Co roku to samo, Bayern 5-1 Arsenal

Co roku to samo, Bayern 5-1 Arsenal 15.02.2017, 21:48, Sebastian Czarnecki 2723 komentarzy

Nic się nie zmieniło, zupełnie nic. Tak jak w poprzednich latach, tak i teraz Arsenal postanowił ośmieszyć się w Lidze Mistrzów i rozegrać karygodne spotkanie. A najgorszy w tym wszystkim jest fakt, że to nie pierwszy taki mecz Kanonierów w tym sezonie, gdzie zostali całkowicie zepchnięci przez rywala do głębokiej defensywy i nie mieli żadnego pomysłu na jakąkolwiek odpowiedź.

I pomyśleć, że nie zaczęło się wcale tak tragicznie. Po słabej, ale jeszcze nie aż tak tragicznej pierwszej połowie, Kanonierzy remisowali z Bayernem 1-1 i mieli nawet realne szanse na wywiezienie z Monachium korzystnego rezultatu. Pomimo nacisków ze strony Bawarczyków, londyńczycy potrafili odpowiedzieć wyrównującą bramką, a pod koniec nawet mogli sami wyjść na prowadzenie.

Wydawało się, że po takim budującym wyniku w pierwszej połowie, Arsenal będzie w stanie jakoś odpowiedzieć Bayernowi, poprawić grę w niektórych aspektach i poszukać kolejnych sytuacji. Niestety, druga część meczu to prawdziwy festiwal żenady, beznadziejna gra, całkowita niemoc i wzorcowy przykład braku ambicji, zaangażowania i chęci do gry w piłkę nożną.

Bayern: Neuer - Lahm, Martinez, Hummels, Alaba - Alonso, Vidal - Robben (88. Rafinha), Alcantara, Costa (84. Kimmich) - Lewandowski (86. Muller)

Arsenal: Ospina - Bellerin, Mustafi, Koscielny (49. Gabriel), Gibbs - Xhaka, Coquelin (77. Giroud) - Chamberlain, Özil, Iwobi (66. Walcott) - Sanchez

Już pierwsza bramka dla Bayernu mogła zwiastować klęskę w tym spotkaniu. Kto by się w końcu spodziewał, że Arjen Robben zejdzie z prawego skrzydła na lewą nogę i huknie prosto w okno, no kto? Na pewno nie Francis Coquelin, który najwyraźniej spodziewał się, że Holender tym razem zmieni styl gry i na pewno poszuka jakiegoś ekstrawaganckiego zagrania, którym zaskoczy wszystkich, w tym samego siebie. Francuz nie skrócił kąta nadbiegającemu Robbenowi, Mesut Özil gdzieś z oddali się temu przyglądał i nawet nie wykazał chęci, by pomóc kolegom, a Holender po prostu to wykorzystał - strzelił dokładnie taką samą bramkę, jakich zdobywał dziesiątki we wszystkich rozgrywkach, w jakich tylko wziął udział.

Wydawało się, że Arsenal w ogóle nie przygotował się taktycznie do tego pojedynku, a jedynym zamysłem było oczekiwanie na błąd przeciwnika, który może jakimś cudem wpakowałby sobie samobója. Ale nie, londyńczycy zerwali się i wyprowadzili dwa ataki, które przyniosły rzut wolny i rzut karny w krótkim odstępie czasu. Oczywiście za wyprowadzanie wszystkich akcji ofensywnych odpowiedzialny był Alexis Sanchez, który na plecach dźwigał bezużytecznych kolegów z zespołu i w pojedynkę próbował wygrać ten mecz. Chilijczyk starał się, ale wszystko było przeciwko niemu - nawet jedenastkę wykonał na raty i dopiero za trzecią próbą ostatecznie pokonał Manuela Neuera.

Ale udało się, do przerwy widniał wynik 1-1. Wydawać się mogło, że najgorsze już za nami, że teraz będzie już z górki, że Bayern może osłabnie, a Arsenal jakoś się podniesie. Nic bardziej mylnego. Już w 49. minucie kontuzji doznał Laurent Koscielny, czyli jedyny zawodnik, który trzymał za mordę cały zespół. Francuz dyrygował formacją defensywną i często w pojedynkę rozbijał ataki rywala. To on motywował drużynę, stanowił jej oparcie i sprawiał, że wszystko wydawało się możliwe. Kiedy tylko kapitan londyńskiej drużyny opuścił murawę, Bayern w 6 minut strzelił dwa gole.

Wszystkie trafienia dla Bawarczyków padały po indywidualnych błędach poszczególnych zawodników. Przy golu na 2-1 główkę z Lewandowskim przegrał Mustafi, a Gabriel zamiast kryć któregoś z rywali, siłował się z powietrzem. Gol na 3-1 to całkowite rozmontowanie defensywy Arsenalu, ale kolejny raz błąd popełnił Mustafi. Niemiec zajęty był krzyczeniem na Bellerina, a kiedy Thiago wybiegł na wolne pole, Niemiec tylko odwrócił głowę i zorientował się, że już za późno. Bramka na 4-1 to rykoszet - złe zachowanie obrony i rozpaczliwa interwencja Ospiny. Przy golu na 5-1 kabaret zaserwował nam Chamberlain, który podał piłkę pod nogi rywala.

Może dziwnie to zabrzmi, ale David Ospina, który przepuścił przecież aż pięć bramek, był jednym z najlepszych zawodników Arsenalu na boisku (zaraz za Sanchezem i Koscielnym, który przedwcześnie opuścił boisko). Kolumbijczyk kilkakrotnie uratował zespół w groźnych sytuacjach i gdyby nie on, na tablicy mogliśmy ujrzeć nawet dwucyfrowy wynik. Oczywiście, że były zawodnik Nicei mógł lepiej zachować się przy bramkach numer 2 i 4, ale trudno mieć pretensje do bramkarza, kiedy przed sobą miał bandę oszołomów, która nie potrafiła przez moment utrzymać krycia.

Bayern był w tym meczu zespołem o kilka klas lepszym, za to Arsenal zaserwował prawdziwy festiwal żenady. Drużynie ewidentnie brakowało chęci i motywacji, a sam Alexis Sanchez nie jest w stanie w pojedynkę wygrać meczu. Nie z beznadziejnym Mesutem Özilem, który podczas meczu wykonał tyle samo podań, co Manuel Neuer, krząta się po boisku jak smród po gaciach i zupełnie nie wie, co ma robić. Niemiec od kilku spotkań jest beznadziejny i tym występem tylko udowodnił, że nie zasługuje na taką pensję, jakiej oczekuje. Najgorszy na boisku był jednak Francis Coquelin, który kolejny raz potwierdził, że jest zawodnikiem co najwyżej na poziomie Mathieu Flaminiego. Nie trzymał pozycji, gubił krycie, zachowywał się jak ktoś niezdyscyplinowany taktycznie, a przy tym był bardzo nieodpowiedzialny w swoich poczynaniach. Coquelin zaliczył SZEŚĆ celnych podań w meczu, ANI RAZU nie odebrał przeciwnikowi piłki i zaliczył dwa odbiory. Równie dobrze można było w tym miejscu postawić na któregokolwiek juniora ze szkółki, któremu przynajmniej by zależało.

Czas to w końcu powiedzieć: era Arsene'a Wengera w końcu dobiega końca. Kiedy szanse na obiecany tytuł mistrzowski zostały zaprzepaszczone, pozostawały jeszcze nadzieje, że może w końcu w Lidze Mistrzów coś się uda. Nic z tego - Arsene Wenger od dłuższego czasu trzyma się tych samych schematów i bardziej szkodzi zespołowi, niż mu pomaga. A jeżeli menedżer z takim stażem nie potrafi natchnąć drużyny chociaż do tego, żeby spróbowała postawić się Bayernowi, to po prostu tego nie widzę. Mam ogromny szacunek do Francuza za całą pracę, jaką włożył w budowę tego zespołu w trudnych czasach, ale miarka się przebrała. Tak duża marka jak Arsenal nie może stać w miejscu, a tak właśnie się dzieje od dobrych kilku lat, tutaj potrzeba już radykalnych zmian.

Bayern MonachiumLiga MistrzówRaport pomeczowy autor: Sebastian Czarnecki źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
kibicarsenalu123 komentarzy: 88418.02.2017, 15:27

Womanizer
A jeśli o to chodzi, to tak.

Marcinafc93 komentarzy: 32837 newsów: 118.02.2017, 15:25

Włoska liga wyprzedziła już w rankingu Angielską, dobrze że są 4 miejsca w LN od przyszłego sezonu gwarantowane bo Arsenal by już tak często w niej nie występował ;d

Womanizer komentarzy: 991618.02.2017, 15:22

Z tego Alonso to jest widzę taki przychlast że jedyny jego argument to osobiste wycieczki po tym jak został wyjaśniony.

Niestety możesz sobie darować bo osoba na twoim poziomie intelektualnym nie jest w stanie mnie w żaden sposób obrazić :)

Womanizer komentarzy: 991618.02.2017, 15:18

kibicarsenalu123

Mówiąc to że tam nie ma dużego zainteresowania piłką mam na myśli że na meczach takiego Crotone czy Pescary jest masakrycznie mała frekwencja bo ledwo kilka tysięcy osób. Taki sam problem zresztą ma Hiszpania i drużyny pokroju Granady. W Anglii zawsze jest komplet, nie ważne czy gra Chelsea czy Hull City.

Alonso komentarzy: 1282418.02.2017, 15:17

boże jaka ameba umysłowa xD

Dewry komentarzy: 8101 newsów: 218.02.2017, 15:11

arsenallord
Drugą opcję. Alexis wszakże zbliża się już do trzydziestki.

kibicarsenalu123 komentarzy: 88418.02.2017, 15:06

Nie no, włoska piłka jest niżej od angielskiej. To jest oczywiste ale nie wolno mówić, że tam nie ma dużego zainteresowania piłką. Tam są równe świry.

Womanizer komentarzy: 991618.02.2017, 15:03

Alonso
O czym ty chłopczyku mówisz, liga włoska ma od 4 lat tylko DWIE drużyny w fazie grupowej LM bo 3 jest tak cienka że odpada w eliminacjach. To nie jest przypadek że takie Napoli, Roma i Lazio dostali ostre wciry od Bilbao, Leverkusem czy Porto w eliminacjach.

Włosi mają mniej drużyn w fazie grupowej niż Francja i tyle samo co Rosja. To pokazuje dobitnie poziom tamtej ligi, a jak jesteś ich fanboyem to bardzo mi przykro, ale włoska nigdy żadnych Anglików nie wyprzedzi bo tam nie ma takiego zainteresowania piłką co przekłada sie na mniejszy hajs i gorszych piłkarzy i trenerów. Zejdź na ziemie.

PietrasM komentarzy: 249418.02.2017, 15:02

hodor
Nie! Tylko nie Oliver. Obecnie mój ulubiony sędzia w EPL.

arsenallord komentarzy: 29722 newsów: 11718.02.2017, 15:01

Wybieracie opcję, że Alexis i Wenger zostają w Arsenalu czy Allegri + Dybala? :D

kibicarsenalu123 komentarzy: 88418.02.2017, 15:01

W Romie takiego bramkarza jak Wojtek to nie mieli od wieków. Nawet Malarz by tam był bogiem, a gadanie o brakach u Wojtka jest równie głupie co malowanie drzew na zielono.

hanzo88h komentarzy: 165918.02.2017, 15:01

JanikK

hehe dobry wariat, szkoda że nie wypowiedział wojny Niemcom.

Gunnerrsaurus komentarzy: 1189918.02.2017, 15:00

Trump serio powiedział , że będzie opłacał nowego menadżera, a Wenger niech idzie do diabła?
Koleś się nie cacka

Gunnerrsaurus komentarzy: 1189918.02.2017, 14:58

Ciekawie to brzmi, zawodnik przechodzi z Arsenalu do Romy i narzekają na jego wyszkolenie techniczne

JanikK komentarzy: 16816 newsów: 218.02.2017, 14:56

hanzo88h
juz zaproponował dzialanie; po zwolnieniu bedzie oplacal nowego menadżera

hanzo88h komentarzy: 165918.02.2017, 14:53

Trump jest fanem Arsenalu? nie wiedziałem, może on coś by zadziałał z Wengerem ;) Napuścił na niego secret service.

Alonso komentarzy: 1282418.02.2017, 14:50

Womanizer
leszcze to są w Anglii, niedługo nawet liga włoska wyprzedzi angielską w rankingu

Womanizer komentarzy: 991618.02.2017, 14:45

Czemu Allegri miałby odchodzić? Powodów jest wiele, począwszy od szukania nowych wyzwań, większych zarobków do chęci rywalizacji na codzień z najlepszymi trenerami na świecie. Obijanie leszczy w Serie A w końcu może znudzić każdego.

daniken komentarzy: 351218.02.2017, 14:43

Gameiro hattrick w 5 minut ^^

TlicTlac komentarzy: 600918.02.2017, 14:40

Osobiście stawiam na finał Bayern-PSG i zwycięstwo Bawarczyków jako zwieńczenie kariery Lahma;

2 wybitnych trenerów jeśli chodzi o międzynarodowe rozgrywki;

wszystko zależy jak kto trafi, zawsze mogą na siebie wpaść wcześniej;
wtedy Real broni LM? - bardzo możliwe, tym bardziej, że to "tylko" jeden mecz.

@ Atletico gra słabo w tym sezonie, obrona już nie ta, Gryzek nie ma formy;

Juve nie przekonuje mnie kompletnie składem.

Argudo komentarzy: 10886 newsów: 618.02.2017, 14:29

Real nie wygra LM. Ligi Mistrzów się nie broni. Idąc tropem tych zwyczajów, trofeum zgarnie PSG, bo odszedł od nich Ibra.

JanikK komentarzy: 16816 newsów: 218.02.2017, 14:28

no ciekawe ciekawe
Simeone nie do wyjęcia
Allegri ma kontrakt do 2018+świetne wyniki w Juve, czemu mialby odchodzic?
Jardim albo będzie chcial zrobic z monaco potęgę, albo odejdzie do bardziej prestizowego klubu(czyli moze do nas)

markiz0 komentarzy: 74318.02.2017, 14:24

Arsene jest wygodny dla Kroenke, bo zrobil z Arsenalu maszynke do robienia pieniedzy, ale nic z nim nie wygramy, nie mam już złudzeń.
http://www.sincearsenewengerhasnotbeensacked.co.uk

Redzik komentarzy: 15391 newsów: 9218.02.2017, 14:21

Schnor25

Wywiad był podobny ale ja wtedy nie widziałem tych zdań:

"Były trener bramkarzy Romy przekonuje, że Szczęsny po pobycie w Arsenalu miał sporo braków technicznych. Część z nich wyeliminował dzięki treningom w Romie.

- Miał choćby problemy z łapaniem piłki przy ziemi. Mocno nad tym pracowaliśmy stawiając specjalne słupki z taśmą. Zrobił gigantyczne postępy – podkreśla Nanni."

Sparku
Myślę, że jak dożyję to obejrzę minimum jedną połowę.

Sparku komentarzy: 340218.02.2017, 14:12

Redzik
Oglądasz jutro Rome z Torino?

schnor25 komentarzy: 1854618.02.2017, 14:07

Redzik

Czytałem to już tutaj na k.com kilka miesięcy temu ;)

Redzik komentarzy: 15391 newsów: 9218.02.2017, 14:05

Były trener bramkarzy Romy zachwyca się talentem Wojciecha Szczęsnego. - To diament - mówi Guido Nanni.

Szczęsny jest bardzo ceniony we Włoszech. Były trener Polaka mówi o nim w samych superlatywach.

- Wojtek to bramkarski diament. Jego inteligencja sprawia, że bardzo szybko chłonie wiedzę - mówi Nanni w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Były trener bramkarzy Romy przekonuje, że Szczęsny po pobycie w Arsenalu miał sporo braków technicznych. Część z nich wyeliminował dzięki treningom w Romie.

- Miał choćby problemy z łapaniem piłki przy ziemi. Mocno nad tym pracowaliśmy stawiając specjalne słupki z taśmą. Zrobił gigantyczne postępy – podkreśla Nanni.

#BringWojciechBack

Topek komentarzy: 13943 newsów: 12618.02.2017, 13:39

Niech biorą Deana albo Atkinsona, a nie Olivera.

izrael komentarzy: 63718.02.2017, 13:31

Miejsce piłkarskich dinozaurów jest w Chinach. Najlepsze co może się nam obecnie zdarzyć to przejście Wengera do Chin. Może przy okazji ściągnie kilku piłkarzy naszej obecnej kadry i zrobi swój Arsenal bis. Wtedy będę mógł powiedzieć, że w końcu Wenger zrobił coś dobrego w ostatnich latach dla Arsenalu.

hodor komentarzy: 67518.02.2017, 13:24

http://m.fangol.pl/view/200163/kolejny-sedzia-odejdzie-z-pl
2 najlepszych sędziów odchodzi (raczej), czyżby premier league zbliżała się poziomem sędziowanie do la liga

arsenallord komentarzy: 29722 newsów: 11718.02.2017, 13:23

Monaco - Atletico finał :D

lays komentarzy: 3987118.02.2017, 13:21

R700

Ameryki to ty nie odkryłeś XD

PSG, Real lub Bayern XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

RIVALDO700 (zawieszony) komentarzy: 3747418.02.2017, 13:14

Ostatnio zadałem sobie pytanie czy gdyby do AFC mógł trafić Rakitic,Iniesta, D.Suarez,Rafinha, LUB Andre Gomes, to brałbym może tylko Suareza.

Reszty w ogóle nie widzę na ES.

Womanizer komentarzy: 991618.02.2017, 13:11

Jaki Benitez ludzie, to nazwisko powinno być wymieniane w Londynie tylko przy dowcipach.

Sparku komentarzy: 340218.02.2017, 13:11

Ja myśle że w tym roku jednak Bayern wygra LM i to po finale bardzo prawdopodobne z Atletico >D Tak mi ich szkoda, pomimo że to tylko moja wyobraźnia

RIVALDO
Ale za to Barca odjechała Realowi w formacji ofensywnej, dzisiaj MSN wygląda dużo lepiej niż BBC a to ze względu na to że Cristiano gra już zdecydowanie słabiej niż w ostatnim sezonie, tutaj robi to wiek już niestety i Benzema zawodzi, Bale dobry sezon miał ale kontuzja przyszła, Messi i Suarez obecnie ich deklasują a przecież jeszcze czasem Neymar zagra b.dobrze

RIVALDO700 (zawieszony) komentarzy: 3747418.02.2017, 13:07

Tomassini

No z ta pomocą RM sie zgadzam, własnie na tym polu trochę uciekli Barcelonie - Isco,Kroos,Kovacic,Modric,James. Nawet jak X gra zły mecz to Y może poprawić, a Barca ma ponad 30 letniego Inieste i sredniaczków, którzy mało wnoszą.

gnabry_ komentarzy: 5709 newsów: 118.02.2017, 13:01

Wiele osób? Co masz na myśli pisząc wiele osób? Ja nie widziałem tu ani jednej osoby, która chciałaby przyjścia Beniteza. Po co piszesz takie bzdury?

Womanizer komentarzy: 991618.02.2017, 13:01

Ja gdybym miał stawiać hajs to zdecydowanie na Bayern, Real nie wygra bo jeszcze nikt nie wygrał LM 2x pod rząd a nie sądze żeby ekipa z Madrytu tego dokonała, natomiast LM to rozgrywki gdzie zdecydowanie króluje Ancelotti, a w finale widze ich z PSG.

RIVALDO700 (zawieszony) komentarzy: 3747418.02.2017, 12:58

Ja gdybym miał się bawić to wygranego w LM widzę w - Real,PSG,Bayern.

Qarol komentarzy: 1450218.02.2017, 12:39

Z tym PSG bym nie szalał. Wyszedł im mecz życia i fajnie, ale czy to jest do powtörzenia? Warto zaczekać na odpowiedź, na rewanż z Barceloną.

kibicarsenalu123 komentarzy: 88418.02.2017, 12:25

Tomassini
A ja powiem, że nie wygra. Są 3 drużyny które mają na to większe szanse: PSG, Juve, Bayern,

Qarol komentarzy: 1450218.02.2017, 12:24

Ja liczę na Atletico, niech Simeone w końcu to wygra.

Tomassini komentarzy: 272018.02.2017, 12:18

Mówiłem to już w październiku i powtórzę to dziś Real obroni lige mistrzów. Mają trenera który najlepsze co potrafi to zmotywować zawodników na wielkie mecze. Mają świetnych defensorów, świetnych pomocników i świetnych napastników. Są świetnie przygotowani fizycznie na drugą połowę sezonu. Zespół płynnie przesuwa się pomiędzy formacjami. 4-3-3, 4-4-2, 3-1-4-2, mają do tego piłkarzy i trenera który to ogarnia. W europie wszystkie zespoły zdają się być pod formą. Real właśnie odzyskał kontuzjowanych piłkarzy. Warto zauważyć, że od początku sezonu Ronaldo i Benzema są bez formy, a Bale nie grał od 3 miesięcy. Mimo to Real i tak jest pierwszy w lidze i ma zbudowany niezły kapitał na Barceloną a do tego wszystkie trudne mecze na własnym stadionie. Real mimo, że teoretycznie to atak jest tą formacją na którą patrzy cały świat, ale to pomoc jest motorem tej drużyny, motorem który może zmiażdżyć każdego. Nawet pomimo zniżek formy ten zespół i tak wygrywa. Dla mnie to #1 do LM, za nimi Juve i Bayern, chociaż może to być sezon niespodzianek (PSG, Monaco)

Qarol komentarzy: 1450218.02.2017, 12:18

Przyjdzie trener z prawdziwego zdarzenia i przekona Alexisa do pozostania.

taxi_driver komentarzy: 117918.02.2017, 12:14

Bardzoo długo zajęło tutaj większości zrozumienie, ze czas Wengera minął. Lepiej później niż w cale. Wenger it's time to leave.

lays komentarzy: 3987118.02.2017, 12:11

AW teraz rozbawi ludzie jak powie, ze wygrana z Sutton to świetna mentalnosc druzytny po porazce z Bayernem :D

kaziu874 komentarzy: 673318.02.2017, 12:04

"simpllemann --> Każdy nowy trener lepszy od Bossa"

Ostatnio trochę rzadziej wchodzę na stronę i nie wiem czy ludzie serio juz mają wszystkiego dość i chcą kogokolwiek za Wengera czy to takie pisanie żeby pokazać innym jak to jest głupie? W Twoim przypadku simpllemann domyślam się ze to ironia choć mogę się mylić, ale jest tu wiele osób które by nawet Beniteza chciały. Co to się porobiło w ciągu zaledwie kilku tygodni w tym klubie to głowa mała.

hot995 komentarzy: 5997 newsów: 518.02.2017, 12:01

Stara Dama będzie musiała w nadchodzące lato wyłożyć kolejne 45 mln euro, czyli drugą ratę za Higuaina, dlatego nie sądzę, żeby szaleli w następnym oknie transferowym. W każdym razie zapewne stać ich na jedną konkretną inwestycję i to może być właśnie Alexis. Osobna kwestia to jego wynagrodzenie.

The_Gunner1886 komentarzy: 223 newsów: 5318.02.2017, 11:38

Niestety ale najgorsze w Wengerze jest to, że mimo obelg i krytyk, on za wszelką cenę nie potrafi się przyznać do błędu. Od długiego czasu nie czytam nawet jego wypowiedzi z konferencji prasowych bo są przewidywalne. Do tego dochodzi niechęć fanów, rozczarowania. Dziwne też jest to, że przeciwko Arsenalowi najłatwiej o przełamania, gol miesiąca/sezonu czy też wyjście z dołka. Przykład z ostatnich dni to gol Hazarda, gol Robbena, przełamanie Mullera, mecz z Watford czy foma Bayernu. Wszyscy albo strzelili bramę miesiąca albo się przełamali, czy wyszli z dołka. Od zawsze byłem zwolennikiem Wengera i uważam, że wzniósł Arsenal na nieprawdopodobny poziom. To było, minęło i zapisaliśmy to w kartach historii i naszych głowach. ALE jeżeli od kilkunastu lat poziom klubu jest taki sam, to warto pomyśleć, że może czas ustąpić i dać szansę kolejnym? Może czas zacząć nową epokę? Nie dlatego, że przegrywamy, a dlatego że NIC się nie zmienia.

Czytając wypowiedzi Wengera jestem niesamowicie rozczarowany. Bo ja będąc w takiej sytuacji i okolicznościach, przyznałbym się do winy, do błędów i porażek. Przeprosiłbym kibiców i zjechałbym szatnię z góry do dołu. Jak dla mnie, jeśli Wenger podpisze umowę to będzie hipokrytą, a ponadto zlekceważy kibiców, którzy płacą ciężkie pieniądze, najdroższe w lidze. Tym bardziej, że decyzja o nowym kontrakcie zależy tylko i wyłącznie od niego. Wiara co roku i opowiadanie głupot, że najważniejsze to wierzyć w to co się robi podchodzi pod kompromitację w tym momencie. Zarządowi jest z tym wygodnie i nikt nie oczekuje spektakularnych zwycięstw. Kasa się kręci, bilety są najdroższe, stadion zapakowany po brzegi, a co roku kasa z Champions League i wszystko gra. Czego chcieć więcej. Arsene dziękujemy za wszystko but it's time to leave.

thide komentarzy: 32389 newsów: 185218.02.2017, 11:26

@rivaldo no i właśnie z tego powodu sądzę, że nie będzie ich stać na wyłożenie 60-70 milionów za sancheza. chyba, że arsenal się sfrajerzy jak zwykle i pogoni go za 30 milionów

wtedy tez sprzedali:
-Pogbę za 100 milionów euro
-Moratę za 30
-Roberto Pereyrę za 15

kupili
-Higuaina za 90
-Pjanica za 30
to już wyrównali za 2 transfery
i kilku innych grajków

co prawda wyszli na minus, ale nie jakiś gigantyczny

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Bournemouth 4.05.2024 - godzina 13:30
? : ?
Tottenham - Arsenal 28.04.2024 - godzina 15:00
:
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Arsenal34245577
2. Liverpool34228474
3. Manchester City32227373
4. Aston Villa34206866
5. Tottenham32186860
6. Manchester United331651253
7. Newcastle331551350
8. West Ham341391248
9. Chelsea321381147
10. Bournemouth341291345
11. Brighton3211111044
12. Wolves341271543
13. Fulham341261642
14. Crystal Palace341091539
15. Brentford34981735
16. Everton341181533
17. Nottingham Forest34791826
18. Luton34672125
19. Burnley34582123
20. Sheffield Utd34372416
ZawodnikBramkiAsysty
C. Palmer209
E. Haaland205
O. Watkins1912
D. Solanke183
Mohamed Salah179
A. Isak171
Son Heung-Min159
J. Bowen155
P. Foden147
B. Saka147
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
redbox.pl
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl
UdanaRandka.com