę wyczyn tak zniechęcić kibiców do siebie.

Dostawał szanse nawet jak grał piach przez co straciliśmy wiele punktów. Blokował miejsce dla Lacazetta i teraz pitoli takie kocopoły.
Boss jak zwykle klasa.

Ot zwykły najemnik. Na pewno po podpisaniu lepszego kontraktu (w następnym sezonie) w Barcelonie, zrobi ich tam tak samo, jak zrobił nas, Borussię Dortmund, no i ostatnio swoją reprezentację. Co za laczek.
P.S. Niedawno mój jeden z najlepszych piłkarzy, obok takich panów jak de Bruyne a teraz nawet już o nim nie wspominam. Niesamowite.

Wszystko już zostało napisane na temat tego Pana. Duzo wniósł, często strzelał w beznadziejnych chwilach, ja jednak zapamiętam go z niestrzelonego karnego że Spurs w końcówce i gowniarskiego zachowania. Tęsknić nie będę, ani wspominać z nostalgią. Ot zwykły najemnik

Klasa! Gabońskiego najemnika mąciwody nie było stać na to, żeby podziękować Artecie, że stawiał na niego, nawet kiedy gdy szorował poziomem swojej gry po dnie oceanu.

Wdzięczny Gabon, od ponad roku psuł wszystko na potęgę a mimo to regularnie grał od deski do deski. Do tego doszły inne wybryki ale oczywiście wszyscy winni tylko nie on

Obecnie Mikel jesteś kiepskim rozwiązaniem Arsenalu

Gabon to się chyba z choinki urwał. Bardzo dobrze że mamy menago który nie daje sobie w kaszę dmuchać i takie perełki jak Auba czy Guendo już u nas nie grają (tak wiem Guendo jest wymiataczem L1, zapewne podobnie jak Pepe czy inne wynalazki z L1). Auba nie zostawił po sobie dobrego wrażenia w Borussi, reprezentacji i Arsenalu. Wszyscy są winni tylko nie Gabon.

Słaby ten atak Gabona na Artetę. W tej sytuacji murem za naszym menadżerem.

Problemem był Arteta ? Oj Gabonie jeden chyba rzeczywiście nadmiar wódki uderzył Ci na łeb. Arteta dał Ci tysiąc sto szans - wystawiał Cię tydzień w tydzień przez całe miesiące pomimo Twojego braku formy, jakiegokolwiek zaangażowania na boisku i marnowania setek/prokurowania goli dla rywali.

Ile to razy tutaj w ostatnich miesiącach wyzywaliśmy Artetę podczas meczów że Cię nie ściąga, że nie wprowadzi za Ciebie kogoś komu chociaż będzie chciało się grać... nic nie grałeś a mimo to w kolejnym meczu i tak wychodziłeś bo Arteta ciągle dawał Ci szanse na przełamanie.

I teraz masz czelność powiedzieć że "jedynym problemem był Arteta". Co za cham.

Do momentu podpisania kontraktu zawodnik TOP.
Pod koniec poprzedniego i w tym sezonie to cień zawodnika. Ile razy on psuł nam akcje, nie trafiał praktycznie na pusta bramkę itp. Bardzo dobrze ze odszedł.
Chwała za to co zrobił dla klubu, szacunek mu się należy, ale nie żałuje w ogóle, ze odszedł. W tym sezonie to był nasz praktycznie najsłabszy punkt.

Auba jakby miał mental kogoś takiego jak Lewy to dzisiaj pewnie miałby już na koncie złotą piłkę lub chociaż złotego buta. Miał potencjał, za którym szły też umiejętności. Świetna motoryka jak na takie warunki fizyczne. Może technicznie nie jest szczególnie uzdolniony, ale nadrabiał swoją skutecznością i dynamiką. Jednak psychicznie jest bardzo słaby, jak był w formie to była bajeczna zabawa i super kumplostwo z Lacą. Jak pojawił się kryzys to nagle zeszło z niego powietrze i Arteta zaczął mu przeszkadzać... Podobnie było w BvB czy wcześniej w Milanie. Wszędzie tam gdzie nie szło po jego myśli winny był klub, trener, sztab czy zarząd. Sobie oczywiście nie ma nic do zarzucenia...

W tym konflikcie jestem za Artetą. Auba niejednokrotnie sprawiał problemy dyscyplinarne. Dobrze, że trener pokazał, że nikt nie jest ponad zasady panujące w klubie. Nawet kosztem tych 7 mln... Przestrzeliliśmy z przedłużeniem jego umowy. Trudno, nauczka na przyszłość by zawodnikom po 30tce nie dawać takich kontraktów.

Rozwiązanie problemu było 7 baniek wypłacone na konto Auby!!

Ogólnie w takich sytuacjach gdzie jest jakiś konflikt zawodnika z klubem rzadko kiedy jest mówiona prawda więc nie ma co oceniać Auby i klubu bo tak naprawdę gówno wiemy co było przyczyną jego głupiego postępowania

@kamilo951456 napisał: "Masz racje ale w tym przypadku chodzi o aube.
Chlop z kazdego klubu odchodzi w taki sposob"
Widocznie ma mega pecha do managerów którzy chcą mu niszczyć karierę zawistnie.

Arteta got dem ballzz. Auba i Dembele w jednym teamie w Barcelonie. Czy tylko ja zakupilem zapas popcornu do konca sezonu i czekam az cos tam mocno yebnie? :D

Dobry piłkarz, ale głupi człowiek. Mimo wszystko będzie mi go brakować. Najlepiej teraz dla niego byłoby gdyby skupił się na Barcelonie i skończył paplać o nas.

"Myślę, że każda ze stron jest zadowolona z tego rozwiązania."

Barca do czasu xd

z obecnej perspektywy klub nie zrobił niczego złego.
Piłkarz grał słabo, więc stracił miejsce w składzie. W Wyniku bliżej nieznanego konfliktu dyscyplinarnego został odsunięty od treningu z pierwszą drużyną.
Odszedł z klubu. Poniekąd atakuje swojego managera. Arteta odpowiedział na pytanie dziennikarza nie poddając się prowokacji, imo postąpił z zachowaniem odpowiedniej klasy.

@Vermaelen5: Decyzja o odsunięciu ze składu kapitana, największej gwiazdy i najlepiej zarabiającego zawodnika nie mogła być tylko i wyłącznie Artety. Nie bądźmy naiwni, że Mikel może mieć taką władzę. A jeśli przekonał dyrektorów i ogólnie wyżej postawione osobistości do takiej decyzji, w świecie gdzie liczy się zysk, to Gabon musiał rzeczywistoście odstawić coś mocnego.

Dodatkowo mam wrażenie, że Mikel ma dyplomatyczny charakter i nie ma sytuacji, w której ktoś jest skreślony na amen i nie ma możliwości powrotu. Najwyraźniej ego Auby nie pozwoliło mu się ukorzyć i wybrał najprostsze wyjście czyli odejście.

Druga część to oczywiście moje zdanie, ale pierwszy akapit ma racjonalne fundamenty.

@Vermaelen5: rozumiem, że ze zgrupowania kadry Gabonu też go wywalili bez powodu, niedobrzy działacze gabońscy ;)

@Vermaelen5:
Masz racje ale w tym przypadku chodzi o aube.
Chlop z kazdego klubu odchodzi w taki sposob

Zaraz się zacznie tu bronienie klubu bo z jakiegoś powodu nigdy nie jest winny manager, zarząd, itd tylko w takich sytuacjach zawsze się jedzie po piłkarzu, że to on wywołuje konflikt. Wcale druga strona nie może tego zaostrzyć albo rozpocząć, oni są święci