Najgorszy Arsenal od lat, Brighton wygrywa 2-1
05.12.2019, 22:15, Łukasz Wandzel
2530 komentarzy
Efekt nowej miotły wyraźnie nie zadziałał na The Emirates. Choć zasadniczo miotła wcale nie jest nowa, to na pewno tymczasowa. Patrząc na przebieg ostatnich dwóch spotkań, w których Kanonierów poprowadził Freddie Ljungberg, ani styl gry, ani rezultaty nie zmieniły się od momentu zwolnienia Unaia Emery'ego. Szwed nie wprowadził w składzie drastycznych zmian taktycznych i nie wiadomo, czy się na nie odważy, ale zarząd Arsenalu z pewnością przyspieszy poszukiwania nowego trenera. W szatni potrzebny jest ktoś z zewnątrz, kto przeprowadzi rewolucję. Co pozostaje do stracenia? Niedługo Arsenal na stałe może stać się ligowym średniakiem.
Takie występy jak tego wieczora przeciwko Mewom tylko to potwierdzają. Arsenal nie może się pochwalić w tym momencie żadnym ciekawym pomysłem na grę w ataku, przy czym dysponuje jedną z najgorszych defensyw w Premier League. W ostatnich tygodniach na tle londyńczyków każda drużyna prezentuje się świetnie. Brighton bez żadnego respektu podszedł do tego meczu, o czym najlepiej świadczy decyzja Grahama Pottera o wprowadzeniu napastnika w 75. minucie przy stanie 1-1 i zdobycie bramki na wagę zwycięstwa kilka minut później. Tym samym Brighton zbliżył się w tabeli na odległość jednego punktu do Arsenalu, który po 15 kolejkach zajmuje 10 miejsce z dorobkiem 19 punktów.
Składy, w jakich oba zespoły wyszły na murawę:
Arsenal: Leno - Bellerin, Sokratis, David Luiz, Kolasinac (72' Tierney) - Willock (46' Pepe), Torreira, Xhaka - Özil - Lacazette (77' Martinelli), Aubameyang.
Brighton: Ryan - Alzate (88' Duffy), Webster, Dunk, Burn - Propper, Stephens, Mooy - Gross (80' Trossard), Maupay, Connolly (75' Montoya).
Gospodarze na początku spotkania wypracowali sobie lekką przewagę dzięki pressingowi, a pierwszą ładną okazją dla Arsenalu była dwójkowa akcja Pierre'a-Emericka Aubameyanga i Alexandre'a Lacazette'a. Obaj panowie wymienili krótkie podania, a Lacazette z bliskiej odległości trafił w bramkarza, co nie miało już znaczenia, ponieważ sędzia liniowy uniósł chorągiewkę - spalony. Z kolei Brighton nie atakował zaciekle, ale wiadomo, że przeciwko Kanonierom nie trzeba zbyt wielu okazji, ponieważ w końcu i tak popełnią błąd. W okolicach 20. minuty ryzykownie faulował Hector Bellerin, w zasadzie centymetry przed polem karnym. Na szczęście dla hiszpańskiego defensora rywale nie wykorzystali swojej szansy ze stałego fragmentu gry.
Po grze nie było widać tych mini przebłysków DNA The Gunners czy małych zmian dokonanych przez Freddiego Ljungberga, które gołym okiem widoczne były w meczu z Norwich. Londyńczycy więcej pracowali w obronie niż w ofensywie. Brighton dochodził do lepszych okazji. Wystarczy wspomnieć o strzałach Maupaya, czy to z dystansu, czy też po dośrodkowaniu Mooya. Brak kontroli nad spotkaniem i pozwalanie Mewom wręcz na strzelecki trening w końcu musiało zakończyć się stratą gola. Wynik otworzył Adam Webster, pokonując w zamieszaniu Bernda Leno po wrzutce z rzutu rożnego.
Kanonierzy, pomimo niewielu szans, w 40. minucie wypracowali sobie idealną okazję na remis. Celnym dośrodkowaniem z prawego skrzydła popisał się Pierre-Emerick Aubameyang, ale adresat podania - Joe Willock - główkował prosto w golkipera. Dopiero po przerwie szans było więcej. Arsenal ruszył od przodu w poszukiwaniu wyrównania, do którego doprowadził w 50. minucie. Po wrzutce z rzutu rożnego Alexandre Lacazette, znajdując się przy bliskim słupku, uderzył piłkę głową tyłem do bramki, a ta praktycznie wpadła za kołnierz Ryana. Zamieszany w akcję był też Sead Kolasinac, który próbował pomóc piłce znaleźć się w bramce. Bośniak nie dotknął futbolówki, tym samym nie odbierając Lacazette'owi trafienia.
Raz Bellerin, raz Kolasinac. Boczni obrońcy po strzeleniu gola stali się aktywni, podobnie jak reszta zespołu, i zaliczyli po niezłej centrze, jednak piłka dwukrotnie nie mogła znaleźć Pierre'a-Emericka Aubameyanga. W 63. minucie do bramki trafił z powietrza David Luiz. Brazylijczyk wykorzystał podanie z rzutu wolnego od Mesuta Özila. Gol nie mógł zostać zaliczony, ponieważ stoper The Gunners znajdował się na oczywistym spalonym i VAR po chwili anulował bramkę, która dałaby gospodarzom prowadzenie. Apetyt Kanonierów na kolejnego gola mógł cieszyć kibiców, tymczasem Bernda Leno nie mogła opuścić czujność. Niemiecki bramkarz kilkukrotnie wyciągał swoich kolegów z opresji.
Około 70. minuty obie ekipy przystopowały. Wolniejsze tempo okazało się być jednak tylko ciszą przed burzą. Na 10 minut przed ostatnim gwizdkiem sędziego Brighton zaskoczył obronę Arsenalu. Mooy celnie wrzucił w pole karne, a nieupilnowany przez Davida Luiza Maupay główką dał przyjezdnym prowadzenie. Chwilę później Gabriel Martinelli w podobny sposób mógł wpisać się na listę strzelców, ale strzał był nieco słabszy i Ryan interweniował. Gospodarze nie pokusili się o gola w końcówce. O mały włos to Trossard nie upokorzył defensywy Kanonierów. Minął dwóch środkowych obrońców w szesnastce, lecz strzelił ponad bramką. Sędzia nie torturował już jednak kibiców na The Emirates i niedługo po tej akcji zakończył mecz.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Manchester City | 25 | 18 | 5 | 2 | 59 |
2. Manchester United | 25 | 14 | 7 | 4 | 49 |
3. Leicester | 25 | 15 | 4 | 6 | 49 |
4. West Ham | 25 | 13 | 6 | 6 | 45 |
5. Chelsea | 25 | 12 | 7 | 6 | 43 |
6. Liverpool | 25 | 11 | 7 | 7 | 40 |
7. Everton | 24 | 12 | 4 | 8 | 40 |
8. Aston Villa | 23 | 11 | 3 | 9 | 36 |
9. Tottenham | 24 | 10 | 6 | 8 | 36 |
10. Arsenal | 25 | 10 | 4 | 11 | 34 |
11. Wolves | 25 | 9 | 6 | 10 | 33 |
12. Leeds | 24 | 10 | 2 | 12 | 32 |
13. Crystal Palace | 25 | 9 | 5 | 11 | 32 |
14. Southampton | 24 | 8 | 6 | 10 | 30 |
15. Burnley | 25 | 7 | 7 | 11 | 28 |
16. Brighton | 25 | 5 | 11 | 9 | 26 |
17. Newcastle | 25 | 7 | 4 | 14 | 25 |
18. Fulham | 25 | 4 | 10 | 11 | 22 |
19. West Brom | 25 | 2 | 8 | 15 | 14 |
20. Sheffield Utd | 25 | 3 | 2 | 20 | 11 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah Ghaly | 17 | 3 |
Bruno Fernandes | 15 | 10 |
H. Kane | 13 | 11 |
Heung-Min Son | 13 | 6 |
D. Calvert-Lewin | 13 | 0 |
P. Bamford | 12 | 5 |
J. Vardy | 12 | 5 |
İ. Gündoğan | 11 | 1 |
Callum Wilson | 10 | 5 |
O. Watkins | 10 | 2 |


-
Woooaaah Pat Vieira! Czyli o rewolucji w środku pola Arsenalu
- 30.01.2021 13 komentarzy
-
Mieliśmy Özila, Mesuta Özila...
- 20.01.2021 47 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Kryzys
- 29.12.2020 6 komentarzy
-
Chwila prawdy Edu Gaspara
- 28.12.2020 24 komentarzy
-
Najgorsze transfery dekady
- 13.12.2020 71 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
-
Mistrz przepytuje ucznia. Rozmowa Shearera z Nketiahem
- 24.11.2020 11 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Wengerem: Dałem z siebie wszystko
- 17.10.2020 27 komentarzy
-
Wywiad z Rafałem Nahornym
- 12.09.2020 19 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Emerym: W Arsenalu byłem osamotniony
- 17.05.2020 17 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Ciekawych informacji ciąg dalszy, nie tylko na temat nowego trenera, ale również odnośnie tego co mogło być, a nie jest! Źródłem ponownie David Ornstein.
Według dziennikarza The Athletic cechy, które koniecznie musi posiadać nowy trener Arsenalu to: wysokie umiejętności trenerskie, aby umożliwić ukazanie pełni swojego potencjału przez zawodników, doświadczenie w Premier League oraz biegłe posługiwanie się językiem angielskim, aby dobrze porozumiewać się z zawodnikami, sztabem oraz mediami. To zdecydowanie świetne informacje, oznaczające, że włodarze Arsenalu nie chcą wejść drugi raz do tej samej rzeki i poszukują kogoś, kto nie będzie miał przywar, które ostatecznie dobiły Unaia Emery'ego.
Jako fani Arsenalu często słyszymy o zawodnikach, którzy mogli dołączyć do Arsenalu, ale z jakichś powodów tego nie zrobili. Nie inaczej było również w tym oknie! Jak podaje Ornstein, Unai Emery pragnął ściągnąć do Arsenalu Harry'ego Maguire, Wilfrieda Zahe oraz Thomasa Parteya. Dlaczego żaden z nich nie trafił na Emirates? Cóż, czynników było kilka - złożył się na to brak kwalifikacji do rozgrywek Ligi Mistrzów, zbyt wysoka klauzula Parteya (wynoszącą 50 milionów funtów) oraz klubowa decyzja, aby ostatecznie ściągnąć Nicolasa Pépé.
Co więcej, Thomas Partey był podobno wręcz zdesperowany aby dołączyć do Arsenalu w letnim oknie, jednak jego klauzula wynoszącą 50 milionów euro była dla Arsenalu zbyt wysoka, gdyż Kanonierzy zdecydowali się ostatecznie na wydanie większości środków na światowej klasy skrzydłowego.
Po odejściu Unaia Emery'ego wypływa również coraz więcej informacji z wnętrza klubu, dotyczącego okresu panowania Hiszpana na Emirates. Unai podobno miał świadomość, że jego wadliwy angielski stał się obiektem żartów w Anglii - zwłaszcza specyficzna wymowa "good evening" - i niezbyt się tym przejmował, wmawiając sobie, że wszyscy Anglicy, którzy zdecydowaliby się na trenowanie hiszpańskiego klubu, mieliby dokładnie ten sam problem co on.
@thegunner4life: dalej Unai np, aż do znalezienia kandydata, jeśli Szwed się zgodził musi brać pełna odpowiedzialność za wyniki, a 1pkt z Brighton i Norwich to dramat
@thegunner4life:
BVB, Inter, Chelsea zdecydowanie najgorsze, na ten moment raczej nie do przejścia.
Reszta w miarę, ale przy obecnej formie to z nikim nie możemy być pewni awansu, taka prawda.
@filo94:
Jak się chce coś wygrać, to się nie patrzy na rywali tylko po prostu jest się najlepszym. Obiektywnie patrząc Arsenal jest za słaby na wygranie LE.
@songoku95: Moim zdaniem, trener bez doświadczenia w samodzielnej pracy, to zawsze ogromne ryzyko.
@thegunner4life: Dobrze byłoby uniknąć Chelsea, Atletico, Interu i Napoli... Jeśli te drużyny nie dostaną się do Ligi Europy to wygrana w tych rozgrywkach jest pieprzonym obowiązkiem. Ba! Nawet z tymi drużynami wygrana jest obowiązkiem.
to co najrozsądniejsza i najbardziej długoterminowa opcja to Arteta.
@gabilondo:
A co miał powiedzieć w wywiadzie? Nie mam zielonego pojęcia jak z tego wyjść? Jak by się nie zgodził to kto by nas prowadził? Trener U19?
@thegunner4life: nikt nie kazał mu się zgodzić, nie wskakuje do morza jak nie potrafię plywac, proste. Z wywiadu z nim wynikało, ze powiedział zarządowi, ze ma jasny pomysł na rozwiązanie problemów druzyny
@RIVALDO700 napisał: "Wiecie , ze od września w PL na wyjazdach wszystkie gole AFC w PL to gole Auby? Mamy 9 grudnia."
A w temacie, że Auba zamierza odejść większość komentarzy, niech idzie,
dajmy szansę młodym,
w końcu pogra Laca,
nie ma ludzi niezastąpionych itd.
To co?
Pep wylatuje z City i idzie do nas?
@thegunner4life napisał: "Oto kluby które możemy spotkać w LE po spadku z LM"
Z grupy E może jeszcze spaść Liverpool. :)
Oczywiście jeśli przegra w ostatnim meczu z Red Bull Salzburg.
Wiecie , ze od września w PL na wyjazdach wszystkie gole AFC w PL to gole Auby? Mamy 9 grudnia.
@DoomSlayer:
Nie obejrzałem żadnego meczu Arsenalu mnie więcej od połowy października więc nie jestem "na czasie" ale out:
Xhaka, Kolasinać, Luis, Ozil, Willock, Mustafi.
@gabilondo:
Fredi jest guzik temu wszystkiemu winny, on się dopiero uczy to gość który dopiero wchodzi w ten zawód, a oni dali mu najtrudniejsze zadania z możliwych w najgorszym czasie jaki mógł być. To tak jak byś miał pretensje do Studenta medycyny na 3 roku, że nie zrobił poprawnie przeszczepu. serca.
Co tu pisac o wygraniu LE, jak ten klub na razie leci tylko na golach samego Aubameyanga w 96 procentach.
Oto kluby które możemy spotkać w LE po spadku z LM (tak mniej więcej czysto teoretycznie)
Grupa A
Club Brugge/Galatasaray
Grupa B
Belgrade/Olympiacos
Grupa C
Shakhtar Donetsk / Dinamo Zagreb / Atalanta
Grupa D
Bayer Leverkusen /Atletico Madrid
Grupa E
Red Bull Salzburg / Napoli
Grupa F
Borussia Dortmund /Inter Milan
Grupa G
Zenit St. Petersburg /Lyon / Benfica
Group H
Chelsea /Valencia
Ale mówię, to jest takie czysto teoretyczne, bo analizowałem tylko kto ile ma pkt.
@thegunner4life: gdyby Freddie zrobił 6 pkt zamiast 1 bylibyśmy dalej w grze, wiec to nie tylko zasługa Unaia.
@DoomSlayer:
Ta LM w sumie już niczego nie zmieni moim zdaniem. Po za wynikiem finansowym dla Stana, no bo:
1. Czy my tam coś ugramy z taką grą? - Nie
2. Czy wrócimy tam na dłużej patrząc na naszą pozycję w tabeli i to jak się prezentujemy? - Nie
3. Czy jak United dostała się za Mou raz do LM to coś zmieniło? - Nie(podaje ich jako przykład, bo są w sytuacji podobnej do nas).
4. Czy to powstrzyma jakiś piłkarzy przed odejściem? Moim zdaniem te 6 meczy w fazie grupowe max. 8 nic nie nie da.
Tu trzeba po prostu przebudować cały skład, zatrudnić dobrego trenera z wizją i ten sezon dwa przepracować, coś jak Liverpool kiedy nie grali ani w LE ani w LM. Na ten moment moim zdaniem LM poprawi nam tylko stan kasy dla Cowboya, nie poprawi natomiast niekompetencji iw zarządzie, dopuszczania do tego, że czołowi piłkarze mają tylko rok kontaktu, braku trenera, braku obrony, braku stylu, braku zaangażowania.
Ale już abstrahując, bo generalnie to my z taką grą żadnej LE nie wygramy.
Guardiola po porażce w derbach powiedział między innymi, że jego zespół nie jest w tej chwili w stanie konkurować z topowymi zespołami, takimi jak United.
Bez jaj! Facet buduje drużynę od trzech lat, ma do dyspozycji nieograniczony budżet, wydał na transfery miliard albo więcej i płacze, że nie jest w stanie konkurować z pogrążonym w kryzysie United?
To ma być najlepszy trener na świecie?
Żenada.
Leicester w 8 ostatnich meczach w PL - 8 zwycięstw, 25 goli strzelonych , 3 stracone. To jakiś kosmos. Jestem ciekaw kiedy w ogóle cos podobnego miał AFC w ostatniej historii.
Dramat jak faktycznie wybieramy tylko między tymi nazwiskami. To serio lepiej Ljungberga zostawic, przynajmniej nie będziemy płacić kar za zerwanie kolejnych umów.
To co, dzisiaj bęcki od West Hamu?
@Kowal96: ale w sumie Pochettino też nic nie osiągnął, a zrobił z totków dobrą drużynę, więc nie możemy takich argumentów używać, bo niekoniecznie odzwierciedlają umiejętności trenera.
@DoomSlayer: spoko, powtórzę po raz kolejny, jak na 100% nie będzie, wtedy wpłacę i prześlę potwierdzenie, dla Ciebie wpłacę nawet 100, żaden problem, ale dopiero jak będzie 100% pewne, pasuje?
Okey, sprawdziłem Arteta nigdy nic nie trenował. Trochę ryzykowne podejście ze strony zarządu, ale w sumie ryzykujemy już nic. LM i tak nie będzie piłkarze i tak odejdą w lato. Można próbować.
@Garfield_pl:
Ja też, dlatego swoją opinię wystawiam tylko i wyłącznie na podstawie jego osiągnięć.
Lepiej bierzmy szybko Nawałkę, bo podobno Jagiellonia się nim interesuje.
@DoomSlayer:
Popieram, Hiszpański dyzma już ligę nam załatwił. Do końca sezonu gramy o nic.
@Kowal96: ja się nie wypowiem, bo nie oglądałm hiszpańskiej ligi. Czekam na oficjalkę jakąś, może jutro? :)
@DoomSlayer napisał: "@mikowhy: Jak nie wybiorą Pochettino to gg Arsenal"
Zwłaszcza, że Ole wydaje się walczyć o posadę całkiem skutecznie w ostatnich kolejkach. Trzeba to wykorzystać! :P
Hmm, Roberto Martinez byłby spoko, wolałbym aby na gwiazdkę przybył do nas Poch no ale Bobby też by mnie uradował ;)
@mikowhy napisał: "Ornstein: Arteta prowadzi w wyścigu o posadę trenera Arsenalu. Pozostali kandydaci to Pochettino, Vieira, Ancelotti i Roberto Martinez."
Przychodzi znany trener ubiegać się o prace w Arsenalu i słyszy:
- słuchaj umowa śmieciowa, pensja minimalna bo mam już Artete na twoje miejsce
@Garfield_pl:
Ja nie pisałem tego, ze jest w Londynie, ale wyrażam dezaprobatę do Marcelino w Arsenalu.
Czy Arteta kiedyś coś prowadził sam jako trener? Nawet jakiś zespół C czy B?
@Artu:
To wiem niestety.
@softgreat:
Jeden puchar Króla i awanse z kilkoma zespołami do La Liga bardzo mnie nie przekonują.
@Kowal96: to jest ten trener który dał się ograć (Valencia) Arsenalowi w Lidze Europejskiej w zeszłym sezonie
@Kowal96: to po prostu hiszpanski trener ale z jakimis tam sukcesami w la liga choc mniejszymi niz emery i nie jest to pep guardiola ;)
Ornstein: Arteta prowadzi w wyścigu o posadę trenera Arsenalu. Pozostali kandydaci to Pochettino, Vieira, Ancelotti i Roberto Martinez. Osoby decyzyjne w Arsenalu przekażą 2-3 wybrane nazwiska rodzinie Kroenke.
@thegunner4life: to powodzenia ;) takie podejście Ci nie pomoże, to od razu lepiej sznureczek, po co się męczyć ;)
@Simpllemann: ale kibice nie są lepsi, więc niech najpierw też spojrzą na siebie. Zła passa się kończy, i to że było źle, nie musi oznaczać, że nadal będzie. Chodzi o to, że nawet jak tu przyjdzie klasowy trener, i zanotuje słabsze wyniki np. po efekcie nowej miotły, to nadal tutaj będzie jak było. Wyzywanie, zwalnianie, mądrości ekspertów, umniejszanie wszystkiego co związane z Arsenalem itd. Chciałbym Pochettino, to nr 1 na mojej liście, a dodatkowo chciałbym zobaczyć wtedy wpisy tych którzy tak cisnęli po wszystkim, może się spełni ;) na pewno na chwilę zmieniłoby nastroje ludzi :D
@Garfield_pl napisał: "Co to za podejście, w życiu też macie takie, że jak nie idzie, to już nie ma szansy jutro być lepiej? Serio?"
No dokładnie takie mam podejście. Coś nie tak?
@Garfield_pl
Życzenie porażek, które się pojawiało, oczywiście potępiam, ale nie dziw się, że istnieje taki pesymizm na stronie. Arsenal gra fatalnie, źle i nie widać przesłanek ku temu, aby ten stan się zmienił. I nie pisz tylko, że z Norwich czy Brighton było udane kilkanaście minut, bo na taki klub to za mało i naprawdę nie ma się z czego cieszyć.
I można napisać, że obecni piłkarze z Emirates nie mają jaj. Tak jest. Pamiętaj, że umiejętności od rywala można mieć mniejsze, ale zaangażowania nigdy nie może zabraknąć. A tego w ostatnich meczach w wykonaniu piłkarzy Arsenalu w ogóle nie ma. W tych zawodnikach nie widać woli walki, chęci zwycięstwa a tego kibice nie wybaczają. Porażka? Zdarza się. Remis? No cóż, to zawsze jeden punkt. Pobiegają, a najważniejsza wygrana będzie na koncie, bo tam wpłyną wielkie pieniądze.
@Kowal96: ale co z tego że jest w Londynie? Może jest przymierzany do WHU, nie popadajcie w paranoje. Skoro tak to w takim razie w tym tygodniu Pochettino też w Arsenalu, bo będzie w Londynie ;)
@Damaks napisał: "Ja miałem ostatnio bliskie spotkanie z żubrem i było całkiem przyjemnie."
Dobrze, że nie z Harnasiem ;x
@Garfield_pl napisał: "Więcej wiary Panowie, dziś jedziemy po 3 pkt i odzyskujemy wiarę w końcowy sukces."
Od 9 niewygranych meczów taka śpiewka jest.
Marcelino? Znowu jakiś hiszpański wynalazek?
Całe życie w hiszpanii, juz widze znowu te "Gud Ebenin" na konferencjach.
Ktoś naprawde chce zniszczyć nasz klub.
Czy się po prostu mylę i jest to wybitny trener?
@Marcinafc93 napisał: "Marcelino w Londynie xd"
Dlaczego koszmary się spełniają, a gdy śnie o willi z basenem i drogim samochodzie, to budze się w starym łóżku? :(
Ludzie małej wiary... Zarzucacie piłkarzom brak jaj itd., a sami zachwowujecie się jak przegrywy. Ja wiem że ostatnio naprawdę słaby okres Arsenalu, ale kibice zamiast stanąć murem, pokazać że wierzą, to wypisują głupoty, i nakrecają się negatywnie non stop. Co to za podejście, w życiu też macie takie, że jak nie idzie, to już nie ma szansy jutro być lepiej? Serio? Co z wami? Nie wiem może dla plusów piszecie coraz to głupsze komentarze i to was podbudowuje, ale kurde pokażcie jaja, i trochę wiary. Gadacie, że mówienie o braku pewności siebie piłkarzy to bzdury,a sami nie macie jej sobie. Serio tutaj Klopp, Pep, Messi, Ronaldo byliby żałośni itd., za to wy wszystko wiecie do przodu, w ogóle najlepiej itd... Wstyd... Można krytykować, ale najpierw spójrzcie na siebie, nim komuś zarzucicie np. brak jaj. I weźcie pod uwagę, że nawet jakby tu Allegri przyszedł, to nim wszystko wróci do porządku, może to zająć kilka kolejek i co, znów będzie pocisk po wszystkim? Więcej wiary Panowie, dziś jedziemy po 3 pkt i odzyskujemy wiarę w końcowy sukces. Dostali przykład od UTD, że jak się chce, to da się wygrać i wierzmy, że Freddie wbił to wreszcie do głowy. Nie mamy trenera póki co, ale nie znaczy to, że mamy odwracać się od drużyny, bo nie jest po naszej myśli. A może zarząd pracuje nad Pochettino i dlatego to tyle trwa, a przecież chcemy konkret trenera, co nie? Nie wiemy nic, dlatego pozostaje kibicować, a ktoś kto życzy źle, nabija się z wyników, niech się wstydzi.
Marcelino w Londynie xd
@FromCradleToGrave: akurat everton od baaaardzo dawna jest w najwyzszej klasie rozgrywkowej, fakt, rqczej grając gorzej niż lepiej ale jest