Vela: Nigdy nie czułem się komfortowo w Londynie

"No te pierdas..." XD

Niektórzy z Was to są nieźle pojeb*ni, sorry.

Koleś w Arsenalu nie dostawał za dużo szans, a w Real Sociedad wyrósł na dobrego napastnika, który strzela gola za golem. To co ma mówić? Że czuł się dobrze w Londynie?

Jeśli potwierdzi się transfer i Vela spróbuje po raz drugi, to będzie oznaczało, że ma większe jaja niż wielu z Was.

Są pewne granice "kibolskiej bigoterii". Jak widzę o Arsenalu można mówić tylko dobrze, nawet jak relacje z klubem nie dawały nic ani klubowi, ani zawodnikowi.

Ja się nie czuję komfortowo na myśl o tym, że sprowadzenie takiego grajka będzie odtrąbione przez klub jako wzmocnienie. Cudów ja się po nim nie spodziewam. Sociedad to nie ten poziom, niech tam sobie pyka. Tutaj już pokazał co potrafi.

Wg mnie wszystko zależy od samego zawodnika. Chce sie pocic dla Arsenalu - to ok, bo umiejętności ma przynajmniej na ławkę.
Nie - to trudno, są lepsi.

W Sociedad Vela nie ma żadnej konkurencji i dlatego sobie tak dobrze radzi.

Wenger go wezmie, ale powinien zdecydowanie koncentrowac sie na kolejnych strzalach. Campbell i Vela + Giroud i Sanogo. Niby wystarzcy, ale dla mnie brakuje jeszcze sztuki i to wiadomo jakiej, nawet za cene sprzedazy Giroud

Syndrom Reyesa. Uczulony na deszcz?

Pod względem warunków do życia nie ma porównania. Londyn zasyfiony, a San Sebastian wygląda jak wieczne wakacje. Presja w sumie też tak jak na wakacjach, bo Vela sobie przyjść na trening skacowany po imprezie do 4, a i tak będzie się wybijał ponad kolegów z zespołu.

Natomiast jeżeli chce osiągnąć coś w futbolu to powinien wrócić do Arsenalu. Chociaż patrząc po jego wypowiedzi to ambicja od niego nie tryska strumieniami :/ Dziwny koleś, chciałbym go w Arsenalu, bo ma mega talent, ale co zrobić jeżeli on nie chce wracać?

Dobra to kwestia "tylko" 4 mln i porozumienia stron, więc nie ma co się za bardzo zastanawiać na tym.

Bardzo chciałabym aby wrócił na The emirates.

zaczyna to być denerwujące

Już można zwariować przez te plotki, zamiast nich wolałbym konkrety ale na to pewnie trzeba trochę poczekać :(

San Sebastain, a Londyn.. hehe wcale mu się nie dziwie, że woli żyć tam, niż w Anglii.

Na razie cisza. Ja obstawiam, że Vela do nas trafi. Mam po prostu takie przeczucie. Naprawdę warto sprowadzić go za te marne 4 mln euro. Co do tych słów to ciężko mi uwierzyć, że tak powiedział. Co chwilę piszą inaczej...

Wyszukajcie sobie grafiki na google dla hasła: San Sebastián.
Po części go rozumiem.

po za tym psioczy tak, bo boji sie rywalizacji na najwyzszym poziomie. Jezeli wraz z nim trafi do nas ktos z topu, to znow moze miec problem z lapaniem sie do kadry, jak za czasow RVP

prawda jest taka, ze jesli my go nie wezmiemy, zrobi to inny gigant, to ze nam przysluguje prawo pierwokupu i to za 4mln euro sprawe rozwiazuje. Arsene wiedzial co robil go kupujac za pierwszym razem i sprzedajac go do Realu. Moze sie tym razem odnajdzie u nas. Wierze w niego, choc to nie moj ulubiony typ napadziora. Ale trzeba poszerzyc kadre i o Vele i o jakiegos kota Benzema/Mandzukic/Balotelli ewe. Eto/Jackson Martinez

co to ma być... piszą że uzgodnił kontrakt a teraz że nigdy mu dobrze nie było w Arsenalu . BEZ SENSU

Nie był bym tego taki pewny, że tak powiedział ;)

I nie wiadomo w ktora jego wypowiedz wierzyc w ta teraz czy w ta wczesniejsza w ktorej powiedział, ze z miło checia ponownie zagrałby w Arsenalu. Mącą dziennikarze i nie wiadomo w co w koncu wierzyc

Facet jest nad wyraz szczery.Mówi tak jakby nie chciał się ruszać z Realu S. albo przynajmniej nie chciał zmieniać ligi.Czytając między wierszami jego wypowiedź odbieram mniej więcej tak: najlepiej mnie nie sprowadzajcie,a jeśli chcecie to nie miejcie do mnie pretensji gdyż mówiłem,że l.ang. to nie moja bajka.

myślę że i tak przyjdzie

Myślę,że Vela nie powiedziałby takich słów jeśli już wszystko byłoby dogadywane a ewentualny rozmowa o braku szczęścia w Londynie dotyczyła sytuacji z czasu pobytu Carlosa w Naszym klubie.

Klauzula aktywowana, ale Carlos może powiedzieć, że nie chce wracać i co wtedy ? Zostanie w San Sebastian

i właśnie tego sie obawiałem, bo pamiętam jak kiedyś wypowiadał sie w podobny sposób ze mu zycie w londynie nie pasuje. Co z tego ze chcemy go kupić i Sociedad musi go sprzedać skoro sam Carlos nie będzie chciał do nas przyjść

@roni
i sorrki za literówkę w Twoim nicku, pisałem z telefonu.

@bebzinho
masz rację mieliśmy już taki przypadek w postaci Reyes'a. Zresztą mógłbyć sfrustrowany (Vela) ponieważ nie otrzymywał tylu szans co np teraz taki Giroud (sprawę tego, że nie miał kto za niego grac zostawiam bo to ewidentnie wina Wenger'a) lub Ramsey (co prawda grają na innych pozycjach). Widać, że jest piłkarzem, który musi czuć się pewnie i aby tak się czuć musi mieć świadomość, że się w niego wierzy. Jeżeli Wenger stawiałby na niego częściej i ufał jego umiejętnością to i u Nas rozwinąłby się tak jak w Hiszpanii. Może właśnie dlatego też źle się czuł u Nas bo nie doświadczył tego poczucia, że się w niego wierzy za wszelką cenę a wygląda na osobę, która tego poczucia bezpieczeństwa potrzebuje. Tak samo jak Ramsey potrzebował dużo czasu by pokazać swój potencjał.

Ale uważam, że to kwestia indywidualna charakteru, tak jak Cazorla (prawdopodobnie) czuje się u Nas dobrze i nigdy publicznie nie narzekał ale są też inne przypadki takie jak Vela, Reyes czy można nawet tu trochę podpiąć Fabregasa

Robi się ciekawie :)

ale ten fragment zacytowany wyzej w poscie "i nie cieszyłem się ze spędzonego tam okresu. " jest nieprawidlowy, w tym filmiku on nic takiego nie powiedzial

Dziwicie mu sie, ze nie czul sie do konca szczesliwy w londynie? On jest hiszpanem, oni sa z natury bardzo przywyczajenie do swoich rodzinnych stron. Poza tym on jest latynose, a ta kultura rozni sie duzo od tej brytyjskiej. Wydaje mi sie, ze chodzi mu glownie o to. Ale na pewno do Arsenalu ma pelen szacunek i zdaje sobie sprawie, ze wiele sie nauczyl pod wzgledem pilkarskim.

ja i tak go nie chce

To co mowil o roznicy miedzy angielska liga, a hiszpanska... to to, ze angielska liga jest dla niego bardziej 'bezposrednia'... ale co mial dokladnie na mysli, trzeba by go było o to dopytac

@Kuna
Nie ma sprawy. Wcześniej w studio ta blondyna i gościu mówią, że to jest tylko mały fragmencik obszernego wywiadu, który opublikują w TV w najbliższy poniedziałek. :)

@robi
Dzięki za podjęcie inicjatywy obywatelskiej!

To co Vela powiedział brzmi mniej więcej tak:
Zawsze powtarzałem, że Londyn to wielkie miasto, w którym można robić wiele rzeczy, ale nigdy nie udało mi się poczuć tutaj komfortowo tak bardzo, jakbym chciał.

Główna różnica jest taka, że angielska (?hiszpańskie seplenienie, wybaczcie?) jest prostszy. Zawsze chcę być lepszy, uczyć się każdego dnia i poprawiać się. To jest to, czego wszyscy szukamy.

jak włosy skróci to sędziowie będą mogli go mylić z Theo ;)

Potwierdzam, tez gdzieś czytałem, że się zmienił, dojrzał i chciałby wrócić, czy coś w ten deseń. Dziwne.

stop trashtalking xd

@Patryk
chyba rozwiałeś wszelkie wątpliwości :( Szkoda bo liczyłem, że u Nas zawita...

@Kanyeast
ewidentnie mówi coś o Londynie więc może się zgadzać :(

POTRZEBNY SPECJALISTA OD HISZPAŃSKIEGO! :D

W tym wywiadzie nie ma slowa o tym, ze Vela sie zle czul w Londynie. Druga czesc sie zgadza, to o roznicach miedzy ligami.

tylko że nie dawno mówił że chętnie i wrócił by do Arsenalu

będzie saga z carlosem velą

Zobaczcie na tę bródkę. To nie jest chłopaczek ale mężczyzna:D

Mógł tak powiedzieć bo już tak mówił jak odchodził z Londynu. Także wydaje mi się, że to jest bardzo prawdopodobne

To jest niestety wideo wywiad. Co prawda tłumaczony przez angielskie media, ale udzielany przed kamerami, tutaj na YT:

youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=BVtMl6zkUP0

Ja niestety nie zweryfikuję, bo hiszpańskiego nie znam.

Naciągane się to wydaje :p

Nie wierzę że tak powiedział, pewnie znowu jakis hiszpański pismak coś przekręcił.