Komentarze użytkownika Be4Again
Znaleziono 4615 komentarzy użytkownika Be4Again.
Pokazuję stronę 2 z 116 (komentarze od 41 do 80):
@coooyg11 napisał: "Duran niby chce wrócić Do Europy, na pewno ciekawa opcja"
Chcieć to on sobie może. Szejkowie wyłożyli za niego prawie 80mln, a to jest jak cyrograf. Dzisiaj nie wiem czy ktoś połowę z tej kwoty byłby w stanie za niego zapłacić.
Mój to Daniel Sikorski najlepszy napastnik Polski.
@kamo99111 napisał: "Zobacz na zeszłe okienko – gdyby Calafiori i Merino przyszli szybciej, może udałoby się nabyć kogoś lepszego niż Sterling. A tak braliśmy, co było, bo nie było szans na kogoś sensownego. Dlatego bardziej chodzi o to, że później są wymówki, że zawsze coś... ale sami sobie rzucamy kłody pod nogi, a potem słuchamy „we tried”."
Ty uważasz, że transfery się prowadzi w myśl jakieś zasady kolejkowej? Nie negocjują jednego póki nie podpiszą drugiego? :D
Arsenal ma sztab pracowników, prawników, zaprzyjaźnionych agentów czy zwyczajną sieć kontaktów, która pozwala wykonywać min kilka operacji transferowych naraz. Arsenal to nie jest Wigry Suwałki, że jest jeden Pan Dyrektor, który nawet nie ma asystentki od obsługi ksera i który musi ogarniać wszystko od kontraktów po transfery.
Po drugie zeszłe okienko było średnio udane z uwagi na sytuację Edu, który myślami i duchem (prawdopodobnie) był już poza klubem. Szczegóły poznamy pewnie za parę lat, ale coś mi mówi, że to był "gorący" okres na linii Edu - MA - Zarząd. Więc to tutaj był szukał przyczyny. Pewnie dlatego postanowiono zostawić GJ i Zinchenkę, skusić się na "znanego" Sterlinga, niż próbować intratnie sprzedać w.w. dwójkę i zaryzykować z zakupem kogoś nowego do ofensywy.
@Artetaballer napisał: "Kto da za Jote 40, a Diaza 70? Najprędzej Nunez zostanie sprzedany za ~40... Jota 29 lat w grudniu, bez zdrowia, a Diaz 28 lat i jeden przywoity sezon."
Nie ważne kto, to były wyliczenia z głowy. Chodziło o wytłumaczenie, że sprzedaż tej 3 może wcale nie zwiększyć "możliwości" zakupowych LFC. Na pewno nie w takim stopniu jak próbował sugerować kolega @Pikinier. @Artetaballer napisał: "Moim zdaniem Jota 20-30 mln (podobna wycena jak Trossarda), a Diaz maksymalnie 50 mln... choć to są chore liczby i nie zdziwie się jak pójdzie za ~40."
No to tym bardziej będą na minus w bilansie FFP i ich sprzedaż nie będzie oznaczać, że będą mogli wydać 400mln (Wirtz, Isak Bracola)... Nawet jak będą mieli kasę na koncie to będą ich obowiązywać zasady FFP.
@Pikinier napisał: "Dlatego modna stała się "kreatywna księgowość" i rozbijanie kwot transferowych na raty."
I wyprzedawanie wychowanków (patrz. Chelsea) bo wtedy 100% sprzedaży to zysk.
@Pikinier napisał: "Jeśli wypali im sprzedaż Diaza, Nuneza i Joty, to śmiało zbija na tych interesach ok 100 mln plus"
Nie do końca na plus, Nunez to dzisiaj 40-45mln, a dali za niego 85 mln więc w FFP są 45mln na minusie na jego sprzedaży. Jota kosztował ich 48mln, dzisiaj z swoim szklanym zdrowiem jak dostaną 40mln to będą się cieszyć -8mln. Diaz jest wart ok 70mln, a dali za niego 55 więc zarobią ok 15mln. Stąd tak naprawdę na sprzedaży tej 3 w bilansie FFP będą na minusie w bilansie ok 38 mln (+/-).
Na plus byłaby sprzedaż TAA, bo to wychowanek, ale on poszedł za free. Zasady wydatkowania środków na transfery zostały mocno ograniczone i niestety kluby muszą "amarotyzować" ruchy transferowe w których wychodzą z stratą.
@RamboAFC napisał: "on był jednym z najlepszych graczy w pierwszym sezonie w którym przyszedł"
Co ty gadasz? Po pierwsze najlepszą trójka za sezon 22/23 to byli Odegaard, Saka i Gabi. Następnie Saliba, Rams, Xhaka i GJ. Więc o jakim ty gronie najlepszych mówisz? Zinchenko nie łapał się nawet do top7 za sezon 22/23.
Po drugie jeden przyzwoity sezon ( nie można tu mówić o jakimś WOW ) to trochę za mało jak za zawodnika mistrza EPL, za którego wyłożyliśmy ponad 30mln.
Bardzo dobra wiadomość! Ci którzy sobie śmieszkują, że kolejny LO to chciałbym przypomnieć, że po odejściu Tierneya tak naprawdę nie mamy ŻADNEGO klasycznego LO. Zinchenko jest wypychany kolanem z klubu, MLS jeżeli wierzyć MA i samemu zawodnikowi ma być szykowany do gry na 6/8. Kalafiori...? To taki sam LO jak Kiwior, czyli półśrodek. Timber/Tomiyasu? To środek zaradczy na takie mecze jak z LFC czy City, w szerszej perspektywie prawonożny LO ogranicza jakość ofensywy na lewej flance.
Po drugie wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują, że Kiwior wróci do Serie A.
Hato jest młody, może się fajnie podszkolić u boku Gabriela i Saliby. Jest dynamiczny i waleczny. Jego gra przypomina trochę Timbera tyle, że z drugiej strony boiska. Nie ryzykujemy zbyt dużo, Hato miałby 2-3 sezony żeby stać się w pełni podstawowym zawodnikiem.
@kamo99111 napisał: "Spoko, hwg moze paść nawet poza oknem ;-)"
Myślałem, że chodzi Ci o oficjalki. To w takim razie HWG padło już dwa razy w kontekście Arsenalu - Zubi i Kepa. Więc takiego marazmu nie ma.
@thegunner4life napisał: "Jakby Arsenal i MA mieli ambicję, to zrobiliby transfery bez okienka. Ale widać, że w tym klubie chodzi o coś innego dlatego nikt się nie stara."
Doceniam kąśliwą ironię :D ale doskonale wiesz, że transfery in/out w tym klubie to nigdy nie była nasza mocna strona... W zeszłym roku Merino negocjowaliśmy chyba z 3 miesiące. Wiadomo, Euro trochę utrudniło ruchy na rynku transferowym, ale wszyscy wiemy jak to u nas wygląda... Przecież legendarny 1 funt z oferty za Suareza do dzisiaj budzi śmiech w środowisku EPL...
Może Berta to powiew świeżości i rewolucja w tym obszarze w naszym klubie, zobaczymy. Dla mnie najważniejsze żeby najważniejsze transfery były dopięte przed okresem przygotowawczym.
@Pikinier napisał: "Ciekawe, czy Live rzeczywiście planuje jeszcze ściągnąć Barcole i Isaka. Jeśli tak, to gdy dodasz do tego Wirtza i Salaha, to ofensywę mają nie z tej ziemi."
Teraz chyba skupią się na sprzedaży Diaza i Joty. O jednego zabiega FCB, o drugiego Szejkowie. Barcola jest do wyjęcia z PSG, ale Isak to misja niemożliwa. Nawet jakby LFC było skłonne rzucić 150mln za Szweda to Newcastle i tak by to pewnie odrzuciło.
@kamo99111 napisał: "12 czerwca, kolejny ciepły dzień lata. Wiatr niesie zapach truskawek, ptaki śpiewają, a Arsenal jak nie robił transferów, tak nie robi. Tradycja. Stabilność. Pewność, że cokolwiek dzieje się w świecie – u nas wszystko po staremu."
Mamy przerwę w TW do 16.06.2025.
Ci co płaczą za Lewandowskim wypierają niestety smutną rzeczywistość. Po ostatnich MŚ Lewy zalicza systematyczny zjazd w kadrze. Ciężko sobie przypomnieć choćby jeden dobry mecz w jego wykonaniu.
Lewy to legenda, ale powinien tak jak Szczęsny pożegnać się z kadrą po ostatnich MŚ. Chłop co miał najlepszego to już dał i było widać, że zaczyna się oszczędzać na kadrze, że zaczyna go to irytować jak gramy. Nie było w nim takiej woli jak wcześniej. Odszedł by w odpowiednim momencie, a dzisiaj kadra może by miała już nowego lidera. Tak mamy "szambo" w których sztab - zawodnicy - Lewy - dziennikarze obrzucają się fekaliami na przemian. Po prostu teleneowela...
Przychylam się do opinii Kucharskiego, że Lewy to top zawodnik, ale Lewy człowiek to po prostu mało rozgarnięty chłopak, który doszedł do rzeczy większych niż pozwalał mu intelekt. Z całym szacunkiem to nie wiem co on sobie myślał? Że będzie układał sobie sam terminarz na mecze kadry? Że koledzy z drużyny to zaakceptują? Ma 37 lat, czuje się wypalony, zmęczony i sfrustrowany sytuacją w kadrze. To chyba jasny sygnał, że czas kończyć. Co on myślał, że może za rok - dwa jak będzie miał 39lat to odbuduje swoją formę? To nie jest wiek żeby cokolwiek odbudowywać czy dawać sobie czas. Każdy rozumie, że ciężko jest zrezygnować, że to duży ładunek emocjonalny, ale akurat Lewy miał karierę długą i wycisnął z niej 120%.
Probierz chciał grać szefa i wyszedł na impulsywnego człowieka, który dokonuje nie do końca przemyślane ruchy. Jeżeli to prawda, ze początkowo się z Lewym zgodził, a później zaczął odwalać szopkę zamiast załatwić to najpierw z RL9 to znaczy, że kompletnie się do tej roli nie nadawał i próbował na jakiś manipulacjach zbudować sobie autorytet w kadrze.
Nowy selekcjoner powinien zacząć od zorganizowania meczu pożegnalnego dla Lewego. To idealny moment żeby to zrobić i wystartować z czymś nowym. Odbić się od dna. Przywracanie Lewego to będzie znowu przeciąganie nieuniknionego. Jak trup wypadł z szafy to się go bierze i wynosi, a nie znowu chowa tyle, że teraz pod dywan...
Tego flopa nie powinno tu być co najmniej od roku... Ani to LO ani to ŚP. Na bocznego nie ma dynamiki i wytrzymałości, a na ŚP po prostu brakuje mu umiejętności i notuje niewytłumaczalnie głupie straty. Jedyne z czego będziemy go pamiętać to z tego zagrzewał trybuny do dopingu. Trochę mało jak za 32mln i 150k p/w.
@Marcinafc93 napisał: "Nypan do City idzie"
Szkoda, ale u nas po transferze Zubimendiego, pozostaniu Thomasa i (gdzieś w szerokiej perspektywie) zamiarze przestawania na 6/8 MLS po prostu nie ma dla niego miejsca...
Obok Nypana bardzo podoba mi się Hugo Larsson z Eintrachtu, ale w obecnej konfiguracji nie ma sensu kupować kolejnego ŚP/ŚPD, a skupić się trzeba na sprzedaży Lokongi, Fabio i Nelsona, a z pozyskanych środków kupić ofensywnego pomocnika.
Mokry sen to Rogers, ale tam do AV bez 80mln w ręku nawet nie ma co pukać. Nie dużo mniej wyceniany jest też MGW.
@ArsenalChampion napisał: "Przeciez my nie jesteśmy na stadionie, tylko na forum klubu piłkarskiego."
Czym się to różni? Tu i tu zbiegają się kibice i wchodzą w interakcje. Dla mnie to Ty próbujesz bawić się w jakiegoś piewcę moralności i wygląda to trochę tak jakbyś w derbowym spotkaniu Legia - Lech stanął przed żyletą i nawoływał do tłumu "panowie, kultury!". @ArsenalChampion napisał: "To nas odróżnia od miejsca w którym sie znajdujemy, ze my piszemy komentarze, a nie znajdujemy się w centrum wydarzeń na stadionie"
Włącz sobie to forum w dzień meczowy. Czasami serwery tego nie wytrzymują... nikt sobie nie odpowiada, nie wchodzi w dyskusje tylko każdy robi swój indywidualny "zrzut" emocjonalny. @ArsenalChampion napisał: "Chyba można od tego oczekiwać jakiegoś poziomu. Obecnie Arsenal nawet nie rozgrywa meczu, żeby się emocjonować. Dla mnie to jest zupełnie co innego. Nie normalizujmy takich zwierzęcych zachowań. Sam chodzę na stadion i zdaję sobie sprawę z tego ze dorosłe chłopy, które zachowują się tam jak zachowują to nie jest normalne zachowanie."
Ja niczego nie normalizuje, bo gdzie kolega @kamo przejawiał zwierzęce zachowania? Nie było w jego wypowiedzi przesadnego hejtu. Nazwał po imieniu to co go frustruje i irytuje jako kibica. Miał do tego wszelkie prawo i w mojej opinii racjonalne powody, a w odpowiedzi zebrali się piewcu moralności i poprawności politycznej, których oburzył nacechowany emocjonalnie wpis.
Zwracam Twoją uwagę na fakt, że w DNA tego sportu są wpisane emocje i absolutny brak racjonalnego myślenia. Jak inaczej wytłumaczyć fakt, że kibice zapełniają stadion w klubie, który ich oszukał, został zdegradowany i doprowadzony do upadłości? To wbrew logice, a takie Glasgow Rangers nawet jak grało w 4 lidze to kibice się nie odwrócili.
Nie możesz oczekiwać, że jadąc na dożynki do jakieś peryferyjnej wioski będzie grana inna muzyka jak disco polo czy pop. Po prostu.
@kamo99111 napisał: "Ja sie nie przejmuje... gdyby tak było schowałbym sie pod kolderka i nie udzielał sie na forum nigdy więcej :-p nikt mi nie zabroni wyrażać swoich opinii na tym forum i tyle. Można nazwać to krzykactwem czy jak ktoś tam chce. Ale ja po prostu chciałbym żeby klub zaczął realizować swoje ambicje i obietnice"
Amen.
@ArsenalChampion napisał: "Ale żeby te emocje nie przejęły nad tobą kontroli.bo przecież u użytkownika kami ewidetnie widać że jest tak sfrustrowany ze nie potrafi chłodno spojrzeć na sytuację i jeszcze nazywa to "ambicją". To tak naprawdę jest rozrywka, po co sie aż tak w tym zatracać."
Potrafisz to wytłumaczyć ludziom, którzy idą się naparzać w lesie tylko dlatego, że urodzili się w innej części tego samego miasta i z automatu byli przypisani do grona sympatyków danej drużyny? :D
Piłka nożna to rozrywka mas, nie chce jej obrażać ale jest dosyć prymitywna w porównaniu z innymi dyscyplinami. Swoja korzenie ma klasie niższej lub robotniczej. Od zawsze ten sport, nie ważne czy na poziomie klubowym czy reprezentacyjnym, czymś więcej niż tylko dyscypliną. Przecież dla nas kibiców repr. Polski mecze z repr. Niemiec to jest żywa alegoria do historycznych bitew i większość kibiców leczy tym sobie jakieś swoje ksenofobiczne czy nacjonalistyczne kompleksy.
Dlaczego w siatkówce czy koszykówce nie ma kiboli, mecze nawet derbowe nie mają takiej obstawy służby jak na meczach PN? Byłeś kiedyś na siatkówce? Tam jest pełna kultura, można iść całą rodziną i się świetnie bawić nie ważne na jaki mecz pójdziesz.
Leczenie swoich kompleksów jest wpisane w DNA piłki nożnej. Ludzie, którzy na co dzień należą do "elity", są prawnikami, lekarzami (prezydentami ;D) jak przychodzą na mecz to zmieniają się o 180 stopni. Nie ma w tym za grosz racjonalnego podejścia.
To samo tyczy się aktywności w sieci. Ludzie wylewają swoje frustracje w rozemocjonowany sposób dlatego, że dla nich ten sport/klub to coś więcej niż "widowisko". Coś więcej niż film w kinie, serial na Netfliksie czy nawet koncert ulubionego zespołu. To nie polega tylko na "oglądaniu".
To właśnie fanatyzm sportowy i to, że ludzie "zatracają" się w tym sporcie sprawia, że ta dyscyplina jest tak popularna. Przecież odrzucając emocje, całą tą otoczkę wokół to jest masa dyscyplin, które dostarczają więcej "walorów" wizualnych. W PN czasami oczy krwawią, przez 90 minut nie pada żaden gol, a i tak ludzie chcą oglądać mecze. Dlaczego? W takiej koszykówce czy siatkówce dzieje się o wiele więcej i dla całkowicie postronnego kibica/obserwatora będzie to ciekawsze "widowisko".
@adek504 napisał: "Ale tu już nie chodzi o klub, bo czym innym jest merytoryczna dyskusja i powiedzmy krytykowanie działań, a czym innym krzykactwo i to do czego sam się przyznales wylewanie frustracji w celu ulżenia sobie"
Kibice piłkarscy to z natury są merytoryczni, a świat piłki nożnej to świat racjonalnej argumentacji gdzie ludzi w rzeczowy sposób potrafią wyjaśniać sobie różnice zdań :D
Byłeś kiedyś na stadionie? Byłeś kiedyś w jakimś sportowym barze, który jest spotem danego drużyny? Udzielasz się na innych forach związanych z Arsenalem lub inną drużyną/dyscypliną?
Człowieku ten sport to są emocje. Pojedź sobie na Lech - Legia i zobacz ile tam będziesz miał merytorycznej dyskusji, a ile "krzykactwa" :D
Ludzie, jeżeli oczekujecie merytorycznej dyskusji z stoickim spokojem to pomyliliście tematykę... Zapraszam na grupy bibliotekarzy, sympatyków sztuki klasycznej lub fora szachistów. Tam znajdziecie merytoryczne dyskusje na poziomie, a nie w świecie piłki nożnej gdzie co drugi obraża tutaj Tottenham gdzie 99% nawet nigdy nie miała okazji być na takich derbowym spotkaniu :D Ale nienawiść po prostu jest, z automatu. Gdzie tu rozum i merytoryka?
@ArsenalChampion napisał: "Ale ambitni ludzie nie wylewają swoich rozemocjonowanych żalów na jakimś forum piłkarskim, tylko działają. A jeśli nie mogą działać w danym tematcie i nie mają na to wpływu, to nie poświęcają temu swojej energii i się tym nie przejmują, bo co to da? Nabierz do tego więcej luzu, a nie masz jakiś ból tyłka, bo Arsenal nie zrobił transferu na początku okienka"
Przecież jakby świat działał tak jak próbujesz to przedstawiać to po co w ogóle oglądać sport i bawić się w kibicowanie? Po co się tym emocjonować, przecież to nie od Ciebie zależy czy Twoja drużyna wygra i de facto nie masz żadnego wpływu na wynik. Suma sumarum sprowadza się to do biernego obserwowania wydarzeń. Po co te emocje? :D
Po co ludzie poświęcają energię i chodzą na stadiony? Ambitny człowiek wie, że jak nie może działać i wpływać na dany aspekt życia to nie poświęca temu czasu i energii.
To samo tyczy się tego forum. Wystarczy wejść tutaj w obojętnie jaki dzień meczowy i poczytać jak miłość i radość potrafi zmieniać się w złość i nienawiść w zaledwie kilka minut.
Sport to emocje. Bez emocji nikt by się nie angażował i nie ważne czy to chodzi o aktywność w sieci, na stadionach czy w ustawkach kibicowskich. Próbowanie spłaszczać wszystkiego do poziomu stoickiego racjonalizmu to tak naprawdę zabijanie sensu kibicowania. Nie ważne jakie są to emocje, dobre czy złe, one uzależniają człowieka i wpływają na to że się interesuje daną tematyką. Nawet te negatywne bardziej motywują i widać to nawet po tym forum, największa aktywność jest jak ludzie mają powód do wylania żółci na wierzch.
@kamo99111: Stary nie przejmuj się, powiedziałeś to co tak naprawdę każdy z kibiców AFC myśli, a to że niektórzy nasłuchali sie za dużo piosenek Sylwii Grzeszczak i potrafią się cieszyć z małych rzeczy to tylko świadczy o ich zaniżonych oczekiwaniach nieadekwatnych do ambicji jakie ten klub posiada.
Przestańcie srać żarem. Wirtz będzie miał bardzo ciężkie zadanie przed sobą. Za Szobo zapłacili 70 mln i sam Węgier przyznawał, że w pierwszym sezonie zderzył się z rzeczywistością i techniczni zawodnicy, tacy właśnie jak Szobo czy Wirtz, nie mają tak łatwego życia w EPL jak mieli w BL. Dopiero w drugim zaczął wchodzić na oczekiwany poziom. Jednak czy po zawodniku za taką kwotę max co można oczekiwać to 6g/7a? Odeegard, który gra na takiej samej pozycji i kosztował nas połowę tego co oni zapłacili za Węgra w swoim drugim pełnym sezonie w AFC wykręcił 15g/7a, a w bieżącym (najgorszym jak dotąd w AFC, gdzie wybierany był do wąskiego grona rozczarowań sezonu) uzyskał 3g/8a - 2pkt mniej w kanadyjce niż Szobo w swoim obecnie najlepszym sezonie w LFC. Chodzi o to, że BL i EPL to dwa różne światy i to wcale nie jest takie pewne, że Wirtz okaże się najlepszym zawodnikiem nadchodzącego sezonu.
150mln to transfer obarczony olbrzymim ryzykiem. Przecież jak on nie przekroczy double/double na koniec sezonu to wszyscy będą nazywać go przepłaconym flopem. Z taką kwotą wiązać się będą olbrzymie oczekiwania.
Wiadomo, że Wirtz to fajny zawodnik i chyba każdy klub na świecie chciałby go mieć w swoim składzie, ale czy warto za niego dawać 150mln? W tej cenie to można mieć Sesko + Simons lub Nico+Martinez. Zwłaszcza, że LFC ma jeszcze braki na innych pozycjach. Nie mają backupu na środku obrony, Salah nie ma zmiennika, brak klasowej 9tki. Jeszcze jakby ten Wirtz miał być "wisienką" na torcie i brakującym ogniwem to ok, ale przy braku balansu na innych pozycjach trochę dziwi ten ruch.
Zwłaszcza, że mówi się o odejściu Diaza i Joty.
Ten Wirtz za 150mln to musi przyjść i zjeść ligę nie gorzej jak Haaland bo w innym wypadku będziemy mówić o flopie.
@youngboy napisał: "Chciałbym się pomylić co do Sesko, ale na moje oko to żadne wzmocnienie w stosunku do Haverta."
Na ten moment nie i chyba o to w tym chodzi. Mikel jest zadowolony z Kaia, a Sesko jest młody i nie będzie na nim ciążyła presja "game changera", ponieważ w pierwszym składzie wybiegał będzie Niemiec. Havertz w swoim najlepszym sezonie w BL strzelił 17 goli, a Sesko 15... Nie spodziewałbym się wielkich fajerwerków po Sesko.
@Womanizer napisał: "Muszą zrobić miejsce dla Sterlinga :D
320k tygodniowo do 2027 roku. Tu się dopiero fikołki będą dziać. Nie zdziwi mnie jak mu wypłacą odprawę z 10-15 mln i "weź chłopie idź stąd""
To samo z Felixem, wyłożyli na tego flopa 52mln w momencie kiedy był warty max 30mln. Tylko po to żeby po 6 miesiącach wysłać go do AC Milan na wypożyczenie, które (niespodzianka) okazało się flopem :D
Jak ten klub funkcjonuje to ja nie wiem.
Czytam teraz, że Sancho tak dobrze spisał się w Chelsea, że ta wolała zapłacić 5mln funtów kary dla ManU niż wykupić zawodnika za 25mln :D
Nie wiem, który klub prowadzi głupszą politykę transferową...
@Mastec30 napisał: "@David_Ornstein feels Arsenal want three attackers . Mbeumo was looked at Saka backup
O Sane wspominał Plattenberg także coś tam było odnośnie Backupu na prawą"
Sam widzisz, że informacje się wykluczają. ManU już złożyło pierwszą oficjalną oferta kupna Mbeumo, która została odrzucona i negocjują drugą. Mbeumo wzbudza zainteresowanie większości topowych klubów w Europie, ale prawda jest taka, że ten ruch nie miałby żadnego sensu. Dla samego zawodnika jak i klubu. Dla Mbeumo bycie zmiennikiem w wieku 26 lat nie ma za bardzo sensu, a dla nas płacenie 60mln za rezerwowego, który nie będzie się rozwijał i będzie tracił na wartości nie ma uzasadnienia ekonomicznego. Francuz jest teraz na topie i w sumie sam może wybrać sobie klub w którym będzie centralną postacią ofensywy, a taktyka Amorina wydaje się wręcz pod niego skrojona.
Sane to miała być po prostu "promocja", zawodnik do wyjęcia za free. Jak się nie uda to nikt w klubie nie będzie szukać na siłę opcji B.
@Mastec30 napisał: "Nie kojarze żeby chociaż pół dobrego źródła o tym napisało. Ornstein od dłuższego czasu pisze N, Skrzydłowy, SP, ŚO i back up GK. Nic wiekszego nie było o ofensywnym pomocniku."
O Sane to samo, który łączony jest z nami chyba od 3 lat... Sensowne informacje przewijają się tylko w kontekście skrzydłowego na lewą flankę, a nie na prawą - Rodrygo/Nico.
@artur759 napisał: "Myślę, że Arteta może nie szukać zastępstwa za Ode, bo ma plan alternatywnego ustawienia pomocy bez 10, ale z Havertzem na lewej 8 wchodzącym za plecy napastnika."
To już było testowane i tego typu ustawienia fajnie się sprawdzają z mocnymi rywalami, tyle że my gubimy punkty z słabiakami lub średniakami. Dlaczego? Dlatego, że zespół który wychodzi na nas z misją "po pierwsze nie przegrać" i gra niskim pressingiem tak naprawdę neutralizuje wszystkie zalety grania Havertzem w środku pola i wszystkie inne warianty opierające się na wystawianiu dwóch lub trzech ŚPD.
Mamy fizyczność, mamy kontrolę, ale przez brak kreatywności walimy głową w mur. Nie przegramy żadnego meczu z top 6, ale zgubimy punkty z Evertonem, Fulham czy Sotton...
Uważam, że główna przyczyna takiego stanu rzeczy, że męczymy się z teoretycznie słabszymi rywalami leży w tym, że nie mamy odpowiedzi taktycznej na takie spotkania. Nie każdy mecz jesteśmy w stanie wygrać po wrzutkach lub stałych fragmentach... MA zapowiadał, że Arsenal będzie nieprzewidywalny, a odnoszę wrażenie że osiągnął zupełnie odwrotny efekt. Dlaczego LFC zdobyło mistrza? Głównie dlatego, że oni na mecz wykręcali średnio 2XG (najlepsi w lidze), a my 1,75(4 miejsce w lidze) i dodatkowo zdobywali 0.33g więcej niż wynikało to z XG, a my tylko 0,07 więcej. Marazm ofensywny z słabszymi rywalami wynika właśnie z absencji Ode lub jego słabej formy i braku alternatywy w składzie.
Z teoretycznie słabszymi zespołami nie możemy wychodzić 2xŚPD+ŚP... Musimy mieć stricte ofensywnie usposobionego pomocnika środka pola. Sam Ode to za mało i ten sezon to dobitnie udowodnił. Fabio? Nie wierzę w jego przydatność. Nwanerii? Moim zdaniem póki co będzie grał na PS.
@Mastec30 napisał: "Nwaneri będzie alternatywą. Zresztą nawet są doniesienia ze poza N i LS rozglądamy się za backupem dla Saki stąd łączenia nas z Sane któremu konczy się kontrakt. Albo Mbeumo który też był na liście. Nwaneri raczej będzie uważany za pomocnika w przyszłym sezonie. Ewentualnie będzie stanowił backup dla obu Saki i Ode. Havertz nigdy nie miał być w założeniu zawodnikiem na pozycie Ode. Kompletnie inne zadania. Havertz nawet grając w pomocy miał stanowić de facto cofniętego napastnika a nie kreować sytuacje"
Doniesienia o MGW czy Rogersie też się pojawiły więc też trzeba pewne rzeczy oddzielić. Ja bazuje na tym co się działo do tej pory, jakie informacje wychodziły z klubu. Na ten moment wszelkie przesłanki świadczą o tym, że Nwanerii będzie ogrywany "piętro wyżej" niż pozycja Ode. U nas 10tka, w klasycznym rozumieniu tej pozycji, de facto nie istnieje. MA wymaga żeby Ode grał coś pomiędzy 8/10 i wspomagał defensorów w rozgrywaniu od własnej bramki. Dla porównania Palmer czy Bruno nie cofają się tak nisko. Ethan jeszcze jest zbyt mało frasobliwy taktycznie żeby brać na siebie taką odpowiedzialność. Trzeba w nim umocnić pewność siebie, zdecydowanie pod bramką przeciwnika i kreatywność. O to najłatwiej na pozycji gdzie jest trochę więcej swobody i margines błędu jest mniejszy.
Jak będzie w przyszłym sezonie to czas pokaże. Dla mnie najważniejszy jest efekt, czyli żeby w momencie spadku formy Ode na ławce "siedziała" odpowiedź na taką ewentualność. W ostatnim sezonie nawet jak Ode wyglądał jak z krzyża zdjęty to i tak Nwanerii go nie zmieniał (w większości przypadków).
@Garfield_pl napisał: "Nie wiadomo co z Vieira, być może zostanie na następny sezon. Mi się wydaje, że backup dla Ode może jest w planie, ale jako jeden z ostatnich ruchów, jeśli będzie jakaś okazja, lub ktoś z kim negocjujemy da zielone światło i wtedy rzucimy ofertę. Na ten moment priorytety to 9 i LS"
Możliwe, choć ja jestem zdania że w tym klubie od zawsze jest zbyt dużo sentymentów. Czy Fabio w jakiś fenomenalny sposób wykorzystał to wypożyczenie do Porto? 4g/4a w 26 spotkaniach? Jak do nas przychodził po sezonie 21/22 miał dorobek 6g/14a w 27 spotkaniach i ok 500 minutach mniej (mówię o samej lidze). Ciężko to nazwać odbudową formy i dobrym prognostykiem w kontekście bycia jakościowym zmiennikiem Ode. Jak był w AFC to też raczej nie przekonywał poza kilkoma momentami.
Moim zdaniem powinniśmy go sprzedać tak samo jak Nelsona, dołożyć do tej kwoty i pójść po MGW lub Kluiverta. Ewentualnie Eze. Marzenie to Rogers, ale tam wiadomo, że bez 80mln nawet nie ma co za bardzo pytać. Kluivert/MGW/Eze to może być zakup w granicach 60mln. Za Nelsona i Fabio może dostaniemy 30-35mln łącznie. Dokładając 20mln mamy jakościowe zabezpieczenie i realną rywalizację na pozycji nr10.
@dtdtdod napisał: "Ja nie twierdzę, że to dobre zastępstwo, tylko wg mnie Arteta tak na to patrzy i raczej na ŚPO nikogo nowego nie będzie. A jeszcze jest ten Dowman, który ma być włączony do pierwszego zespołu i może coś zagra w Pucharze Ligi. Mało prawdopodobne, ale kto wie."
Wiadomo, że nie mamy pełnej wiedzy o tym co się dzieje w klubie. My możemy oceniać po wynikach. Dla mnie najważniejsze żeby nie powielać tych samych błędów tylko wyciągać z nich wniosku. Jeżeli znowu się okaże, że nie będziemy mieć jakościowego zmiennika dla Ode, a ten w trakcie sezonu znowu zaliczy zjazd to czyja to będzie wina? Bo o zaskoczeniu nie będzie można mówić.
Nie ma dla mnie znaczenia czy to będzie ktoś z akademii czy nowy nabytek. Musimy być po prostu na to przygotowani, a ten zawodnik ma realnie wywierać presję na Ode. Tak to działa w najlepszych klubach. W zeszłym sezonie tego nie było i nie można tego przypisywać kontuzjom. Bo już przed sezonem kibice pukali się w głowę, że pozbywamy się ESR i Fabio i nikogo nie kupujemy w ich miejsce.
@dtdtdod napisał: "Już wyobrażam sobie ten kwik na tej stronie, gdybyśmy sprowadzili gówniarza za 50 mln, który miał w sezonie 23/24 w 31 meczach 4 gole i 5 asyst. Teraz to każdy mądry :P"
Kwik sobie może być, to jest właśnie odpowiedzialność klubu za podejmowane decyzje. U nas podjęto decyzje żeby zostawić GJ i Zinę na kolejny sezon i co nie było kwiku z tego powodu? Większość tutaj pisała, że to błąd. Woleli w klubie postawić na "bezpieczniejszą" opcję niż zaryzykować. O ile Doue to było spore ryzyko to taki Olise, Simons czy nawet Kvara to raczej były dosyć "pewne" opcje. Już nie mówię o Alvarezie bo pewnie zaraz zbiegną się fanatycy teorii spiskowych, że City nam nie sprzeda już żadnego zawodnika bo nie mogą przeżyć do dziś faktu, że po sprzedaży GJ i Ziny sięgnęli po potrójną koronę z CL na czele :D
@dtdtdod napisał: "Arteta właśnie pewnie Havertza rozpatruje jako ewentualne zastępstwo i może Nwaneri. Ale zapominamy, że jeszcze Vieira jest w klubie, a plotek z nim brak:D"
Tylko my to znamy, Havertz na 10tce z zespołem pokroju LFC czy City, gdzie będzie "wymiana" ciosów, mała ilość sytuacji bramkowych i ogólnie mecz opierający się na walce fizycznej może się sprawdzić. W sumie dlatego dosyć dobrze radzimy sobie z zespołami z top6, a problem mamy z drugą częścią tabeli... Jak zespół broni nisko to bez kreatywnego ŚPO ciężko jest przełamać rywala. W takich spotkaniach atrybuty Havertza na 10tce przestają mieć kluczowe znaczenie. Wtedy potrzebujemy kogoś dynamicznego z piłką przy nodze, kogoś kto potrafi grać kreatywnie i niekonwencjonalnie. Havertz tego nie ma, on gra do bólu schematycznie. Dlatego w spotkaniach z niżej notowanymi rywalami, którzy potrafią nisko bronić i skutecznie kontrować mamy takie ciężary... Ode bez formy lub z kontuzją i nie ma komu "rozwiązywać obrony" rywala...
Fabio? Ten pomysł od początku nie miał racji bytu... Ethan będzie odciążeniem dla Saki.
@thegunner4life napisał: "Teraz są za to ludzi, co piszą, że facet który nigdy nie strzelił 20 goli w Bundeslidze jest jak Haaland."
Jakie 20, on nie strzelił więcej niż 15 :D Podoba mi się ten Sesko, ale płacenie 80mln za gościa, który relatywnie jest wart 40mln, a reszta ceny opiera się na wycenie "potencjału", który jest mocno przeceniany w obecnych czasach budzi mój niepokój.
To jak wyglądaliśmy w zeszłym sezonie to nie jest wynik taktyki czy kontuzji tylko efekt zarządzania klubem. Na lekkie usprawiedliwienie wpływa fakt, że w zeszłe lato Edu już był jedną nogą poza klubem i prawdopodobnie odbiło się to na tej całej naiwnej polityce transferowej w lato 2024. Jeżeli finanse były przeszkodą w pozyskaniu kogoś do ofensywy to jakimi kategoriami kierowano się nie sprzedając Jesusa i Zinchenki, którzy zgodnie z przewidywaniami nawet najmniej zorientowanych kibiców AFC byli po prostu bezproduktywni i bezużyteczni przez cały sezon i naprawdę jeden mecz GJ z CP tego nie zmienia... Na ich pozostawieniu w składzie straciliśmy lekko z 20-30mln. Dzisiaj Zina jest wart max 15mln, a GJ z swoim kontraktem i kontuzją praktycznie niesprzedawalny... W zeszłe lato mogliśmy dostać za tą dwójkę spokojnie z 60mln. Zwłaszcza, że było zainteresowanie zarówno jednym jak i drugim.
Dla porównania w sezonie 2024/2025:
- Simons został wykupiony przez RBL za 50mln z PSG
- Olise przeszedł do Bayernu za 55mln
- Doue został kupiony przez PSG za 50mln
- Kvara w zimie przeszedł do PSG za 70 mln
- Alvarez był do wyjęcia za 75mln
Także nie można powiedzieć, że nie było "opcji" na rynku. Każdy z tych zawodników byłby w naszym zasięgu finansowym jakbyśmy sprzedali GJ i Zine. Jakby wyglądał sezon gdyby którykolwiek z nich do nas trafił w zeszłe lato? Nie wiemy tego, ale możemy się domyślać. To co wiemy na pewno, to że naiwniactwo i ślepa wiara w zawodników którzy od dwóch lat grają poniżej poziomu zespołu to nie jest najlepszy sposób na budowanie mistrzowskiej ekipy.
Z tego samego powodu uważam, że to jest najlepszy czas żeby sprzedać Trossarda i zastąpić go kimś młodszym i lepszym. Piłkarz "momentów" i to głównie w meczach z słabszymi rywalami, który po prostu lepszy już nie będzie to za mało żeby grać w Arsenalu, który teoretycznie bije się o mistrzostwo. Żal się na sercu robi, że Leo absolutnie nie wykorzystał szansy jaką stworzył mu los. W wyniku absencji Havertza i Saki mógł grać na swojej nominalnej pozycji, być kluczową postacią ataku, grać od deski do deski tak jak zawsze się tego domagał. Efekt? Poza meczami z Leicester, Evertonem czy KFC i poza kilkoma jeszcze przebłyskami był po prostu słaby... Za słaby na podstawowy skład.
@thegunner4life napisał: "Brzmi imponująco. Dlatego, nie istotne jest co się działo w tamtym sezonie, bo teraz taktyka będzie inna. Jak najszybciej posłać POTĘŻNĄ lagę na główkę naszych dwóch wież.
Zapominamy o poprzednim sezonie i lecimy dalej."
Doceniam ironię :D ale jak się okaże, że powielimy kolejny raz ten sam błąd to nawet moje poczucie humoru może nie wystarczyć i w geście protestu pojadę na ES rzucić pomidorem w MA :D
Ogólnie ciekawymi zawodnikami się interesujemy. Zubimendi, Kepa, Sesko, Guehi, Nico i Rodrygo.
Martwi jednak fakt, że MA nie szuka alternatywy dla Ode... Havertz na 10tce wcale nie otwiera nam więcej wykreowanych sytuacji. Jak Ode znowu będzie bez formy to brak jakościowego zmiennika znowu może przełożyć się na marazm w ofensywie. Nie piszcie mi, że mamy Ethana bo to mało poważne. Chłopak ma olbrzymi talent i predyspozycje, ale jego też trzeba z głową wprowadzać w zespół i póki co jest ogrywany na PS żeby odciążyć Sake. Musimy zwiększyć rywalizację na tej pozycji bo to jak to wyglądało w zeszłym sezonie budziło politowanie. Odegaard męczył się sam ze sobą, a i tak grał wszystko od deski do deski, ponieważ nie mieliśmy nikogo kto mógłby posadzić Norwega na ławce. Może przerwa i odpoczynek pomogłyby naszemu kapitanowi, a rywalizacja o miejsce zmusiła do większego wysiłku. Tak mieliśmy sytuację, że zawodnik całkowicie bez formy siłą rzeczy stanowił o naszej dyspozycji w ofensywie.
@arsenallord napisał: "prawie"
Prawie robi wielką różnicę.
@adek504 napisał: "Pierwsze słyszę o powrocie MLS na środek, Arteta mając tam swój ideał LO, który jest Zinchenka na sterydach nie będzie go zabierał na sp"
Arteta on whether Lewis-Skelly’s long-term position is in midfield or at left-back “He can play in both positions. He was developing in the academy as a six, so what he's doing this season is something new for him. So I think it's much more to it to play in midfield. He can play in both positions and in relation to the player that he plays as a full-back as well, they can interact and if they change positions. He played as a six. He was developing in the academy as a six as well, so what he's doing this season is something new for him. So I think it's much more to it to play in midfield. He's done really well tonight as well. I think he was very, very consistent in his actions and I'm really happy with what he's doing."
Sam MLS w wywiadzie dla Arsenal media stwierdził, że sam siebie widzi na pozycji nr 6, w środku pomocy. Dla mnie on też ma większe predyspozycje do grania w środku pomocy niż na LO. W nadchodzącym sezonie pewnie też będzie grał nadal jako LO. Po transferze Zubimendiego ciężko będzie o minuty w środkowej strefie - Merino-Rice-Thomas-Zubimendi, każdy z nich może grać na pozycji 6 i 8.
Po prostu odnoszę wrażenie, że czasem nam brakuje alternatywy na LO. Tierney miał dobre wejścia i nawet on wnosił coś nowego jak wchodził z ławki. Kalafior jest bardzo niepewny z tyłu i zbyt mało dynamiczny w szerszej perspektywie grania na LO.
Jak plotki się potwierdzą i sprzedamy Kiwiora + Zinchenkę to na pewno pójdziemy po Guehiego lub właśnie Hato.
@Er4s napisał: "Sesko, Zubimendi czy Rodrygo/Willams"
Obecna sytuacja na rynku wygląda tak, że każdy z tych zawodników jest w zasięgu może 4-5 klubów w Europie. Sesko to jest wydatek 70mln f, LFC jak usłyszało tą kwotę rzucili słuchawką :D
Wiadomo, że my kibice chcielibyśmy wszystkie transfery najlepiej jeszcze w czerwcu. Najważniejsze to podpisać kontrakty z MLS, Nwaneriim i Salibą. Ludzie powołują się, że Romano potwierdził już transfer Zubimendiego, więc tak naprawdę pozostała tylko kwestia napastnika i skrzydłowego. 9tka wydaje się wybrana, pewnie dogadują już sposób płatności. Problem to skrzydłowy... ani ten Rodrygo, ani ten Williams na kolana nie rzuca, a każdemu z nich trzeba rzucić na blat 300k p/w. Do tego Rodrygo to wydatek 80mln. Póki co nikt się o nich nie zabija...
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@darek250s napisał: "Williamsa zaraz sprzątną."
Od dwóch lat ma relatywnie niską klauzulę wykupu i jakoś nie za bardzo się o niego kluby zabijają...
Może płacenie 300k+ p/w zawodnikowi, który robi 5g5a w lidze, która mówiąc najdelikatniej nie jest najtrudniejsza pod względem wykręcania statystyk.