Komentarze użytkownika Be4Again
Znaleziono 4095 komentarzy użytkownika Be4Again.
Pokazuję stronę 6 z 103 (komentarze od 201 do 240):
Quo Vadis Arsenal?
Niestety sprawdza się to co mówiłem pod koniec poprzedniego sezonu, że letnie okienko transferowe będzie kluczowe dla naszej dyspozycji w sezonie 2024/2025. Sprzedaliśmy/wypożyczyliśmy łącznie 4 zawodników ofensywnych, a pozyskaliśmy tylko Sterlinga... (chodzi o ofensywę), który był po prostu okazją na zasadzie "czemu nie?". Gdyby nie jego sytuacja w Chelsea to pewnie wzmocnienia zakończylibyśmy na Merino.
Zina, GJ, Kiwior oraz Tomiyasu powinni byli być sprzedani bez żadnych sentymentów w ostatnim okienku. Żaden z nich nie jest w tym momencie wartością dodatnią w zespole. Zina i Kiwior się nadają do ogrywania przeciwników na poziomie Luton czy Ipswich, GJ to przepłacany napastnik, który nie strzela goli i dodatkowo łapie kontuzje co kilka miesięcy, a Tomi mimo, że z reguły nie zawodzi to po prostu go nie ma bo jest notorycznie kontuzjowany.... W ich miejsce powinniśmy byli kupić dwóch solidnych zawodników, jeden do obrony drugi do ofensywy.
Największe bolączki z zeszłego sezonu pozostały niezmienne. Nadal nie mamy alternatywy dla Saki/Ode i Havertza w ataku. Wypada jeden lub dwóch z tej trójki i nasza gra się sypie jak domek z kart. W takim City nie ma Fodena,Rodriego i KDB i oni nadal nie tracą punktów. Taka jest zasadnicza różnica między nami, a nimi. U nich wchodzi Doku, Savinho czy Kovacic i zespół nie zalicza regresu. U nas wchodzi Sterling, GJ czy Kiwior i jest po prostu dramat i strzelanie zębami z nerwów. Opieszałość naszego szefostwa w kontekście wzmocnienia ofensywy w ostatnim okienku wychodzimy nam teraz bokiem...
Póki tego nie zmienimy, nie zbilansujemy zespołu to nigdy nie wejdziemy na ten najwyższy poziom. 5 pkt straty do City na 1/4 sezonu to jest niestety przepaść i trzeba sobie to jasno powiedzieć. Oczywiście, że oni jeszcze stracą punkty, ale my tym bardziej... Decyzje podjęte w lato tego roku będą nas kosztować brak mistrzostwa, stratę $ oraz możliwość odejścia Saliby. Zatrzymanie Ziny, Kiwiora i GJ będzie nas kosztować pewnie 30-40mln straty na wartości tej wspaniałej trójki. Kolejny sezon bez mistrzostwa EPL i CL to tylko woda na młyn w kontekście spekulacji dot. chęci odejścia najlepszych zawodników. Mieliśmy zrobić jeden mały krok do przodu, a patrząc obecnie na to co się dzieje to wydaje się, że zrobiliśmy dwa wstecz...
Przez te "sentymenty" mamy sytuację jaką mamy... To nie pierwsza sytuacja w naszym klubie, że przez to "głaskanie" zawodników przegapiamy najlepszy moment na sprzedaż i kończy się to tym, że takie "biedny i uciemiężony" zawodnik odchodzi za free lub za czapkę śliwek...
Jesusa i Ziny nie powinno być już w tym klubie, a kasę z ich sprzedaży powinniśmy wydać na wzmocnienie ofensywy. Przykład Durana czy Pedro pokazuje, że wcale nie trzeba płacić 60-80mln za jakościowego napastnika, który jest w stanie robić różnicę na boisku. W kolejnym okienku ten duet, który i tak nie wnosi absolutnie nic do zespołu w bieżącej kampanii, będzie wart 30-40% tego co mogliśmy za nich dostać w tym roku...
Tak samo powinniśmy postąpić z Kiwiorem i Tomiyasu. Polak nie nadaje się do gry w takim klubie jak Arsenal i o ile jego gra broni się jak gramy z mało wymagającymi rywalami o tyle z topką wygląda po prostu fatalnie... Syndrom Roba Holdinga. Japończyk jest notorycznie kontuzjowany więc jaki sens jest go trzymać w klubie? Jak jest zdrowy to jest wartością dodaną, ale właśnie... jak jest zdrowy... Znalezienie zawodnika na podobnym poziomie, ale z lepszym zdrowiem nie powinno być problemem.
Po prostu jak mamy wejść na ten najwyższy poziom musimy poprawić jakość naszej ławki i bez sentymentów odstrzelić zawodników, którzy już nie rokują i wykorzystali swój limit "szans". Jaki cel przyświecał zatrzymaniu Ziny i GJ w klubie? Nawet najmniej zorientowani kibice AFC wiedzieli, że z tej mąki już będzie chleba. Trzymanie się kurczowo takich zawodników zawsze kończy się tak samo... Podobnie było z Mustafim, Mikim, Kolasinacem, Aubą czy Lacą... Każdy z nich swoje kosztował, a odchodził za darmo lub za ułamek ceny.
Ja bym w lato sprzedał jeszcze Ode i Nwaneriego, a w ich miejsc kupił kolejnych dwóch ŚO. Fajnie wygląda granie 3xŚPD z takim Bournmouth
Marino też praktycznie niewidoczny
Merino i Leo muszą zejść. Gabi i GJ muszą wejść na atak. Potrzebujemy tempa i próbować pojechać ich z kontry.
@pablofan: Jak my w środku gramy 3xŚPD bo lekka ręka oddaliśmy ESR i Fabio to co się dziwić?
Niech ktoś tu jeszcze napisze, że Leo powinien wychodzić w podstawie to wyjdę z siebie… kolejny mecz i kolejna kaszana jak wychodzi od pierwszej minuty
Jechać z nimi!
@Marcos71: Tobie się coś pomyliło. Ta strona to nie jest kółko dyskusyjne, wleciałeś jak mucha gnojówka w stado szerszeni i wielce jesteś oburzony, że zostałeś pogryziony. Wytrzyj gile i wracaj do swoich, a nie nam tu smęcisz jakby ktokolwiek Cię tutaj zapraszał.
@ozzy95 napisał: "więc to na pewno nie jest tak, że on kilka miesięcy nie robił nic,"
Tak twierdzi, miał w planach tylko wcześniej pojawić się na kadrze żeby przygotować się do pożegnania. Więc pytanie czy mamy ufać jemu czy Twoim domysłom?
@Mastec30 napisał: "To są 3 miesiące z czego 2 był w treningu bo od decyzji o emeryturze do decyzji o powrocie minął miesiąc. NIe da się w takim czasie zapomnieć jak się broni. On w następnym meczu ligowym będzie w pierwszym składzie o czym zresztą również donosi otoczenie medialne"
Oczywiście, że się nie da zapomnieć, pytanie mam do Ciebie czy trenujesz coś? Jakąś dyscyplinę, bieganie, siłownie...? Pytam o to bo mówisz w taki sposób jakby dwa miesiące (jak sam Wojtek mówi) leżenia na kanapie, chillowania, palenia fajeczek i picia piwerek było niczym i normalnie można wrócić do formy w tydzień-dwa. Sam Szczęsny mówi otwarcie, że nie wie czy do końca roku uda mu się złapać optymalną formę na debiut, a Ty próbujesz to bagatelizować. W wywiadzie otwarcie przyznał, że 2-3tygodnie później by się ta oferta pojawiła i on by już jej nie przyjął ze względu na dłuższy okres powrotu do formy. Przesłuchaj wywiad.
Wiem, że bramkarz to trochę "dyscyplina w dyscyplinie" i rządzi się swoimi prawami, ale sam po sobie wiem, że po miesiącu wakacji wracam z drużyną do treningów (okręgówka) i wypluwam płuca oraz pocę się jak jakiś wieprz. Miesiąc - dwa zanim wszystko zaczyna wracać do normy. Oczywiście ja to amatorka, ale miesiąc lub dwa przestoju to niestety długo.
@Mastec30 napisał: "A był drugi klub na takim poziomie lepszy niż Juve, w którym miałby pierwszy skład ?"
Otoczenie medialne mówi, że takiego ustalenia nie było, które by gwarantowało Szczęsnemu 1 skład. ZAwodnik i trener to potwierdzają. Czy to kurtuazja czy "wazelina" to już nasza/wasza interpretacja. Fakt jest taki, że takiego zapisu na umowie nie ma, a mógłby być (bardzo często wpisywane są limity minut w sezonie jakie zawodnik ma zagrać w 1 składzie. Bliski przykład Fabio, który jak nie rozegra określonej liczby minut to Porto płaci karę). On wraca z emerytury, można się śmiać, ale on od kilku miesięcy był poza zawodowym sportem, a jak wiadomo w jego wieku i z jego nawykami "to wieczność". Sam mówi, że nie wie czy zdąży wrócić do formy do końca roku. On przychodzi "pomóc" Barcelonie bo ona zostaje z jednym bramkarzem w tym momencie. Sam mówi, że czy ta pomoc będzie na boisku czy poza nim to dla niego nie ma znaczenia.
@Dzulian napisał: "Jedynym? A dla Realu już by nie wznowił? Real jest jeszcze wyżej niż Barca. Budżetem, trofeami, perspektywami na trofea, wszystkim."
Jeżeli wierzyć Lewemu to on to powiedział przed całym tym Twistem.
@dtdtdod: @Mastec30: @Womanizer: @ozzy95:
Ok, a jak skomentujecie jego słowa, że jedynym klubem dla którego mógłby wznowić karierę była właśnie FCB?
Też kurtuazja?
@dtdtdod napisał: "Ogólnie z całym twoim komentarzem się zgadzam, ale odnośnie Szczęsnego jest pewna różnica. W Arsenalu miał być rezerwowym bramkarzem, w Barcelonie obecnie ma zapewniony pierwszy skład. Gdyby Barcelona proponowała mu rolę rezerwowego to obstawiam, że tak samo im by odmówił jak i Arsenalowi."
Jesteś pewien?
https://www.fcbarca.com/121136-matteo-moretto-wojciech-szczesny-zaakceptowal-mozliwosc-ze-bedzie-rezerwowym-bramkarzem.html
https://www.fcbarca.com/121248-szczesny-nie-mam-gwarancji-ze-bede-numerem-1-na-dzien-dzisiejszy-na-pewno-nim-nie-jestem-potrzebuje-czasu.html
https://www.youtube.com/watch?v=dxy_gTtGNo8
Szczęsny deklaruje, że nie była omawiana jego pozycja w FCB. Nikt mu nie zadeklarował, że będzie nr 1.
@kamo99111 napisał: "Dlatego trzeba koniecznie wygrać w końcu jakieś znaczące trofeum. Aby potem nie było problemów s przedłużaniem umow z zawodnikami takimi jak Saliba."
Z tym się zgodzę. Jak chcemy zatrzymać najlepszych zawodników niezbędne są trofea na poziomie mistrzostwa EPL i CL. Najlepsi zawsze idą za możliwością wygrywania trofeów i marką klubu (może nie zawsze, ale w większości wypadków, ponieważ są tacy którzy kierują się tylko i wyłącznie $). Zajmując 3 raz 2 miejsce w lidze i odbijając się od CL gdzieś na poziomie 1/4 czy 1/8 nie damy rady zatrzymać Saliby, Saki czy Ode... Każdy z nich w pewnym momencie zada sobie pytanie czy to nie ostatnia szansa na zmianę, która może przybliżyć go do wygrania wymarzonego trofeum. Jak są trofea, jest $ to taki RM czy FCB będzie mieć mocno utrudnione zadanie żeby kogokolwiek wyciągnąć. Jak jest tylko $ i fajna atmosferka to niestety nie jest to "najtrwalszy fundament" gwarantujący utrzymanie składu.
@tom8203 napisał: "Plotka niesie powtarzam " niesie " że Real po Salibe idzie !? Tylko po co ?? My z chwilę bijemy taki Real na każdym froncie !"
Idź się przewietrz. Real to największa marka wśród wszystkich ekip piłkarskich na globie. Nawet jak zdobędziemy 3 CL z rzędu i 3 mistrzostwa EPL to nie będziemy tak samo "duzi" jak Real. Możemy z nimi wygrywać na boisku, ale pod względem marketingowym, wizerunkowym i prestiżowym jest to poziom, który jest raczej nieosiągalny. Więc nie na każdym "froncie" jesteśmy w stanie im dorównać, a co dopiero pobić... Real musiałby zaliczyć jakiś gigantyczny kryzys wizerunkowy i sportowy, a Arsenal musiałby wygrywać wszystko rok za rokiem. Piłka nożna to nie tylko sport, niestety. Teraz to bardziej showbiznes. Gra w RM to boost do popularności każdego zawodnika. Większa popularność to większe kontrakty reklamowe, większe zasięgi, bardziej wartościowa marka osobista. Dlaczego utarło się stwierdzenie "Realowi się nie odmawia"? Tam nie trafiają zawodnicy z przypadku, selekcja składu jest bardzo restrykcyjna. Zainteresowanie RM to nobilitacja dla każdego piłkarza. Większość zawodników w okresie dorastania marzy właśnie o grze w RM lub FCB. Przykład Gundogana, który grał w City z którym wygrywał wszystko, chcieli go zatrzymać, ale on poszedł do FCB bo jak sam mówi jest to dla niego spełnienie marzeń. Jak na tym wyszedł, to już temat na inną dyskusję, ale przykład ten pokazuje, że aspekt sportowy nie zawsze jest kluczowy dla zawodnika. Barca mimo, że ostatnio mówiąc delikatnie jest w kryzysie to nie ma problemu z ściąganiem do siebie kogo tak naprawdę tylko sobie zażyczy. Szczęsny, zadeklarowany kibic Arsenalu odmówił nam (było info że dostał propozycję od MA), a do FCB poleciał jak skrzydłach i wznowił dla nich karierę. RM i FCB to dwie potężne (w mojej opinii nawet najpotężniejsze) marki w tym sporcie. Nawet jak w danym momencie nie są najlepszą ekipą na świecie to i tak dzięki swojej renomie i prestiżu działają na wyobraźnie każdego zawodnika. City dominowało ligę, wygrali CL, ale nadal nie mogą się równać z RM czy FCB pod względem "wielkości" marki.
Przywiązanie do barw klubowych w obecnych czasach praktycznie nie istnieje. Romantyczne czasy Tottiego czy Zanettiego minęło bezpowrotnie. Kiedyś zawodnik miał średnio 2-3 kluby w trakcie kariery, dzisiaj jest to 5-6. Jest fajny materiał na YT na ten temat. Naiwnym jest myśleć, że obecnie najważniejsi zawodnicy będą u nas grać jeszcze przez 3-4 lata w niezmienionym składzie. Saliba już na wypożyczeniu w OM czy w trakcie ost. przedłużenia kontraktu z AFC pokazywał (oraz jego środowisko), że jego życie nie kończy się na Arsenalu. Warto to sobie przypomnieć. To nie jest typ zawodnika, który kiedykolwiek deklarował "miłość aż po grób" temu klubowi.
@praptak napisał: "Niezła ta analiza. Wniosek? AFC i MU to kluby które różnią się pomysłem.
- Arsenal go ma ^"
:D
@jumanji napisał: "Jest więc nie na sprzedaż za żadną cenę."
Każdy kibic AFC się pod tym przybije, ale co my mamy do gadania? Jeżeli sam Saliba będzie naciskał na transfer to czy jest sens z nim walczyć i trzymać go na siłę? To nie w stylu Mikela. Saliba to na ten moment prawdopodobnie najlepszy obrońca na świecie i pozostaje nam liczyć, że uda się z nim przedłużyć kontrakt w przyszłym roku i Francuz nie będzie spoglądał na inne oferty. Jednak trzeba być też realistą i zdawać sobie sprawę, że nie istnieje coś takiego jak "piłkarz nie na sprzedaż". Wszystko to kwestia $. Osimhen też był przecież nie na sprzedaż i jak się skończyła ta wojennka De Laurentisa? Swego czasu za wszelką cenę też próbowaliśmy zatrzymać Ozila w zespole i jak na tym wyszliśmy?
Trzeba się skupić na wygrywaniu. Jak Arsenal wygra EPL/CL to o wiele łatwiej będzie zatrzymać Salibe. Jak kolejny sezon będziemy musieli obejść się smakiem to niestety pozycja negocjacyjna klubu będzie słabsza... Nie ma możliwości żebyśmy zatrzymali wszystkich topowych zawodników w klubie bez wygrywania najważniejszych trofeów. Jest to wręcz niemożliwe. Dlatego ten sezon jest tak istotny pod kątem zachowania stabilizacji w składzie.
@sickstick napisał: "A czy jesteś w stanie (lub ktokolwiek inny) wymienić dokładnie czym są te 'fundamenty z dykty, elewacja i dach" ?"
Dla mnie fundamenty, w odniesienie do pracy MA, to przede wszystkim:
- Praca spójna z wartościami klubu (MA przywrócił wszystkie odniesienie do sukcesów w przeszłości, które Emery kazał usunąć)
- Kręgosłup zespołu oparty na zawodnikach z akademii lub takich którzy urośli razem z projektem lub zostali odbudowani przez trenera. Ode przychodząc do nas miał status niespełnionego talentu, wiadomym było że to zawodnik w którego trzeba zainwestować czas i pracę trenera. W podobnym momencie oni ściągali Varana i Casemiro. Oni się śmiali, że mają mistrza świata w kwocie za jaką my kupowaliśmy "średniaka" z Brighton (Ben White). Jak te "inwestycje" wyglądają dzisiaj? Przecież kibice ManU z podniecenia przyłazlili tutaj i dokonywali publicznej onanizacji z zadowolenia po transferach Varana czy Casemiro. Piali z zachwytu, że kupują topowych zawodników, którzy rozniosą ligę. Jak się skończyło?
Tak naprawdę poza Ricem każdy sprowadzony zawodnik nie był "gotowym" projektem. Saliba i Gabriel w momencie zakupu też nie byli żadnym topem. Kręgosłup zespołu (Saliba, Gabriel, Ode, Saka) to zawodnicy, którzy rozwijali się z projektem. Swoją wartość podnosił też Gabi czy White. To jest dla mnie praca od podstaw. Ta są silne fundamenty - zawodnicy którzy rozwijali się z klubem, którzy własnym wysiłkiem wznieśli go na najwyższy poziom i są gotowi "umierać" na boisku za każde 3pkt. Zdają sobie sprawę ile wysiłku ich to kosztowało żeby być z klubem w miejscu, w którym są obecnie. Są ojcami sukcesu, nikt nie przyszedł tu dla $ lub na gotowy sukces.
- "Elewacja i dach" to dla mnie metafora takich transferów jak Rice`a czy Havertza. Czyli bardzo drogich zawodników, którzy mają (większy lub mniejszy) status gwiazdy. Czyli przysłowiowa wisienka na torcie. W ManU odnoszę wrażenie że było na odwrót, nie ważny był "kręgosłup zespołu", ważne były głośne nazwiska i to najlepiej za pokaźne sumy. Kto płaci 100mln za skrzydłowego z Holandii w momencie kiedy na obronie gra Baily, Magłaja czy Jones? A w pomocy drepcze podstarzały Matic czy Mata? Do tego będący bez formy od 3 lat Martial, flop Sancho i mocno przeciętny Fred. To jest właśnie budowanie "domu" od dachu, a nie od piwnicy. U nas zaczęliśmy "szaleć" i wydawać kwoty 70 czy 100 mln w momencie kiedy kadra zespołu prezentowała stabilny poziom, klub wrócił do CL, rzuciliśmy realne wyzwanie City, a do topowego poziomu brakowało nam "detali". W ManU chcą iść na skróty, za kasę kupić sobie topowy poziom. To nie działa.
Wiadomo to wszystko w telegraficznym skrócie, ponieważ MA wykonał tytaniczną pracę w klubie, którą nie sposób streścić w kilku zdaniach.
@stanyal napisał: "Cos czuje ze Sterling poza byciem opcja awaryjna indrugoplanowa to ma sluzyc za bodziec dla Martinelliego."
Kimś takim jest prędzej Leo. Wiadomo, że absencja Ode wymusza granie ich obu, ale w normalnych okolicznościach to oni rywalizują między sobą. Sterling miał być gwarantem odpoczynku dla Saki...
Swoją drogą ostatnio Gabi się "odrodził", oby utrzymał tendencję zwyżkową. Potrzebujemy go w formie, bo ostatni mecz pokazał, że pchając akcje ciągle jedną stroną daleko nie zajedziemy...
@Womanizer napisał: "Arteta układał wszystko od poziomu piwnicy. Ale jasno trzeba powiedzieć, że Mikel po 3 letnich okienkach transferowych i 3 okresach przygotowawczych. Już bił sie o mistrzostwo do samego końca w sezonie 22/23.
Ten Hag po 3 letnich okienkach, na pewno nie będzie sie bił o mistrzostwo. A co najwyżej o miejsca 5-7 na to wygląda."
Święta racja, zadanie kluczowe "Arteta układał wszystko od poziomu piwnicy", a w ManU jest odwrotna filozofia. Fundament z dykty, ale elewacja i dach z najwyższej półki, tak że sąsiedzi aż się oglądają jaki piękny "dom" :D Przychodzi lekka burza i prawda zaczyna wychodzić na jaw... Nie wiem jaka tam jest u nich hierarchia i kto odpowiada w 100% transfery, jeżeli to faktycznie ETH to ciężko go bronić za te wybory... flop za flopem.
@Fabri4 napisał: "A jak wygląda gra Sterlinga u nas? Ja niestety ostatnio nie mam jak oglądać meczów, a jestem ciekawy"
Źle łamane przez słabo... Prezentuje całkowite przeciwieństwo tego co w tym momencie jest największą wartością tego zespołu. Jest słaby fizycznie, nie kontroluje przestrzeni, przegrywa pojedynki, nie stwarza sytuacji pod bramką rywala, pcha się w bezsensowne pojedynki. Poza meczem z drugoligowym Boltonem wyglądał po prostu słabo... Nie widać jakiegoś wielkiego skoku jakościowego względem tego co pokazywał Nelson. Może się to zmieni, ale oceniając tu i teraz to ten ruch póki co się nie broni.
Nie uważacie, że to całe zwalanie winy na ETH jest trochę... naiwne? Na samym końcu to przecież zawodnicy wybiegają na murawę i ciężko w 100% winić trenera np. za to że Bruno od początku sezonu kopie się po głowie, a Rash po przedłużeniu kontraktu truchta po boisku przez 90minut. Przecież jeszcze nie tak dawno temu Ci sami zawodnicy, pod tym samym trenerem byli topowymi zawodnikami w lidze. Był tu, na stronie, taki pewien heretyk, który nazywał Rasha najlepszym piłkarzem młodego pokolenia, lepszym od Saki czy Mbappe... Jednak ostatnio, mimo dużej aktywności, gdzieś nam zniknął :D To była odklejona opinia, ale w pierwszym etapie pracy ETH Bruno i Rash prezentowali zupełnie inną jakość na boisku.
W ostatnich latach od ManU odbiło się całkiem sporo trenerów Moyes, LVG, Mou, OGS, Ragnick i teraz ETH... i wszyscy byli źli?
Problem jest, moim zdaniem, gdzie indziej. ManU do niedawna był klubem, który "płacił" najwięcej w lidze. Absolutnie niewspółmiernie względem sukcesów osiąganych przez klub. To trwało (lub trwa) od ponad dekady... Za $ chcieli kupić sobie sukces ściągając zawodników, którym oferowano najwyższe kontrakty w lidze (Casemiro, Varane, CR7, Lukaku, Alexis itd.). Efekt był taki, że zamiast stać się potęgą na miarę inwestowanych środków stali się klubem "kokosa" dla sowicie opłacanych "najemników", którzy przychodzili tam tylko dla $, a nie dla osiągania sukcesów sportowych. Przecież taki Casemiro czy Varane doskonale wiedzieli, że pod względem sportowym notują olbrzymi regres i idą do ManU tylko dlatego, że zostali "skuszeni" olbrzymimi zarobkami.
ManU to specyficzne miejsce. Ten klub spadł z naprawdę wysokiego konia... Wszyscy tam uważają się za największy klub w UK, SAF wyrył im w mentalności charakter mistrzów, a od ponad dekady są co najwyżej klubem z top6. Nawet w momencie kiedy zajmowali 2 miejsce w tabeli nikt tak naprawdę nie uważał, że walczą o mistrzostwo... (19pkt i 12pkt straty do 1 City).
Czy zmiana trenera coś pomoże? Może przyjdzie Tuchel, zadziała efekt nowej miotły, może wygrają LE i na tym koniec... Tuchel to nie jest typ trenera, który potrafi "zbudować" zespół. To świetny trener, ale on przychodzi, wyciska maxa, a potem "tracie" szatnię i skonfliktowany odchodzi z klubu... Tak było w BVB, PSG i Chelsea. W Bayernie po sezonie też mu podziękowali.
Oni muszą zrobić dwa kroki wstecz żeby się podnieść. Postawić na akademię i młodych zawodników, którzy będą rośli wraz z rozwojem klubu. Ściągając kolejne "gwiazdy" będą popełniać ten sam błąd. Najpierw trzeba podnieść poziom sportowy klubu, a potem ściągać zawodników z najwyższej półki. W innym wypadku zawodnicy będą przychodzić tylko dla $. Kiedy ManU było najsilniejsze? Wtedy kiedy trzon zespołu stanowili tacy zawodnicy jak Giggs, Scholes, bracia Nevile, Rooney, Becks, Keane, Fletcher i do niech "dopasowywani" byli CR7, Berbatov, RVP, Ruud czy Nani. Nigdy na odwrót. Kręgosłup stanowili zawodnicy, którzy mieli wyryte najważniejsze wartości klubu, a teraz... ? Zawodnicy bez ambicji, którzy są opłacani jak mistrzowie świata.
Bez trenera, który nie dostanie 3-4lat na kompletną przebudowę zespołu będzie ciężko im się podnieść z "sezonu na sezon". Tam trzeba wykonać pracę od podstaw... Tyle, że oni chcą mistrzostwa tu i teraz. Tylko to się liczy, kolejne 200-300mln na transfery i krąg się zamyka.
@69Hunter1997 napisał: "Dobrze napisane ale jednak w Anglii on już jest całkowicie spalony choć też uważam, że jest niezły, a pod Artetą mógłby się fajnie rozwinąć."
Prawdopodobnie tak, teraz kluby bardziej jak na wyniki patrzą na PR... Szkoda bo z niego mógłby być jeszcze top zawodnik.
@coooyg11: @coooyg11 napisał: "no i jest to racjonalne zdanie. Też uważam, że zakup napastnika za 100 mln mając w składzie Havertza nie będzie miał miejsca. Każda z wymienionych przez Ciebie opcji jest jak najbardziej okej.
Przy naszej obecnej sytuacji kadrowej dużo większy nacisk powinien być na LS, niestety Martinelli w tym sezonie jest dość przeciętny, Trossard jest kapitalnym jokerem, jednak jako pierwsza opcja bywa dość różnie.
Tak naprawdę nie brakuje wiele, żeby mieć kadrę kompletną, mimo wszystko brakuje tej kropki nad "i""
Dokładnie tak, brakuje nam alternatyw na ławce. Pierwszy zespół mamy silny, może nawet top 3 w Europie, ale jak spojrzeć na cały skład to robi się już słabo... Saka bez zmiennika, Havertz bez zmiennika, Ode bez zmiennika. Fajnie, że Havertz może zagrać na 8, 10tce i 9tce, ale dobrze wszyscy wiemy na jakiej pozycji wygląda najlepiej i gdzie daje nam najwięcej. To trochę tak jak granie Thomasem na PO, fajnie że jest taka możliwość ale nie można na tej podstawie stosować tego jako standard, bo przyjdą mecze w których odbije się to czkawką.
Sprzedać GJ i Zine w zimę, a za pozyskane środki kupić atakującego, który będzie skuteczniejszą wersją GJ. Za ten duet możemy dostać ok 50mln, dokładając 10-15mln już możemy "przebierać" na rynku. GJ od jakiegoś roku praktycznie nic nie wnosi do naszej gry, brak Ziny jest wręcz niezauważalny w tym momencie, więc po co ich trzymać?
Wiem, że wielu może zhejtować ten pomysł, ale warto się przyjrzeć Greenwoodowi. Chłopak ma status "persona non grata" w UK, wiadomo to też ex Muł, ale chłopak ewidentnie się ogarnął. Przełknął gorzką pigułkę degradacji prestiżowo-sportowej, wziął się za siebie i wygląda naprawdę dobrze w OM. Pod względem mentalnym i sportowym jest progres. Pod MA mógłby być jeszcze lepszy :)
Reasumując potrzebujemy lepszego napastnika od GJ, który w tym aspekcie podniesie jakość w zespole (kogoś kto może być naszym Alvarezem w City), a nie kogoś kto ma z miejsca posadzić Havertza, z którego MA potrafi umiejętnie korzystać. Potrzebujemy napastnika, który wejdzie i odmieni grę z przodu w momencie kiedy walimy głową w mur. Kogoś kto w meczu z słabszym rywalem będzie w stanie grać w duecie z Havertzem. W teorii GJ ma wszystko żeby być takim zawodnikiem, ale w praktyce to mu nie wychodzi...
@coooyg11 napisał: "to kogo byś widział jako drugiego napastnika?"
Sesko miałby sens jakbyśmy chcieli sprzedać Havertza. Ja uważam, że jego 2 napastnika potrzebujemy kogoś kto będzie miał trochę inny zestaw zalet niż Niemiec. Havertz trzyma formę, wielu krytykom zamknął usta, wszystko racja, ale prawda jest też taka, że on wykończenie akcji ma słabe... często nie trafia w dosyć prostych sytuacjach. W meczach z mocnym rywalem (np ostatni z City, AV lub KFC) potrafi oddać max 1-2 strzały na bramkę i ogólnie być niewidocznym (w meczu z City nie oddał chyba nawet jednego celnego podania, o ile się nie mylę). Doceniam jego wkład, masę wygranych pojedynków itd, ale przychodzą mecze kiedy trzeba coś szarpnąć z przodu i tak naprawdę nie mamy alternatywy. GJ to wiadomo... bardziej się nadaje do grania na czas i kiwania w narożniku boiska niż do odwracania losów meczu.
Z ligowego podwórka takim zawodnikiem mógłby być Duran (wiem, że przedłużył kontrakt co raczej zamyka możliwość sprowadzenia), Pedro z Brighton lub Cunha z Wolves (moim zdaniem bardzo niedoceniany napastnik, który w trochę lepszym otoczeniu mógłby zdobywać dwa razy więcej goli). Nie są to zawodnicy za 100mln i mogliby grać w duecie z Havertzem lub wchodzić za niego jak zachodzi potrzeba na pakiet innych umiejętności niż fizyczność czy pracowitość. Każdy z nich ma zupełnie inną charakterystykę.
Zakup Osimhena czy Viktora Gyökeresa raczej mija się z celem w momencie kiedy w klubie jest Havertz. Zakup napastnika za kwotę w okolicach 70-100mln raczej wiązałby się z tym, że będzie to napastnik na pierwszy skład. Co wtedy z Havertzem? Póki nie ma Ode można kombinować z graniem nim na 10tce, ale po powrocie Norwega i zaadoptowaniu Merino to środek pola będzie raczej nie do ruszenia (Merino - Rice - Ode).
Jednak to tylko moje zdanie :)
Sesko to przede wszystkim potencjał. W tym momencie nie uważam żeby miał szansę posadzić Havertza, a w obliczu zdrowego Thomasa, Merino i Ode raczej wątpliwym jest żeby MA chciał upychać Niemca w środku pola bez palącej konieczności.
Uważam, że nam bardziej potrzebny jest napastnik, którego najmocniejszą cechą jest skuteczność. Ktoś kto mimo niskiego XG potrafi wykręcać przyzwoite liczby. Nasza sytuacja w większości spotkań wygląda tak, że nasi atakujący nie mają zbyt wielu klarownych sytuacji na mecz. W większości przypadków rywal broni się głęboko i napastnik, który świetnie odnajduje się w "małych przestrzeniach" i potrafi precyzyjnie uderzyć z ciężkich sytuacji byłby dla nas na wagę złota. Czy Sesko to ma? Możliwe, w RB jego rola jest trochę inna. Ma ściągać uwagę obrońców i robić przestrzeń dla Opendy czy Simonsa.
@coooyg11 napisał: "Watts właśnie wrzucił, że latem wrócimy po Sesko, jak on w ogóle sobie radzi w tym sezonie? Ktoś ogląda RBL?"
Ja oglądam, póki co nie gra po 90minut, ale jego gra na maxa przypomina mi to co u nas robi Havertz. Wygrywa pojedynki, pracuje na zespół, liczby może nie powalają, ale (2g2a) w niektórych meczach gra jako 2 napastnik lub jako ŚPO. Stąd ma mniej sytuacji i goli niż Openda. W obecnym sezonie najlepsi zawodnicy RB to właśnie Openda i Simons,
@SMTX napisał: "Jak przychodzili do nas to od razu podnieśli jakość drużyny, ale drużyna poszła do przodu, a oni mam wrażenie zrobili nawet delikatny regres. Trzymać takich zawodników jako zmienników to też trochę nonsens. Za dużo są warci, za dużo zarabiają, a młodość i realny hajs za nich ucieka."
Dokładnie tak, na dodatek zmieniła się też koncepcja MA. Nasza gra jest bardziej "pragmatyczna" oparta w dużej mierze na dominacji fizycznej nad przeciwnikiem, a GJ średnio się wpisuje w taki "styl" i niestety cierpi na tym on sam... On lubi mieć przestrzeń, lubi grać na "długą piłkę", a my tak nie gramy. Nawet jak wyprowadzamy kontry to raczej staramy się to robić w dosyć zachowawczy sposób. Poza meczem z Leicester nie generujemy zbyt wysokiego XG, a GJ potrzebuje 3-4 sytuacje żeby móc strzelić jednego gola. W obecnej sytuacji nie ma na to szans. Zespół nie odnosi korzyści z jego obecności na boisku... Trzeba go spieniężyć póki jest jeszcze coś wart i ruszyć po Durana/Pedro/Cunhe lub w lato po Sesko (nie wiem czy do końca jest to dobry pomysł, ponieważ przydałby się nam drugi napastnik o trochę innej charakterystyce jak Havertz).
Głupich nie żal
@kylo100 napisał: "Palmeiras recently reached out to sign Gabriel Jesus, but Arsenal has shut down any possibility, refusing to negotiate."
Ich by w życiu nie było stać i dlatego pewnie nawet nie wchodzili w negocjacje. Chcieliby wyżebrać jakieś wypożyczenie na śmiesznych warunkach. Jedyna szansa to kierunek Arabia, w Europie też żaden klub z topu nie zapłaci za niego 40mln, a w jakimś CP czy Brentford sam GJ nie będzie chciał grać...
@Er4s: Możesz powiedzieć co Twoim zdaniem było dobrego w meczu Sterlinga? Xa na poziomie 0,02, na 4 crossy żaden nie doszedł celu, przegrał 4 na 8 pojedynków, zero wykreowanych szans, wdawał się w dryblingi, które nie przynosiły korzyści, po jego idiotycznej stracie poszła bramkowa akcja dla rywali. Po zejściu w 60minucie nagle się okazało, że z lewej strony jesteśmy w stanie stworzyć jakieś zagrożenie. Dla mnie Sterling nic nie wniósł w tym meczu, a dodatkowo walnie przyczynił się do straty gola na 0:1. Dla mnie GJ i Sterling mieli identyczny wpływ na grę w tym meczu i oceniłbym bym ich podobnie. Póki co transfer Sterlinga średnio się broni, nie widzę wielkiego skoku jakości względem Nelsona
KFC ma jeden, ten sam, cel co sezon. Urwać punkty City. Na tym ich misja i możliwości się po prostu kończą.
Ten Minteh ma potencjał.
Macie tego swojego Sterlinga…
@Marzag: Jaki chochoł? :D Nie używaj słów, których znaczenia nie znasz. Dałem Ci realne przykłady z naszej historii na poparcie swojej tezy. Ty mi daj przykład topowego zawodnika z naszego składu, z ostatnich 20 lat, który został u nas mimo braku sukcesów i ofert z innych klubów? Alexis, RvP, Henry, Nasri, Song, Sagna, Fabra, Hleb, Cole, Adebayor. Wszyscy w swoim prime odchodzili. W większości przypadków chodziło o aspekt sportowy. Dlaczego Kane nie został w KFC? :D Takie są realia, a to co Ty próbujesz uznać jako pewnik jest po prostu naiwniactwem.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 17 | 13 | 3 | 1 | 42 |
2. Arsenal | 18 | 10 | 6 | 2 | 36 |
3. Chelsea | 18 | 10 | 5 | 3 | 35 |
4. Nottingham Forest | 18 | 10 | 4 | 4 | 34 |
5. Newcastle | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
6. Bournemouth | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
7. Manchester City | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
8. Fulham | 18 | 7 | 7 | 4 | 28 |
9. Aston Villa | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
10. Brighton | 18 | 6 | 8 | 4 | 26 |
11. Brentford | 18 | 7 | 3 | 8 | 24 |
12. Tottenham | 18 | 7 | 2 | 9 | 23 |
13. West Ham | 18 | 6 | 5 | 7 | 23 |
14. Manchester United | 18 | 6 | 4 | 8 | 22 |
15. Everton | 17 | 3 | 8 | 6 | 17 |
16. Crystal Palace | 18 | 3 | 8 | 7 | 17 |
17. Wolves | 18 | 4 | 3 | 11 | 15 |
18. Leicester | 18 | 3 | 5 | 10 | 14 |
19. Ipswich | 18 | 2 | 6 | 10 | 12 |
20. Southampton | 18 | 1 | 3 | 14 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 15 | 11 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
A. Isak | 10 | 4 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
Matheus Cunha | 9 | 3 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Furgunn napisał: "Każde okienko było mega istotne w ciągu ostatnich dwóch lat. Jednak żadnego nie wykorzystaliśmy na maksa, zawsze gdzieś zostawała luka do uzupełnienia, brak jakiejś pozycji dobrze obsadzonej, to nas kosztowało mistrzostwa. Teraz cierpimy przez brak odpowiednich zawodników w ofensywie, nasza lewa strona istnieje sporadycznie, do tego 3 sezon z rzędu za Artety bez rasowego napastnika, powtarzam to co mówiłem przed końcem tego okienka letniego, za co mi się obrywało tutaj, to była średniawka w naszym wykonaniu, Sterling zapowiada się na kogoś kto nie zbuduje u Artety wystarczającego zaufania, więc zamiast jakiś młody głodny gry, będzie odcinał kupon ten nurek spędzając 3/4 czasu na ławce."
Racja, tyle że wcześniej to byliśmy zespołem "wschodzącym", najmłodszy skład w lidze, wygrywaliśmy i przegrywaliśmy w taki sposób, że wszyscy bili brawo. Wszyscy powtarzali "Ci chłopcy mają jeszcze czas". To okienko było na tyle kluczowe, że zespół doszedł do takiego momentu, że albo wóz, albo przewóz i "ten" czas właśnie nadszedł. Ile lat możesz budować projekt? Zaraz będzie 6 lat jak MA objął Arsenal i jak w tym sezonie znowu zostaniemy z niczym to niestety poniesiemy tego konsekwencje. Dlatego kluczowym było w tym roku pozbycie się zawodników pokroju GJ czy Ziny i zastąpienie ich lepszymi piłkarzami. Żeby w przypadku kontuzji Kalafiora, Timbera, Saki czy Ode było kim grać. Edu i MA chyba naiwnie uwierzyli w słowa GJ, który radośnie opowiadał jak to teraz mu się nie wspaniale nie gra bez bólu i blokad... Bolą niestety nas, oczy od patrzenia na jego aktualną formę...
Naprawdę skrajnie naiwnie jest myśleć, że nasi najlepsi zawodnicy będą chcieli tu grać do końca karier bez zdobywania najważniejszych trofeów. Historie a`la Totti to relikt przeszłości, czasów które nie wrócą. Teraz zawodnicy oceniają świat przez pryzmat zasięgów, marketingu, social mediów i kontraktów reklamowych. Chcesz być w topie, dostawać topowe kontrakty to musisz grać w topowym klubie. Tak to wygląda i sentymentów niestety nie ma.