Zapowiedź meczu: Arsenal Londyn - Manchester City!

03.04.2009, 14:30, Bartosz Polek 216 komentarzy

Po emocjach związanych ze spotkaniami reprezentacji, piłkarze powracają na ligowe boiska. W sobotnie popołudnie na Emirates Stadium wybiegną zespoły Arsenalu Londyn oraz Manchesteru City. Głównym wydarzeniem tego pojedynku będzie oczywiście powrót do składu po czteromiesięcznej przerwie kapitana 'The Gunners', Cesca Fabregasa.

Relacja radiowa | Oglądaj | Wyniki na żywo

Hiszpański pomocnik nie rozegrał w tym roku ani jednego meczu. Jego powrót do gry niezmiernie cieszy jednak nie tylko Arsene'a Wengera, ale także wszystkich kibiców. Do końca sezonu pozostało już bowiem tylko dwa miesiące i każde następne spotkanie, nie ważne w jakich rozgrywkach, musi być co najmniej dobre w wykonaniu Londyńczyków.

Arsenal w ostatnich tygodniach wyraźnie złapał formę. Patrząc na wszystkie rozgrywki, przegrali tylko raz w ostatnich 21 meczach, w 2009 roku nie polegli jak dotąd w rozgrywkach Premier League.

Przy wygranej Manchesteru w jutrzejszym spotkaniu oraz innych korzystnych wynikach, City może awansować w tabeli na 7 miejsce. Wyjazdowa forma jest jednak zmorą ich szkoleniowca, Marka Hughesa. Z ostatnich 39 możliwych do zdobycia punktów poza własnym stadionem, zyskali jedynie pięć, tylko raz wygrywając.

Paradoksalnie, to 'The Citizens' są ostatnią drużyną w lidze, która pokonała Arsenal (3:0 w listopadzie). Od tamtej pory Kanonierzy nie przegrali 16 spotkań z rzędu w Premier League. Podopieczni Wengera niebawem rozegrają również kluczowe mecze na innych frontach. Już we wtorek pierwszy mecz ćwierćfinałowy Ligi Mistrzów w Villarreal, zaś za dwa tygodnie półfinał Pucharu Anglii z Chelsea.

Kluczowe jest jednak utrzymanie czwartej pozycji w tabeli, gwarantującej grę w Champions League w następnym sezonie. Obecnie Arsenal ma trzy punkty przewagi nad Aston Villą, która w niedziele zawita na Old Trafford, gdzie zmierzy się z aktualnym liderem i mistrzem Anglii, Manchesterem United. Szansa na powiększenie przewagi jest więc bardzo możliwa.

Przerwa na spotkania międzynarodowe znów okazała się zmorą dla Arsene'a Wengera. Do grona kontuzjowanych dołączyli Robin van Persie, Abou Diaby i Eduardo da Silva. Wirus dopadł Samira Nasriego, zaś Carlos Vela powrócił z Meksyku dopiero dziś przed południem. Coraz bliżej powrotu na boisko jest także Tomas Rosicky.

Swoje urazy wyleczyli wreszcie Emmanuel Adebayor, Theo Walcott, Mikael Silvestre oraz Nicklas Bendtner.

Mark Hughes będzie sobie musiał radzić bez Craiga Bellamy'ego (kontuzja kolana na zgrupowaniu reprezentacji), ma jednak spore nadzieje na występ Robinho. Na boisko po kontuzji ścięgna powraca Wayne Bridge, blisko powrotu do zdrowia są Michael Johnson, Martin Petrov, Daniel Sturridge, Benjani oraz Dietmar Hamann.

Piłkarz godny obserwacji - Cesc Fabregas

Arsenal to po prostu zupełnie inna drużyna z tym geniuszem w składzie. Jeżeli grali dobrze bez niego, to możemy sobie tylko wyobrazić jak to wszystko będzie wyglądało z Hiszpanem w środku pola.

Prawdopodobne składy:

Arsenal

Almunia, Sagna, Toure, Gallas, Clichy, Walcott, Fabregas, Denilson, Arszawin, Bendtner, Adebayor.

Manchester City

Given, Richards, Dunne, Onuoha, Bridge, Zabaleta, De Jong, Kompany, Wright-Phillips, Ireland, Robinho.

Typ Setanta Sports: 2:0

Typ Sky Sports: 2:1

Typ Kanonierzy.com: 3:0

Data: 4 kwietnia 2009

Start: 16.00

Sędzia: Andre Marriner