Komentarze użytkownika Be4Again
Znaleziono 4275 komentarzy użytkownika Be4Again.
Pokazuję stronę 8 z 107 (komentarze od 281 do 320):
@Barney: @pablofan: Czy za miliard czy za 1 pensa nie ma to znaczenia. W tej dyskusji liczy się to, że nie jest to jakieś fantazjowanie tylko jak najbardziej realny i możliwy scenariusz. Jak MA dodatkowo nie dołoży do gabloty czegoś istotnego w tym roku to czarne chmury zaczną się zbierać nad najlepszymi zawodnikami.
Liczy się tylko wysokość oferty, pozycja klubu sprzedającego i chęci samego zawodnika. W ostatnie okienko pozycja negocjacyjna Newcastle była słaba jak sik pająka. Wystarczyłoby tylko trochę mocniej nacisnąć i pewnie zeszliby z 120 na 100mln. Upiekło im się, że nikt z topu nie ruszył ani po Isaka, a nie po Bruno.
@Damper napisał: "Teoretycznie tak, ale generalnie to tak jakby kibic np. Realu miał teraz pretensje, że kurde, w lecie trzeba było uderzać do Arsenalu i kupić Salibę i Sakę. Byli do wyciągnięcia? No oczywiście, przecież to tylko kwestia ceny, a piłkarski biznes zna mnóstwo takich przypadków. Obracajmy się jednak w sferze jakiegoś realizmu."
Henry klubowa legenda lub Cesc "złote dziecko" Wengera byli do wyciągnięcia? Zapukał klub z Hiszpani i było po temacie. Przykład jest trochę odrealniony, ponieważ Newcastle to jest klub, który nie jest w stanie w dłuższej perspektywie zatrzymać topowych zawodników z oczywistych względów. Arsenal na ten moment jest takim klubem. Jednak po części się z Tobą zgadzam, jak Arsenal w tym sezonie znowu niczego nie wygra coraz ciężej będzie utrzymać w składzie Salibę i wcale to nie jest jakaś odrealniona wizja, że Real rzuci za niego 150mln i strony się dogadają. Podobnie było w ubiegłe lato, Newcastle zaliczyło rozczarowujący sezon, Isak otwarcie mówił, że jego celem jest gra w CL i można to było wykorzystać. Jedyny problem to cena 100mln+. Jak Saliba nie przedłuży kontraktu w przyszłym roku to sam zobaczysz co się będzie działo...
@Er4s napisał: "To jest cały Arteta. On sobie udupił że Sesko i koniec."
Skąd masz takie info? Było oficjalne zainteresowanie Sesko, ale ten zdecydował się pozostać w swoim klubie i przedłużyć kontrakt. Po drugie MA nie miał i nadal nie ma (chyba że coś się zmieniło po odejściu Edu) monopolu na decyzje transferowe w Arsenalu. Edu-Zarząd-MA, jeżeli wierzyć przeciekom i doniesieniem tak wyglądało trio decyzyjne w sprawie ruchów transferowych. Sam MA na pewno nie miał decydującego głosu. Teraz nie mamy Edu i być może część kluczowych decyzji kontraktowo/transferowych przejdzie na MA, ale wątpię żeby klub zgadzał się odpuszczać inne opcje lub inne pozycje tylko dlatego, że MA postanowił "poczekać" na Sesko...
Nawet Kroenke kiedyś udzielił wywiadu, że po odejściu Wengera nie chcą już koncentrować "dycyzyjności" w rękach trenera. Zdanie MA na pewno jest ważne i jego sugestie są istotne, ale na pewno Hiszpan nie ma decyzyjności w tej sprawie.
Jakby Słoweniec był takim "mokrym snem" Mikela jak próbujesz to przedstawiać to przecież Edu by mu go na tacy przyniósł. Kończył mu się kontrakt, tam oferta rzędu 50-60mln i chłopak byłby spakowany. Żadne to "mission impossible".
@Nicsienieda napisał: "Nowe info co do Saki, że wylatuje na 'więcej niż 2 miesiące'."
Powrót początek marca...
@metjuAFC napisał: "Podobno pojawiło się zainteresowanie Comanem ze strony Arsenalu."
Już 3 rok z rzędu...
@losnumeros napisał: "Właśnie istnieje i nie zawsze klub musi zgodzić się na ofertę innej drużyny lub możliwe że sam zawodnik nie chce przejść do danej drożyny."
Podaj mi jakiś przykład gdzie topowy zawodnik został w klubie niższej kategorii mimo usilnego zainteresowania klubów z topu. Tylko proszę nie wyskakuj mi z jakimś Tottim czy Zanettim...
Z całym szacunkiem do Newcastle, ale to nie jest klub "meta" dla zawodnika z potencjałem Isaka. Jeżeli Szwed utrzyma formę i zdrowie to nie jest pytaniem czy odejdzie tylko kiedy i za ile? Klub może się nie zgadzać, ale jak pojawia się intratna oferta, zawodnik i jego otoczenie naciska na transfer to "klubowe veto" raczej źle się kończy dla wszystkich ze stron... Przykład Mbappe i ostatnio Osimhena pokazuje, że na upartości klub może stracić grube miliony.
@metjuAFC napisał: "Obecnie różnica pomiędzy Liverpoolem, a Arsenalem jest taka, że The Reds mają dużą siłę ognia z przodu. Tam nawet jeśli coś nie idzie to mają zawodników, którzy potrafią wygrać mecz. Salah wiadomo, forma kosmity, ale jest jeszcze Diaz, Gakpo i Jota. U nas jest słaby Martinelli, Trossard bez formy i dwóch pracujących czasem strzelających Jesus i Havertz. Zastanawiam się, skoro Arteta tak często wspomina, że zaczynaliśmy sezon z wąskim składem to czy on nie wiedział już po zamknięciu okienka że ostro je razem z Edu spartolili. Czas choć trochę wzmocnić kadrę. Jest teraz ku temu najlepsza okazja."
Tu nawet nie chodzi o formę zawodników z ofensywy tylko o samą taktykę. Zobacz jak gra LFC, tam piłka od obrońcy do napastnika jest transportowana w kilka sekund. Dużo gry z pierwszej piłki, sporo długich piłek do szybkich skrzydłowych. U nas? Powolne i mozolne budowanie akcji... przyjęcie, kółeczko z piłką podanie. Zanim nasi napastnicy dostaną piłkę to rywal już broni minimum 6 zawodnikami w linii swojego pola karnego... LFC dzisiaj 3 gole z 5 to tak naprawdę szybkie kontry. U nas nie ma przyspieszenia akcji bo my gramy do bólu asekuracyjnie... Na jak najmniejszym ryzyku.
@Damper napisał: "Skąd w ogóle pomysły, że tacy piłkarze jak Isak, Leao czy Kvara byli do wyciągnięcia? Newcastle nie po to sprzedawało Minteha i Andersona, żeby puszczać jeszcze Isaka- ogarnęli FFP i zatrzymali największe gwiazdy- tam nawet Gordon był nie do ruszenia a co dopiero Isak."
Głupoty gadasz. Po pierwsze nie istnieje coś takiego jak "zawodnik nie do wyciągnięcia" i historia tego sportu jest pełna takich przykładów. Neymar był nie na sprzedaż jak grał w FCB, prędzej piekło miało zamarznąć niż Mbappe miałby odejść za free. Harry Kane też był nie na sprzedaż, Levy miał się śmiać jak chodziło o sprzedaż Walkera. Wszystko jest kwestią ceny. Po drugie Newcastle wyceniło Isaka na 120mln, więc jak nie był na sprzedaż to skąd informacja o cenie wywoławczej? Odszukaj sobie newsy z lata 2024. Ja się nie upieram, że Isak miał być naszym zbawcą, po prostu podałem jego przykład jako jedna z wielu opcji na rynku. @Damper napisał: "jeśli myślisz, że City sprzedałoby Alvareza do swojego głównego rywala to myślę, że również możesz być w błędzie."
Tak samo jak nie sprzedali nam GJ i Ziny, a Chelsea Palmera... To jest biznes, a nie jakaś gra sentymentów. Oczywiście, że jakby mieli dwie równoważne oferty, jedna z AFC druga z Madrytu to pewnie wysłaliby Alvareza do Hiszpanii.
Czepiasz się niepotrzebnie szczegółów. Chodziło o to, że w zeszłe lato było wiele opcji na wzmocnienie ofensywy i nie można mówić, że brak naszego zaangażowania w tej kwestii to wynik braku opcji. Ja uważam, że Arsenal jest teraz w takiej pozycji, że tak naprawdę 95% topowych zawodników jest w naszym zasięgu i mówienie, że jakiś Isak jest nie do wyciągnięcia z Newcastle jest po prostu śmieszne. Możemy dyskutować czy Isak jest wart, powiedzmy kwoty na poziomie 100mln, ale nie czy w ogóle jest możliwy jego transfer. Podobnie jest z Bruno, jakby City wyłożyło za niego 100mln to ten dzisiaj grałby w City, a nie w Newcastle. @Damper napisał: ". Napoli tak samo- przecież nie pozbędą się w czasie jednego lata zarówno Osimhena jak i Gruzina"
To dlaczego Gruzin odmawia przedłużenia kontraktu, a De Laurentis miał podobno przyznać, że Napoli nie jest w stanie sprostać wymaganiom Kvary. Negocjacje trwają już od dwóch lat! Kvara mimo tego, że jest topowym zawodnikiem, drugim najdroższym zawodnikiem ligi to ma wciąż kontrakt na poziomie 3mln Euro za sezon... Wiadomo, że Napoli i De Laurentis to mordęgi negocjacyjne, ale jak oni wyszli na "kozaczeniu" przy Osimhenie? Wyśmiewali oferty poniżej 100mln, zawodnik się zbuntował i teraz nie wiadomo czy 70mln za niego dostaną...
@miki9971: Dokładnie tak. Ciekawi mnie gdzie są Ci eksperci, którzy w momencie kiedy mówiłem że Merino to nieporozumienie jeżeli Thomas zostaje, Ci zapewniali że Hiszpan to też ofensywnie usposobiony zawodnik. Bardziej niż Rice czy Thomas… Mamy nielogiczny przesyt na pozycjach LO/SO oraz ŚPD i skrajny niedostatek na ŚPO, PS i N. W lato wzmocniliśmy defensywę kosztem ofensywy… Pech chciał, ze urazy zaczęli łapać zawodnicy z stalowym zdrowiem (Ode i Saka). Strach pomyśleć jak będziemy wyglądać na ciężkich wyjazdach w najbliższych kolejkach bez Saki…
Jednak tak jak napisałeś i z czym zgadzam się w 100%. Sezon został przegrany w lato. Merino i Kalafior absolutnie nie podnieśli poziomu pierwszego zespołu i nie mają większego wpływu na naszą grę. Dodatkowo nie zostali sprzedani Zinchenko, Jesus i Tomiyasu, których wkład też należy rozpatrywać w kontekście niuansu. Z Ziny, GJ i Tomiyasu mogliśmy mieć w lato spokojnie ok 70-80mln, z taką gotówką w ręku moglibyśmy próbować uderzać po Isaka (20-30mln dopłaty) lub ruszyć po Alvareza, który jest w stanie obskoczyć 2-3 pozycję lub Leao z ACM. Efekt decyzji w ostatnie lato jest taki, że w przyszłym roku GJ i Zina będą warci 60% tego co rok wcześniej, a Ci którzy byli w ewentualnym zasięgu będą drożsi. Napoli podobno było gotowe przyjąć 85mln za Kware…
Ofensywa z impotencja prowadzi do tego, że gramy jak Stoke w swoim prime… Jakbym mógł zadać MA pytanie na konferencji to bym go zapytał w jakim etapie jego „legendarnego procesu” jest teraz drużyna? Ciekawe jestem odpowiedzi
Ja bym bardziej upatrywał szansy w tym, że granie na takiej intensywności przez cały sezon niestety może odbić się w drugiej części sezonu. Teraz mają swój peak, ale styl w jaki grają musi swoje kosztować… Jak mamy upatrywać wpadek LFC to trzeba będzie poczekać do lutego-marca
Felix? Nkunku…? Widzę, że niektórzy jeszcze są na rauszu po piciu na świętach z wujkiem Władkiem.
Brentford to najgorszy typ przeciwnika dla Arsenalu. Bronią nisko i są zabójczy z kontr. Czyli coś z czym my nienawidzimy się mierzyć. Do tego są bardzo dobrzy w pressingu na swojej połowie. Norgaard w niskim pressingu wchodzi między Mee i Collinsa przez co grają praktycznie non stop 3 rosłymi stoperami w linii. Dla zespołów grających atak pozycyjny oznacza to męczarnie i "walenie" w głową w mur... Środkiem będzie bardzo ciężko cokolwiek przepchnąć. Trossard i GM muszą być w formie na ten wyjazd bo bez szybkich i skutecznych skrzydłowych będzie ciężko ich "skruszyć" graniem po obwodzie ich pola karnego...
MA ma zagwozdkę taktyczną przed tym meczem. Na pewno nie możemy zagrać tak jak z Ipswich, bo takie straty jak notowali Odegaard, Timber czy Rice skończą się po prostu szybkim zagraniem do Wissy lub Mbeumo. Szybko strzelony gol to musi być priorytet dla nas. Czym dłużej będzie utrzymywał się remis lub jednobramkowa przewaga tym Brentford będzie coraz groźniejsze. Tak mniej więcej wyglądają w spotkaniach u siebie.
Olmo za darmo to uczciwa cena.
Mam nadzieję, że w zimie pozbędziemy się szrotu w postaci Zinchenki, Tierneya, Tomiyasu i Jesusa (starego misia na sztuczny miód nie nabierze). Za pozyskane środki kupimy solidnego zawodnika do ofensywy.
Ośmieszacie się pisząc o gubieniu punktów przez LFC... naprawdę. Zgubić na pewno coś zgubią, ale pytanie jakie powinniście sobie zadać to czy my nie zgubimy w tym samym czasie dwa razy więcej? Nie ma podstaw by myśleć, że nasza gra się nagle w jakiś cudowny sposób się odmieni. Gramy w kratkę, dwumecz z CP, które jest ekipą walczącą w sumie o utrzymanie, nie rozpatrywałbym w kontekście "jaskółki" tego sezonu. Bardzo słabe mecze przeplatamy z w miarę dobrymi, tak nie wygląda forma mistrzowskiej ekipy... Jesteśmy do bólu przewidywalni nawet dla średnio wymagających rywali jak Everton czy Fulham. Nasza kreatywność w ofensywie jest mizerna. Mieliśmy się wzmocnić w ubiegłe lato, a tak naprawdę wtopiliśmy z Merino, który wygląda póki co bardzo słabo, a Kalafior potwierdza największe obawy przed jego sprowadzeniem, czyli łapie uraz za urazem... Gdyby nie "niespodzianka" w postaci renesansu formy Thomasa to dzisiaj mogłoby być już definitywnie po sezonie.
Na ten moment nasz cel to wykorzystać potknięcie Chelsea i wskoczyć na drugie miejsce w lidze. Po 10 wygranych z rzędu będziemy mogli rozpatrywać czy jest w ogóle o czym mówić w kontekście wyprzedzenia LFC czy nie. Na ten moment dzieli nas przepaść i cel to wrócić, a następnie utrzymać 2 pozycję. Zaliczyć serię przekonywujących zwycięstw, narzucić presję na LFC i obserwować jak na to zareagują. Na ten moment mają olbrzymi komfort bo 9 pkt przewagi plus 5 bramek w RB to naprawdę jest przepaść... Zwłaszcza jak my w tym momencie mamy pozą grą Sake, który może wrócić dopiero w lutym...
@pablofan: Tak jak mówisz, w budowaniu drużyny nie ma dróg na skróty. Trzon muszą stanowić wychowankowie lub kupieni mlodzi zawodnicy, którzy urośli z drużyną (jak u nas Saliba czy Ode). Gwiazdy z topu mogą być ostatnim elementem układanki. W innym wypadku mamy klub „kokosa” i „piramida” składu stoi do góry nogami. Bez solidnej podstawy nie zbudujesz topowego zespołu. Oni chcieliby sukces najlepiej już lub max za pół roku i przez to popełniają te same błędy. W przeciągu roku kupili dwóch młodych napastników i teraz czytam, że ich głównym targetem jest zakup trzeciego napastnika :D A na obronie będzie grał Magłaja z Showem i Evansem. Zakup Osimhena czy Gyökeresa to tak naprawdę zastój w rozwoju Zirkzee i Hojlunda. Chyba, że któregoś wypożycza lub sprzedadzą w promocyjnej cenie… tak czy siak nie jest przepalanie kasy.
Wpadłem na kilka komentarzy kibiców ManU na X i wszyscy mówią jednym głosem. 1mld na transfery dla Amorina i teraz już naprawdę wracają na szczyt :D
Tam włożyć Pepa z Kloppem w duecie to nie wiem czy by top 6 wykręcili w tym klubie. Jak nie wrócą do korzeni czyt. trzon zespołu będą tworzyć wychowankowie, a nie słono opłacani najemnicy to w tym klubie nic się nie zmieni. Pracownikom klubowym zabrali premię świąteczne, a dla Gyökeres szykują 300k tygodniowo :D Klub mem.
@Dominik11: To jest progres? Na jakim etapie projektu jesteśmy?
Chyba to jest etap zanudzić rywala i kibiców swoją grą.
Gdzie są te mądrusie głowy, które teoretyzowały ze zachowawczy styl w ofensywie jest wynikiem obecności Kiwiora w pierwszym składzie. Dzisiaj wyszliśmy żelaznym duetem z tyłu i wykreowaliśmy XG 1,4 przy 75% posiadaniu piłki. Przecież to jest kpina. Ciągłe granie po obwodzie, zwalnianie akcji do takiego poziomu, że rywal ustawia 10zawodnikow w swoim polu karnym. Gdzie jest gra z pierwszej piłki? Gdzie jest gra na obieg? Wymienność pozycji? Tego się oglądać nie da, naprawdę. Żałuję że Everton nie strzelił na 0:1 bo taktyczny drwal Dyche z palcem w nosie zneutralizował wygibasy taktyczne Artety. Może jakby nam strzelili to Hiszpan by trochę otrzeźwiał.
Nie ma co zrzucać na sędziego czy rezerwowych. Zawiodła do bólu powolna i przewidywalna taktyka na ten mecz. Nie da się każdego meczu wygrać po rzucie rożnym…
Swoją drogą na Everton, który wiadomo było że będzie murował, wychodzimy dwoma ŚPD z zamulonym Merino w podstawie…. WTF? Jak Thomas nie był w pełni sprawny to mogliśmy zaryzykować Leo lub Nwanerim w środku od początku. Brakowało przyspieszenia akcji i kreatywności jak świątecznemu karpiowi tlenu.
Porażki to część tego sportu, ale styl gry jest nie do przyjęcia. Naprawdę… boring, boring Arsenal.
Wstyd… Arteta niech się zastanowi z tymi ślamazarnymi akcjami bo to jest kpina jak wygląda kreowanie sytuacji z gry.
Dajcie spokój, nasza ofensywa jest wykastrowana. Za mało gramy z pierwszej piłki, za wolno, zbyt zachowawczo. Nie dość, że ta taktyka jest nieskuteczna to jeszcze obrzydliwie nudna do oglądania…
Jesus w ogóle wszedł?
Po prostu musimy grać szybciej. Wszystko jest za wolne i za bardzo przewidywalne.
Brakuje gry z pierwszej piłki... Element zaskoczenia po prostu nie istnieje.
Co to za różnica kto tam jest trenerem jak ten klub psuje się od środka? Na ten moment ten klub to po prostu wydmuszka marketingowa żyjąca wspomnieniami z czasów SAFa. To se newrati. Nowy trener, kolejny miliard w transfery i tyle z tego będzie…
@Barney napisał: "Nie no takich średniaków my musimy mieć na napadzie jakaś gwiazdę jak Isak , Gyokeres lub młodego co będzie coraz lepszy jak Sesko."
Wyspowiadaj się z tego synu.
@Adamarsenal1 napisał: "Arsenal have held initial talks to understand the situation of Wolves' Brazil forward Matheus Cunha." (Caught Offside) BBC"
Świetna wiadomość. Jestem fanem jego talentu. Takiego zawodnika nam potrzeba. Waleczny, silny, z atomowym uderzeniem, a do tego przyzwoity technicznie. Bardziej dynamiczny i przebojowy od Havertza co czyni go ciekawą alternatywą taktyczną na 9tce. Może nie jest to zawodnika na 20goli w sezonie +, ale jest to typ napastnika, którego obrońcy wręcz nie cierpią. Ma fajną wizję gry, fajne rozegranie i w sumie może grać na skrzydle, ataku i jako ŚPO.
Chciałbym go u nas bardzo.
@pablofan napisał: "Brighton prawdopobnie już w pucharach grać nie będzie w przyszłym sezonie, także na miejscu MA spróbował bym wyciągnąć Mitome. Młody nie jest, perspektyw na jakiś większy progres też nie ma, ale gość jest skrojony pod atak pozycyjny w dodatku jest dobrym dryblerem. Co więcej jest Japończykiem. Praktycznie nie znam żadnego, z którym byłby problemy. Zawsze mają równą formę i ciężko pracują. Transfer coś w stylu Trossarda. Na 3/4’sezony jak znalazł"
Póki w klubie jest GM i LT nie ma szans na nowego LS, tym bardziej w styczniu.
@songoku95 napisał: "Zimą to po JOKERESZA na pełnej!"
Podobno ManU już wykonało formalne kroki w celu pozyskania Szweda. Chelsea też jest w kontakcie, a o nas cisza... Jakoś szczerze wątpię w ten ruch. Coś mi się wydaje, że MA zagiął parol na Sesko... Czy to jest zawodnik pod 20bramek w sezonie? Ciężko powiedzieć.
ManU przyjechało ewidentnie po remis lub ewentualnie 1:0 po naszym błędzie lub kontrze. To się na nich zemściło. Ugarte czy Bruno grali częściej do boku i do tyłu niż do przodu. Poza prezentem od Kiwiora po niefortunnym wybiciu piłki praktycznie nie byli w stanie stworzyć żadnego zagrożenia z gry. Praktycznie ciągle bronili 5 obrońcami w linii i trzeba przyznać, że do naszego pierwszego gola dobrze neutralizowali nasze ataki z gry. Saka i Ode mieli problem żeby zawiązać choćby jedną składną akcję z szansą bramkową. Jednak po pierwszym golu i zejściu Magłajera zaczęliśmy ich coraz bardziej gnieść na ich połowie. Brakuje im dyscypliny żeby utrzymać taką grę przez 90minut. Po 90` można obiektywnie stwierdzić, że 0:2 to dla nich łaskawy wyrok. Mogli spokojnie dostać jeszcze dwie bramki w tym meczu i nie byłoby to wielką sensacją.
Jeżeli chodzi o naszą grę to martwi mnie nasza kreatywność w ofensywie. Nie jest dobrze, że jesteśmy w 100% uzależnieni od Saki i Ode. Jak oni są wyłączeni to zostają nam tak naprawdę tylko stałe fragmenty. Pojedyncze mecze możemy tak przepychać, ale w taki sposób ciężko jest zdobywać trofea. Trzeba koniecznie znaleźć na to lekarstwo bo jesteśmy zbyt łatwo rozczytywani przez rywali. Podwojenie na Sakę i Ode i zaczynamy się odbijać od obrony jak pimpong.
Jak GM sobie nie do końca radzi z tym zbieganiem do linii i wrzucaniem na aferę w pole karne to może warto by przetestować wariant z GM jako fałszywą 9tką? Jak kiedyś Alexis, który z skrzydła zbiegał do środka i grał często w trakcie spotkań jako druga 9tka. TH14 swego czasu też operował w podobny sposób. Wiem, że GM to nie jest poziom Alexisa, ani tym bardziej TH14, ale coś trzeba zmienić. Mało prawdopodobne żebyśmy w zimę kupili LS, a zbalansować ofensywę trzeba już. Leo też lepiej się prezentuje jak gra bliżej Havertza i Ode. Wrzutki i crossy z lewej strony są bezproduktywne i nie mamy z tego zbyt wielu korzyści.
Sterling nawet za 100k tygodniowo to rabunek w biały dzień... Gość zakończył karierę jakieś 3 lata temu bo to co gra teraz to nie wiem czy w okręgówce by przeszło. Próbuje budować przewagę na swojej dynamice, ale fakt jest taki, że jego ruchy są czytelne, a reakcje spóźnione... Wygląda jak Gołota, który próbował wznowić swoją karierę w walce z Adamkiem. Po prostu żenująco...
@Mastec30 napisał: "Z jednej strony ciężko oczekiwać że City nie wygra 7 meczów z rzędu ale z drugiej strony jeszcze trudniej oczekiwać, że wygrają z Liverpoolem. Dziwne czasy nastały. Szkoda tylko, że Liverpool w takim momencie przyfarcił i trafił na najsłabsze City od dekady."
Niby tak, ale z drugiej strony oni będą zmotywowani jak na finał CL. Praktycznie od początku sezonu są w ogniu krytyki, mają obecnie najsłabszą serię za czasów Pepa. Z seriami i kryzysami jest tak, że kiedyś się one kończą i bardzo często przełom następuje w najmniej spodziewanym momencie. LFC "pudruje" swoją grę wynikami, w meczu z Sotton ich defensywa wyglądała jak ser szwajcarski. Gdyby nie dwa prezenty to by nawet remisu nie wywieźli. Wiem, że wyniki są najważniejsze i za styl nikt mistrzostwa nie wręcza, ale Liverpool ma swoje bolączki i wyniki ma naprawdę dużo lepsze niż grę.
Podobnie było w zeszłym sezonie, KFC jechało na Etihad po serii słabych spotkań, z połową składu w szpitalu i wywieźli remis z będącym w sztosie City. LFC przyparte do muru zaczyna pękać... Wiadomo, że LFC będą faworytem, ale City nie jest bez szans wbrew pozorom.
@arsenallord: To samo miałem napisać. Kiedy nie trafię na mecz z jego udziałem, czy to repra czy to klub, to podoba mi się jego gra. Dziw bierze, że żaden topowy klub jeszcze po niego nie sięgnął. Fajnie kontroluje tempo gry.
@damianARSENAL napisał: "Trzeba wyjść z tego dołka i znaleźć rozwiązanie."
Rozwiązanie jest proste. Trzeba zbalansować zespół. To nie jest lament czy płacz tylko logiczna analiza. W obecnej sytuacji naszą najlepszą formacją jest obrona więc gramy jak Stoke. To jest zrozumiałe, tyle że grają jak Stoke nie masz szans wygrać niczego istotnego. Wróci Ode i jak reszcie dopisze zdrowie pewnie wrócimy na właściwe tory. My to wiemy, tyle że nie może być tak, że wypada 1-2 zawodników z ofensywy i my zaliczamy zjazd do bazy z dnia na dzień. W zespole są bezużyteczni zawodnicy, którzy zaliczają kolejny już z rzędu fatalny sezon... ile można liczyć i wierzyć, że GJ się odblokuje? Najpierw tłumaczyliśmy go pracowitością i wpływem na morale, potem, że blokowały go kontuzje, a dzisiaj? Kończą się logiczne wyjaśnienia.
My ten sezon przegraliśmy zanim jeszcze się zaczął. Jakbyśmy mieli do dyspozycji zaledwie jeden poziom lepszych zawodników od GJ, Ziny i Sterlinga to dzisiaj pewnie bylibyśmy na 1-2 miejscu w lidze i analogicznie w CL. W ostatnim czasie wypadł na Havertz, Saka, Ode, Saliba, Gabriel i Kalafior. W ich miejsce kto wchodzi? GJ, Trossard, Sterling i Kiwior... Każdy z nich po prostu gra fatalnie, poniżej poziomu pierwszego zespołu. To jest niedopuszczalne żeby różnica między pierwszą 11stką, a rezerwą była aż tak ogromna!
Ktoś tu mądrze napisał, że od dwóch lat nie wzmocniliśmy ofensywy. Ja powiem więcej, po sprzedaży ESR, Eddiego i wypożyczeniach Nelsona oraz Fabio uwsteczniliśmy nasz atak. Sterling nie prezentuje absolutnie nic lepszego jak Nelson czy Eddie, a dodatkowo przez brak ofensywnych zawodników musimy grać 3xŚPD w środku pola przez co wyglądamy jak Stoke w prime.
Nie wiem kto podejmował decyzję w lato, ale transfer Merino nie miał absolutnie sensu zważywszy na to, że MA wiedział że chce zatrzymać Thomasa. Straciliśmy 50% w okienku na negocjowanie zawodnika, który okazuje się w aktualnym zestawianiu po prostu zbędny....
Jeżeli MA za tym stoi to powinien być teraz wezwany na dywanik i się srogo z tego wytłumaczyć. Nowy DS za główny cel powinien postawić sobie natychmiastową sprzedaż GJ, Ziny i Tomiyasu. W ich miejsce kupić uniwersalnego ofensywnego pomocnika oraz napastnika z prawdziwego zdarzenia. Wtedy może jeszcze będziemy mieć szasnę uratować honor w pucharach... bez tego będzie rozczarowanie.
@sonic napisał: "unted w 96 w styczniu traciło 12 pkt. Do Newcastle izdobyło mistrzostwo ."
Super, na pewno z tego powodu nam też się uda.
@Barney napisał: "Z ciekawostek żadna drużyna,która zdobyła mistrza nie odrobiła więcej niż 6pkt straty po 10 kolejkach, a my mamy 7pkt do odrobienia."
Temat mistrzostwa jest już zamknięty. Nie ma co się wygłupiać...
Bez zrobienia czystki na ławce ciężko będzie ruszyć z miejsca. Obecny sezon to tak naprawdę spełnienie wszystkich obaw z zeszłego sezonu. Wychodzi nam bokiem brak klasowego napastnika, alternatywy dla Saki oraz Ode... Pozbyliśmy się 4 ofensywnych zawodników (zgadzam się, że i tak nie wiele wnosili), ale w ich miejsce nie pozyskano tak naprawdę nikogo... Wypożyczony Sterling za 100k tygodniowo to nadal rabunek w biały dzień. Dlaczego irytuje nas gra naszych zawodników? Ano dlatego, że w przypadku kontuzji Saki/Ode/Havertza musimy oglądać Trossarda (od dawna wiadomo, że się sprawdza tylko jako joker), GJ czy właśnie Sterlinga... Kontuzji uniknąć nie sposób, ale stworzenie odpowiedniej struktury w zespole która gwarantuje, może nie utrzymania jakości 1:1 bo to prawie niemożliwe, ale przynajmniej nie zjazdu o 3 klasy w dół.
GJ, Zina i Tomiyasu powinni zostać sprzedani w zimę jeżeli chcemy jakoś uratować jeszcze w ten sezon, a w ich miejsce powinien przyjść min jeden zawodnik do ofensywy (Eze, Kudus, Mbeumo, MGW, Pedro czy nawet Diaz z RM). Optymalnie byłoby kupić jeszcze klasycznego napastnika (Sesko, Gyokeres), ale domyślam się że to może być za dużo jak na zimowe okienko.
Jest Dramat....




Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 22 | 16 | 5 | 1 | 53 |
2. Arsenal | 23 | 13 | 8 | 2 | 47 |
3. Nottingham Forest | 23 | 13 | 5 | 5 | 44 |
4. Manchester City | 23 | 12 | 5 | 6 | 41 |
5. Newcastle | 23 | 12 | 5 | 6 | 41 |
6. Chelsea | 23 | 11 | 7 | 5 | 40 |
7. Bournemouth | 23 | 11 | 7 | 5 | 40 |
8. Aston Villa | 23 | 10 | 7 | 6 | 37 |
9. Brighton | 23 | 8 | 10 | 5 | 34 |
10. Fulham | 23 | 8 | 9 | 6 | 33 |
11. Brentford | 23 | 9 | 4 | 10 | 31 |
12. Manchester United | 23 | 8 | 5 | 10 | 29 |
13. Crystal Palace | 23 | 6 | 9 | 8 | 27 |
14. West Ham | 23 | 7 | 6 | 10 | 27 |
15. Tottenham | 23 | 7 | 3 | 13 | 24 |
16. Everton | 22 | 5 | 8 | 9 | 23 |
17. Leicester | 23 | 4 | 5 | 14 | 17 |
18. Wolves | 23 | 4 | 4 | 15 | 16 |
19. Ipswich | 23 | 3 | 7 | 13 | 16 |
20. Southampton | 23 | 1 | 3 | 19 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 18 | 13 |
E. Haaland | 17 | 1 |
A. Isak | 15 | 5 |
C. Palmer | 14 | 6 |
C. Wood | 14 | 2 |
B. Mbeumo | 13 | 3 |
Y. Wissa | 11 | 2 |
Matheus Cunha | 10 | 4 |
O. Watkins | 10 | 4 |
J. Kluivert | 10 | 3 |
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Damper napisał: ". Po to Newcastle sprzedawało Andersona i Minteha żeby nie musieć sprzedawać w tym samym okienku żadnej ze swoich gwiazd. To że Isak w przyszłości odejdzie- zapewne tak, tylko że my rozmawiamy o poprzednim okienku."
No właśnie, a pozycja negocjacyjna Newcastle była słaba. Jakie mieli argumenty poza kontraktem zawodnika w ręku? Jakby to miał być decydujący czynnik to zawodnicy by praktycznie klubów nie zmieniali :D Brak pucharów, problemy FFP, braki na innych pozycjach, niezadowolenie najważniejszych zawodników. Wystarczyłoby złożyć ofertę, a otoczenie Isaka zrobiłoby resztę. Naprawdę upiekło im się, że finalnie nikt z topu nie złożył oferty za Bruno ani za Isaka. Podobna sytuacja była z Luizem w AV, też był nie do ruszenia, świeżo po przedłużeniu kontraktu. Pojawiły się problemy FFP, wpłynęła oferta i Luiz jest już w Juve. Co im dała sprzedaż Minteha i Andersona? Może podgonili FFP, ale dalej mają ten sam problem co w zeszłym sezonie czyli brak zmienników i wąska kadra. Za kasę z Isaka mogliby załatać 3-4 dziury w składzie i finalnie wyjść na tym na plus. Po prostu nikt nie był skłonny płacić za Szweda 100mln. Podobnie zresztą jak za jego reprezentacyjnego kolegę grającego w Sportingu.
Mówisz, że zwracasz uwagę na okoliczności i czasowość, a próbujesz zestawiać pozycję negocjacyjną Newcastle po fatalnym sezonie i Arsenalu po kolejnym sezonie walki o mistrzostwo. Że to analogiczna sytuacja jakby Real przyszedł po Salibę. Może miałoby to sens jakby Arsenal zajął jak Newcastle miejsce poza top4 i dodatkowo tak jak oni popadłby w problemy FFP. W innym wypadku to przykład z czapy. Póki co Arsenal to jedno z najlepszych miejsc do grania dla młodych zawodników na świecie, a Newcastle nawet nie jest blisko takiego statusu.