Van Persie nowym właścicielem "10", Vela z "11"!

Dobrze, że dają możliwość wymiany bo koszulki nie są zbyt tanie.

Super!Extra Robin!

lipa ;/ już ta jego jedenastka mi tak do gustu przypadała ,że jest moja ulubioną liczbą i zawsze z nim ją kojarzę ;/

super że ma 10 RVP , jezeli sie potwierdzą info na temat Eduardo wolna bedzie 9 to moze lepiej mu dać 9 a 10 dla Cesca albo Wishlera

Gratulacje :) Może ten numer przyniesie mu większe szczęście i pomoże mu razem z pozostałymi zdobyć mistrzostwo ;)

zmiany kosmetyczne, ale moze dodadza im pewnosci siebie bo wpradzie gry to nie zmienia ale komfort psychiczny juz moze zmienic

@przemek_psg
Jasne, bo na pewno klub lubi jak się go oszukuje i kupuje taniej podrobione trykoty z allegro. :P

@Vpr
Ja też - aby funkcjonowało jeszcze zajebiściej. :)

howareyou > odpowiem krótko - po co zmieniać coś co funkcjonowało tak zajebiście? :P Wyglądało, że Robin wreszcie znalazł swoją pozycję, dopóki nie wpadł pod Chielliniego był nie do zatrzymania. Nasz najlepszy piłkarz powinien grać na swojej najlepszej pozycji, a reszta niech się dostosuje.

Kozak0700 > akurat nie o tą część historii Fabregasa mi chodziło :P Ta nowa opowieść zaczyna się i kończy w północnym Londynie, a jedyne DNA jakim może się pochwalić Jack to DNA Arsenalu ;)

przemek_psg -> nie bedzie

W tamtym roku zamówiłem koszulkę van Persiego z numerem 11 na allegro, czy ta wymiana dotyczyć będzie i mnie???:D:D

Bardzo dobrze...na to czekałem, super:)

Oby ta zmiana coś dała, bo może dzięki temu Robin rozegra super sezon:)

Do 10 powinien dostać jako bonus opaskę kapitańską za pana niezdecydowanego.

A moim ulubionym numerkiem jest 9 i jestem zły bo Eduardo żle reprezentuje ten numer u nas.

@IronHide_AFC
OMFG, a czy ja pisałem o numerze "3"? :DDD

Napisałem symboliczne TRZY KROPKI dla tych, którzy dawali by dychę panu "futura el Barca".

zmiana mi się nie podoba , ale zapadła z decycji 2 graczy więc terzeba uszanować tą decyzję ...

howareyou > jakie symboliczne 3 (...) po prostu Cesc chciał nr po Vierze to dostał, lubi 4 i przy takiej pozostanie, 15 nie wchodziła w grę

mam nadzieję że sie mylisz myślę że w tym sezonie Wenger będzie rozliczał go z goli.Ma wykańczać przede wszystkim akcje od asystowania ma innych.Do tego karne i wolne.Mam nadzieję że zrobi sie bardziej pazerny na gole bo ma instynkt i musi wreszcie zostać prawdziwym liderem Arsenalu i najlepszym piłkarzem PL

Jeszcze jedno:

@kwiatinho
Robin to mój ulubiony piłkarz, więc mogę stwierdzić, że na koniec sezonu prawdopodobnie będziesz chodził łysy. I nie chodzi tu wcale o moją złośliwość, tylko IMO Robin będzie równie często asystował, co kończył akcje... Choć mam nadzieję, że twoja wizja się spełni.

@Vpr
"W wengerowskim 4-3-3 wysunięty napastnik nie pełni roli takiej typowej szpicy"
A według mnie powinien. Chamakh nie ma stać w polu karnym i kopać do pustej siatki, niczym Nicklas, tylko ma robić to oraz od czasu kreować akcję... stać go na to, to świetny piłkarz. A reszta naszych napastników z podstawowej jedenastki, tj. Arshavin i Van Persie to wystarczająco dobrzy grajkowie, żeby poradzić sobie na swoich pozycjach. IMO to optymalne ustawienie i mam nadzieję, że Wenger je zastosuje.

@Ci, co dawaliby numer "10" Fabregasowi
Napiszę tylko te symboliczne trzy kropki:

...

Właśnie założyłem sie z bratem że Robin strzeli w sezonie 25 goli oczywiście chodzi tylko o rozgrywki Premier League...mam przeczucie że to wszystko ta 10 i to że kibice w niego wierzą i to że nie zaprezentował sie najlepiej na mundialu i że przez kontuzje miał zmarnowaną większość część sezonu doda mu kopa i będzie chciał pokazać światu na co go stać.Mój brat nienawidzi Van Persiego dlatego sie założyłem.Twierdzi że nie strzeli więcej niż 10-15.Przegrany będzie chodził łysy po nadchodzącym sezonie.Mam jeszcze jeden powód żeby trzymac za niego kciuki w każdym meczu

Van Persie idzie w ślady swojego poprzednika ...
10.Bergkamp
10.Van Persie

no i dobrze ;)

a z "18" Suarez prosze, prosze, prosze !!!

Dla mnie najlepsza jest 4 tak jak dla Fabregasa :]

vpr - ja bym sobie nie zyczyl zeby wilshare powtorzyl historie z cesciem bo wtedy nawet poobgryzane paznokcie beda czescia DNA barcelony.

Z powodu niedostępności forum podaję kod do ligi Kanonierzy.com, którą założyłem w Fantasy Premier League...
142286-78089

Lekka zmiana numeracji patrzę.

howareyou > a ja się powtórzę. Pamiętasz pierwsze mecze sezonu, w których RvP grał na środku, a po bokach miał Arszawina i Bendtnera? Robin stale zmieniał swoją pozycję - raz był środkowym napastnikiem, raz wymieniał się pozycjami z Nickiem, a czasem cofał się trochę do pomocy. W wengerowskim 4-3-3 wysunięty napastnik nie pełni roli takiej typowej szpicy, on ma też włączać do ataku bocznych napadziorów. Dlatego spodziewam się, że RvP zostanie w środku, a Chamakh będzie prawym napastnikiem. Zagadką pozostaje lewa strona. Arszawin grał przez ostatnie pół roku chyba tylko za nazwisko. Zastanowiłbym się na tej pozycji nad szansą dla młodych - Veli i Wilshere'a. Vela na dobrą sprawę ani razu nie doszedł do pełnej sprawności, jak już wchodził na boisko to przeważnie świeżo po kontuzji. On z całej drużyny jako jedyny ma predyspozycje na klasycznego lewego skrzydłowego i gdyby wypalił, nie musielibyśmy oglądać na lewej stronie zagubionego Nasriego, którego miejsce jest w środku. Wilshere to wielka niewiadoma, ale jeśli będzie w stanie swoją formę z Boltonu przenieść do ligowych spotkań Arsenalu może się okazać, że powtórzy historię Fabregasa i w tak młodym wieku stanie się bardzo częstym gościem w wyjściowej jedenastce.

A ja mam na mojej koszulce 11 :(

Vpr, howareyou

Ktoś musi siedzieć na ławce, żeby grał drugi. Wenger na pewno będzie stosował takie rotacje żeby każdy był w miarę zadowolony. Zawsze lepiej jest mieć dobrą ławkę rezerwowych niż cieniasów odstających poziomem. Na tę chwilę najsilniejsza jedenastka wg mnie jest taka:

Almunia

Eboue,Kościelny,Vermaelen,Clichy

Fabregas,Song,Nasri

v Persie,Chamakh,Arshavin

Ale przecież taką jedenastką nie będziemy grać zawsze, wenger ma duże pole manewru co do składu. Pod koniec sezonu jak to zwykle u nas jest będą kontuzję i wyboru nie będzie. Nie mamy natomiast zmiennika dla Arshavina i Songa i z tym jest niedobrze. No i obronę mamy rzadką jak sito

Hehe żeby mu to pomogło..

@Vpr
I z tego powodu właśnie jestem bardzo, bardzo ciekaw naszego składu w nadchodzącym sezonie. Zakładam (choć nie wiem, czy trafnie), że jednak Chamakh dostaje pierwszy skład i środek ataku, Robin wraca na skrzydło (to zbrodnia sadzać na ławce i Benka i Marouane), Arshavina mamy na drugim... Wtedy tacy piłkarze jak Theo, Bendtner, Diaby/Nasri i Vela grzeją ławę... Ok, taki wariant jeszcze ujdzie, ale co jeśli Wenger każe grać RvP na środku? Wtedy i Chamakh i Bendtner grzali by ławę, a uważam, że Nicklas potrzebuje więcej gry, że Wenger powinien mu dalej ufać. Nie wyobrażam sobie takiej opcji, żeby ci obydwaj piłkarze grzali ławę, potrzebujemy takiego wysokiego napastnika w pierwszym składzie. A przecież jest jeszcze Vela, który także potrzebuje gry. Mam nadzieję, że Arsene wybierze pierwszy wariant, bo drugi jest beznadziejny i przewiduje Walcotta w pierwszym składzie lub Nasriego na skrzydle, co dla mnie jest zbrodnią. Chociaż pewnie będzie tak, że sam Robin "ułatwi" Wengerowi ustawianie drużyny - wszak zawodnik, który leży w szpitalnym łóżku nie jest brany pod uwagę. :P

Co do Bendtnera, chciałbym ci przypomnieć, że od powrotu po kontuzji ciągnął całą drużynę i zakończył sezon jako nasz drugi najlepszy strzelec, mimo, że pół tegoż sezonu leczył paskudny uraz.

kwiatinho > przyszłość Veli niepewna? Gdyby tak było, Meksykanin nie dostałby właśnie nowego numeru. Senderos na dobrą sprawę już od dwóch lat nie jest piłkarzem Arsenalu. Odejście Silvestre'a to wzmocnienie samo w sobie. Campbell może zostać, oferta kontraktu leży na stole. W przeciwieństwie do WG i MS został w składzie na oficjalnej stronie. Rosicky jest świetny jako taki doświadczony zmiennik, którego możesz wpuścić na boisko i wiesz, że nie zrobi jakiejś głupoty na wagę porażki. Traore jako 3-ci lewy obrońca jest świetny, wskaż klub, który może się pochwalić na pozycjach bocznych obrońców takim bogactwem jak my. Ramsey jest młody, pozbiera się po tej kontuzji. Spójrz na Hendersona, też przeszedł bardzo ciężką kontuzję, a dziś wyprzedza w wyścigu do pierwszego składu starszych chłopaków. Wenger na pewno dokupi jeszcze obrońcę, jestem pewien. Boję się tylko o bramkę, ale papa wie, że mamy tam problem, więc może jakoś go rozwiąże. Trochę optymizmu!

Chamakh to wielka niewiadoma w PL Benek nie jest jeszcze zawodnikiem który trzyma formę przez cały sezon baaa choćby przez pół sezonu Van Persie miał poważną kontuzję która może przytrafić sie jeszcze nie jeden raz Arsza jak pisałem wcześniej sie rozleniwił i jak mu sie chce to jest świetny a jak nie to przechodzi obok meczu a Walcott to jeszcze chłopiec dobry ale chłopiec ponadto też już miał sezon z głowy przez kontuzje do tego Vela który nie dostaje szans i też jeszcze nie jest na to gotowy.Pamiętajmy że Liverpool ma Torresa Chelsea Drogbe United Rooneya City Adebayora i Teveza Tottenhamy Defoe i wszyscy chcą sie jeszce wzmacniac więc jeśli chcemy z nimi rywalizować to jeden Van Persie może nie wystarczyć szczególnie że wszyscy mają lepszych bramkarzy

kwiatinho - jak ty przy systemie 4:3:3 jakim gramy i zawodnikach takich jak Van Persie, Chamakh, Bendtner chcesz jeszcze kupowac "bramkostrzelnego napastnika"?

To super, chociarz 11 powinien mieć ktoś kto będzie grał częsciej

Numery nie grają tak więc obojętnie z jakim Robin numerem by zagrał to i tak jest świetnym graczem.

Co do 10 to Robin zasłużył na nią jak nikt inny...niedługo pewnie przejmie opaskę kapitańską ale to dopiero jak odejdzie Cesc mam nadzieję że jeszcze nie w tym sezonie.Van Persie zawsze mówił że Bergkamp był jego mentorem więc będzie kontynuował jego dzieło.Myślę że to zmotywuje go do cięższej pracy.Wierzę że nawet stać go żeby w nadchodzącym sezonie został królem strzelców tego mu właśnie życzę.Martwi mnie jedno...Wydaje mi sie że coś wymknęło sie spod kontroli Wengerowi nie wiem czy przypadkiem sie nie pogubił.W krótkim czasie straciliśmy Senderosa Gallasa Silvestra i Campbella do tego nie wiadomo co z Fabregasem i Velą Pewnie w najbliższym czasie odejdzie jeszcze Almunia i Eduardo.Wszyscy pewnie i boss też liczył że dołączy do nas Cole ale długość zaproponowanego kontraktu zdecydowała że wybrał Liverpool.Przypomnijmy że do klubu doszli Kościelny i Chamakh czyli bilans zapowiada się ujemny i to bardzo.Juz teraz to ma sie nijak do preferowanego przez zarząd klubu i trenera styl zarządzania klubem.Kilku ludzi zawiodło w zeszłym sezonie i zapowiadają sie czystki i wielkie zmiany tylko nasuwa sie pytanie czy wenger temu podoła???Budował zespół juz kilka lat a może sie okazać że ludzie w których widział przyszłość moga kontynuować kariere gdzie indziej.Do tego dochodzi nam jeszcze Rosicky który trochę nam sie zestarzał i nie gra już tego czego byśmy oczekiwali Denilson jeśli powtórzy taki sezon to równierz będzie do zmiany na przyszły sezon Cesc jeśli nic nie osiągnie to faktycznie poprosi o transfer Arszavin który juz w zeszłym sezonie sie rozleniwił i zaczął troszeczke narzekać i gwiazdorzyć nie wiadomo co z Ramseyem Traore jest troszkę za słaby na walkę o skład Bendtner który większość sezonu nie zachwycał i bramkarze którzy zawiedli na całej lini.Potrzebujemy jeszcze kilku poważnych wzmocnień a te kosztują.Potrzebny nam jest bramkarz jeszcze 2 obrońców defensywny pomocnik i jakiś bramkostrzelny napastnik.Jestem z Arsenalem od wielu lat i tak samo jak nie mogę sie doczekać nowego sezonu tak samo sie boje że może on skończyć sie szybko i tragicznie...Czy Arsenal działacze kibice i trener jest gotów na taką walkę?

A ja się cieszę, chociaż pewnie trochę zajmie mi przyzwyczajenie się do tego ;)

@madjer
Z jednej strony masz rację, a z drugiej to jednak w jakiś sposób Robin stara się pisać nową historię... i dobrze. Mimo, że nie jest najmłodszy, uważam że swoich najlepszych lat nie ma za sobą, a wręcz przeciwnie - nadejść powinny one teraz. Podobnie jak większości naszych piłkarzy, takich jak właśnie Bendtner, czy Vela, w którego jednak nie wierzę tak mocno, jak w Duńczyka... Nicklas z kolei pewnie weźmie "9" Eduardo, który ma wylądować na Ukrainie.

To tylko głupi numer nie ma znaczenia czy 10 czy 11 ... Choć pewnie wszyscy przyzwyczaili się do RvP11...

"Vpr" Obyś miał racje, choć wielki fanem talentu Duńczyka nie jestem lecz jego gra w Afryce naprawdę mogła się podobać.Już nie pamiętam w którym meczu Dania prowadziła i było chyba blisko 90 minuty.Długa piłka do Bendtnera.Ten świetnie przyjął, zastawił się, zszedł do boku, przytrzymał piłkę, poholował ja i oddał celnie do partnera.Jak nie ten piłkarz ;)

polandblood > zapomniałeś o najlepszych! Jeffers i Baptista! No i Suker, ale jemu trzeba oddać sprawiedliwość, miał 32 lata, przyszedł jako doświadczony zmiennik i w gruncie rzeczy swoją rolę spełnił.

Tak czy inaczej Bendtner jest o wiele lepszym piłkarzem niż w/w trójka, lepszym niż Dudu po kontuzji, a ma potencjał by być lata świetlne przed Reyesem i Anelką, może przerwie klątwę ;)

Moj zachwyt nie trwał zbyt długo.Z moich przeczuć wynika ,że Eduardo już w Arsenalu nie zagra i zostaje 9.Najprawdopodobniej weźmie ja Bendnter.Mam wrażenie że w tym klubie nie szanuje się numerów a dziewiątki to już szczególnie.Zawsze ktoś z dziewiątka na plecach z miejsca w moich oczach zyskiwał uznanie.Przeważnie z 9 na plecach grali dobrzy,wybitni snajperzy. W Arsenalu jak ktoś z dziewiątka zawsze zawodził.Wiązałem wiele nadziei z Reyesem to wybrał słoneczną Hiszpanie,z Edaurdo nie wiązałem aż takich ,to kontuzja pokrzyżowała wszystkim plany.Ciekawe czy ta "klątwa" się kiedyś skończy.

ntn_17 > tu nie chodziło nawet o długość umowy, raczej o pensję. Gallas chciał ok. 80 tysięcy tygodniowo. Nikt nie będzie tyle płacił 32-letniemu obrońcy, który co roku w okolicach lutego-marca trafia do gabinetu lekarskiego i nie wychodzi z niego do czerwca :P

i dobrze:P

polandblood> Benio zgarnie numer 9 jeśli Eduardo odejdzie... :/

samir87

Gallas to bardzo dobry obrońca, nie wiem czemu Boss nie chciał z nim podpisać kontraktu na 2 lata ;/ szkoda mi go, może nie dogadywał się idealnie ze wszystkimi zawodnikami ale to dobry gracz, z dużym doświadczeniem