Komentarze użytkownika anolis

Brentford dzisiaj słabo jakoś, Bou ciśnie i ciśnie.

Składając ofertę i trąbiąc o tym non stop w mediach, Daniel Ek pokazał że nie nadaje się do interesów nawet na wiejskim targu.

Jeśli przez złe stosunki z trenerem trzeba sprzedać piłkarza, to coś jest nie tak.

Wychodząc z tego punktu widzenia, Wenger dalej powinien szkolić Arsenal, Boniek dalej grać w reprezentacji a Małysz cały czas skakać.

A ja się cieszę, bo zaczęły się wakacje. I w przyszłym roku wolne czwartki!

Hector na ławeczkę, im wcześniej tym lepiej.

@arsenalfreak napisał: "człowiek się musi w każdym praktycznie poważnym meczu zastanawiać czy będzie ten celny strzał przed przerwą, czy obrona plus Xhaka znów się sami zamordują, czy Laca uderzy się piłką w głowę a Partey rozwali kolejny reflektor itd"
Abstrahując od poziomu Artety, bądź tak dobry i mi wytłumacz, co ma trener do umiejętności piłkarskich zawodników. To znaczy do tego, czy umieją trafiać w piłkę i gdzie ta piłka im poleci.
Być może uważasz, że trener ma ich uczyć jak odbijać piłkę i pokazywać palcem gdzie jest bramka.
Tylko nie pisz że powinien ich pomijać w składzie, bo tu nie o tym mowa.

Tylko im sztachety w ręce dać.

Pepe jest jaki jest. Momentami widać, jak bardzo się stara i jak bardzo jest aktywny - choćby w ostatnim meczu z Villareal: biegał za dwóch.
Niestety, jest przy tym mało skuteczny: lubi wchodzić w dryblingi (które prawie zawsze przegrywa), ma słaby ogląd pola, strzela przeciętnie (karny z Villareal strzelony bardzo słabo: nisko i w środek bramki).
Długo się będzie spłacał, ale.... niech gra.

Jakakolwiek desperacja Eka nie znaczy nic jeżeli Stan nie zamierza sprzedawać udzialow.

Podoba mi się Ryan. Ma w sobie lepszą dynamikę i lepszy ogląd przedpola niż Leno.

@bizooon: Lacy prawie na pewno nie będzie.

Luiz i Gabriel to w tej chwili nasza najlepsza para w obronie. Jak sobie przypomnę duet Mari + Holding z ostatniego meczu to mnie mdli.

Myślę że czas zacząć budowę kościoła pod wezwaniem świętego Baloguna albo chociaż sporej kaplicy. Niektórzy muszą mieć się gdzie modlić.

@RahU napisał: "Taki przykład, sprzedawałem komplet stół i krzesła, wystawiłem na olx za połowę sklepowej ceny, i się zaczęło, telefony, smsy, wiadomości na olx, "pytacze" i "rezerwowacze do jutra", po prostu zawracacze dupy. Po 2 tygodniach nadal stół i krzesła nadał były u mnie."
Mam od dawna zasadę, że niczego nie rezerwuję (bo miałem tak samo) - mówię to wszystkim i jasno od razu. Pierwszy kto przyjedzie z pieniędzmi - zabiera rzeczy i koniec.
A cwaniakom, co "za drogo" odpowiadam, że mam komu robić prezenty, kończę rozmowę i odchodzę.

Ileż razy byłem zły na Luiza jak coś zawalił albo sprokurował karnego... Ale teraz widać, jak bardzo nie ma obrony bez Luiza lub bez Gabriela. Holding może grywać w mniej ważnych meczach w FA Cup, Mari nawet to nie.

W rewanżu Mari powinien siedzieć przed telewizorem. Razem z Ceballosem i Parteyem. No, może ten ostatni to na ławce.

Partey ćwiczył strzały na bramkę w rugby. Nie mogę sobie przypomnieć kiedy ostatnio trafił.

Skład dziwnie wygląda, ławka nie powala, ale bądźmy dobrej myśli. Grunt to strzelić chociaż jednego gola no i nie przegrać!

Komunały, wygłaszane przez Eka, nie robią wrażenia. Naiwność, by nie rzec mocniej, z którą niektórzy łykają to jak pelikany, przeraża.

@Alonso: no dobrze, jeśli z jakiegoś powodu czujesz się urażony porównaniem spotify do gadu, to podam ci inny przykład: yahoo. Dwadzieścia lat temu gigant, dziś nikt nie pamięta.
Porównując internety (w tym spotifaje) do futbolu wypadałoby pamiętać, że futbol w UK zaczął się na poważnie gdy jeszcze nie było samochodów. I przypuszczam że będzie nadal gdy samochodów już nie będzie.
Jeśli wydaje ci się, że przed spotifajem jest tylko świetlana przyszłość, to poszukaj opowieści o innych "ponadczasowych" wynalazkach, które dzisiaj są coraz bardziej niszowe albo o których nikt nie pamięta.

Dziwię się Kroenkemu.
Jakiś chłopaczyna, który jednocyfrowym miliarderem jest od roku czy dwóch, ogłasza wszem i wobec, że chce kupić Arsenal i to w spółce z dwoma czy trzema byłymi piłkarzami.
Takie coś należałoby olać wiadomo czym - chłopaczyna dorobił się w branży, którą ce****e wielka nietrwałość i nie wiadomo co z tego miliarda zostanie za dziesięć lat. Może wtedy o spotifaju będą pamiętać nieliczni, tak jak dzisiaj o naszej klasie albo gadu gadu.
Chłopaczyna daje całemu światu sygnał: zamierzam pozbyć się części spotifaja i zainwestować hajs w futbol. To bardzo rozsądne posunięcie, bo oznacza dywersyfikację lokaty kapitału. Teraz niektórzy zaczną się zastanawiać, za ile Ek zamierza sprzedać udziały w spotify, a inni zaczną podpytywać, czy zamiast Arsenalu może być na przykład Luton Town. Oczywiście rozmowy będą się toczyć dyskretnie, bo biznes jak wszystko co poważne lubi dyskrecję i nie służą mu dyskusje na oczach internetowej anonimowej gawiedzi.
Tylko dziwię się, że Kroenke w takiej sytuacji wydaje oświadczenie. To niepoważne. Ale też nie zdziwiłbym się, gdyby się pojawiły spekulacje, że w ten sposób Stan daje do zrozumienia, że sprzeda Arsenal dużo drożej niż się wydaje.

Dokończenie poprzedniego: mówi im że mnie to gówno obchodzi czy tak ma być tak jak ich gówno obchodzi skąd ja wziąłem pieniądze.

@Naburator: nie znam się na rowerach ale wydaje mi się że nic obcierać nie powinno. Jak masz wszystkie kwity a rower nowy to skontaktuj się z powiatowym rzecznikiem konsumentów, na pewno pomoże. Najlepiej z rękojmi, nigdy z gwarancji bo rękojmia daje najwięcej.
Takim panom co mówią że tak ma być, ja zawsze mówię że

@NineBiteWolf napisał: "Jeśli 12 dzbanów woli stworzyć ociekający dekadencją Supercyrk zamiast dążyć do zmniejszenia wydatków na transfery i pensje... Faktycznie, w futbolu źle się dzieje."
Dokładnie to samo sobie pomyślałem.
Miałem nadzieję, że ostatni rok urealni sumy wywalane bez opamiętania na ten cały cyrk, ale stało się inaczej.

Przecież to się nie wzięło znikąd - w tej SL chodziło głównie o to, żeby UEFA / FIFA zmiękły. Dotychczas nie było innych argumentów - więc ogłosili oficjalne powstanie. I zaraz pieniądze się znalazły albo się znajdą. Tam siedzą profesjonaliści, a nie amatorzy.

Teraz rozumiem czemu Liverpool zaczął grać byle jak, jak również czemu piłkarzom Arsenalu w zasadzie nie chce się ostatnio nawet biegać. Hajs i tak będzie.

Przecież tu nie chodzi o start SL, bo nawet nie wiadomo, kiedy oficjalnie miałoby to nastąpić, tylko o pieniądze.
Ci z SL wystrzelili publicznie pierwsi, co z UEFA/FIFA odpowiedzieli swoją salwą.
To jest tylko przejście na pewien poziom negocjacji. Jeśli UEFA/FIFA sypnie mocniej groszem, to ci z SL powiedzą, że SL wystartuje za 3 lata, a jak dostaną więcej to i za 4.
Proste.

Jak dla mnie to najgorszy napastnik w ostatnich latach w AFC. To nawet nie poziom Championship. Nie umie powalczyć o piłkę, nie umie pressować, nie umie pociągnąć piłki, nie umie strzelić. Umie tylko dostawić nogę. Welbeck był przy nim całkiem znośny.

Najważniejsze żeby nas dziś nie pokopali. Fulham jest zdesperowane więc finezji bym się nie spodziewać. Trzeba oszczędzać kości na Villareal.

Brawo za artykuł! Jak zwykle napisany rzeczowo i analitycznie. Powinien być obowiązkową lekturą dla tych co tutaj nie potrafią nic innego napisać niż Arteta out.

Wygląda że jest po meczu, musielibyśmy przegrać 3:2.

@Pietraszko napisał: "Cobyście powiedzieli gdyby zamiast goli decydowała o wyniku meczu statystyka expected goals? Jest to rewolucyjna statystyka pokazująca kto faktycznie był lepszy w meczu. Skończyłoby to raz na zawszę taktykę murowania się i liczenia na gola z nikąd. Mecze stałyby się prawdziwym widowiskiem i co najważniejsze nikt nie powiedziałby, że jego zespół przegrał niezasłużenie."
To tak jakby w strzelectwie nie liczyła się suma wartości trafień tylko liczba wystrzelonych pocisków.

Najważniejsze to nie zejść ze straconą bramką do szatni, jak to zwykle miewamy w zwyczaju w pierwszych połowach.

@Wajdos napisał: "Leno poklocil sie z Arteta, nie bedzie w składzie."
Kupią Kepę.

Dzisiaj powinno zagrać jak najwięcej młodzieży. I tak szanse na puchary via liga mamy żadne, więc niech się ogrywają, a starzy niech czują, że nie są niezastąpieni.

@Dominik17: jak znam zycie i Arsenal, to Kepę.

Mam nadzieję że żaden deszcz nie upaćkał jego żarówiastego lambo.

Statystyki pokazują, że Arteta uporządkował obronę. I to jest dziwne, bo w tej obronie nie ma żadnego wielkiego nazwiska.
Natomiast nadal nie uporządkował środka pola, zaś atak po prostu upadł. Tutaj nie oczekujmy cudów. Pół roku ogrywania Saki, ESR i ostatnio Odegarda to za mało na efekty.

@Paul77 napisał: "@Pietraszko: polecam wybierz się do jej królestwa i zapytaj poddanych."
Z perspektywy życia w kraju, w którym hołota wybiera głowę państwa, być może lepiej być poddanym niż "obywatelem".