Komentarze użytkownika Be4Again

Znaleziono 5671 komentarzy użytkownika Be4Again.
Pokazuję stronę 4 z 142 (komentarze od 121 do 160):

@vitold napisał: "Jak mi zapłacisz za czas, to chętnie poszukam Ci komentarze.. :-D"

No tak, bo Ty słuchasz wypocin jakiś noname użytkowników tutaj jak świnia grzmotów i na tej podstawie próbujesz generalizować jakieś wnioski...

Jeszcze tylko brakuje argumentu Isaka, że jemu też póki co nie idzie i w sumie Gyok w pełni rozgrzeszony :D

@vitold napisał: "utaj :) Ludzie już go flopują i liczą, na to, że Arabia sypnie kasę mimo wszystko. ;)"

Kto go sprzedaje do Arabii? Mówisz w liczbie mnogiej więc, którzy użytkownicy takie coś stwierdzili?

Moim zdaniem na siłę próbujesz hiperbolizować problem.

@vitold napisał: "Wniosek? Nie sprzedawajcie nikogo po paru kolejkach, bo Wam to nie wychodzi."

Fajnie wszystko generalizujesz tylko fakt jest taki, że przez to że w Arsenalu zawsze jest "czas" i presja na wyniki jest jaka jest to nie wygrywamy mistrzostwa od ponad 20 lat, a od europejskich rozgrywek odbijamy się jak pimpong. Po kolei:

Xhaka? Na jego formę czekaliśmy chyba 5 lat, w międzyczasie zadarł z kibicami i gdyby nie Arteta to nikt by za nim nie tęsknił bo odszedł by w niesławie. Fajnie, że na samym końcu "odpalił" i odzyskał twarz wśród kibiców, ale wyobrażasz sobie taką sytuację np. w City? Trzymają zawodnika przez tyle lat, który gra poniżej z nadzieją, że w końcu "odpali"? To jest w głównej mierze jeden z powodów dla których wpadliśmy w "marazm" sportowy w okresie późnego Wengera i Emerego. Wiesz, Arsenal to nie jest Ajax lub BvB, które "żyje" z rozwijania zawodników, często kosztem ambicji sportowych. Czy dwa dobre sezony Xhaki w ciągu 7 lat jego pobytu w Arsenalu to wystarczająco żeby ocenić jednoznacznie jego transfer/pobyt pozytywnie? Moim zdaniem kwestia dyskusyjna i ludzie którzy go krytykowali jak grał lekkomyślnie, fajtłapowato i jeszcze się wyżywał na kibicach za to mieli rację, ponieważ tak to wtedy wyglądało. Arteta go odmienił i większa tu zasługa trenera niż samego zawodnika bo ten chciał za wszelką cenę odejść z Arsenalu. Równie dobrze może być z Szwedem, teoretycznie zmienia się trener, który ustawia taktykę pod umiejętności Gyoka, ten zaczyna strzelać to Ci którzy mówili, że w meczu z WHU kopał się po głowie nie mieli racji? @vitold napisał: "Madueke ten to był sprzedany już przed podpisaniem kontraktu, pewnie parę osób z tej strony podpisało słynną petycję, by go nie kupować. A potem zaczęły powstawać drzewka składu z Madueke na PS, który... wygryza Sakę i przeprosiny w kierunku Anglika... PS. szkoda tej kontuzji..."
To już Twoja fantazja. Nikt o zdrowych zmysłach nie postawiłby na Madueke kosztem Saki. Bądźmy poważni. Włącz sobie jego mecz z LFC żeby sobie to uzmysłowić. Jemu póki co wyszły dwa mecze, jeden z beniaminkiem Leeds i drugi z pogrążonym w kryzysie Forest. Z ManU, LFC i City zaprezentował się bardzo słabo... Także w sumie jaka to niespodzianka? W Chelsea nabijał statystyki w głównej mierze na słabiakach i to póki co się potwierdza. @vitold napisał: "Calafiori? Nie jestem w stanie zliczyć ile razy już go tutaj sprzedawał. Od jakiegoś czasu jest już Waszym zdaniem w TOP 3 obrońców na swojej pozycji. xD"

Kolejny bullshit. Nikt go tutaj nie sprzedawał. Jak grał to grał dobrze, jeżeli było narzekanie to na szklane zdrowie, a nie to że jest za słaby na Arsenal. @vitold napisał: "Havertz? Temat rzeka - temat ulubiony. Ludzie już zamawiali Bolta spod naszego stadionu pod siedzibę Chelsea po transferze. Dziś prawie wszyscy na niego czekają, bo to jednak on jest ostatnim elementem układanki Artety. Ciekawe jak będzie prezentował się po takiej kontuzji i czy nie odbija się jego dwie kontuzje ostatnie jakoś na zdrowie; czyt. nie będzie łapał ich gęsto i często."

Słaby początek Havertza idzie na konto Mikela, który usilnie starał się udowodnić, że jak jest nieomylny i to świat się myli, a nie on. Jego wizją było uczynienie z Havertza Xhaki 2.0, to się nie udało. Niemiec w środku pola męczył się sam ze sobą. To się nie udało. Przyszedł moment kryzysowy, Mikel posypał głowę popiołem i zaczął wystawiać napastnika na pozycji napastnika i boom zaskoczenie. To zaczęło działać. Więc należy oddzielić czas kiedy Havertz pokornie wykonywał polecenia Mikela i grał nie na swojej pozycji (podobnie trochę jak Kiwior na LO) i moment kiedy zaczął grać na szpicy. Od momentu kiedy gra na napadzie krytyki jest 90% mniej w porównaniu do tego co było wcześniej. Stąd usilne wracanie do tamtego momentu w celu udowodnienia komuś, że się mylił z oceną Niemca jest po prostu objawem skrajnej ignorancji, ponieważ Niemiec w środku pomocy był fatalny i Ci którzy o tym mówili wprost mieli po prostu rację. Pomylił się trener, a nie zawodnik. @vitold napisał: "Wniosek? Nie sprzedawajcie nikogo po paru kolejkach, bo Wam to nie wychodzi."

Wniosek jest taki, że Arsenal to nie jest Ajax czy BvB, my nie stawiamy w pierwszej kolejności na rozwój zawodników tylko na cele sportowe. Dając zawodnikom "kredyt zaufania" w postaci czasu w wymiarze 2-3 lat i akceptując przy tym występy poniżej oczekiwanego poziomu sami wyrzucamy się z walki o najwyższe cele. Taki był też główny argument za zakupem Gyoka, który miał być napastnikiem na tu i teraz, ponieważ my chcemy wygrać mistrzostwo w tym sezonie, a nie za rok lub dwa... Jakbyśmy celowali w peak formy zespołu w przyszłym sezonie lub za dwa lata to kupilibyśmy dużo młodszego Sesko...

@ozzy95 napisał: "ale masz satysfakcję z tego, że mu nie idzie, czy o co chodzi? A jak zacznie w końcu strzelać, to co wtedy? "Zawsze uważałem, że potrzebowaliśmy prawdziwego napastnika"

Wręcz przeciwnie. Za nikogo nie trzymam kciuków w tym sezonie jak za niego. To był bardziej przytyk w stronę tych co to piszą jakieś bzdury o aklimatyzacji, adaptacji czy o czasie jakbyśmy ściągnęli 20 letniego zawodnika z Ekstraklasy, a nie napastnika w prime age który grał już w uk, w CL czy w kadrze.

@alexis1908 napisał: "nic mi nie uzmysłowił jak Gyokeres nie odpali nadal uważam że potrzebujemy napastnika a nie Havertza"

Spokojnie, nie forsuj się. Po prostu niektórzy potrzebują więcej czasu :)

@thegunner4life napisał: "To nie Havertz jest taki dobry, bo on dalej jest taki sam tylko po prostu na ten moment Szwed jest tak beznadziejny."

Dokładnie tak. Tumoki na siłę próbują szyć narrację, że ktoś specjalnie teraz gloryfikuje Havertza lub robi usilnie z niego Boga footballu. Absolutnie nie... Sam nie jestem fanem Kaia i jestem w pełni świadom jego wad, ale Szwed swoją grą dobitnie uzmysłowił hejterem Niemca, że naprawdę może być gorzej...

Może Havertz nie strzeli więcej od Szweda, ale chociaż dzięki niemu gra w ofensywie klei się dwa razy lepiej i dodatkowo reszta gra też po prostu lepiej. Nie przegrywa pojedynków z zawodnikami głowę niższymi i 20kg lżejszymi...

Jak tam nasza potężna Węgiersko-Szwedzka bestia w kadrze? Ile brameczek nawrzucał? Czy w kadrze też się jeszcze aklimatyzuje? :D

@Matelko napisał: "Jak uważacie, uda się sprzedać Jesusa w zimowym okienku?"

Są naiwniacy nim zainteresowani, ale dużo będzie zależeć od woli samego zainteresowanego. Nikt o zdrowym umyśle nie zaproponuje mu 280k p/w, czyli tyle ile ma u nas... o połowę tej stawki będzie ciężko. Więc będzie musiał wyrazić chęć zejścia z oczekiwań finansowych. Chyba, że pomocną dłoń wyciągną szejkowie.

@miki9971 napisał: "Przecież wiadome jest , że Havertz przy Gyokeresie to profesor. Ja jestem fanem Niemca i czekam na jego powrót - BARDZO."

Ja nie jestem fanem Havertza, a również doczekać się nie mogę jego powrotu.

:D

@sWinny napisał: "Gyokeres powinien odpocząć kilka dni. Nawet jeśli nie fizycznie to zdecydowanie psychicznie. Dużo się wokół niego dzieje. Mały reset dobrze by mui zrobił."

Nie jest to głupi pomysł, ale chyba lepiej wrócić do Merino. Choćby na jedną kolejkę.

@youngboy napisał: "Gyokeres kolejny raz z najniższą oceną na boisku. Skoro w kadrze też gra słabo, to może to jednak nie jest kwestia tego, że jest flopem transferowym, tylko braku formy na tu i teraz. W każdym razie presja na nim rośnie, tym bardziej, że zaraz wróci Havertz, który jest pupilem Artety i Szwed będzie sobie co najwyżej na końcówki wchodził, jeśli się nie ogarnie."

Ej on potrzebuje czasu na aklimatyzacje! A nie, czekaj...

@Womanizer napisał: "Można się obrażać na repy, ale te październikowe i listopadowe przerwy nas mega urządzają.
Bez Odegaarda zagramy 4 kolejki tylko zamiast 8.

Podobnie Havertz i Madueke. Jeszcze 4-5 tygodni i kadra do rotacji przeszeroka"


Chyba, że ktoś wróci z repry z kontuzją :D

Od treningów indywidualnych do treningów z zespołem, a następnie powrót na boisko to może być miesiąc... Havertz wróci w połowie listopada, nie wcześniej.

@krzykus1990 napisał: "Havertz już trenuje więc na pewno lada moment i wybiegnie na murawę..."

Gdzie Ty widziałeś go na treningu?

@alexis1908 napisał: "najlepszy napastnik ostatnich lat zaraz po Aubie a i na skrzydle może zagrać żeby tylko kontuzje go omijały już ;)"

To nie efekt jego jakości, która jest mocno wątpliwa, a raczej marazmu jaki panował na tej pozycji w ostatnich latach. Kto jest punktem odniesienia w ostatnich latach poza Aubą?

Nketiah? Laca? Welbz? Balogun?

W tym towarzystwie to Havertz wygląda jak Bóg :D

@Matelko napisał: "Pobierają najlepsze wypłaty w klubie więc pasowałoby żeby dołożyli swoją cegiełkę."

Jesus najlepszego co może zrobić dla klubu to dać się spieniężyć w styczniu. Co z jego kontraktem będzie arcytrudne...

@Imtari napisał: "-50pkt w tym sezonie" @Ups147 napisał: "To, że prawnie im tam nic nie grozi, to ja wiem, bardziej mi chodziło, że PRowo to strzał w stopę."

Większość jest już na emeryturach. Wiesz jak to czasem bywa, musi być pierwszy który się wyłamie potem pójdzie efekt fali i jeden za drugim będzie starał przedstawić swoją wersję zanim zrobi to za niego kolega z drużyny.

Dużo zależy od tego jaka to będzie kara. Jak będzie to "symboliczny" pstryczek w nos to nikt nie będzie chciał wystawiać się na ostrzał bo jak widać nie wiele to zmieni, ale jak FA pokaże cohones i poleci do spodu z City to może być to dopiero początek. Leżącego zawsze najłatwiej się kopie...

Moim zdaniem kara powinna być taka, żeby każdy klub ze strachu liczył po 3 razy każdego wydanego i zaksięgowanego pensa. Bo jak skończy się na banie transferowym na kilka okienek i jakieś karze punktowej, która nie będzie skutkowała spadkiem to chyba każdy kibic swojego zespoły przyjąłby taki wyrok za 8 tytułów mistrzowskich i chyba łącznie 10 pucharów z CL na czele w ciągu 17 lat.

@Ups147 napisał: "W zasadzie, to gdyby zaczeli gadać, to mogli by sobie też narobić problemów, bo w tym uczestniczyli, wiedzieli, a jednak zataili."

W jaki sposób sobie? CITY łamało zasady FFP i wew. regulaminy ligi. Takie rzeczy nie podlegają pod kodeks karny. Piłkarze pod kątem prawnym są zapewne "kryci". Zawodnik może podpisywać umowy reklamowe/sponsorskie z kim chce, a to pewnie na takich zasadach się odbywało. Jedyne co to mogą mieć jakieś klauzule poufności itp. że jak zacznie gadać to go prawnicy szejków zostawią w samych skarpetkach. @Ups147 napisał: "Ja tam w jakiś srogi wyrok nie wierzyłem i teraz tym bardziej nie wierzę. Wydaje mi się że gdyby mieli ich zdegradować, to zrobili by to przed sezonem, a nie teraz."
Ja też nie. City po ostatnich okienkach transferowych chyba spodziewa się "blokady transferowej". Nakupili sporo młodych zawodników z potencjałem, którzy dopiero wejdą w swój prime. Władze FA nie mogę im odebrać prawa występów w CL, to musiałaby zrobić UEFA. Najbardziej prawdopodobne jest zablokowanie im transferów na 2 lub 4 okienka i do tego kara finansowa. Nawet w jakieś ujemne punkty nie za bardzo wierzę.

Finalnie będzie tak to wyglądało, że każdy kibic CITY i tak powie, że było warto...

Jeżeli chodzi o City to absurdem jest, że ten proces tyle trwa i dotyczy czasów sprzed X lat. Od początku istnienia projektu "CITY" wszyscy wiedzieli, ze tam płynie lewa kasa. Zawodnicy do podstawowych kontraktów dostawali "umowy sponsorskie" od szejkowych firm. Aguero na wakacje poleciał do ZEA porobić sobie zdjęcia z dzieciakami w szkole syna Monseura i umowa sponsorska wypełniona. To ile zawodnicy zarabiali na "papierze", a ile w rzeczywistości to zupełnie dwie osobne kwestie.

Było naprawdę sporo sygnałów żeby władze ligi mogły zainterweniować wcześniej. Teraz jaka ta kara by nie była to i tak będzie nieadekwatna do tego jak City przez finansowy doping wpłynęło na losy całej ligi.

To co się tam naprawdę działo, zwłaszcza w latach Manciniego i wczesnego Pellegriniego to pewnie dowiemy się jak zawodnicy z tamtych latach przestaną się bać i zaczną się "uzewnętrzniać". Może jak wyrok będzie srogi to niektórzy nabiorą odwagi?

@vitold: Bo to są konkursy, prebiscyty, a nie jakieś klasyfikacje oparte na obiektywnych danych matematycznych. Głosują albo kibice albo "eksperci". W zależności kto jest organizatorem "zestawienia". Były przypadki, że ktoś dostawał nagrodę menagera/zawdonika sezonu, a ani razu nie dostał zawodnika miesiąca...

Raya złota rękawica, a do drużyny sezonu został wybrany Sels.

@szyszak napisał: "Nie znam się ale też bym wolał sobie L4 spędzić w ciepłym słonecznym miejscu niż w smutnym jak p**** Manchasterze" @DyktatorArsene napisał: "No też tak coś kojarzę, nasi sławni klubowi specjaliści się nie popisali. Pamiętam, że CR grając jeszcze w MU przechodził zabiegi i rehabilitacje specjalnie w Hiszpanii a nie u angielskich znachorów."

Opieka medyczna w UK to dramat. Nie mam porównania z usługami na poziomie VIP z jakiego korzystają piłkarze, ale jak ktoś ma znajomych, którzy mieszkają na stałe w UK lub mieszkali to każdy wam potwierdzi, że leczyć zęby czy na jakieś drobne zabiegi chirurgiczne przylatywali do Polski. Poziom usług dentystycznych jest nieporównywalnie niższy. Ból zęba leczą paracetamolem lub wyrwaniem :D

Studiowałem w UK i miałem kilka razy styczność z angielską służbą zdrowia (NHS) i poza tym, że mają placówki i sprzęt na lepszym poziomie niż w PL to jakość i kompetencje są na o wiele niższym poziomie.

Stąd nie dziwi mnie, że np Haaland czy inne top gwiazdy unikają jak ognia leczenia w UK. Przykład Cozorli to tylko przykre potwierdzenie jakości... Wspomnianego dzisiaj Wilshera też źle poskładali.

OFICJALNIE: Martín Zubimendi otrzymał nagrodę Premier League Goal of the Month za swoje trafienie z woleja w spotkaniu z Nottingham Forest na Emirates Stadium!

To pierwsze takie wyróżnienie dla zawodnika Arsenalu od 2021 roku i Alexa Lacazette'a.


Transfer sezonu

@alexis1908 napisał: "Ty serio wierzysz że Auba wyleciał za brak punktualności ? Jak przytaczasz wywiady Wojtka to przytocz że to nie chodziło o tego papierosa ;)"

To była kulminacja, ale wiadomo o co chodziło, w głównej mierze o kwestie dyscyplinarne. Przecież Szczęsny nie wyleciał bo był za słaby, podobnie Auba. Nie chodziło też o $, Auba odszedł za free a Szczęsny za jakąś śmieszną sumę. @alexis1908 napisał: "no patrz ilu piłkarzy się lubi migać na treningach i robią kariery ale jak dla Ciebie ta kontuzja kostki przez którą w tym wieku pauzował półtorej roku na dobrą sprawe nie miała znaczenia to ok"

Ja nigdzie nie napisałem, że nie miała żadnego znaczenia. Tylko, że nie można tłumaczyć wszystkiego kontuzjami. Jak zawodnik odpowiednio dba o siebie i prowadzi w należyty sposób to tych kontuzji ma po prostu mniej. Profesjonalizm to też jest cecha składowa, która definiuje zawodników. @alexis1908 napisał: "Jack był zajechany za dzieciaka podobnie jak Pedri który teraz może od podmuchu wiatru złapać kontuzje"
To po części racja, w wieku 18-19 lat już grał od deski do deski prawie wszystkie spotkania.

Składowych było wiele. Jedynym problemem Jacka nie było zdrowie.

@alexis1908 napisał: "jaką miał taryfę ulgową grał by był jednym z najlepszych zawsze dawał z siebie wszystko na boisku , zamiłowanie do nocnych klubów no litości piłkarz to też człowiek tym bardziej w wieku 18/19 lat . Sprzedaż Wojtka i zastąpienie go Cechem to była jedna z najgorszych decyzji klubu ;)"

Jeżeli chodzi o Wojtka to polecam obejrzeć film Szczęsny lub wywiady z samym Wojtkiem. Jakby Wojtek został i tak by został przesunięty na nr 2. Wenger stracił do niego zaufanie. Wybór był prostu, Szcześny na ławkę lub sprzedaż do innego klubu. Szczęsny na tym skorzystał i odpowiedział w najlepszy możliwy sposób. Cech, Ospina czy Leno okazali się słabsi niż Wojtek, jednak czy Szczęsny rozwinąłby się tak jakby został w Arsenalu? Wenger twierdzi, że nie i Szczęsny się po części z nim zgadza. Więc jest duże prawdopodobieństwo, że bez tej decyzji Wojtek nie byłby dzisiaj tu gdzie jest i może byłby oceniany podobnie jak Jack jako niespełniony talent.

@alexis1908 napisał: "jaką miał taryfę ulgową grał by był jednym z najlepszych zawsze dawał z siebie wszystko na boisku , zamiłowanie do nocnych klubów no litości piłkarz to też człowiek tym bardziej w wieku 18/19 lat ."

m.in. taką, że Auba wyleciał z hukiem z klubu za brak punktualności, a Jack sobie grał, a po necie latały fotki jak wypada pijany z klubu. Wojtek za papieroska pod pryszcznicem wyleciał z klubu, a Jack zero konsekwencji. Podobnie było z treningami, nawet jest gdzieś wywiad Wojtka, który mówił o tym, że Jack lubił się migać na treningach.

Odszedł Wenger i dziwnym trafem "dzieci Wengera" zostały bez żalu oddane. Mikel dwa lata czyścił szatnię po "protegowanych" Bossa...

@alexis1908 napisał: "Wilshere to nasz najbardziej zmarnowany talent ta konztuzja kostki praktycznie skończyła mu karierę bo potem było ciągle coś , szkoda to był materiał na kapitana i ikone Arsenalu"

Mental też nie był jego mocną stroną. Szybko zachłysnął się swoją "sławą" i myślał, że wszyscy będą mu sypać płatki róż pod stopy i będą rozwijać przed nim czerwony dywan. Wenger bardzo długo trzymał go pod swoim "parasolem". Odszedł Wenger i Wilshere też został odprawiony z kwitkiem.

Jednych motywują porażki drudzy staczają się w dół. Nie wszystko można tłumaczyć kontuzjami. Wilshere tytanem pracy nigdy nie był. Znany był z zamiłowania do nocnego życia w Londynie, a na treningach nie lubił się forsować. To nie jest kombinacja, która sprzyja odporności na urazy.

Jak jego kariera znalazła się na zakręcie to wolał odwiesić buty na kołku niż zawalczyć o swoje.

Jego przykład spowodował zmianę podejścia w wprowadzaniu utalentowanych zawodników w pierwszy zespół. Wilshere miał taryfę ulgową z uwagi na status wychowanka. Teraz młodzi z akademii muszą ciężko pracować na zaufanie i minuty na boisku. Przykład Ethana czy MLS. Wszyscy przed sezonem rozpoczynali układanie drabinek od MLS na LO, a trener zaskoczył i od pierwszego meczu stawia na Kalafiora, który jak się okazuje jest w sztos formie i pewnie było to ewidentnie widać na treningach. Podobnie Ethan, który jest ulubieńcem kibiców, ale póki co nie dostaje zbyt wiele minut. U Wengera młodzi z akademii zawsze mieli handycap. Francuz znany był z tego, że miał swoich "ulubieńców", którzy mieli jego zaufania niezależnie od formy. Niektórzy na tym korzystali i rozwijali się w szybkim tempie, a drudzy traktowali to jak bezpieczną "strefę komfortu". Podobnie było z Szczęsnym, który dostał pstryczka w najodpowiedniejszym dla niego momencie. Może jakby Wojtek został w Arsenalu jego kariera potoczyłaby się podobnie jak Jacka? Z pozycji 1 na 2, z 2 na 3 i wypożyczenia do klubów z dolnej częściej tabeli. Dostał zimny prysznic i zareagował jak prawdziwy sportowiec. Dla Wojtka ten moment był punktem zwrotnym gdzie z dobrego bramkarza wskoczył na poziom bardzo dobry, a następnie światowy. Nie wiadomo czy bez tego też by mu się to udało.

Jack tego nie wykorzystał.

@vitold napisał: "Ale Gyo miał być gotowym produktem !!!!!!!!!!!!!!!!1111111"

Spokojnie, dajmy mu czas. Tak min. 3 lata. Wtedy obiektywnie będzie można ocenić.

@vitold napisał: "Ej, a w ogóle Norgaard to żyje? xD"

Podobno zobaczył jakie trzeba mieć skillsy żeby grać u nas w środku pola i się zamknął w sobie :D

Tak na poważnie to pewnie go zobaczymy z Fulham. Mikel musi zacząć rotować Zubim bo ten gra praktycznie wszystko.

Duńczyk w podstawie może nie wyjdzie, ale stawiam że przy korzystnym wyniku zmieni Zubiego w drugiej połowie.

@Nicsienieda napisał: "Mimo wszystko testowany jest też wariant Eze+Ode+Rice, co w kontekście 'betonowej' narracji z zeszłego sezonu wydaje się szaleństwem kiedy Zubi + Rice są opcją."

Na mniej wymagającego rywala będziemy tak grać. Eze jest świetny (jak na ŚPO) w pressingu i zadaniach stricte defensywnych. Nie widać deficytu "fizycznośći" jak Eze gra w środku. To mega uniwersalny zawodnik.

@Nicsienieda napisał: "Nieee, Zubi podejmuje mniej ryzyka. Dla mnie ostatni sezon Parteya tylko porządny, a peak miał wcześniej."

Czyli kiedy? W zeszłym sezonie po raz pierwszy przekroczył 30 występów w lidze, liczbowo też najlepszy sezon 4g/2a.

@Rynkos7 napisał: "Tak. Mi bardziej chodziło o fakt, że ja osobiście w życiu bym nie postawił tezy, że Zubimendi jest lepszy od Thomasa. Można dyskutować, który piłkarz bardziej obecnie do nas pasuje, albo który jest lepszy w rozegraniu i tutaj rzeczywiście można stawiać wyższość Zubiego nad Thomasem. Jednak Thomas ma wiele cech, w których przeważa względem Zubimendiego."

Po tym sezonie będziemy mieli odpowiedź. Jak Zubi wyląduje w oficjalnej 11stce sezonu EPL to ten temat będzie oficjalnie zamknięty. Na ten moment wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują, że tak będzie, ale warto się wstrzymać, ponieważ nawet nie ma półmetku rozgrywek.

Oczywiście, że Thomas ma swoje argumenty względem Zubiego, tak samo jak Merino czy Norgaard. Po prostu w finalnym rozrachunku plusów i minusów Hiszpan wychodzi lepiej. Z piłką przy nodze jest po prostu nieporównywalnie lepszy. IQ boiskowe i wizja rozegrania też jest na nie porównywalnym poziomie. Przewagi Thomasa można upatrywać w grze bez piłki i odbiorze. Technika, wizja gry, zmysł taktyczny na korzyść Hiszpana, aspekty fizyczne na korzyść Thomasa. Finalnie takich zawodników jak Thomas jest sporo, takich jak Zubi może 2-3 na świecie. Osobiście do głowy przychodzi mi tylko Vitinha i Kimmich.

@Gunnerrsaurus napisał: "Partey był mega kotem, nie wiem czy oglądałeś mecze z jego udziałem, ale jeśli tak to chyba lepiej oceniać zawodnika na podstawie jego gry, a nie tworzyć jakąś kalkulację zarobków i problemów z prawem..."

Mocno prawdopodobne, że widziałem go na żywo więcej razy niż Ty, a po drugie gdzie ja mu umniejszam? Po prostu obiektywnie rzecz biorąc Thomas był dobry, ale finalnie nie na tyle na ile liczyliśmy jak go kupowaliśmy. Kontuzje wyhamowały jego rozwój i taki jest fakt. Gdybać sobie możemy w nieskończoność co by było jakby tak się nie "łamał", ale suchy fakt jest taki, że w swoim najlepszy sezonie w Arsenalu, czyli ubiegłym, nie był nawet blisko jakichkolwiek zestawień wyróżniających. Nie wiem czy by się nawet załapał do top 5 ŚPD ligi za zeszły sezon. Ani razu nie dostał żadnej indywidualnej nominacji lub nagrody (nie mówię o motm za jedno spotkanie). Po prostu Thomas był dobrym zawodnikiem, nawet naszym najlepszym ŚPD od lat, ale nic ponad. To nie był World Class player i trzeba to uczciwie przyznać. Nie był nawet blisko tego miana.

@Rynkos7 napisał: "Ja w ogóle nie zgodzę się z twoim porównaniem Zubiego do Thomasa. To trochę jak porównywać gruszkę do pietruszki. W ogóle inny typ zawodnika, pełniącego inne rolę w drużynie. Thomas to był typowy defensywny pomocnik z wieloma cechami pomocnika box-2-box. Taki a la Kante. Zubimendi to regista. Zawodnik typem przypominającego Pirlo czy Jorginho a może nawet Krossa. Zubimendi bardziej pasuję do naszej drużyny względem Thomasa (tylko mając na względzie ostatni rok) ze względu na to, iż czy by się waliło i paliło to na 8 grał Rice, zawodnik który jednak w rozegraniu i kreacji jest słabszy niż Zubimendi, ale równie dobry bądź może lepszy w utrzymaniu się przy piłce a już na pewno w odbiorze."

Zgodzę się z Tobą, ale to już niuanse. Generalizując jeden i drugi to defensywny pomocnik i jak będziemy szli w zbędne rozdrobnienie to tak naprawdę nigdy nie znajdziemy dwóch takich samych zawodników, ponieważ w zależności do tego jaki "zestaw cech" będziemy porównywać zawsze coś będzie nie pasować.

Kiedyś ktoś powiedział, że piłka nożna to absurdalnie prosty sport, tylko eksperci go niepotrzebnie komplikują.

Thomas Partey był tak dobry, że mimo tego że był do wzięcia za darmo to wylądował w Villareal z pensją na poziomie 100k p/w :)

W wieku 32 lat mógłby spokojnie jeszcze pograć rok-dwa na poziomie EPL. Jednak jak widać chętnych nie było.

Jego "problemy" prawne jak widać nie są na tyle poważne żeby uniemożliwić mu granie. Nawet jakby by były to kluby przecież tak mogą skonstruować kontrakt, że się zabezpieczą na taką ewentualność, a jak był do wzięcia za free to ryzyko można było spokojnie wkalkulować.

Jednak nikt nie był zainteresowany...

Thomas to był dobry zawodnik, z papierami na bycie bardzo dobrym zawodnikiem. Jeden dwa mecze w sezonie na bardzo dobrym poziomie to za mało żeby uzyskać takie miano. To nie zmienia faktu, że był to nasz najlepszy ŚPD od czasów Songa. Jednak czy finalnie spełnił oczekiwania zawodnika za 50mln? Czy wszedł na przewidywany poziom? Moim zdaniem nie i to głównie przez kontuzje, które trapiły go systematycznie. Jego najlepszy sezon to ten ostatni, a czy znalazł się w jakiś wąskich zestawieniach najlepszych zawodników Arsenalu za zeszły sezon? Nie.

Zubimendi to bardzo dobry zawodnik z papierami na world class. Nie bez powodu wielu porównuje go z Alonso. Naprawdę ciężko jest znaleźć defensywnego pomocnika, który lepiej operuje piłką od niego. Względem Thomasa jest to upgrade tej pozycji min +1 i trzeba być laikem żeby tego nie widzieć.

*zawodnika miesiąca

@Nicsienieda napisał: "W skrócie Partey wyższy peak, ale Zubi większa regularność."

:D

Człowieku Zubi piłkarsko zjada Thomasa. Naprawdę tutaj ciężko jest dyskutować na ten temat. To wcale nie jest próba umniejszenia Thomasowi, wręcz przeciwnie. Po prostu Hiszpan jest tak dobry. W pierwszym miesiącu gry został nominowany do zawodnika sezonu, jak utrzyma swój wysoki poziom to ma murowane miejsce w oficjalnej 11stce sezonu EPL. Thomas nawet nie był blisko. Miewał mecze bardzo dobre, ale nie przypominam sobie choćby jednego takiego jaki miał Zubi z Forest. Jedyne co Thomas miał lepsze od Zubiego to predyspozycje fizyczne. Jednak czyste skillsy piłkarskie i boiskowe IQ Zubi ma na nieporównywalnie wyższym poziomie.

Komentowany temat: Rozbudowa Emirates Stadium i przeprowadzka na Wembley? 08.10.2025, 18:10

Czyli to nasze ostatnie grube okienko i znowu będziemy spłacać stadion przez 10lat?

:D

@alexis1908 napisał: "mówiłeś że strzela jak rywal leży już na łopatkach teraz znowu że przeciwnik nie najwyższych lotów bardzo zmieniasz narrację żeby tobie pasowało , strzelał też w remisie na Anfield 2-2 czy z United na dobicie rywala ."

Napisałem: @Be4Again napisał: "Nawet sam fakt, że GJ strzelał tylko wtedy kiedy cały zespół grał dobrze. Czy on strzelił kiedyś w przegranym meczu? Dawał przełamanie jak nie szło? Nie, on zyskiwał jak reszta grała dobrze. Jak zespołowi nie szło to jemu też nie. Najlepiej się czuł jak rywal już leżał na łopatkach..."

To Ty sobie wybrałeś jedno zdanie z kontekstu i zacząłeś budować wokół tego narrację. Wszystkie przytoczone przykłady przez Ciebie to nie były mecze gdzie GJ dawał przełamanie. Mecze z niżej notowanymi rywalami gdzie byliśmy zdecydowanie lepsi. GJ strzela tylko wtedy jak wszyscy wokół grają jak z nut i wykładają mu piłkę na tacy. Jak nie idzie, jest ciężko, a rywal nie pozwala na zbyt wiele to GJ w takich meczach znikał.

Po prostu wszystko to do kupy to tylko potwierdzenie, że GJ te beneficjent dobrej gry, a nie jej autor. Zespół gra słabo to on też, zespół gra jak z nut to on z tego żyje. Nawet w czasach, które wspominasz jako era najlepszej gry to jego statystyki strzelecki są mizerne...

Dlatego on nigdy nie strzelał w meczach które przegraliśmy.

@vitold napisał: "To już niewiele do wygrania zakładu :PPPP"

Jakiego zakładu?

@alexis1908: Kiedy on strzelił jak przegrywaliśmy? Jak nam nie szło. Podałeś przykłady meczy jak zespół był w formie i w każdym z tych przytoczonych spotkań byliśmy stroną dominującą.

Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady