Komentarze użytkownika Adamo1006
Znaleziono 491 komentarzy użytkownika Adamo1006.
Pokazuję stronę 6 z 13 (komentarze od 201 do 240):
Potrzebny jest jeszcze zwłaszcza środkowy obrońca. Mamy w tej chwili Verminatora, Kościelnego i Djourou, którzy są typowymi, środkowymi defensorami, ale co w przypadku kontuzji? Musi być wartościowy zmiennik. Musi być ktoś taki, kim okazał się być Sol Campbell.
Jeśli do skutku doszłyby transfery Sneider'a oraz Podolski'ego do Anglii, no to Premiership stanie się jeszcze ciekawsza.
A Barcelona dalej swoje, nie inwestować w swoich tylko iść na gotowe i odkupywać od innych klubów.
Taki numer zobowiązuje. Niech przykładem będzie choćby Maradona, czy obecnie Messi.
paci014 ---> Obecna sytuacja Fabregas'a w reprezentacji Hiszpanii może paradoksalnie pozytywnie wpłynąć na zakończenie sagi zatytułowanej "Transfer Fabregas'a". On chyba sam widzi, że z pomocnikami Barcy nie ma szans w rywalizacji no chyba, że któryś z nich dozna kontuzji.
Uraz Bendtner'a nie jest już tak straszny, jeśli chodzi o zastępstwo oczywiście, mając na uwadze wygląd naszej pierwszej linii. Nie mogę doczekać się jego pierwszego występu (myślę, że już w meczu z Liverpool'em).
Ekstra widzieć chłopaków na pierwszym treningu. To oznacza, że nowy sezon zbliża się wielkimi krokami pomimo, że mundial trwa jeszcze w najlepsze i nasze najważniejsze ogniwa cały czas w nim grają. Czekam niecierpliwie na 17 lipca i pierwszy sparing.
Zamiast marnować swoje niemałe umiejętności, jak mówi Wenger, dobrze, że zakotwiczył w Atletico, gdzie powinien mieć dużo więcej szans na grę niż u nas.
koszel14 ---> Atletico słabszym klubem? Przypominam Ci, że to właśnie klub z Madrytu zdobył w minionym sezonie ważne trofeum, wygrał Ligę Europejską. Kanonierzy tylko obeszli się smakiem.
Rewelacyjny i śmieszny artykuł. Najbardziej rozbawiła mnie opowieść o Cesc'u z medycyną i biologią w tle.
pajdi i howareyou ---> Dzięki za szczegółowe info o Valencii i jej sytuacji.
Czymże jest odejście Yaya Toure z Bracy, skoro Katalończycy pozyskali Ville? Swoją drogą niepokoi mnie polityka Valencii. Sprzedali już Davida Villę, Davida Silvę, Nikola Zigic wylądował w Birmingham, a głośno mówi się też o przejściu do Barcy Juana Maty. Czyżby to magiczne trio tak łatwo miało się rozpaść? A może Valencia szykuje megahit transferowy?
Kibicuję Hiszpanii, a Niemcy to jakaś zbieranina multi-kulti. Ktoś przyjeżdża do tego kraju, pogra trochę w piłkę, daje mu się obywatelstwo i za chwilę gra w reprezentacji. To jest niepoważna sytuacja i zaczyna przypominać transfery między klubami.
"Badania nie wykazały żadnych poważnych obrażeń" - czyli można domniemywać, że jakaś drobna kontuzja jest u Robin'a. Do meczu z Urugwajem dwa dni. Oby została zaleczona w pełni i obyśmy nie stracili go za chwilę na początku sezonu.
Co za mecz!!! No i mój faworyt tych mistrzostw już w półfinale. A Brazylia została ukarana za myślenie, iż nad nich nie ma już nikogo. Holandia pokazała umiejętność gospodarowania siłami w pierwszych czterech meczach turnieju, a w spotkaniu z Canarinhos pokazała całą swoją siłę i super zgranie.
Felipe Melo oczywiście nie ma sobie nic do zarzucenia i twierdzi, że to Robben go prowokował. Nawet jeśli tak było, to jako profesjonalista powinien zignorować zachowanie Robben'a. Widać, że profesjonalizmu mu brakuje.
Robin zaliczył słaby występ. Był jakby trochę stremowany obecnością wśród "wielkich" Brazylijczyków.
Podoba mi się jego pełen profesjonalizm. Wysoki poziom osiągnął już w minionym sezonie, ale to mu nie wystarcza i chce dalej się rozwijać. Brawo. Gdyby taki zapał mieli wszyscy Kanonierzy i ominęły nas kontuzję, to już w maju moglibyśmy świętować mistrza. Liczę na to w zbliżającym się sezonie.
Domowe koszulki są niezłe i bardzo podobne do tych z lat 70-ych ubiegłego stulecia. Ciekaw jestem jak się będą prezentowały podczas spotkań.
Wszystkie szanujące się dyscypliny sportu korzystają z osiągnięć techniki. Przykładem jest choćby tenis ziemny, w którym wprowadzono sygnalizację dźwiękową po uderzeniu piłki w taśmę przy serwisie (mówi o tym sam Federer).
Wątpię jednak, aby do takiej "rewolucji" technicznej doszło w futbolu dopóki u władzy będzie ten pseudoprezes.
FIFA jest jak PZPN: dopóki nie zmienią się władze, dopóty ani kroku naprzód.
Nadał będę się upierał przy tym, że w meczach fazy grupowej Holandia zrobiła zasłonę dymną. Po nieciekawej grze zdobyła 9 punktów. Sądzę, że pełnię swoich umiejętności zaczną pokazywać od rozgrywek pucharowych i nawet Brazylia powinna mieć się na baczności.
Warto też zauważyć, że Holandia we wszystkich trzech meczach zagrała najsilniejszym składem (nie licząc oczywiścia Robben'a), a to sprawia, że ci zawodnicy są w trzy, czterodniowym rytmie meczowym. Nie zrobiła tego np. Argentyna wymieniając pół składu w meczu z Grecją. Myślę, że van Maarwijk wie co robi i Holandia zmierza po tytuł.
Brak progresu w tej kwestii nie jest dobrą wiadomościąi to mnie dziwi.
Raczej na pewno odejdzie Gallas i Silvestre. Owszem, wraca na środek Djourou po kontuzji i Gibbs na bok, ale do oprócz ewentualnego transferu Koscielny'ego i dobrze grającego Verminatora potrzebujemy lidera z prawdziwego zdarzenia, jakim z pewnością jest Sol. Pokazał to zresztą na boisku w rundzie wiosennej.
Bramka Robin'a jak za najlepszych czasów sprzed kontuzji. Holandia nie zagrała pięknych meczów grupowych, ale to ona ma 9 punktów. Oranje umiejętnie gospodarują siłami, bo przygotowują się na 7 meczów. Stać ich na to!!! Trzymam za nich kciuki.
Nicklas może nie jest numerem jeden reprezentacji Danii, ale jest jej niezbędny. Strzelił super bramkę Kamerunowi - on ma ten instynkt. Pamiętacie, ile razy ratował nas w ubiegłym sezonie w końcówkach meczów?
Kibicuję Danii, a Japonia wcale nie jest taka mocna, tylko Holandia umiejętnie gospodaruje siłami, aby być gotowym na siedem meczów.
Gunner_995 ---> No cóż. Wypada tylko żałować, że Szwecja nie bierze udziału w tym turnieju.
Takiego skarbu kibica jeszcze nie widziałem. Ciekawe spojrzenie na mundial zupełnie z innej strony. Jak dla mnie numer jeden to reprezentantki Danii, ale uroda bałkańska też niczego sobie.
Po nitce do kłębka. Najpierw lekkie rozruchy, a potem coraz intensywniejszy trening. Sęk w tym, że nikt dokładnie nie wie jak długo to potrwa i kiedy znów zobaczymy Aaron'a na boisku.
Na pierwszą myśl przychodzi fakt jak drużyna Francji mogła cztery lata temu zostać wicemistrzem świata, kiedy to Domenech też był selekcjonerem. No cóż, wtedy Trójkolorowi mieli Zizou oraz Henry'ego w dobrej formie. Zidane był liderem z charyzmą, którego piłkarze bardziej słuchali niż swojego trenera.
Przyzwoity występ Kanonierów, a mały plusik zapisałbym znów po stronie Diaby'ego.
A'propos, poziom sędziowania na mundialu jest tragiczny, z niewielkimi wyjątkami. Swoją drogą taki Platini zamiast straszyć odebraniem nam Euro 2012, powinien zająć się lepszą obsadą sędziowską choćby Ligi Mistrzów.
Vpr ---> No to już raczej będzie prawdziwa klapa. A jeśli chodzi o RPA, to mam na myśli przede wszystkim niepełne stadiony, kradzieże, strach niektórych zawodników przed wyjściem z hotelu, w połowie zimową aurę, no i wuwuzele.
Zgadzam się z wieloma forumowiczami, że Holendrzy zachowują większość sił na fazę pucharową tych rozgrywek. Dla porównania, Hiszpanie włożyli mnóstwo sił w mecz ze Szwajcarią, mieli dziesiątki sytuacji, a i tak przegrali. Pomarańczowi zagrali nudne pierwsze dwa mecze, ale to oni mają już 6 punktów.
Przyzwoita asysta RvP, ale mecz przeciętny. Czuję, że Holandia odegra jeszcze dużą rolę na tym jakże fatalnie zorganizowanym turnieju.
Dobrze pamiętam MŚ z lat 2006, 2002, 1998 oraz 1994. Wszystkie te mistrzostwa charakteryzowała cała esencja futbolu, jaką są kibice, piękne śpiewy, wspaniały doping i wspólna zabawa.
MŚ w RPA są dla mnie jedną wielką porażką przez te wuwuzele. To nie jest żadna forma kibicowania tylko żałosny atak chmary komarów. Nie słychać żadnych śpiewów, a zatem nie ma się co dziwić, że Francuzi mieli problem z komunikacją na boisku. Komentatorzy (ich poziom to już temat na osobną dyskusję - ale wiadomo, publiczna telewizja) mówią, że drużyny grają słabo, gdyż boją się przegrać pierwszy mecz. Ja natomiast sądzę, że to właśnie wuwuzele nie pozwalają im się skoncentrować. Widać, że są rozkojarzeni.
Wniosek jest jeden: "NIE" dla mundialu w Afryce.
crisadus i Gonzo1214 ---> u Robin'a zaczyna być widać większe przywiązanie do barw klubowych i drużyny niż u Fabregas'a, zatem niezależnie od dalszych losów Hiszpana przyszłość van Persie'go widzę w otoczeniu opaski kapitańskiej.
Pełen profesjonalizm przemawia przez naszego napastnika. W meczach towarzyskich udowadnia, że jest obecnie w kapitalnej formie. Dobrze, że do składu wraca też Robben. Jeszcze do niedawna za faworyta uważałem Hiszpanów, ale to się zaczyna zmieniać i coraz wyżej widzę Holandię.
Jedną z idei takiej imprezy jak Mistrzostwa Świata jest krzewienie tej dyscypliny sportu na całym świecie. Każdy kraj ma swoją kulturę i własne zwyczaje, których nie trzeba koniecznie akceptować, ale wypada tolerować. W myśl przysłowia "Jeśli wszedłeś między wrony, musisz krakać tak jak one" po prostu trzeba przyjąć wuwuzele i cieszyć się razem z innym ludźmi. Zawsze można wyłączyć głos i oglądać mecz w ciszy. Tylko czy wtedy oglądanie będzie miało prawdziwy, piłkarski sens?
Mecz, w którym nie kibicowałem żadnej z drużyn. Niesmaczne są takie sytuacje jak to, która panuje w kadrze Francji. Mam nadzieję, że to się zmieni po mundialu wraz z objęciem stanowiska selekcjonera przez Blanc'a.
Jeśli chodzi o Kanonierów, to wyróżniającą się postacią był Diaby. Gallas i Sagna zagrali poprawnie. Serce zabiło mocniej, gdy Bacary został brutalnie sfaulowany pod koniec spotkania i długo nie podnosił się z murawy.
Kibicowałem w tym meczu Meksykowi, który już w pierwszej połowie powinien zapewnić sobie zwycięstwo. Szkoda.
Vela zagrał bardzo poprawnie, chociaż pozostawał w cieniu Dos Santos'a, przed którym wielka kariera. Pierwszy mecz naszego zawodnika na mundialu bez kontuzji. To bardzo ważne mając w pamięci ubiegły sezon.
Bramka Robin'a piękna, jednak zdobyta przy biernej postawie obrońców. Przypuszczam, że w RPA już tak łatwo nie będzie.
Swoją drogą Holendrzy mają bardzo silną ekipę, która może zajść daleko na mundialu. Szkoda tego urazu Robben'a, bo to kluczowy zawodnik, a jaką bramką strzelił na 6:1 w meczu z Węgrami. Palce lizać.
Chamakh'a podziwiam jako piłkarza od momentu, kiedy przyjechał do Grodziska Wlkp. i w barwach Bordeaux strzelił zwycięskiego gola. Od tamtej pory nieustannie się rozwijał, jednak od około dwóch sezonów stoi w miejscu. Dlatego jego przyjście do Kanonierów to właściwy wybór oraz idealna droga do dalszego rozwoju. Ciekawe, czy zobaczymy go w Warszawie.
Brawo Aaron za takie oświadczenie. Jeśli piłkarz chce się nauczyć prawdziwego rzemiosła piłkarskiego, to liga angielska jest do tego idealnym miejscem.
ojciec luis ---> świetny awatar.
Przy okazji poruszenia kolejnego tematu związanego z rzekomym transferem naszego kapitana do Barcelony chcę zaznaczyć, że nie jest sztuką zdobywać trofea w drużynie zbudowanej za grube pieniądze i naszpikowanej gwiazdami (Barca i Real).
Prawdziwy smak sukcesu poznaje się w bólach, trudach i upartym dążeniu do wyznaczonego celu. Jeśli zawodnik idzie do Barcelony lub Realu, to znaczy, że chce iść na łatwiznę i trofea przygarnąć do siebie "lekką ręką".
Erzet --> Obecnie to z pewnością Eto'o jest najbardziej znanym piłkarzem kameruńskim, jednak to Roger Milla ze swoją reprezentacją dotarł do ćwierćfinału MŚ we Włoszech w 1990 roku, w którym ulegli Anglikom po rzutach karnych.
Piękne bramki Robin'a. Widać, że jest w wysokiej formie tuż przed samym mundialem. Zresztą cała ofensywa Holendrów prezentuje się imponująco. Jednak ostatnimi latami nie byli oni drużyną turniejową. Oby teraz to się zmieniło, a van Persie odegrał jedną z kluczowych ról.
Grupa, w której znalazł się Kamerun, jest według mnie najtrudniejszą grupą ze wszystkich. Murowanym kandydatem do pierwszego miejsca jest Holandia. Wszystkie pozostałe trzy drużyny mogą z tej grupy awansować. Na drugim miejscu postawię jednak na Kamerun, ale muszą się wzmieść na wyżyny swoich umiejętności. Duńczycy raczej sobie nie poradzą, a na Japonię trzeba koniecznie uważać.
Bardzo ciekawa inicjatywa. Taka odskocznia od tematu samego futbolu.
kamilar --> Wywiad z Fabianem lub Szczęsnym to może być niezła improwizacja. Ciekawe, co by odpowiedzieli na pytanie "Co najbardziej kochasz w swoim kraju?"
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
To dobra wiadomość. Został miesiąc do rozpoczęcia rozgrywek, a chcąc zdobywać znowu trofea musimy mieć niesamowitą rywalizację w każdej linii. Przyjście Chamakh'a doda tylko smaczku takiej rywalizacji.