Nketiah z hat-trickiem! Arsenal 5-0 Sheffield United
28.10.2023, 16:54, Łukasz Wandzel 717 komentarzy
Ed, Edd, Eddie – tak można skwitować trzy trafienia autorstwa Eddiego Nketiaha w zwycięstwie Arsenalu nad Sheffield United. Napastnik Arsenalu fantastycznie wykorzystał swój czas na boisku pod nieobecność Gabriela Jesusa, który z powodu kontuzji oglądał mecz z trybun. W spotkaniu przeciwko ostatniej drużynie w tabeli Mikel Arteta zdecydował się na rotację. Dzięki temu w wyjściowym składzie znalazł się m.in. Jakub Kiwior. Bezpieczne prowadzenie umożliwiło także wprowadzenie rezerwowych, którzy walnie przyczynili się do wysokiej wygranej.
Składy obu drużyn:
Arsenal: Raya – White (66' Tomiyasu), Saliba, Kiwior, Zinczenko – Smith Rowe (73' Vieira), Rice (89' Elneny), Havertz – Saka (73' Nelson), Nketiah, Martinell (66' Trossard)
Sheffield United: Foderingham – Bogle (71' Baldock), Trusty, Robinson, Thomas – Norwood, Spinane, Souza – McAtee (71' Fleck), Hamer – Brewster
Pierwsza połowa nie należała do najbardziej intensywnych 45 minut, jakie Kanonierzy rozegrali w tym sezonie. Podopieczni Artety zaczęli ustawieni ofensywnie. Trzon defensywy tworzyła tylko trójka obrońców, ponieważ Ołeksandr Zinczenko dużo czasu spędzał na połowie rywali. Zespół Sheffield przetrwał mocny start Arsenalu, jednak niczym nie zagroził gospodarzom, a do tego narażał się na kontry. David Raya dwukrotnie po złapaniu piłki posyłał dalekie podanie na skrzydło.
Mimo częstych ataków lewą stroną i dużej aktywności Gabriela Martinellego to Declan Rice w 28. minucie wypracował koledze z drużyny szansę na gola. Środkowy pomocnik wrzucił piłkę w pole karne, gdzie Eddie Nketiah swoim przyjęciem przechytrzył Austona Trusty'ego i otworzył wynik spotkania.
Na więcej emocji trzeba było poczekać do drugiej połowy. Tuż po przerwie Nketiah miał już dublet. Foderingham źle odbił piłkę przy rzucie rożnym, czym sprezentował futbolówkę napastnikowi Arsenalu, który z bliskiej odległości trafił do siatki. Napędzony kolejnym trafieniem Anglik w 58. minucie popisał się świetnym strzałem sprzed szesnastki w róg bramki.
Wysoki wynik umożliwił Artecie wprowadzenie jeszcze kilku rezerwowych. 10 minut doliczonego czasu gry spędził na murawie Mohamed Elneny, a około 30 dostali Takehiro Tomiyasu, Leandro Trossard, Reiss Nelson i Fabio Vieira. Ten ostatni wywalczył rzut karny, który sam wykonał. Portugalczyk strzałem po ziemi podwyższył na 4-0, a w końcówce wynik meczu ustalił Tomiyasu.
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Kris3Tears
whoscored
Stronke znam od lata i zazwyczaj oceny potwierdzały to co widzialem na boisku, dodatkowo sporo statystyk :)
A tak swoją drogą to ktoś śledzi poczynania Baloguna w Ligue1 i może powiedzieć coś na temat tego jak tam sobie radzi itd?
Some extremely sad & worrying news being reported in Colombia. Reports that Luis Diaz’s parents have been kidnapped.
@Er4s napisał: "Widzisz Ty jesteś nie wiem za młody,
Może za mało widziałes w życiu. Inni znaja Arsenal. Możemy się jarac tu i teraz blaszka ze czarny Eddie strzelił dziś 3 gole jak po dobrych jednostkowych meczach przez ostatnie 20 lat. Jednak są wśród Nas pewnie weterani, przyjaciele Bergkampa, Adamsa i Henryego, którzy czekają na w końcu cos więcej niż chwilowa obietnica bez pokrycia. Widzimy ze jest to na wyciągnięcie ręki ale pewne rzeczy trzeba dopracować. Oczywiście ze po dzisiejszym meczu ucałuje jako kibic w stopkę Nketiaha i pogratuluje ale tak samo oczywiście wyjdę na gole pudło, położę Ci jaja na czole i powiem ze Toney da w szerokiej panoramie dużo większa regularność niż Eddie a Havertz jest do wykopcenia na trybuny mimo ze podał celnie kilkanaście razy do tylu w meczu z beniaminkiem. Skończmy te czasy jarania Marzeny byle dobrym występem raz na 6 spotkan. Chcemy być mistrzem czy faktycznie tak Wam sie utarło w głowie to bycie czwartym ze strata 20pkt do lidera jako sukces ze zawsze pod występ lepszy niż przeciętny będziecie śpiewać tu Pod Twa obronę Ojcze na niebie i kołczowac każdego kto ma wciąż jakies obiekcje po wygranej z ligowym San Marino."
Z pierwszą częścią się w sumie zgodzę, bo znając Nketiaha bardzo prawdopodobne jest że w następnych meczach już nie będzie tak fajnie i albo będzie nieskuteczny, albo niewidoczny. No ale nie ma co wydawać wyroków, zagrał dobry mecz i oby to go jakoś zbudowało na przyszłość, a w zimie nowy napastnik za niego.
@KapitanJack10 napisał: "Jezus Maria co się dzieje z tym forum to ja nie wiem...
Wchodzę przed meczem, a tam 3/4 komentarzy o tym, że trener, który przyszedł do ruin klubu i w 3 lata zrobił wicemistrzostwo i to nie przez przypadek, jest ślepy, uparty, kieruje się jakimś kolesiostwem (Raya Hiszpan) i Ramsdale z Trossardem to powinni odejść, bo pod tym Mikelem to nic nie pograją. Myślę, ok, nie denerwuj się, mają prawo, ważne, żeby po meczu nie mogli powiedzieć 'a nie mówiłem'
Wchodzę po meczu, wygrana 5:0 i 3/4 komentarzy to próby udowodnienia, że facet, który ustrzelił hat-tricka jednak jest nieudacznikiem i nie możemy dać sobie zamydlić oczu. W międzyczasie jeszcze kilka komentarzy, że Havertz wciąż najsłabszy.
Ludzie, pogrzało was? Właśnie wygrywamy kolejny mecz, wskakujemy na 2 miejsce, poprawiamy znacząco bilans bramkowy i to bez Jesusa, Gabriela, Odegaarda i Parteya. W tamtym sezonie wystarczyło Vieire wpuścić od początku, żeby narobić sobie problemów. Tutaj zagrał ESR pierwszy raz od dawna, Nketiah co nie powala, Havertz wiecznie za słaby, Kiwior średni, Raya niepewny, a i tak rozjezdamy Szabelki bez mydła.
Ktoś mógłby pomyśleć, że popadniemy w euforię, a tu wiadra pomyj.. Koszmar..
Btw. Nawet na devilpage nas chwalili. Kilka pozytywnych komentarzy na temat naszej drużyny ogólnie, to było niewiele mniej niż widziałem tutaj od zakończenia meczu."
Fajnie, co?
@alexis1908 napisał: "i teraz przez następne 10 kolejek nie strzeli nawet gola i nic nie będzie dawał ;)"
Albo strzeli w następnym meczu, a Ty dalej będziesz na siłę szukał dziury w całym?
Edek ładnie, ale czekam na podobny występ z drużyna gdzie są normalni obrońcy, a nie manekiny
@Gunner177 napisał: "Ngannou to kibic Arsenalu, dobrze się spisał jak na debiut"
A w czym debiutował bo chyba nie w zawodowym boksie :p
Matthew Perry nie żyje 54 lata - świetna rola w Friends, ale za dużo alkoholu i innych używek niestety zabrały go szybko.
Rodzice Luisa Diaza zostali porwani w Kolumbii...
A moim zdaniem zaden wałek, ngannou pokazał się świetnie ale czysto sportowo na punkty to poprostu przegrał, w większości rund oddawał za mało ciosów więc nawet 2 pkt za powalenie mu nie pomogło.
Patrzcie tu!
cyk klasnąłem
i z 3 rano, robię 2 rano
@Placio:
Daj spokój.
Strzelina szampan dziwki Nketiah hattrick, Tomiyasu nawet 2 strzały na bramkę w tym gol, Elneny asysta dredlokiem, Trossard piętki, White rulety, Raya, Kiwior, Saliba celne długie piłki a ten nawet w meczu z największa maliną ligi nie wykonał nic poza podaniem w poprzek lub do tylu do najbliższego kolegi, nie napędził ani jednej akcji….
On kosztował chłopcze 70 milionów, to nie jest junior, który wpadł na 10 minut z akademii bo to by go jeszcze broniło.
mam kontrowersyjny pomysł, wielu osobom moze sie nie spodobac
dajmy zagrac eddiemu i havertzowi kolejne 9 meczów które będą raz trudniejsze raz łatwiejsze, czasem trzeba będzie nadganiać, czasem bronić i wtedy ogólnie oceńmy czy się nadają czy nie
@Gunner177 napisał: "Decyzja sędziów była niejednogłośna i bardzo bliska."
Innymi słowy, bardzo przekręcona =D przynajmniej Fury leżał na deskach
Ngannou to kibic Arsenalu, dobrze się spisał jak na debiut i walkę z niepokonanym mistrzem. Decyzja sędziów była niejednogłośna i bardzo bliska.
Przecież werdykt tej walki był już rozpisany przed wejściem do ringu. Jak mieliby zrobić jedną z najbardziej kasowych walk XXI wieku. Jeśli Fury nie miałby pasa? No właśnie :)
@InoGArtic: Usyk niech sobie jeszcze wyżej spodenki podniesie i udaje dalej, ze go obijają po kroczu
@Marcel90: Wszystko pod walkę z Usykiem. Ma być pojedynek dwóch niepokonanych pięściarzy, gdzie w tej walce jeden zyska wszystkie pasy, a drugi straci i otrzyma jedynkę w rekordzie.
Fury walkę przegrał, ale wynik jest że wygrał.
Standardowy wałek, by jakiś przypadkowy kolo nie odebrał komuś bardziej znanemu tytułu.
Ale walek w walce Furiego, nie mogli pozwolic zeby zawodnik mma wygral z niepokonanym bokserem xD
@KapitanJack10 napisał: "Wchodzę po meczu, wygrana 5:0 i 3/4 komentarzy to próby udowodnienia, że facet, który ustrzelił hat-tricka jednak jest nieudacznikiem i nie możemy dać sobie zamydlić oczu. W międzyczasie jeszcze kilka komentarzy, że Havertz wciąż najsłabszy."
Powiem tak - zagraliśmy u siebie z najgorszym zespołem w PL, który zgromadził 1 punkt w 9 meczach, ma bilans -22 w bramkach, i realnie wygląda jak zespół środka tabeli Championship.
Zrobiliśmy świetny wynik, Eddie ustrzelił hattricka i chwała mu za to, ale nie pamiętasz już, jak Eddie rozegrał ostatnie 5-6 meczów z trudniejszymi rywalami? No widzisz, bo ja pamiętam.
Mnie cieszy że wynik dobry, nie było kontuzji, a zmiennicy dostali trochę minut, ale ten mecz nie jest żadnym wyznacznikiem, bo rywal to gwarantowany spadkowicz który gra tak, jakby w tej lidze znalazł się przez przypadek. Ale z chęcią chcę się mylić, nie mieć racji, niech Eddie udowodni jak bardzo się mylę w kolejnych meczach i strzela też innym zespołom, z chęcią przyznam się do błędu.
@Placio: na jakie strony z ocenami patrzysz? Na Sofa Score każdy gracz Arsenalu (z wyjściowego składu) dostał ocenę powyżej 7, Havertz tylko 6.7
@Er4s: zdumiewające że wystarczy stać na boisku, żeby grać przyzwoicie. Naprawdę nie rozumiem ludzi którzy widzą na siłę cokolwiek w grze havertza kiedy tam absolutnie nic nie ma. On nawet nie ściąga swoim ruchem obrońców, nie wykonuje sprintow po prostu stoi xd
@Er4s
Havertz za dzisiejszy mecz dostał ocenę 7.3
Jest to 5 najlepszy zawodnik dzisiejszego spotkania według ekspertów(stronki z ocenami bo zaraz mi się dostanie)
Przed nim lepsze oceny dostali kolejno: Nketiah, Martinelli, Rice i Zinchenko.
91% celnych podań
3/4 wygrane pojedynki główkowe
dodatkowo zaliczył 4 odbiory
Fajerwerków nie było, ale dobry występ Niemca. Dużo pomaga w pressingu i obronie. Nie hejtuj dla zasady
@KapitanJack10:
Widzisz Ty jesteś nie wiem za młody,
Może za mało widziałes w życiu. Inni znaja Arsenal. Możemy się jarac tu i teraz blaszka ze czarny Eddie strzelił dziś 3 gole jak po dobrych jednostkowych meczach przez ostatnie 20 lat. Jednak są wśród Nas pewnie weterani, przyjaciele Bergkampa, Adamsa i Henryego, którzy czekają na w końcu cos więcej niż chwilowa obietnica bez pokrycia. Widzimy ze jest to na wyciągnięcie ręki ale pewne rzeczy trzeba dopracować. Oczywiście ze po dzisiejszym meczu ucałuje jako kibic w stopkę Nketiaha i pogratuluje ale tak samo oczywiście wyjdę na gole pudło, położę Ci jaja na czole i powiem ze Toney da w szerokiej panoramie dużo większa regularność niż Eddie a Havertz jest do wykopcenia na trybuny mimo ze podał celnie kilkanaście razy do tylu w meczu z beniaminkiem. Skończmy te czasy jarania Marzeny byle dobrym występem raz na 6 spotkan. Chcemy być mistrzem czy faktycznie tak Wam sie utarło w głowie to bycie czwartym ze strata 20pkt do lidera jako sukces ze zawsze pod występ lepszy niż przeciętny będziecie śpiewać tu Pod Twa obronę Ojcze na niebie i kołczowac każdego kto ma wciąż jakies obiekcje po wygranej z ligowym San Marino.
Rozumiem ten powiew optymizmu w stronę eddiego, ale ja sam nawet kiedy w zeszłym sezonie go broniłem tak już nawet dziś ten występ nie przekonuje mnie ani trochę, żeby go zostawić. Znowu go odetnie na parę meczy, będzie niewidoczny, uciążliwy dla drużyny i potem coś strzeli i tak w kółko. To nie jest napastnik na Arsenal
@Arsenal96l:
Żenada. Taka grę uważać za przyzwoita…. To jest piłkarz który powinien dzisiaj biegać w koszulce rywala i tez niczym by się nie wyróżnił.
Przyzwoity mecz haha. Bo co bo istniał? Bo nie porwało go UFO? Czym on się różni od maskotki zespołu na etacie Elnenego? Wysublimuj mi….
@Czeczenia: +1 Z przebiegu meczu wynika, że to był sparing dla Arsenalu
@kwiatinho napisał: "Grał Saka Martinelli później Trossard ale gole strzelał Nketiah. Jak to nie ma co wyciągać wniosków."
Aha, to w ten sposób. Wiadomo, Nketiah > Haaland, bo obaj mają po 1 hat-tricku, ale Eddie nie potrzebował do tego karnego.
Tylko nie o to chodzi, że komuś umniejszam, bo zdanie wcześniej, niż to które cytujesz, broniłem Nketiaha.
Ale z przebiegu całego meczu, naprawdę ciężko o sensowne wnioski. Bo taki Kiwior. Rozgrywał nieźle, ale jak ocenić jego zastępstwo za Gabriela, skoro nie miał nic do roboty w obronie? Dosłownie. Wygraliśmy wysoko, odpoczęli gracze którzy tego potrzebowali, nikt nie doznał kontuzji.
Sheffield w żaden sposób się nie postawiło, łatwiejszego meczu już w tym sezonie nie będzie. Jednak szaleństwem byłby wniosek, że z ESR na kierownicy wygrywamy piątką, a z Odegaardem nie potrafimy nawet ograć Chelsea w kryzysie.
Kończąc wątek Nkietaha chłop ma 24 lata, a w PL nie strzelił więcej w lidze niż 5 bramek na całą karierę w Anglii to trochę mało. Z Sheffield mu pykło ale tak drużyna średnio traci blisko 3 gole na mecz więc klasa rywala też ma znaczenie.
@KapitanJack10 napisał: "Ludzie, pogrzało was? Właśnie wygrywamy kolejny mecz, wskakujemy na 2 miejsce, poprawiamy znacząco bilans bramkowy i to bez Jesusa, Gabriela, Odegaarda i Parteya. W tamtym sezonie wystarczyło Vieire wpuścić od początku, żeby narobić sobie problemów. Tutaj zagrał ESR pierwszy raz od dawna, Nketiah co nie powala, Havertz wiecznie za słaby, Kiwior średni, Raya niepewny, a i tak rozjezdamy Szabelki bez mydła."
Na pewno cieszy, że ESR wrócił do gry chłopak w optymalnej formie może naprawdę wiele dać Arsenalowi ze względu chociażby na swoje nieszablonowe zagrania w ofensywie. Kai co prawda bez asysty i gola ale dobrze się zaprezentował. Raya to dziś praktycznie bezrobotny więc nie ma co go nawet oceniać. Kiwior też dobrze grał.
Podesle ktos link do clout mma?
Mieliśmy w składzie młodszego Baloguna i moim zdaniem bardziej perspektywicznego niż Nkietaha, który mimo dzisiejszych 3 bramek nie powinien grać w Arsenalu.
@KapitanJack10 napisał: "Wchodzę po meczu, wygrana 5:0 i 3/4 komentarzy to próby udowodnienia, że facet, który ustrzelił hat-tricka jednak jest nieudacznikiem i nie możemy dać sobie zamydlić oczu. W międzyczasie jeszcze kilka komentarzy, że Havertz wciąż najsłabszy."
Facet strzelił hattricka zgoda natomiast taki mecz ma raz na ileś tam. Od napastnika który jest w klubie od "zawsze" który ma jest kreowany na napadziora z krwi i kości oczekuje się regularności i tego, że w kluczowych momentach nie zawodzi. Prawda jest taka, ze Eddie nie jest napastnikiem na Arsenal. Rywal z którym dziś graliśmy prawdopodobnie zleci z PL. Nie jest nieudacznikiem natomiast zgadzam się z tym, że jeden mecz taki jak dziś nie może przysłaniać rzeczywistego obrazu Nketiaha.
@KapitanJack10: Jak niektórzy tutaj uczepią się jakiegoś piłkarza, to choćby zdobył hat-tricka w trzech kolejnych meczach, to i tak będzie źle i niedobrze.
Jezus Maria co się dzieje z tym forum to ja nie wiem...
Wchodzę przed meczem, a tam 3/4 komentarzy o tym, że trener, który przyszedł do ruin klubu i w 3 lata zrobił wicemistrzostwo i to nie przez przypadek, jest ślepy, uparty, kieruje się jakimś kolesiostwem (Raya Hiszpan) i Ramsdale z Trossardem to powinni odejść, bo pod tym Mikelem to nic nie pograją. Myślę, ok, nie denerwuj się, mają prawo, ważne, żeby po meczu nie mogli powiedzieć 'a nie mówiłem'
Wchodzę po meczu, wygrana 5:0 i 3/4 komentarzy to próby udowodnienia, że facet, który ustrzelił hat-tricka jednak jest nieudacznikiem i nie możemy dać sobie zamydlić oczu. W międzyczasie jeszcze kilka komentarzy, że Havertz wciąż najsłabszy.
Ludzie, pogrzało was? Właśnie wygrywamy kolejny mecz, wskakujemy na 2 miejsce, poprawiamy znacząco bilans bramkowy i to bez Jesusa, Gabriela, Odegaarda i Parteya. W tamtym sezonie wystarczyło Vieire wpuścić od początku, żeby narobić sobie problemów. Tutaj zagrał ESR pierwszy raz od dawna, Nketiah co nie powala, Havertz wiecznie za słaby, Kiwior średni, Raya niepewny, a i tak rozjezdamy Szabelki bez mydła.
Ktoś mógłby pomyśleć, że popadniemy w euforię, a tu wiadra pomyj.. Koszmar..
Btw. Nawet na devilpage nas chwalili. Kilka pozytywnych komentarzy na temat naszej drużyny ogólnie, to było niewiele mniej niż widziałem tutaj od zakończenia meczu.
@ravmc: He’s here, he’s there, he’s everyfuckingwhere!
Dec Rice, Dec Rice!
@BizoNxd6 napisał: "nie potrzebujemy go w naszym składzie"
https://www.youtube.com/shorts/BUA3Ptgb2m8
Nketiah mimo dzisiejszego hat-tricka to napastnik jakiegoś średniaka w PL. Chłopu wyjdzie jeden mecz na ileś natomiast trzeba sobie otwarcie powiedzieć, że Sheffield to nie jest jakiś potentat ligi a dostali od nas piątkę bez Ode w składzie to o czymś świadczy. Prawda jest taka, że taki Nkietah ze względu na staż w PL i zaufanie powinien co sezon strzelać 10-15 bramek. W praktyce jest trochę inaczej.
@Cartman_KG: zgodzę się co do Eddie Nketiah I też życzył bym sobie żeby swoimi dobrymi występami w następnych meczach zamknął mi mordę . Co do porownania ESR z dzisiejszego meczu do Ødegaarda , nie rozpędzał bym się aż tak. Wydaje mi się że dużo łatwiej gra się z klepki przeciwko drużynie której gra defensywna jest na poziomie środka tabeli Championship, przy lepiej ułożonej obronie rywala nie jest to tak łatwe
Pamiętam mecz z zeszłego sezonu z Sunderlandem w pucharze gdzie Edek też walnął chyba 2 bramki. Niektórzy wtedy wieszczyli, że mamy godnego następcę za Gabriela Jezusa Maryję.
Nie nie mamy. Teraz kolejne kilka meczów będzie sie kopal po czole. Mam nadzieję jednak że zamknie mi twarz i w kolejnych meczach z trudniejszymi rywalami też coś ustrzeli.
Fajnie zagrał Emil, dużo klepek gra na jeden kontakt miło się go oglądało. Widać że potrzebuje rytmu meczowego. Nie w każdym meczu jest potrzeba holowania piłki tak jak robił to ostatnimi czasy Ode.
Dobry mecz.
@kwiatinho: nie no rozgrywa co mecz super zawody zeszły sezon 4 bramki tak kaleczył że jak jesus miał kontuzje Arteta zaczął grać Trossardem w podstawie na 9 a w tym sezonie pokaż mi jego dobry mecz oprócz dzisiejszego . Nie jest to zawodnik na Arsenal i nigdy nie będzie takie Hatricki jak on to strzelali i Bendtner w LM Porto i Welbeck Galatasaray czy któryś był wybitnym piłkarzem nie poprostu mieli dobry dzień .
@alexis1908 napisał: "Co Nketiah dawał drużynie w ostatnich meczach jak się potykał o własne nogi ? Jego zmiany były tragiczne nie wierzę że ktoś się da nabrać jeszcze na jego jeden dobry mecz na 30"
A ja nie rozumiem jak można oglądać mecze Arsenalu i wypisywać historie że Nketiah gra jeden mecz dobry na 30
@kwiatinho: Co Nketiah dawał drużynie w ostatnich meczach jak się potykał o własne nogi ? Jego zmiany były tragiczne nie wierzę że ktoś się da nabrać jeszcze na jego jeden dobry mecz na 30
@alexis1908 napisał: "i teraz przez następne 10 kolejek nie strzeli nawet gola i nic nie będzie dawał ;)"
Strzeli albo nie.... ludzie tutaj pieszczą się z transferem za 70 mln że trzeba mu dać czasu i cieszą się jak uda mu się kopnąć prosto piłkę a kiedy Eddie zdobędzie hattricka to piszą tak jak Ty teraz że przez najbliższe kilka spotkań nie będzie strzelał.
Jesus w lidze ma.1 gola Martinelli ma.1 gola ale to Nketiah nie będzie dawał nic drużynie
@kwiatinho: i teraz przez następne 10 kolejek nie strzeli nawet gola i nic nie będzie dawał ;)
Powiem tak gdyby Tomek był tak odporny na kontuzje jak Rice to byłby z niego pożytek, a tak to może grzecznie mówiąc wypier*alać za te swoje kontuzje, co jak co ale gramy o najwyższe cele i nie potrzebujemy go w naszym składzie, skoro i tak jest ciągle kontuzjowany.
Timber wróci, w styczniu zobaczymy co z Toneyem, na pewno by się przydał, ale byłby to strzał w policzek dla Eddiego...
@Embix:
A teraz nie ma clout xD
Są tu jacyś fani NBA?
Chciałbym wykupić sobie Canal+ żeby oglądać mecze.
Ale czy mógłby mi ktoś powiedzieć jaki % spotkań w ciągu tygodnia to te, które nie odbywają się w środku nocy?
Świetny mecz. Szczególnie Ediego. Dobrze że ESR z asystą.