Komentarze użytkownika Be4Again
Znaleziono 5671 komentarzy użytkownika Be4Again.
Pokazuję stronę 5 z 142 (komentarze od 161 do 200):
@alexis1908 napisał: "no właśnie Jesus był jednym z Architektów tamtej gry Arsenalu zreszta bez sprawdzania liczbowo przy podobnej ilości spotkań stawiam że Jesus lepiej wypada w statystykach g/a"
Nope i żadne obiektywne statystyki nie potwierdzają Twojej tezy. Nawet sam fakt, że GJ strzelał tylko wtedy kiedy cały zespół grał dobrze. Czy on strzelił kiedyś w przegranym meczu? Dawał przełamanie jak nie szło? Nie, on zyskiwał jak reszta grała dobrze. Jak zespołowi nie szło to jemu też nie. Najlepiej się czuł jak rywal już leżał na łopatkach...
Dlatego to dosyć oczywiste, że GJ był beneficjentem dobrej gry drugiej linii. Jak odszedł Xhaka i pojawił się lekki kryzysy w naszym "stylu" GJ nawet grając w podstawie nie odmieniał naszej gry. Odmienił nasz styl Havertz przesunięty na 9tkę. Dlatego on nie był żadnych architektem...
@ArsenalChampion napisał: "Wróci Havertz to się zorientujecie ja drużyna z nim zyska. Zarówno eze jak trossard, Saka wskoczą poziom wyżej."
Może Jokeresz też? Wchodząc z ławki mógłby dawać więcej niż wychodząc w podstawie.
@Garfield_pl napisał: "No tylko kwestia tych oczekiwań, bo jak ktoś pisał jak kolega vitold, to chyba troszkę nie bardzo zna realia PL, szczególnie w 1 sezonie, poza dzikami jak Halland. Raczej większość pisała o tych 15+ golach i ja osobiście uważam że może to osiągnąć, aczkolwiek ma sporo do poprawy. Tylko z meczu na mecz moim zdanie on właśnie robi progres , brakuje kropki nad i, i życzę mu żeby właśnie z takim Fulham się np wreszcie udało z gry po fajnym wyjściu do piłki i presja zejdzie."
Zgadzam się, 15 bramek w EPL to byłby wynik ok. Nikt by raczej nie hejtował takiego wyniku. Do tego 5-8bramek w pucharach i 23 bramki we wszystkich rozgrywkach dla podstawowego napastnika Arsenalu jest jak najbardziej do zaakceptowania. Zwłaszcza, że celujemy w finał CL i FA to tych meczy trochę będzie.
@alexis1908 napisał: "Jesus > Havertz jakby Brazylijczyk nie łapał kontuzji to Niemiec w życiu by nie grał na 9 może by już go w klubie nie było ."
Gdyby babcia miała wąsy... Gdyby nie kontuzje to Diaby spokojnie byłby w swoim prime w top 10 do Złotej Piłki, a tak poza kibicami Arsenalu nie wielu go w ogóle pamięta. Podatność na kontuzje to jeden z głównych czynników determinujących wartość zawodnika. @alexis1908 napisał: "Z Brazylijczykiem graliśmy najładniejszą piłkę od lat"
Ale to nie on był architektem tej gry lecz raczej jej beneficjentem i należałoby to odróżnić.
@Garfield_pl napisał: "spoko tylko rozegrane jest raptem 7 kolejek ligowych, więc nadal może być na tu i teraz piłkarzem. Sam nie byłem za jego transferem, bardziej pasował mi Sesko, natomiast widząc te komentarze wyyrokujace już że to flop, to trochę biorę go w obronę, bo doświadczony Isak w live w takim razie mimo małej ilości minut, udać tą retoryką powinien mieć w każdym spotkaniu gola, przecież na już przyszedł. To nic że może odpalić za 3 kolejki na dobre, a Gyo może za 7, nadal będzie na ten sezon tu i teraz. Dajcie czasu trochę nowym nabytkom, choć wiem że to jak grochem o ścianę, ale powtórzę Havertz był idealnym przykładem, jak tutejsi eksperci nijak znają się na piłce xD"
Pewnie, że tak i mimo, że sam otwarcie krytykuje jakość występów Szweda to trzymam kciuki za to żeby finalnie spełnił oczekiwania.
Jednak mi chodzi głównie o obniżanie oczekiwań, co jest dosyć typowe na tej stronie. Pamiętam, że podobnie było z Jesusem. Przed transferem wyliczenia ile on nie będzie strzelał jak dostanie więcej minut i że u nas nie ma takiej konkurencji w ataku co też powinno przełożyć się większą ilość goli. Jak zaczęło się okazywać, że Jesus z skutecznością jest na bakier to zaczęto obniżać oczekiwania... Już nie gole były ważne tylko mityczny "mental" championa, który Jesus miał w sobie i "tytaniczna praca" a`la Lacazette. Nie ważne, że nie tylko skuteczność strzałów spadła, ale również jego dryblingów, wyjść na pozycję, wygranych pojedynków... To nie miało znaczenia liczyły się inne rzeczy. Przecież klub zdecydował się płacić prawie 300k p/w zawodnikowi od "mentalnego" przywództwa w szatni. Jakby przed transferem ktoś powiedział, że to będzie jego główna wartość to nikt by nawet nie splunął w jego stronę, ale po transferze magiczna kurtyna zapomnienia została zaciągnięta i wszyscy zapomnieli jaki był cel ten transferu, za co zapłaciliśmy, a co dostaliśmy...
Podobny mechanizm zaczyna działać przy Szwedzie. Gyo nie strzela? To nic bo przecież Isak też nie. Gole? Zobacz jak pracuje dla zespołu, przegrywa pojedynki z rywali 15-20kg lżejszymi od siebie. Głównym atrybutem Gyo miała być jego gotowość do wejścia w ligę z buta. Był już w UK, liznął EPL, zadomowił się w niższej lidze, w której czuł się jak ryba w wodzie. Powrót do UK miał być jak powrót na "stare śmieci". Jak to nie do końca wyszło to zrzucamy na czas... i że jednak mimo tego, że kupiliśmy gotowy produkt to jednak nie na tyle "gotowy" żeby oczekiwać efektów od razu.
Pytanie ile tego czasu jeszcze potrzeba? Miesiąc, dwa, trzy, sezon? Szwed nie ma go za wiele. Wstrzelił się z kontuzją Kaia, gra wszystko od deski do deski. Mikel zaczął grać odważniej w ofensywie. Nie będzie miał w swojej talii wymówki, że nie dostał zaufania. Jeżeli tylko tego czasu to gdzie jest ta granica tolerancji?
Co do Havertza to trzeba powiedzieć sobie wprost, że początkowa krytyka Niemca była spowodowana tym, że Mikel na siłę chciał udowodnić światu, że to świat się myli, a nie on. Opinia na temat Niemca zmieniła się jak w kalejdoskopie jak Mikel przestał go ustawiać na LŚP. Więc to nie do końca ludzie się mylili, bo fakt był taki że Kai w środku pola wyglądał fatalnie i gdyby nie został przesunięty do ataku to pewnie już by go w klubie nie było. Jednak Mikel posypał głowę popiołem i w połowie sezonu (tego pierwszego Kaia w AFC) ustawił Niemca na szpicy i nagle zaczęliśmy grać lepiej. Czy kogoś to wielce zdziwiło? Raczej wszyscy stwierdzili "wreszcie gra tam gdzie powinien"...
To tak BTW.
@Artetaballer napisał: "Tego nie wiemy, to takie wróżenie z fusów. Być może wtedy nie pozyskalibyśmy Eze bo te 10-20 mln było decydujące przy tym transferze - to też można dojrzeć na kryształowej kuli."
Nie chce mi się szukać źródeł, ale to były raczej sprawdzone informacje, że transfer Gyo to w 100% pomysł Berty. Zakup Eze też pewnie miał swoje znaczenie i ta zaoszczędzona kwota mogła mieć znaczenie. Jednak jakby brakowało nam $ to nie godzilibyśmy się na wypożyczenie Kiwiora z obowiązkiem wykupu, a przecież to nam podobno zależało, żeby income z Kiwiora był zaksięgowany na przyszły rok, a nie na obecny.
Mimo wszystko będę bronił decyzji naszego DS, ponieważ w momencie zakupu Gyo wydawał się najrozsądniejszą opcją. To czy Szwed odpali czy nie tego nie zmieni, reszta to już niestety czynniki niezależne.
Mam nadzieję, że finalnie Gyo się obroni.
@thegunner4life napisał: "Ja nie hejtuje go, za to że do nas nie przyszedł. Tylko mam duży dysonans gdzie najpierw z agentem gadali, że interesują ich tylko wyjątkowe projekty i ostatecznie wyjątkowym projektem jest United Amorima. Naprawdę tego nie potrafię zrozumieć. Może tak, nie rozumiem czemu nie wybrał NU, który sportowo jest w tej chwili o klasę wyżej niż Manchester albo czemu nie został jeszcze rok w Lipsku."
Wiesz jak to agenci, jakby tylko mogli podbić cenę to by spod siebie jedli... Tak na poważnie przed okienkiem nawet Real Madryt się nim realnie interesował i gdyby nie to, że fajnie na KMŚ pokazał się ten młody Garcia i dodatkowo nie udało się spieniężyć Rodrygo to kto wie czy Sesko nie biegałby w białym trykocie? Arsenal też pracował nad tym transferem, przewijał się też Bayern i LFC... Finalnie przez wygórowane oczekiwania RBL większość "ambitnych projektów" się po prostu wycofała, a agent po prostu przeszarżował. Sportowo NCU jest poziom wyżej do ManU, ale pod kątem marki, prestiżu i zapewne możliwości płacowych ManU jest kilka poziomów ponad NCU. Tak czy siak finalnie Sesko musiał wybierać w klubach z tzw. "drugiego rzędu". Po prostu Sesko wkopał się tym przedłużeniem kontraktu z RBL i nie za bardzo przez to miał prawo głosu... To tylko moje przypuszczenia, ale domyślam się że mógł dostać ultimatum, albo idzie do ManU albo wypożyczenie z opcją wykupu. Transfer Simonsa wygląda podobnie, kto przez okienkiem dawałby szanse że Simons będzie zainteresowany kurnikiem?
W RBL nie mógł zostać, ponieważ przez brak zakwalifikowania się do CL budżet klubu miał spory deficyt i musieli sprzedać kilku zawodników. Po drugie dla Simonsa i Seski to był "prime cenowy". Zeszli z wysokich kontraktów i zarobili prawie 180mln na sprzedaży Seski, Simonsa i Simakana. Trwa tam proces przebudowy, na wypożeczenie poszedł też Openda. Kupili kilku młodych telenciaków i póki co jakoś im się to układa.
@thegunner4life napisał: "Po pierwsze, Sesko miał w głowie małego chłopca i mu krzyczał Manchester United na cholerę na zawodnik z takim podejściem? Jemu wszystko jedno gdzie gra. No chyba, że teraz będziesz kolejną osobą która przekona mnie, że United to jest wielki postęp w jego karierze, a walka o utrzymanie jest ekscytująca"
Skąd ta teoria? Sesko chciał do nas, ale to My wybraliśmy Szweda, a nie Sesko UTD zamiast AFC. Zmienił się DS w Arsenalu i zmianie uległ main target na pozycję nr 9. Była o tym masa informacji. Berta przekonał Mikela i Zarząd do Szweda. Gdyby nie to Sesko grałby u nas, ponieważ Mikel był na niego zdecydowany. Co do ceny to faktycznie mogła mieć ona znaczenie, ale jakby Berta i Mikel wspólnie woleli Sesko to te 10mln więcej, które trzeba było dopłacić nie stanowiłoby zapory nie do przejścia. Po prostu Sesko poniekąd stał się niewolnikiem kontraktu, który przedłużył z RBL rok wcześniej i nie miał za wiele do powiedzenia. Po tym jak Arsenal i LFC dopięły inne cele jego opcje się skurczyły do dwóch NCU i ManU. Postawił na ManU, jak na tym wyjdzie to się okaże, jednak jakieś hejtowanie go jakby co najmniej pogardził ofertą Arsenalu po prostu jest nieuzasadnione. W sumie to on bardziej może mieć żal do Arsenalu, że przez rok urabiali go na transfer, a na samym końcu wybrali kogoś innego. @thegunner4life napisał: "Obaj na razie grają tak jak grają, a przewrotny los na razie wskazuje, że najlepszy transfer napastnika w tym okienku to nie był Gyo, Sesko, Isak tylko Ekitike. Poza tym co odwalił w Pucharze gość się cofa, rozgrywa, wyciąga obrońców, walczy i strzela bramki. I nie kosztował 80 mln euro."
Albo Woltemade... Zgodzę się, że jest za wcześnie na ostateczne "wyroki". Mam nadzieję, że nasz Szwed okaże się najlepszy z tego grona i za to trzymam kciuki. Jednak nie zamierzam na siłę obniżać oczekiwań względem niego tylko dlatego, że nie idzie mu póki co najlepiej
@alexis1908 napisał: "Ale ty sam sobie porównujesz sytuację Gyokeresa do Suareza albo Isaka nikt o tym nie pisał a teraz owszem można porównać sytuację Gyo z Isakiem przeszedł za dużo więcej miał od razu strzelać i co jest tłumaczenie okresem przygotowawczym no spoko Gyokeres też go praktycznie nie miał. I nie ma 100 % pewności że Isak odpali równie dobrze może zrobić Torresa który po przejściu z Live do Chelsea za grubą kasę kopał się po czole albo Lukaku ."
Prześledź sobie wcześniejsze komentarze, tutaj i pod poprzednim postem. Kilka osób porównywało właśnie przykład Suareza czy Isaka jako przykład tego, że trzeba dać czas. To nie ja to wymyśliłem. @alexis1908 napisał: "I nie ma 100 % pewności że Isak odpali równie dobrze może zrobić Torresa który po przejściu z Live do Chelsea za grubą kasę kopał się po czole albo Lukaku ."
Oczywiście, że nie ma takiej pewności. Nasza legenda TH14 swego czasu nie odpalił w Juve. Chodzi jednak o oczekiwania i cel w jakim kupuje się zawdnika. To czy się okaże flopem czy nie to inna para kaloszy i przykłady np. ostatnich sprzedaży lub wypożyczeń z ManU pokazują, że to nie zawsze jest tak wina leży w 100% po stronie zawodnika.
Myślisz, że LFC wykładając 150mln za Isaka kupowało go z myślą jako "produkt" na tu i teraz czy jako "potencjał" na top granie za dwa - trzy lata? Nikt tam nie ma dla niego taryfy ulgowej i nikt nie mówi, że trzeba dać Szwedowi dwa lata na adaptacje... wystarczy wejść i poczytać co fb LFC pisze na ten temat na X.
LFC kupiło ukształtowanego napastnika i takie oczekiwania wobec jego gry będą stawiane i tak samo My.
Zgodzić się mogę, że faktyczne jeszcze za wcześnie żeby stawiać wyroki. Po prostu irytuje mnie to na siłę obniżanie oczekiwań. Przed sezonem każdy mówił o min 15 bramkach w lidze, po meczu z WHU już mowa jest o 15 bramkach we wszystkich rozgrywkach, że to będzie wynik ok... Przed sezonem była mowa, ze wreszcie kupujemy zawodnika, którego nie będziemy rozliczać z wszystkiego innego poza strzelaniem goli i po 7 kolejkach już są pierwsi wyznawcy tytanicznej pracy Szweda w zespole...
@Garfield_pl napisał: "Tak, on też, ale to są pojedyncze przypadki w sumie, które odpalają od razu. Nawet Isak który przeskoczył z klubu do klubu jeszcze nie pokazał nic, a po przyjściu do ligi też sporo czasu mu zajęło wejście na ten poziom"
To nie są pojedyncze przypadki. Po prostu co innego zawodnik jak Isak, który przechodząc do NCU miał 23 lata i "wkalkulowany" miał rozwój, a Newcastle płaciło w głównej mierze za potencjał lub Suarez kiedy zmieniał Ajax na LFC (też miał 23 lata) i też miał czas na rozwój, a co innego Auba, który przychodził do nas jako w 29letni zawodnik, topowy strzelec BL i w pełni ukształtowany zawodnik. Podobnie z naszym Szwedem. Jakbyśmy chcieli zawodnika pod rozwój żeby na top poziom wszedł za 2 lata to wzielibyśmy Sesko, a nie Gyo. Wybraliśmy Gyo, ponieważ potrzebowaliśmy napastnika na tu i teraz. Czyż to nie był główny argument forsowany zarówno tutaj jak w mediach? Teraz Ci sami użytkownicy, który w momencie transferu pisali, że kupujemy gotowego napastnika, który jest lepszy od Sesko, bo nie będzie trzeba czekać aż wejdzie na top poziom bo już na nim jest zaczynają pisać o adaptacji, rozwoju i wyciągają porównania do Isaka czy właśnie Suareza...
Gyo ma doświadczenie z angielskich boisk, więc to nie jest dla niego jakiś zupełnie "nowy świat", więc te teorie o adaptacji też trzeba dzielić przez dwa. Chłop ma 27 lat i naprawdę wątpliwe jest żeby ktokolwiek w Arsenalu czekał dwa sezony aż Szwed zacznie strzelać... Tak jak LFC "czekało" na Suareaza, a NCU na Isaka... Wcale niewykluczone, że po słabym sezonie gdzie powiedzmy Gyo ustrzeli jakieś marne 10 bramek w lidze będąc podstawowym zawodnikiem, Arsenal zacznie rozważać czy nie wypadałoby spróbować odzyskać części zainwestowanych w Szweda pieniędzy bo kolejnym słabym sezonie Gyo będzie wart tyle co czapka śliwek... a kontrakt ma "tłusty". U niego po prostu nie za bardzo jest czas i przestrzeń na adaptację taką jaką miał Isak w wieku 23 lat czy taką jaką ma Sesko w UTD.
Oczywiście mocno liczę, że Szwed odpali i zamknie usta krytykom, ale jakieś porównania do Isaka czy innych zawodników 4-5lat młodszych od niego (kiedy trafiali do EPL) są całkowicie nietrafione. Jeżeli już ktoś chce porównywać Gyo to najbliżej mu właśnie do Auby.
@MarkOvermars napisał: "Jest gdzieś info kiedy Kai ma wrócić"
Niby 24.11.2025 (takie info jest na TM).
@Artetaballer napisał: "W ostatnich dwóch meczach Ode już zaczynał pokazywać dlaczego kibice Arsenalu, reprezentacji Norwegii go pokochali. Niech wraca jak najprędzej, a Eze na LS również będzie dawał nam wiele. Z West Hamem do momentu zejścia Odegaarda graliśmy bardzo ładnie"
Dokładnie, bardzo liczyłem na współprace Ode + Zubi, a tu taki pech... Inaczej nie można nazwać tych dwóch urazów. Jeden niefortunny upadek ( w sumie x2) na bark, drugie to zderzenie w newralgicznym miejscu w kolanie... Limit nieszczęścia mam nadzieję wyczerpany.
Czekamy i trzymamy kciuki za naszego kapitana. Jestem pewien, że jak wróci to będzie to prime Ode. Było w nim widać ten głód gry i sportową złość. Takiego Norwega potrzebujemy.
@alexis1908 napisał: "taki Suarez potrzebował półtorej sezonu żeby być tym zawodnikiem którego każdy pamiętam z PL a Wirtz który jest dobry na ten moment wygląda w PL jak Havertz w Chelsea albo i gorzej"
Wszystko spoko, tylko Suarez jak przychodził do EPL to miał 23 lata i był młodym zawodnikiem, który był inwestycją w przyszłość, a nie "gotowym" napastnikiem w wiekU 27lat... Jak Suarez miał 27 lat to szedł do FCB i w pierwszym sezonie wykręcił 25g/23a we wszystkich rozgrywkach. Tak wyglądała jego "adaptacja" jak był już ukształtowanym zawodnikiem. Wirtz ma 22 lata, jest młodszy od naszego Saki. LFC też zapłaciło w większości za potencjał i nikt nie będzie sobie rwał włosów z głowy jak Niemiec wejdzie na top lvl za rok lub półtora, ponieważ ma na to czas...
Szwed tyle czasu nie ma... My nie kupowaliśmy go z myślą o przyszłości tak jak LFC kupowało Suareza z Ajaxu lub Wirtza z Leverkusen tylko z myślą o korzyści tu i teraz. Jak chcielibyśmy napastnika z potencjałem pod rozwój, który w zamyśle wejdzie na top lvl za rok lub dwa to wzielibyśmy Sesko..który za te dwa lata będzie młodszy niż Gyo dzisiaj.
@Goonder napisał: "no nasz Norweg to akurat wiele razy pudłował w ten sposób, ale ogólnie masz rację. Zdaje sobie sprawę jak bardzo Arteta ceni sobie Ode. I możliwe, że Eze wyląduje na lewej stronie lub będzie grał wspólnie z Ode. Tak naprawdę Mikel może ustawiać dowolnie pomoc, w zależności od potrzeb.
Chciałbym też Semenyo na lewym skrzydle zobaczyć."
Wiesz pojedyncze akcje nie czynią bohatera. Eze w zeszłym sezonie w CP zmarnował na początku sezonu chyba z 4 setki. Fajną opcją jest to, że jeden jest uzupełnieniem drugiego. To nie są zawodnicy 1:1. Ode bliżej roli playmakera, a Eze to typowy ofensywny pomocnik z bardzo dobrym uderzeniem z dystansu. Kluczowa też jest taktyka, przy wysoko grającym Sace i Timberze Ode siłą rzeczy musi asekurować 16-18m od bramki rywala żeby w razie czego zapobiegać kontrze. Eze przy wolnej przestrzeni na na prawej stronie może sobie wbiegać w pole karne. Nie żebym na siłę usprawiedliwiał Norwega, ale z taktycznego punktu widzenia tak to wygląda. W większości przypadków Saka daje podanie zwrotne do Ode, który orbituje w okolicy 16m od bramki rywala i to Norweg próbuje skonstruować Big Chance dla zespołu, rzadziej na odwrót. Na obieg lub w "uliczkę" Sace wybiega Timber/White, a nie Ode.
Tak czy siak to niesamowity luksus, że mamy takich dwóch zawodników.
@Goonder napisał: "Oglądając gola Rice, pomyślałem sobie, że Zubi daje piłeczkę jak prime Ode.
I kolejna kwestia, komu podaje - Eze, który gra na pozycji Ode. Kiedy nasz Norweg tak wyszedł do piłki?"
12 minuta meczu Ode daje analogiczne podanie do Saki, a Eze nie trafia z 5m... Kiedy nasz Norweg tak fatalnie spudłował do "pustaka"?
Eze grając w CP oddawał najwięcej strzałów w całej drużynie. Ode to po prostu trochę inny typ zawodnika. On jest lepszy w kreowaniu, a Eze w wykańczaniu (choć ostatnio ma trochę pecha, ale widać że te strzały są mierzone i mają jakość). Ci zawodnicy świetnie się uzupełniają. @Goonder napisał: "Szkoda tej kontuzji Odegaarda, zwłaszcza, że zaczął się rozkręcać, ale jeśli Eze będzie dowoził to Ode może stać się rezerwowym w tej układance. Choć wiadomo jak Arteta ceni sobie Norwega - jest on naszym generałem w obronie"
Coś czuję, że szybciej Eze wyląduje na pozycji LS/LŚPO niż Norweg siądzie na ławce. Ode to ulubieniec Mikela i jego główny pomost między zespołem, a jego filozofią.
@krzykus1990: Świetny przykład na to, że można wejść w tą ligę z buta i wcale nie trzeba kilku sezonów żeby móc wymagać czegoś więcej niż bieganie po boisku...
Jak jesteś wystarczająco dobry utrzymasz poziom w każdych warunkach. Liga, kadra, puchary.
Jak masz braki to niestety zaczyna się szukanie usprawiedliwień...
BTW. szkoda, że na naszego Norwega narodziny dziecka tak nie podziałały :D
@Matelko napisał: "Nie mam nic do Nwanieriego ale śmiem wątpić , że by pociągnął naszą grę w spotkaniach z City czy Newcastle."
Ethan to melodia przyszłości. Teraz będzie miał szanse się wykazać i udowodnić czy zasługuje na więcej minut czy też nie. Może być zmiennikiem Saki i Eze, więc teoretycznie może dostawać minuty w każdym spotkaniu póki nie wróci Madueke.
Wyobrażacie sobie co by było jakbyśmy nie wzięli Eze rzutem na taśmę pod koniec okienka...
Ode prawdopodobnie wypada do grudnia... Havertz pewnie wróci też dopiero na początku grudnia (do pełni sprawności i formy, podobno do treningów ma wrócić już niedługo). Masakra...
W teorii mamy teraz kilka mniej wymagających spotkań i Ethan może zyskać na absencji Norwega, ale w praktyce to My lubimy się "męczyć" z niżej notowanymi ekipami...
Najważniejsze, że pierwszy mecz z CP gramy u siebie :)
@Nicsienieda napisał: "00 zł że we wszystkich rozgrywkach strzeli ponad 15. Wchodzisz w to?"
Co to jest 15 bramek we wszystkich rozgrywkach? :D Tyle to hejtowany i wyśmiewany tutaj Lacazette potrafił przebić.
Jeżeli Gyo będzie naszym podstawowym napastnikiem to 15 bramek we wszystkich rozgrywkach to będzie bardzo słaby wynik... zwłaszcza, że celujemy w finał CL i FA Cup, więc tych meczy będzie sporo, a Havertz nie wiadomo kiedy wróci do formy (o ile w ogóle wróci w tym sezonie, nic mnie już nie zdziwi).
@ArsenalChampion napisał: "Wogóle przy Gyokeresie jest zastanawiąjące to ze pod względem fizycznym wygląda jak Byk. A odbija sie od obrońców jak od ściany. Go nawet Jarrod Bowen przepchnął"
Paqueta też z nim wygrał pojedynek i go przepchnął...
Nie wygląda to dobrze i naprawdę ciężko jest szukać jakichkolwiek pozytywów poza tym, że Szwed jest na boisku i biega...
Życzę mu jak najlepiej, ponieważ potrzebujemy napastnika, który stwarza zagrożenie, ale całkowicie obiektywnie należy stwierdzić, że Szwed na tle reszty zespołu wygląda bardzo "surowo" technicznie... Szczerze to nie pamiętam zawodnika w naszej ofensywie (w ost. 10 sezonach), który sprawiałby podobne wrażenie. Trzeba by się cofać bardziej do czasów Bendtnera może ewentualnie Sanogo...
Na YT jest też dosyć trafna analiza gry Gyo przez TH14, który wprost mówi, że Szwed ma bardzo słaby pierwszy kontakt z piłką. Albo źle ją sobie sam wypuści, albo źle przyjmie, albo niecelnie poda z pierwszej piłki i przez to komplikuje sobie i kolegom z drużyny proste sytuacje. W lidze portugalskiej mógł sobie poprawiać, przyjmować na dwa razy jednak na poziomie EPL i CL nie ma tyle czasu. Dodatkowo większość zespołów gra z nami ultradefensywnym ustawieniem gdzie praktycznie każdy z naszej ofensywy jest podwajany na połowie rywala, więc też nie może liczyć że co spotkanie będzie dostawał 10 długich piłek w wolną przestrzeń za plecy obrońców, ponieważ takich przestrzeni, w momencie gdy rywal borni 6-7 zawodnikami w linii jest jak na lekarstwo. WHU nawet przegrywając 0:2 dalej grali mocno defensywnie...
Poniekąd wiedzieliśmy, że Szwed nie jest wirtuozem techniki i mieliśmy nadzieję, że będzie nadrabiał skutecznością strzałów, dochodzeniem do sytuacji i warunkami fizycznymi... No i właśnie, wiele jesteśmy w stanie wytłumaczyć aklimatyzacją, adaptacją, brakiem zgrania ale to że Szwed przegrywa pojedynki z mniejszymi i słabszymi od siebie nie możemy tłumaczyć w ten sposób. Obrońcy bez problemu wyskakują zza jego pleców i przejmują podania. To jest niedopuszczalne u napastnika z taką charakterystyką... Nie chcę się nad nim pastwić, ale nawet Jesus czy Martinelli pod tym względem radzą sobie lepiej i nie dają się tak tłamsić. Gdzie obaj Brazylijczycy są połowę mniejsi i pewnie dwa razy słabsi od Szweda...
Oficjalnie: Martin Ødegaard doznał kontuzji więzadła pobocznego piszczelowego w lewym kolanie i nie pojedzie na zgrupowanie reprezentacji Norwegii. Jeszcze nie znamy dokładnej daty powrotu kapitana do gry.
@Er4s: I Zubimendi. Gość jak utrzyma formę to murowany kandydat do 11stki sezonu w lidze. Top transfer.
@thegunner4life: Ok, to masz przykład w LFC jak gra śpo za 120 mln… Przyznaje, że zeszły sezon Norweg miał fatalny, ale rok wcześniej, o ile się nie mylę, dostał zawodnika sezonu w Arsenalu. Drugi rok z rzędu…
Było już nie raz omawiane skąd słabsza dyspozycja Ode. W skrócie Ode na 8mce zawsze wyglądał słabo, tak było na początku jego przygody jak był testowany na tej pozycji i tak było w zeszłym sezonie. Może w raportach meczowych był wystawiany na 10tce, ale w trakcie spotkań każdą akcję zaczynał z duetem Saliba-GM6 cofając się pod naszą bramkę po piłkę.
Z Pireusem dostał motm, w teraz po 20minutach gry z WHU jacyś odklejeńcy chcą go sprzedawać… Zubimendi + Ode to może być powrót Norwega do jego primę formy. Dzięki Hiszpanowi nasz kapitan może grać wyżej, ponieważ ten nie ustępuje mu pod kątem skillsow w rozegraniu.
Abstrahuje od tego, że Ode to w uproszczeniu przedłużenie ręki Mikela na boisku… W mojej opinii obok Saki to podstawowy element w jego układance.
Trzeba trzymać kciuki, że to tylko stłuczenie i nic więcej. Potrzebujemy Ode w formie, ale nie żeby go sprzedawać. Patrząc przez pryzmat zeszłego sezonu to pół składu wypadałoby sprzedać…
@Dziadyga: No i właśnie dałeś przykład swojej impotencji :) Obrażać zacząłeś Ty, nie ja. To Ty zacząłeś używać epitetów, ale żeby to zrozumieć trzeba mieć chociaż 5 groszy w głowie…
Ja z litości poleciłem Ci szybką terapię szokową, która w przypadkach 1/100 pomaga. Takich szans na zmądrzenie nie miałeś nigdy :)
Żegnam.
@Dziadyga napisał: "Ale Ty jesteś dramatyczny ostatnio już całkiem xD"
Wolę dramatyzm niż impotencję intelektualną :)
@Dziadyga napisał: "Realnie to trzeba rozważyć sprzedaż Odegarda.2 sezony temu pół sezonu słabe(2 część) kontynuował zenade sezon temu praktycznie cały.A w tym uraz za urazem i to takie głupie(nie uczyli upadać np?) i mimo,że zaczął łapać jakąś formę to inne przyczyny absencji obecnie.."
Rozważ rozbiegnięcie się z 10m i z całej mańki przydzwonienie barankiem w ścianę. Może Ci to pomoże?
@clash123 napisał: "Postawie śmiałą tezę. A może to jest tak że Arne Slot wcale nie jest takim świetnym trenerem ? Rok temu dostał drużynę "samograja" , spuściznę po Kloppie ( to jest świetny trener ) ."
Po części może tak, ale z drugiej strony tak się kończy wymienianie pół składu w jednym okienku. Oba boki obrony, nowy napastnik (właściwie dwóch), nowy ŚPO... Do tego Salah już nie jest w stanie ciągnąć całej ofensywy na barkach, pierwsza część zeszłego sezonu to było Salah FC, a teraz?
Ich przykład jest tylko potwierdzeniem, że nie ma w tym sporcie dróg na skróty. Wszystko wymaga czasu, zwłaszcza tak duże zmiany w pierwszym składzie. Pewnie Isak im odpali, jestem tego bardziej niż pewien, ale zanim to nastąpi może być już za późno. VVD tak samo nie jest już bezbłędną maszyną, a następcy w klubie nie widać. Tak samo dla Salaha. Oni dwaj są pod formą i następuje efekt domino...
Musimy wykorzystać ich kryzys, ponieważ nie ma co liczyć że taki stan rzeczy utrzyma się u nich przez cały sezon. Ta przerwa reprezentacyjna to dla nich jak dar z niebios w tym momencie...
Trzeba się cieszyć z objęcia lidera! Duża w tym zasługa Mikela i trzeba mu to oddać. Odważniejsze ustawienie zespołu oddało w meczu z Newcastle i WHU. Utwierdza mnie to tylko w przekonaniu, że jesteśmy zbyt mocni żeby chować się za podwójną gardą.
WHU to nie są chłopcy do łania i doskonale o tym wiemy. Oni potrafią napsuć krwi mocniejszym ekipom, Mavro i Kilman to nie jest duet nieudaczników i tak naprawdę nie pozwolili nam na wiele z gry. Gdyby nie karny prawdopodobnie więcej byśmy nie strzelili.
Mam nadzieję, że Ode to nic poważnego, ponieważ potrzebujemy go w takiej formie jak z Pireusem.
Gyo… jest źle i mam nadzieję, że będzie lepiej. Sztab musi nad nic mocno popracować.
To była udana sobota :)
Wystarczy ich nacisnąć i pękają… szkoda tego meczu na Anfield…
@pioafc: Po prostu różnica jest prosta, Havertz jak nie strzela jest użyteczniejszy i dzięki niemu inni grają lepiej, a Gyo jak strzela jest absolutnie bezużyteczny i poza tym, że biega i jest próżno szukać pozytywów.
Najgorsze, że jego braki są tak nazbyt widoczne, że ciężko z optymizmem patrzeć w przyszłość…
Do tych 13 goli się pewnie doskrobie, ale czy to wystarczy żeby być podstawowym napastnikiem w Arsenalu, który pociągnie zespół w najcięższych chwilach? Ja tego nie widzę póki co.
@pioafc: Ok niee strzeliłby, ale jak jesteś taki biegły w statystykach to wrzuć proszę staty celności podań, ilości kontaktów z piłką, wygrane pojedynki ziemia/powietrze i utracone pozycje. Wtedy będziemy mieć pełen obraz. Ja się zgodzę, że Niemiec goaledorem nie jest i naprawdę jestem ostatnim, który będzie go bronił, ale na miłość Boską on chociaż umie przyjąć i odegrać… tego nie sposób tłumaczyć aklimatyzacją. Szwed ma problem z podstawowymi rzeczami. Niemiec w odróżnieniu od Szweda chociaż nie przeszkadzał i nie tracił dosłownie każdej piłki…
Przecież główny argumentem za zakupem Szweda miała być jego bramkostrzelnosc, a znowu robimy to samo… szukamy jakiś pozytywów na siłę. Gyo miał ładować bramki, a on nawet do sytuacji nie dochodzi. W tym meczu miał kilka kluczowych podań i co z tego? Albo nie w tempo, albo nie odskakuje, albo po prostu jest gwałcony przez rywali. Co ma do tego doświadczenie, że przegrywa pojedynki biegowe z obrońcami, którzy nie należą nawet do topki ligi pod kątem dynamiki? Co na aklimatyzacja do tego, że nawet bez rywala na plecach piłka przy przyjęciu odskakuje mu na metr? Chłop ma 27lat, powinien być w swoim prime, grał już w UK, a niektórzy robią z niego na siłę jakiegoś żółtodzioba… żółtodziobem to jest Sesko, a nie Gyo…
Litości ludzie…
Co ma aklimatyzacja czy doświadczenie w EPL do tego, naszpikowany mięśniami Gyo przegrywa pojedynek fizyczny i biegowy z Paquetą, który ma z 15kg mniej od niego i do demonów prędkości również nie należy.
Szwed przegrał dzisiaj chyba wszystkie pojedynki, piłkę przyjmuje gorzej od Rasiaka a celność podań ma chyba na poziomie spadkowiczów z ligi…
Naprawdę coraz ciężej jest to bronić, ale i tak szacun dla niektórych za kreatywność.
Przegrywają 0:2 i dalej bronią… nawet nie pressują. Z takim podejściem niech spadają z ligi.
Czyli GM za Szweda zaraz
Niech wpuści Ethana za blond lalusia. Gorszy być nie może.
Może nawet powiedzieć, że on przeszkadza… nie wiem w 10tke nie graliby lepiej bez Szweda.
Dramat.
Co za laluś… trzeba dzwonić do Sportingu, z trochę głupio wyszło, ale może się jakoś dogadamy z reklamacją? :D
Jezu Paqueta go gwalci fizycznie…. Wtf?
Już nawet karnych mu nie dają …
| Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
|---|
| Zawodnik | Bramki | Asysty |
|---|
-
Zagadnienia Taktyczne #39: Skrzynka narzędziowa
- 16.10.2025 6 komentarzy
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@alexis1908 napisał: "z Tottenhamem w sezonie 22/23 na 2-1 z lisami na 1-0 potem 2-0 z Villa na 1-0 z West Hamem na 1-0 dalej patrzeć ? Faktycznie bramki jak przeciwnik leżał na łopatkach . No Havertz odmienił nasz styl że dopiero w tym sezonie odkręciliśmy się i w miarę ładnie wyglądamy xD"
Faktycznie przeciwnicy najwyższych lotów. W każdym z tych spotkań gnietliśmy rywala.