Arteta po meczu z Manchesterem City
16.02.2023, 11:09, Mateusz Rosłoń 22 komentarzy
Manchester City okazał się zbyt trudnym przeciwnikiem dla Arsenalu w obecnej formie. Po przegranym spotkaniu Mikel Arteta odpowiedział na kilka pytań dziennikarzy. Oto, co miał do powiedzenia:
O dwóch błędach, po których City zdobyło bramki...
To frustrujące - niewiarygodnie trudno jest grać na takim poziomie, jaki jest wymagany do tego, żeby mieć szansę z nimi wygrać. Myślę, że to zrobiliśmy i w wielu momentach mieliśmy ich w garści, ale jeśli prezentujesz im trzy gole w taki sposób, w jaki my to zrobiliśmy, to po prostu oddajesz im mecz. A szczególnie kiedy nie wykorzystujemy swoich dogodnych okazji, margines błędu w meczu z City jest praktycznie zerowy. Szkoda, bo naprawdę ich mieliśmy.
O tym, jak utrzymać morale w zespole...
Trzeba po prostu iść dalej i uświadomić sobie, dlaczego przegraliśmy mecz. Bo myślę, że to my go przegraliśmy. Musimy iść przed siebie, bo w wielu sytuacjach nasz występ był taki jak trzeba. Naszej drużynie trudno jest grać na takim poziomie, żeby to osiągnąć, a chłopcy bardzo dobrze sobie poradzili. Atmosfera była wspaniała, więc żałujemy że nie zdobyliśmy punktów.
O tym, czy Manchester City kontrolował grę w drugiej połowie...
Prawdopodobnie nałożyły się na siebie różne kwestie. Sami robiliśmy wiele prostych rzeczy źle narobiliśmy sobie problemów. Gabriel jest poza grą, my krótko rozgrywamy rzut wolny i nagle mamy kłopoty. Jeśli nie chcemy, żeby nasza bramka była zagrożona, to nie możemy oddawać takiej drużynie piłki w tych obszarach boiska.
O tym, czy kontuzja Thomasa Parteya ma wpływ na zespół...
Nie wiemy. Tak bywa - to jest część futbolu. Nie ma wymówek. Myślę, że Jorgi rozegrał bardzo dobry mecz, a my musimy zbadać Thomasa i przekonać się, jak bardzo z nim źle.
O tym, jak późno dowiedział się o urazie Parteya...
Bardzo późno, naprawdę bardzo późno.
O tym, czy ponieśliśmy straty przez rozgrywanie od bramki...
Gdy błędy zdarzają się w wyniku podjętego ryzyka, ryzyko i nagroda zależą od zrozumienia, co chcemy zrobić. My nie rozumieliśmy tego dobrze, szczególnie w drugiej połowie, gdy przeciwnicy zmienili formację i wyszli z innym nastawieniem. Ale z wielu sytuacji wychodziliśmy obronną ręką i sprawiliśmy im duże trudności, więc to zawsze się równoważy.
O tym, czy Ederson powinien był obejrzeć drugą żółtą kartkę...
Nie wiem. Nie oglądałem powtórki, jest już po tej akcji i nie możemy tego zmienić.
O tym, czy w drugiej połowie cierpieliśmy z powodu braku rotacji w składzie w ostatnich tygodniach...
Nie.
O tym, czy o wyniku meczu zdecydowało doświadczenie Manchesteru City...
Nie wiem, czy to doświadczenie, czy nasz pech - nie widziałem, żeby Tomiyasu wykonał takie podanie do tyłu w ciągu ostatnich siedmiu lat, a dzisiaj mu się to przydarzyło. To część gry, a City ma oczywiście odpowiednią jakość, żeby nas za coś takiego ukarać.
O tym, jak Tomiysu trzyma się po meczu...
Wszyscy zawodnicy są przygnębieni, bo wiedzą, że mogliśmy dzisiaj zagrać dużo lepiej i osiągnąć zupełnie inny wynik, a po prostu oddaliśmy mecz.
O tym, dlaczego wystawił Tomiyasu zamiast Bena White'a...
Odpowiedź jest taka sama jak wtedy, gdy zagrał z Liverpoolem i wygraliśmy.
O tym, jak podniesie piłkarzy po tej porażce...
Musimy przede wszystkim zdobywać punkty, bo nasze występy nie są złe. Wierzcie mi, postawiliśmy takie warunki, że City nie grało dzisiaj swojego wymarzonego meczu, ale chcieliśmy zdobyć punkty, a to nam się nie udało. Ostatecznie o losach meczów decydują sytuacje w polu karnym. Oddawaliśmy dzisiaj za dużo piłek i nie byliśmy wystarczająco bezwzględni, by zamienić swoje szanse na gole - właśnie to musimy poprawić.
O tym, czy zajmowanie drugiej pozycji w tabeli jest niekorzystne pod względem psychologicznym...
Pod względem psychologicznym nadal mamy do przebiegnięcia maraton, więc jeszcze dużo przed nami. Mówiłem to na samym początku, mówiłem trzy miesiące temu i powiem teraz: najważniejszy jest dla nas kolejny dzień, to, jak będziemy się prezentować jutro, na tym musimy się skupiać. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co się wydarzy w pozostałych kwestiach.
O tym, że w drugiej połowie Manchester City grał bardzo wysoko...
To prawda, oni właśnie tak grają.
źrodło: Arsenal.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 6 | 5 | 0 | 1 | 15 |
2. Manchester City | 6 | 4 | 2 | 0 | 14 |
3. Arsenal | 6 | 4 | 2 | 0 | 14 |
4. Chelsea | 6 | 4 | 1 | 1 | 13 |
5. Aston Villa | 6 | 4 | 1 | 1 | 13 |
6. Fulham | 6 | 3 | 2 | 1 | 11 |
7. Newcastle | 6 | 3 | 2 | 1 | 11 |
8. Tottenham | 6 | 3 | 1 | 2 | 10 |
9. Brighton | 6 | 2 | 3 | 1 | 9 |
10. Nottingham Forest | 6 | 2 | 3 | 1 | 9 |
11. Bournemouth | 6 | 2 | 2 | 2 | 8 |
12. Brentford | 6 | 2 | 1 | 3 | 7 |
13. Manchester United | 6 | 2 | 1 | 3 | 7 |
14. West Ham | 6 | 1 | 2 | 3 | 5 |
15. Ipswich | 6 | 0 | 4 | 2 | 4 |
16. Everton | 6 | 1 | 1 | 4 | 4 |
17. Leicester | 6 | 0 | 3 | 3 | 3 |
18. Crystal Palace | 6 | 0 | 3 | 3 | 3 |
19. Southampton | 6 | 0 | 1 | 5 | 1 |
20. Wolves | 6 | 0 | 1 | 5 | 1 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 10 | 0 |
C. Palmer | 6 | 4 |
L. Díaz | 5 | 1 |
B. Mbeumo | 5 | 0 |
Mohamed Salah | 4 | 4 |
N. Jackson | 4 | 3 |
O. Watkins | 4 | 2 |
J. Durán | 4 | 0 |
D. McNeil | 3 | 2 |
D. Welbeck | 3 | 1 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
ogólnie to beka z city, takie kozaki a opóźniali grę od 20min xD
kupa w majtach była :)
elektryczny Tomi podniósł mi ciśnienie, nie rozumiem dlaczego nie zagrał White.. owszem, z lfc się udało, ale tym razem tak nie było, moim zdaniem Miki popełnił błąd
Jedyne co można zarzucić Artecie to brak rotacji. Moim zdaniem martinelli powinien siedzieć na ławce od trzech meczy a za niego powinien grać trossard.
A co do meczu to przegraliśmy pechowo po indywidualnych błędach co może świadczyć o tym że chłopaki nie wytrzymali psychicznie presji jaka ciążyła na tym meczu.
Do tego nketiah tylko utwierdził mnie w tym co twierdzę od dawna, że jest przeciętniakiem który wyżej tego miernego poziomu już nie podskoczy.
Gabriel też jest irytujący i kompletnie nie uczy się na swoich błędach.. Jeżeli ktoś tyle razy prezentuje rywalom bramkę, a to oddając piłkę za darmo, albo prokurując karnego z tyłka i ciągle to powtarza no to nie można ocenić tego inaczej niż tak że jest po prostu głupi.
Złapaliśmy zadyszkę ale to nie zmienia ogólnego obrazu sytuacji, jesteśmy w walce o mistrzostwo, projekt Artety nabrał kształtów, gramy ładnie dla oka i skutecznie i trzeba się z tego cieszyć. No i Szkoda kontuzji jesusa i Thomasa, ten pech to już chyba zawsze będzie nas prześladował..
@Daymon: nie wiem czy byłeś kiedyś na meczu i jak wyglada metro i ulice po takim spotkaniu. Wyjście w 85 minucie to szansa na dotarcie do domu w kilkanaście minut, a nie jak to może być po końcowym gwizdku - sporo ponad godzinę. A w środowy wieczór dla osób które na drugi dzień idą do pracy, a może nawet na nocki to duuużo czasu.
Dobrze się czyta jego wywiady,mówi jak jest,oddaliśmy mecz.
Mnie sfrustrowana najbardziej sutuacjiabz kibicami. 85 min a 1/4 stadionu opustoszała. To pokazuje jak wiernych mamy kibiców. Nie sztuka być z drużyną jak wygrywają ale w takich chwilach jak wczoraj. Gdyby ten stadion został do końca meczu pełny każdy dostał by oklaski wsparcia myślę że dziś każdy piłkarz czuł by się zupełnie inaczej i na następne spodkanie wyszedł by jeszcze bardziej zmobilizowany.
Co nie zmienia faktu, że od ostatnich lat Wengera, wreszcie Arsenal da się oglądać. Gra z pomysłem, polotem, skład jest młody i przebojowy.
A mistrza to niestety, nie byliśmy faworytem pod początku, ale natłukliśmy tyle pkt i wygraliśmy sporo konfrontacji z bezpośrednimi rywalami o LM, że to miejsce w top4 to sobie załatwiliśmy w przedsprzedaży, jeśli po prostu drużyna pozostanie skupiona i wróci do swojej dyspozycji. Przyszedł kryzys ale od tego jest sztab szkoleniowy i trener żeby jak najszybciej się z nim rozprawić.
@mackiki: Nie, to nie był błąd, bo Tomiyasu to bardzo dobrze technicznie i poukładany taktycznie zawodnik, a White ma zniżkę po mundialu.
Tomiyasu po prostu popełnił fatalny 1 błąd.
Ale skoro mówimy tu o indywidualnych błędach, to Gabriel ostatnie mecze popełnia wręcz przestępstwa w obronie i nie wiem czy też nie nadaje się do rotacji. Od głupiego karnego uratował go minimalny spalony, wybicie piłki pod nogi rywala w drugiej bramce było fatalne, odpuszczenie krycia Haalanda na 3:1 też na jego konto.
Więc z formacji obronnej to bardziej Gabriel zasługuje na krytykę niż Tomiyasu, który nie jest w takim gazie meczowym, ale swoje zrobi.
No i 2 setki niewykorzystane przez Nketiah, taka jest różnica między nim a Erlingiem, Erling rozerwał by siatkę po takich wrzutkach na główkę, Eddie mijał się z piłką.
To co mówi Arteta, nie można marnować takich okazji z City, to nie jest drużyna na której da się "usiąść" i robić z nimi co się chce cały mecz, nieważne kto z nimi gra. Tu trzeba być bezwzględnym.
Błedem bylo wystawienie Tomiyasu za White w tak waznym meczu.
Niestety błędy indywidualne były decydujące. Mamy mecz zaległy i wszystko nadal zależy od Nas.
A tak na marginesie kto przed sezonem marzył o walce o mistrzostwo w tym roku??
@Marioht napisał: "Dokładnie. Czy kiedyś w ogóle bramkarz dostał drugą żółtą kartkę za notoryczne opóźnianie?"
W studiu po meczu mówili, że w 2021 r. doszło do takiej sytuacji bodajże w pucharze ligi izraelskiej. :)
@ArsenalChampion: Dokładnie. Czy kiedyś w ogóle bramkarz dostał drugą żółtą kartkę za notoryczne opóźnianie? Czują się bezkarnie.
Oczywiście nie to zadecydowało o wyniku meczu. Tak jak powiedział Arteta - sami go przegraliśmy popełniając tyle indywidualnych błędów.
Głowy do góry bo wszystko jest jeszcze do wygrania :)
Walczymy dalej!!!
@ArsenalChampion: Przepisy przepisami, ale nie ma co zwalać na sędziego, bo sami sobie jesteśmy winni tej przegranej, a sędzia prowadził dobre zawody wg mnie. Ostatnio kuleje u nas decyzyjność i jej czas pod bramką przeciwnika.
Staliśmy się ekipą z którą każdemu ciężko się gra, która zdobywa masę punktów w ładnym stylu i gra o coś w tym sezonie. Nie wymiękamy w pojedynkach z czołowymi ekipami bo staliśmy się ponownie jedną z najgroźniejszych drużyn PL.
To jest zasługa sztabu szkoleniowego i ludzi zarządzających klubem. Na powrót Arsenal nie wzbudza drwin a respekt. Jesteśmy na swoim miejscu, a to czy wygramy czy przegramy ten czy inny mecz nie jest tak naprawdę ważne z punktu widzenia budowy drużyny i jej pozycji w hierarchii angielskiej na najbliższe sezony.
Ufam Mikelowi tak samo jak ufałem mu miesiąc i 2 miesiące temu, słabszy okres nie zmieni mojego nastawienia do tego człowieka, wierzę że zaczniemy wygrywać tak jak wygrywaliśmy przez pierwszą połowę sezonu, bo mamy trenera, który jest w stanie to ogarnąć, COYG
Arteta sam sobie robi pod górkę tym, że jest taki uparty.
Panie Arteta, teraz porządnie przygotuj zespoł na AV. jak wygrają, morale się znajdzie.
@Marcel90 napisał: ": już bez przesady, Zinchenko jeden aut wybijal chyba 30 sekund bo nie miał komu podac i nikt o zoltej dla niego nie pisze"
Ale człowieku Zinczenko to moze był 1 przypadek, ale ty rozumiesz ze Ederson robił tak cały mecz? Nawet jak mu sędzia wlepił żółta kartkę za opóźnianie gry, to Brazylijczyk i tak sobie nic z tego nie robił. Jesli się nie bedzie tego karać, to bramkarze beda to wykorzystywać
@ArsenalChampion: już bez przesady, Zinchenko jeden aut wybijal chyba 30 sekund bo nie miał komu podac i nikt o zoltej dla niego nie pisze
@ArsenalChampion: zgadzam się oprócz tego mógł spokojnie dostać żółtą kartkę za faul na nketiahu i pewnie gdyby nie to że już miał żółtą kartkę to by mu dał
Ederson to powinien dostać 2 żółta kartę za same opóźnianie wznowienia gry. Co to miało być? On to chyba z ponad 5 minut ukradł czasu, bo ociągał się z wybiciem piłki z 5 metra. Nigdy nie widziałem zeby bramkarz juz od 1 minuty tak postępował, a to co robił Ederson to była przesada. Czemu sędziowie nie przestrzegają przepisów dotyczących czasu ile sekunda bramkarz moze wybijać piłkę?