Komentarze użytkownika Neysha

Jutro bym wolała, aby zamiast Silvestre'a zagrał Djourou. Moim zdaniem jest lepszy, choć może nie aż tak doświadczony jak Mikael.
Robin najlepiej niech gra od pierwszych minut z Adebayorem.

On niech się nie zastanawia czy zagrać dwójką w ataku tylko niech będzie tego pewien, bo z takim jednym Ade czy (co gorsza) Beniem na szpicy meczu nie wygramy.

Kanu dobrze mówi.
Jednak niezależnie od jutrzejszego wyniku, to jestem pewna, że Kanonierzy będą walczyć jak lwy i za to kocham ten zespół - są waleczni i nieprzewidywalni. Równie dobrze mogą beznadziejnie grać przez całą 1 połowę, ale i tak strzelić gola do szatni i wygrać mecz, jak i również grać cały czas pięknie i przegrać ;]

Jednak jutro wygramy - nieważnie w jakim stylu !

Świetny gracz i świetny gość, który nie zmienia decyzji odnośnie klubu jak rękawiczki - takich piłkarzy uwielbiam ;] Myślę, że Cesc może odejść do Barcy, ale pod koniec swojej kariery, żeby zasmakować gry w Katalonii zanim odstawi piłkarskie buty, lecz teraz najważniejszy jest dla niego Arsenal i to mnie bardzo cieszy ;D A najlepiej to by było, żeby został tu do końca kariery.

Na pewno będzie bardzo ciężko, ale wierzę, że damy radę i finał LM po raz drugi będzie z naszym udziałem ;]

Vela na pewno nie zagra od pierwszych minut, bo jeśli Robin będzie zdolny do gry to prawdopodobnie wejdzie z Adebayorem od początku meczu, a jeśli okaże się, że jednak nie może grać, to znając Wengera wystawi Nicklasa. A szkoda....

Hahah :P Ledwno co przyszedł do AFC, narąbał bramek i miałby po kilku miesiącach zmieniać klub? ;D Kawał aż zrywa beret z głowy ^^

Wątpię w to. Milan ostatnio ogłaszał, że nie jest już tak zainteresowany Adebayorem, więc nie jestem przekonana czy by zechciał wyłożyć na niego aż 34 mln.

Obyśmy tylko nie grali 1 napastnikiem, to na pewno będziemy mieć nie jedną okazję na gola ;]

Pamiętam jak Clichy dostał kilka ofert z innych klubów, ale kazał je od razu wywalić, nawet nie chciał patrzeć na nie, bo powiedział, że kocha Arsenal i przedłużył z AFC kontrakt. I dlatego myślę, że Real NIE MA SZANS na sprowadzenie Gaela :]

Byliśmy na pewno lepsi od Portsmouth i słusznie prowadzimy 0:2. Mam nadzieję, że w 2 połowie jeszcze ustrzeli coś Vela, by zrekompensować się za tą niewykorzystaną 100% sytuacje, kiedy to stał naprzeciw bramki jakieś 7m. Nie spodziewałam się takiego wyniku ;]

Arsenal1994 --> A no tak, zapomniałam ;)

Szkoda, że nie ma Simpsona, bo jego bym sobie chętnie w akcji zobaczyła ;]
To jest ostatni skład jakiego bym się spodziewała po Wengerze. Dobrze, że dał odpocząć piłkarzom z podstawowego składu, bo dzięki temu nie będzie "suprajsów" z kontuzjami (choć w sumie i tak nikt by się nie zdziwił jakby zaraz ogłoszono, że taki np. Toure - odpukać - ma kontuzję, bo u nas częste urazy to coś normalnego niestety).

Caroline --> Popieram cię w 100%. Gdyby oddał się w czerwcu reprezentacji mógłby nie być zdolny grać potem na początku w Arsenalu. A jak przygotuje się spokojnie i powoli do wysiłku w AFC to potem będzie mógł grać i w klubie i w zespole Chorwacji.

Może mi ktoś powiedzieć czemu u nas zawsze kontuzje mają piłkarze typu Fabregas, Walcott, Eduardo, Clichy, a nigdy np. taki Bendtner? :/

Statystyki to mogą przydać się komentatorom podczas meczu, żeby mieli o czym mówić... a w praktyce to nie mają one znaczenia, bo żaden profesjonalny piłkarz się takimi nie przejmuje.

Gdyby Wenger sprzedał Bendtnera i kupił El Hamdaoui'ego to nie miałabym nic przeciwko. Bo nerwów do Nicklasa już nie mam :/
Jedno jest pewne: nie odejdzie żaden napastnik, to i nie kupimy żadnego.

Co do Eduardo to nie jestem aż tak zaskoczona, ale martwi mnie ten uraz Gaela, bo z początku miało to być 2 tygodnie, a teraz to już chyba ponad miesiąc go nie ma :/ Dobrze, że mamy Gibbsa. A co do Robina to jak nie będzie zdolny do gry z ManU i Wenger wystawi Bendtnera to będzie po prostu katastrofa :/

"Nasi rywali zasłużyli wczoraj na zwycięstwo, ale teraz my musimy pokazać, że zasługujemy na awans."

Bardzo mi się spodobał ten tekst :) Mam nadzieję, że w praktyce nie będzie inaczej ;]

Moim zdaniem szanse są równe. Manchaster ma jednego gola więcej niż my, ale za to Arsenal gra u siebie i będzie mógł liczyć na pewno na tego dwunastego zawodnika, którym będą kibice ;]

Chciałabym, żeby nie zagrał na Emirates. Ale z drugiej strony nie życzę mu poważnej kontuzji. Najlepiej taką, która skończyłaby się po meczu z Arsenalem ;]

Ja nie wierzę, że Cesc kogokolwiek opluł. Nie dlatego, że kibicuję AFC, ale dlatego, że jako kapitan jest zbyt rozsądny i by tego nie zrobił i nie kłamałby tyle czasu, że jest niewinny jeżeli byłby naprawdę winien.

Nie ma szans.
1 - Ade nie zamieni ligi angielskiej na włoską.
2 - ostatnio był news, że Milan jest wystarczająco silny i sprowadzenie Ade nie jest priorytetem
3 - Milan nie liczy się w europejskich pucharach
Poza tym jak chcieliby sobie odmłodzić skład to niech szukają po innych klubach.

Ja szczerze mówiąc nie mam do niego zaufania :/ Bywa, że zagra mecz życia (tak jak kiedyś dostał 8) a innym razem skopie równo wszystkie sytuacje. Moim zdaniem można by sprzedać Bendtnera, a na jego miejsce kupić jakiegoś młodego (bo wiadomo, że Wenger nie kupi piłkarza, który ma 25 lat, bo dla niego to staruch :P) i dawać szanse Veli na grę. Vela mógłby szlifować swoje umiejętności w Premier League i robić konkurencję dla Robina czy Ade. Bo przecież taki Bendtner tym napastnikom konkurencji nie zrobi :/

Zaczynam mieć obawy co do kontuzji Clichy'ego. Miało być 2 tygodnie, a to się przeciąga :/

Też nie jestem pewna czy Rosa będzie w formie po powrocie po kontuzji. Chociaż zazwyczaj piłkarze Arsenalu bo powrocie po kontuzji grają bardzo dobrze, więc mam nadzieję, że Tomasa również dobrze przygotują na przyszły sezon ;)

Nie sądzę, żeby Arsenal był zainteresowany Flaminim. Jeśli kocha Arsenal, to czemu z niego odszedł? Jeśli kocha się klub to znaczy, że zostaje się w nim na dobre i złe. On tak nie zrobił, więc nie wiem na ile wiarygodne są jego słowa...

Oby Liverpool wygrał PL, bo MUły już tyle powygrywali trofeów, że im zdecydowanie za dobrze :/ W tym sezonie Liverpool, a w następnym Arsenal ;)

Równie dobrze ktoś z Arsenalu mógłby powiedzieć, że powinniśmy zwyciężyć. Moim zdaniem mecz był bardzo wyrównany i sądzę, że jakby oceniać obiektywnie to remis jest sprawiedliwym wynikiem, bo po jednej i drugiej stronie boiska było sporo błędów w obronie.

Mimo że puścił 4 gole to był świetny. W pierwszej połowie ładnie rzucał się pod nogi kolejnych zawodników L'pool-u, a w drugiej przy tych bramkach z takiej odległości nie miał dużych szans by obronić. Obrona za te gole powinna ponieść największe konsekwencje, ponieważ Fabian w tych sytuacjach nie miał za wiele do powiedzenia, więc dlatego zagrał b. dobrze.

No, Arshavin może być zły na resztę kolegów. Kiedy on dawał Arsenalowi prowadzenie, to reszta zaraz traciła bramkę xD On znowu dał prowadzenie, a reszta jak na złość znowu dała sobie strzelić gola xD Z jednej strony zabawne, a z drugiej smutne...

Niedawno mówił po strzeleniu 2 bramek w meczu, że to dopiero 60% jego możliwości. Teraz strzelił 4 bramki i to jeszcze nie jest 100%? Kozak po prostu :D Jakby co to nie mam nic przeciwko, żeby został w tym sezonie królem strzelców xD

To był najlepszy mecz tego sezonu jaki widziałam ;] Szybka akcja, mnóstwo bramek, dobra postawa polskiego bramkarza i 4 gole nowego nabytku Arsenalu - wow! Więcej takich meczy, tylko z tą różnicą, że wygranych dla nas! :D

Wynik super dla nas. Teraz przydałoby się tylko, aby Chelsea zaczęła się potykać.

Wierzę, że sobie poradzi z aklimatyzacją i pokaże nam sto procent swoich umiejętności w najbliższych meczach. Aż szkoda, że nie możemy go w LM wystawiać :/

On na pewno jest lepszy od Bendtnera. Oby jak najszybciej Simpson albo Vela zastąpili Barbie.

To dobrze dla Arsenalu, ponieważ Senna był najlepszym piłkarzem Villarealu w tamtym meczu. Ale my też nie mamy się z czego cieszyć, bo straciliśmy Clichy'ego, Gallasa, nie wiadomo co z Eduardo, Djourou może też być poważnie kontuzjowany po meczu z Wigan (oby nie), a o Rosickim to chyba nawet nie ma co wspominać, bo do jego nieobecności się już wszyscy musieli dawno przyzwyczaić.

"Antonio (...) Najprawdopodobniej był najszybszym piłkarzem na murawie,"
Hehe, nie licząc Theo oczywiście ;)

A co do sytuacji z Gibbsem, to nie miałabym żalu gdyby dostał czerwień, ale cieszę się, że sędzia był pobłażliwy. Myślę, że nie ma co rozpamiętywać tej sytuacji. Co się stało, to się nie odstanie.

Pierwsza połowa słaba, ale za to w drugiej (szczególnie w końcówce :P) pokazaliśmy kto rządzi na boisku. Szkoda właśnie, że często budzimy się dopiero na 2 połowę i nagle przypominamy sobie, że przydałoby się jakiegoś gola strzelić. Ale ważne, że się udaje i rozgromiliśmy Wigan 4-1. Tak trzymać chłopaki! :D Ciekawa jestem tylko co z Djourou, bo nie wyglądało to dobrze jak go zdejmowali z boiska ;/ Mam nadzieję, że będzie tak jak z Clichym kiedyś - wyglądało fatalnie, a okazało się, że tylko solidnie potłukł piszczel i bardzo szybko wrócił do gry (podejrzewano wtedy na boisku, że nawet mógł sobie nogę złamać).

Ciekawa jestem jaki skład Wenger wystawi w obronie na Villareal, bo ja do Gibbsa nie jestem przekonana. Młody i niedoświadczony, popełnia błędy, ale w przyszłości może być b. dobry. Jednak czy to dla niego jeszcze nie za wcześnie? hm.

Mecz znakomity w wykonaniu Arsenalu. W drugiej połowie wytoczyliśmy najmocniejsze armaty, szkoda tylko akcji Beńka, który nie potrafi strzelać setek :/ Gdyby nie zmarnował tych okazji to kto wie, może i byśmy wygrali 6:0. Jednak wynik i tak jest wysoki, zważając na to, że nie grali tacy podstawowi piłkarze jak Cesc, Dudu czy RVP. Arshavin piłkarzem meczu zdecydowanie, Rusek rządzi i dzieli ;)