Totalna dominacja. West Ham 0-6 Arsenal!
11.02.2024, 20:43, Trempa 638 komentarzy
Arsenal udał się na London Stadium po trzech zwycięstwach z rzędu w lidze. Z drugiej strony, zespół Mikela Artety przegrał w tym sezonie 2 razy z ekipą Davida Moyesa. Biorąc pod uwagę chęć rewanżu oraz fakt, że swoje mecze w tej kolejce wygrał Liverpool oraz Manchester City, każdy inny wynik poza zwycięstwem byłby dla nas rozczarowaniem.
Bezpośrednio przed meczem okazało się, że do kontuzji długoterminowych doszły również absencje spowodowane drobnymi urazami (Smith-Rowe, Tomiyasu). Ławka rezerwowych nie wyglądała zbyt okazale i określona została nawet przez niektórych ławką na poziomie Championship. Niech fakt, że pięciu z tych rezerwowych weszło dzisiaj na boisko, będzie wyznacznikiem tego, jak dobre zawody rozegrali tego popołudnia Kanonierzy.
Od początku meczu to Arsenal prowadził grę i próbował znaleźć sposób na wykreowanie okazji strzeleckich. Pierwsze 20 minut to niegroźne, w większości blokowane strzały i kilka rzutów rożnych. Dogodna sytuacja miała miejsce w 22 minucie, kiedy to Saka celnie dośrodkował na głowę Trossarda, ale ten uderzył ponad bramką. Już minutę później Belg miał kolejną świetną okazję do zdobycia gola, ale silny strzał z woleja skutecznie wybronił Areola.
Gola doczekaliśmy się w 32 minucie. Kanonierzy po raz kolejny w tym sezonie zdobyli bramkę z rzutu rożnego. Dośrodkowanie Rice’a na gola zamienił Saliba. Warto podkreślić duży wkład Kiwiora w akcję, która zakończyła się przyznaniem rzutu rożnego. Najpierw na wysokości pola karnego przeciwników wygrał pojedynek główkowy, następnie jego dośrodkowanie zostało zablokowane, a piłka wyszła za linię końcową boiska.
Po zdobyciu bramki gracze Arsenalu nie zwalniali tempa. Już w 35 minucie po dośrodkowaniu Kiwiora w bardzo dobrej pozycji znalazł się Saka, jednak oddał niecelny strzał głową. Zdecydowanie powinien to lepiej wykończyć. 37 minuta to kolejny niecelny strzał Anglika po płynnie rozegranej akcji z prawej strony.
Minutę później Kanonierzy stworzyli akcję, po której padła druga bramka. Dobre podanie z głębi pola do wybiegającego Saki posłał Trossard, Anglik minął bramkarza West Hamu, ten jednak faulował go, a sędzia wskazał na wapno! Piłkę do rąk wziął sam poszkodowany. W tym momencie kibicom wróciły wspomnienia z poprzedniego sezonu, kiedy to w wyjazdowym meczu z Młotami Saka w końcówce pierwszej połowy nie strzelił karnego, a w drugiej części spotkania Arsenal pozwolił doprowadzić do remisu. Był to moment, od którego coś się posypało w naszym zespole, a co działo się później, nie trzeba nikomu przypominać. Tym razem jednak Bukayo pewnie wykorzystał jedenastkę, pokazując charakter. Trafienie to było 50 golem strzelonym dla Arsenalu przez Sakę. Anglik stał się tym samym najmłodszym zawodnikiem klubu, który dobił do tej bariery.
Kolejne minuty to dążenie do strzelenia następnych bramek. Zdobyliśmy przed przerwą jeszcze dwie. Gol Gabriela na 3-0 (44 minuta) padł po dośrodkowaniu Rice’a z rzutu wolnego. Czwarte trafienie to ładne uderzenie Trossarda (47 minuta), który tym golem podsumował swój bardzo dobry występ w pierwszej połowie. Zakończył ją chwilę później sędzia, a piłkarze Arsenalu zgodnie z procedurami udali się do tunelu. Natomiast kilka tysięcy kibiców gospodarzy opuściło stadion. Było to jednostronne widowisko, w którym West Ham nie stwarzał żadnego zagrożenia.
W drugiej połowie Kanonierzy również kontrolowali przebieg spotkania, w grze pojawił się luz, kreowane były kolejne sytuacje. W 62 minucie Saka zdobył swoją drugą bramkę w meczu. Po podaniu Odegaarda z łatwością minął obrońcę i pewnie strzelił gola na 5-0.
Upłynęły zaledwie 3 minuty, a tablica wyników pokazywała już 6-0. Akcja rozgrywana była na prawej stronie boiska, a White wycofał piłkę przed pole karne. Tam jednak nie porozumieli się ze sobą Trossard i Odegaard, w wyniku czego futbolówka przeleciała między nimi. Dopadł do niej Rice i pięknym uderzeniem z pierwszej piłki ustalił wynik spotkania. Tak wysokie prowadzenie pozwoliło Artecie dać szansę rezerwowym zawodnikom. Na boisku pojawił się między innymi 16-letni Nwaneri.
West Ham 0-6 Arsenal
Saliba 32’; Saka 41’, 62’; Gabriel 44’; Trossard 45+2’; Rice 65’
West Ham: Aréola; Coufal, Zouma (Mavropanos 46’), Aguerd, Emerson (Cresswell 76’); Soucek, Edson Ávarez (Phillips 46’); Johnson, Ward-Prowse, Kudus; Bowen
Arsenal: Raya; White (Cedric 77’), Saliba, Gabriel, Kiwior; Rice (Elneny 67’), Odegaard, Trossard (Nketiah 67’); Saka (Nelson 67’), Havertz, Martinelli (Nwaneri 77’)
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@ozzy95 napisał: "Gdyby kanonierzy.com było dziś piosenką to niestety byłoby to pakistańskie disco Popka..."
Chyba Ty
Z niektórych historii można by było nagrać nie jeden odcinek trudnych spraw, dlaczego ja czy zdrady.
Gdyby kanonierzy.com było dziś piosenką to niestety byłoby to pakistańskie disco Popka...
@Szogun napisał: "Z tego wszystkiego jest prosty wniosek. Baby to ch..."
Nie wiem czy znacie - "baby to cycate ch..e, tylko c..a je ratuje" :D
@sickstick napisał: "U mnie z kolei poprzednia narzeczona po 7 latach związku...zaszła w ciążę z Włochem podczas wakacji na Mallorce z koleżankami. I co najlepsze, zaproponowała mi żeby uznał dziecko jako swoje, a w zamian jej tata wciągnie mnie do zarządu swojej firmy (dość duża firma transportowo-spedycyjna ze Śląska)."
To ja w rodzinie miałem praktycznie identyczny przypadek. Kuzynka, zmanierowana przez bogatych rodziców "pańcia", pojechała na 10 dni to Turcji "złapać kolorek" przed swoim weselem i tydzień przed ślubem wyszło, że jest w ciąży i nie do końca jest pewna z kim :D Narzeczony, w miarę ogarnięty gościu, zrobił zryw na wstecznym i tyle go było widać. Po miesiącu kuzyneczka ściągnęła do Polski Kurda, którego poznała na wczasach :D Był animatorem w hotelu, w którym się zatrzymała. Nie muszę chyba mówić jakiej karnacji córkę urodziła? :D
Arabski Książe bez grosza przy duszy żył u teściów na ich koszt przez ponad rok :D Kuzyneczka oczywiście też nie skalana pracą. Kwestie wizowe, pozwolenia na prace itd. Teściowie otworzyli mu w końcu salon fryzjerski, bo przecież po naszemu to on ni w ząb i nie mógł nic znaleźć. Nawet fizycznej pracy. Ten z 3 lata podziałał, coś tam odłożył i pojechał do Turcji na pogrzeb matki i już nie wrócił :D Zero kontaktu.
Dzisiaj córka kuzynki chodzi już do pierwszej klasy, a jej mama nadal mieszka z "dziadkami" i "pomaga" ojcu prowadzić firmę :) Mimo, że jest atrakcyjną kobietą to w swojej okolicy jest "spalona", żaden facet nie chce pakować się z nią w związek dłuższy niż 2-3 spotkania w wiadomym celu. Tak kończą takie "gwiazdy" i "królowe" życia.
Na zwieńczenie dyskusji
https://youtu.be/mRgnbwJth2Q?si=mell1GxHJvCz5rdn
@Be4Again: Jaka istota krwawi przez trzy dni i nie zdycha.
@Szogun napisał: "Z tego wszystkiego jest prosty wniosek. Baby to ch..."
A kto normalny bierze penisa do ust? :D
Klub traci do niego cierpliwość a nawet bardzo nieprzychylni kibice zauważają,że jest kluczowym elementem zespołu. Jego rotacja ze środkowymi i napastnikami oraz praca w obronie zwiększa Nasze szanse na wyjście do pozycji bramkowych. Nie sądzę żeby ktokolwiek o zdrowych zmysłach wydał na gościa taka kasę, realizuje plan na niego i idzie to coraz lepiej a teraz po niespełna sezonie chce się go pozbyć jeśli np. Vieira, Nkethiah, ciągle kontuzjowany ESR lub Elneny dalej są w zespole. To się kupy nie trzyma.
@mruw napisał: "Ponoć Fabio ma być dostępny na pierwszy mecz z Porto, cieszycie się?"
Oczywiście, każda para nóg się przyda w końcówce sezonu, a Fabio jest dobrym zmiennikiem i może dać coś ekstra w niektórych meczach.
Ponoć Fabio ma być dostępny na pierwszy mecz z Porto, cieszycie się? Ja tak średnio. Lubię jego podania i strzały, ale gość ma zerowe umiejętności w utrzymywaniu się przy piłce, jak tego nie poprawi to moim zdaniem jednym z pierwszych do wylotu.
Ben White's ability to operate as an inverted right-back gives Arteta more options going forward, while it is also a nod to the future. Summer signing Jurrien Timber, who has been out since August with a knee injury, was brought in because he can play as an inverted full-back.
The ultimate aim of it is to make Arsenal more unpredictable, with teams unable to know if they will build up from the left or right.
Using White in such a way against West Ham also helped Kiwior. The Poland international is a centre-back by trade and has struggled when asked to tuck into midfield. [@sr_collings]
@sickstick: szacunek do samego siebie to podstawa.
Gratuluję decyzji i szacunek dla Ciebie za nią.
@tomaszszef napisał: "tak z ciekawosci ... co zrobiles ? Haha bo znam 2 przpadki takie gdzie typ sie zgodzil i ma spoko a drugi olał i biduje ostro nawet ma problemy z uzaleznieniem."
Oczywiście się nie zgodziłem, czasem sobie żartuję "haha trzeba było przyjąć ofertę", ale uważam że lepiej żyć w uczciwości z samym sobą, niż resztę życia w kłamstwie.
A dzieciak urodził się mocno opalony (taki aż włosko-arabski bym powiedział) więc ściema i tak miałaby krótki nóżki.
Enzo Fernandez:
„Podążamy właściwą ścieżką, mam nadzieję, że w tym sezonie uda nam się zdobyć dwa tytuły. Właśnie tego chcemy dokonać.”
Witamy Trudne sprawy na K.com ;)
Chust z tymi miłościami byleby Arsenal dał nam wszystkim radość na koniec sezonu (^^)
@FlameDood: @Mastec30: @1886gunner1886: ale czy ten zawodnik za bramkarzem był na spalonym ? czy wg. przepisów zawodnik atakujący będący za bramkarzem nie jest na spalonym ?
@sickstick: tak z ciekawosci ... co zrobiles ? Haha bo znam 2 przpadki takie gdzie typ sie zgodzil i ma spoko a drugi olał i biduje ostro nawet ma problemy z uzaleznieniem.
@FlameDood napisał: "Klub traci do niego cierpliwość ale mimo to jest on podstawowym graczem naszego składu i Arteta na niego stawia. Gdyby tracili cierpliwość to chyba wyglądało by to inaczej.
Czego te pismaki nie wymyślą byle by tylko coś napisać..."
Klub tracił też cierpliwość do Lacazetta a mimo tego był podstawowym napastnikiem. Jedno nie wyklucza drugiego. W lato transfer napastnika i pomocnika to pewniak, a więc dwie obsadzane przez Harvetza pozycje. Nikt też nie będzie trzymał rezerwowego z pensją 200k+ takiego jak Niemiec, który jakiejś różnicy nie robi w składzie. Kwestia tego kto go by wziął z taką pensją i jeszcze za niego zapłacił. Obstawiam, że oficjalnie nie będzie wystawiony na listę transferową, ale jakieś rozmowy zakulisowe typu "jeżeli będzie dobra oferta to będzie zgoda na transfer" jak najbardziej będą dokładnie jak z Thomasem.
@sickstick napisał: "U mnie z kolei poprzednia narzeczona po 7 latach związku...zaszła w ciążę z Włochem podczas wakacji na Mallorce z koleżankami. I co najlepsze, zaproponowała mi żeby uznał dziecko jako swoje, a w zamian jej tata wciągnie mnie do zarządu swojej firmy (dość duża firma transportowo-spedycyjna ze Śląska)."
I jak się firma rozwija Panie Prezesie? :)
@sickstick: O kurde, ale Pato z wyższych sfer. :D
@sickstick napisał: "U mnie z kolei poprzednia narzeczona po 7 latach związku...zaszła w ciążę z Włochem podczas wakacji na Mallorce z koleżankami. I co najlepsze, zaproponowała mi żeby uznał dziecko jako swoje, a w zamian jej tata wciągnie mnie do zarządu swojej firmy (dość duża firma transportowo-spedycyjna ze Śląska)."
XDDDDDDD
Mokebe na wakacjach zawsze spoko. Nie wiem czemu te laski, ale i ogólnie mężczyźni też w sumie są tak nieodpowiedzialni
@Womanizer: Zależy od okoliczności i zaangażowanie. U mnie jest dziecko i budowałem to wszystko pod kątem rodziny więc to był strzał w ryj. Każdy z Nas jest inny a utrata z dnia na dzień wszystkiego co dziś masz może doprowadzić Cię w głęboką zapaść.
Ludzie sie rozstają i to nie jest koniec świata. Nawet jeśli na początku tak sie wydaje. Mój pierwszy związek sie rozpadł 5 latach, na początku wiadomo że jest lipa. Ale po kilku miesiącach wraca trzeźwe myślenie.
Po jakichś 3 miesiącach dotarło do mnie, że w sumie dobrze sie stało. Bo z dziewczyny którą poznałem w liceum już niewiele zostało. Pretensjonalny i zrzędliwy charakter coraz bardziej sie uaktywniał. Przenoszenie problemów z pracy do domu. Szukanie winy głównie w moim zachowaniu. Mimo że sama miała swoje za uszami.
Dzisiaj szczerze nie wiem co u niej. I nawet mnie to nie interesuje :)
@SMTX: Wystarczy spojrzeć by statystyki i skierowane na dobrostan kobiet społeczeństwo. Wmawia się im,że są najlepsze,że mają niewiadomo jaki wybór, że powinny celować jak najwyższej w doborze partnera a na facetów jest ciągła nagonka i wymagania cudów. Tymczasem 80 procent rozwodów jest z intencji kobiet i tylko 14 z orzeczeniem o winie faceta, kobieta po tym dostaje pomoc od państwa, puszcza faceta w skarpetach, skierowane są dla nich specjalne linie psychologiczne tylko dla kobiet, w wielu krajach jest minister do spraw kobiet, krótszy wiek emerytalny przy czym wkład w niego dużo mniejszy, na badania kobiet idzie 25 procent więcej niż na mężczyzn, w sprawach sądowych za to same przestępstwo kobieta ma mniejszy wyrok nie mówiąc już o opiece nad dzieckiem, dla kobiet obniżają punktacje wejścia na studia,, równouprawnienie owszem ale tylko jeśli kobieta ma z niego korzystać. To mimo,że totalnie nie mam prawicowych poglądów zamieniło się w walkę o równość w uzyskiwanie przywilejów. Mężczyźni za to dla odmiany krócej żyją, 82 procent bezdomnych to mężczyźni jak i samobójców oraz popadają częściej w depresję a do tego liczy się,że pomimo dłuższej pracy on będzie wkładał więcej w ognisko domowe.
@Szogun: współczuję naprawdę. Sytuacja kopiuj wklej do mojej łącznie z depresją, atakami, inwestycją w dom. Różnica to 19 lat małżeństwa, 4 dzieci i zmarł mi ojciec nie matka. Trzymajcie się ludzie, bo zauroczenie u kobiety w innym mężczyźnie lub stylu życia zniszczyło niejednego faceta.
@Szogun: Jak byłem młodszy to zawsze wydawało mi się, że to faceci są mniej stabilni jeśli chodzi o związki. Własne i cudze doświadczenia pokazały mi odwrotną tendencję- na 4 przypadki, 3 razy odwalają coś laski, 1 raz faceci.
@sickstick:
PS. to ile w tym zarzadzie wyciagasz na reke? ;)
@sickstick napisał: "U mnie z kolei poprzednia narzeczona po 7 latach związku...zaszła w ciążę z Włochem podczas wakacji na Mallorce z koleżankami. I co najlepsze, zaproponowała mi żeby uznał dziecko jako swoje, a w zamian jej tata wciągnie mnie do zarządu swojej firmy (dość duża firma transportowo-spedycyjna ze Śląska)."
historia jak z telenoweli albo artykulu onetu... co trzeba miec w glowie zeby wpasc na taki tok rozumowania jak ta narzeczona..?
Z tego wszystkiego jest prosty wniosek. Baby to ch...
U mnie z kolei poprzednia narzeczona po 7 latach związku...zaszła w ciążę z Włochem podczas wakacji na Mallorce z koleżankami. I co najlepsze, zaproponowała mi żeby uznał dziecko jako swoje, a w zamian jej tata wciągnie mnie do zarządu swojej firmy (dość duża firma transportowo-spedycyjna ze Śląska).
@Piotrek95 napisał: "Arsenal are losing patience with Kai Havertz and are considering selling the 24-year-old this summer."
Klub traci do niego cierpliwość ale mimo to jest on podstawowym graczem naszego składu i Arteta na niego stawia. Gdyby tracili cierpliwość to chyba wyglądało by to inaczej.
Czego te pismaki nie wymyślą byle by tylko coś napisać...
@damianARSENAL napisał: "Zostawiła mnie 4 miesiące przed ślubem, po 6 latach.
Czujecie to?" Stary dobrze,że teraz. Ja przeżyłem to strasznie po 7:latach powiedziano mi przyjaźnie,że może bym się wyprowadził ,że jest dziecko i dom był i ja inwestowałem w dom, jej pierwszego syna itd. Zaraz po tym zmarła mi matka.Po 3 latach, depresji, totalnych atakach paniki i kolejnej próbie samobojczej w końcu udało się wyjść na prostą i myśleć o przeszłości bez wszechogarniającego smutku. Życie poddaje Nas różnym sytuacja a kobiet bardziej niż słuchać trzeba obserwować. Życzę siły stary. Inwestuj w siebie i spędzaj czas w towarzystwie najbliższych. Ja zapisałem się na kolejne studia,ćwiczę i jestem w wolontariacie i już jest ok.
Arsenal are losing patience with Kai Havertz and are considering selling the 24-year-old this summer.
Źródło to jakieś twitterowe dziennikarzyny więc żadne ale choćby nawet to ciekaw jestem komu XD.
@damianARSENAL napisał: "Zostawiła mnie 4 miesiące przed ślubem, po 6 latach.
Czujecie to?"
Miałem podobną sytuację tyle, że to ja zostawiłem narzeczoną 3 mce przed ślubem. Był ból, było nieprzyjemnie, ale jak spotkaliśmy się przypadkiem 10 lat po rozstaniu to oboje stwierdziliśmy, że to było po coś i dobrze, że się stało jak się stało. Teraz pewnie tego nie dostrzegasz, ale dojdzie to do Ciebie później. Jak przeminie żal, złość i ból.
Z nauk przedślubnych wyciągnąłem jedno mądre zdanie:
"Jeżeli coś jest prawdziwe to trwa wiecznie, jeżeli coś nie jest w stanie przetrwać próby czasu to znaczy, że to nie było prawdziwe"
To w kontekście uczucia między małżonkami. Głowa do góry stary i pamiętaj, że jutro już będzie boleć trochę mniej ;)
@wojtek1256: sprawdzałem już, i jest właśnie w tych dwóch miastach
@Joker_224: fizycznie super, technika poprawnie, skuteczność tragicznie
Żadne wzmocnienie na daną chwilę
@Joker_224: zmarnował 3 dobre sytuacje, wiec biorąc pod uwagę nasza skuteczność z przodu to chlop jak znalazł
@Mastec30: popchnięty delikatnie do przodu, ze zrobił krok około 0,5 m. Detal ale jednak jest to jakiś wpływ mimo, ze tez wg mnie nie miałby szans tej piłki obronić
Dużo pisali na Twitterze, że Sesko super mecz i chcą go do Arsenalu zamiast Osimhena czy Toneya. Naprawdę tak dobrze wyglądał?
@marcingus1: być może musiałbym zobaczyć tą sytuację jeszcze raz. Mi się wydawało w pierwszym momencie że tam kontaktu nie było. Ale też nawet jeżeli jakiś delikatny był to bramkarz był chyba na tyle wysunięty że nie miałby szans tego obronić. W PL myślę że by ta bramkę uznali. Nawet Kroos po meczu mówił, że bramka prawidłową
@Mastec30: przecież gość będąc na spalonym delikatnie popchnął bramkarza. Nawet jeśli bramkarz nie miał szans dojść do piłki to i tak wpłynął na jego zachowanie. Prawidłowo nieuznana bramka
@arsenallord:
Ok to nie wiem co tu takie oburzenie było bo nie oglądałem wchodziłem w komentarze rano
https://www.facebook.com/share/r/qQHjtQxD7j7mVPL6/
Obejrzyjcie ;)
@sebastix11: jeszcze nie pomijajmy faktu, że wgl nie gwizdał fauli dla Lipska. To co robił Csrvajal to kryminał
@Barney: Raczej prawidłowa decyzja sędziego
Siema coś tu pisaliscie wczoraj ,że przekręcili RB Lipsk prawda ?
@sebastix11 napisał: "a co powiecie o nieuznanym golu dla Lipska ? przecież to wałek jak złoto..."
Jak dla mnie to wałek. Powinien być gol bo ani spalonego nie było ani też ten ostatni zawodnik nie absorbował uwagi bramkarza. Tam nawet kontaktu nie było, po prostu sobie stał obok. Bardzo delikatny powód nie uznania bramki
@sebastix11 napisał: "a co powiecie o nieuznanym golu dla Lipska ? przecież to wałek jak złoto..."
Ciężka sytuacja, gracz który zdobył gola nie był na spalonym, jednak zawodnik z numerem bodajże 39 był. Jedyne logiczne wytłumaczenie, które może w jakiś sposób być na korzyść sędziów jest takie, że gracz który był na spalonym w pewnej chwili zalicza delikatny kontakt z bramkarzem więc teoretycznie uczestniczył w akcji.
Dziwna sytuacja, dla mnie takie bramki powinny być zaliczane ale co zrobisz.
a co powiecie o nieuznanym golu dla Lipska ? przecież to wałek jak złoto...